Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mateuszz28

Jaka wygadana dziewczyna ze chce niesmialego chlopaka?

Polecane posty

Gość Alina z Balladyny
Jestem wygadana i zawsze jestem z niesmialymi i malomownymi..uwielbiam ich odkrywac:)Moje zwiazki z takimi partnerami sa bardzo dlugie.Polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihihihihihihi
hihi Alina - jakoś to ZAWSZE (jestem z nieśmiałymi) i moje związki są BARDZO DŁUGIE nie bardzo do siebie pasuje. No chyba że jesteś sporo po czterdziestce :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alina z Balladyny
mam 23 lata bylam z 2 z jednym 3 lata a z drugim 5 lat..dla mnie to sporo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alina z Balladyny
mam 23 lata bylam z jednym 3 lata a z drugim 5 lat..dla mnie to sporo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihihihihihihi
W takim razie miałam rację, słowo ZAWSZE zupełnie tu nie pasuje, po prostu miałaś takie dwa przypadki i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alina z Balladyny
nie dwa przypadki..mam sporo cichych przyjaciol..nie jestem mezatka wiec jak sie czepiasz slowek masz racje zawsze nie pasuje lecz zazwyczaj.Dla mnie takie osoby sa wierniejsze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mateuszz28 Dziękuje :) No 31 lat to już chłopie nie młodniejesz - ta Twoja nieśmiałość to tak zawsze? Taki charakter? Czy może jakieś złe doświadczenie? Może jak jesteś na prawdę zbyt nieśmiały to jakaś pomoc specjalisty by Ci się przydała? Może to gdzieś w podświadomości jakiś strach w Tobie siedzi? hihihihihihihihi On nie był dla mnie pierwszym partnerem a ja dla niego ... wspominałam że były wojny i się rozstawaliśmy z jego winy - no cóż, przyznaję że była ciekawość i pomimo że pierwsza to nie byłam jedyna, ale jego chęć naprawienia tego "błędu" połączyła nas znowu... w każdym razie teraz żadne nie ma ciekawości poznawania kogoś innego bo możemy ciągle coś nowego poznawać w sobie - Kamasutra ma wiele pozycji hehe Co do orala to ja nie wiem czemu tak miałam - u mnie to chyba był akurat jakiś dziwny wstyd bo nawet jak on mi nurkował to się krępowałam :) Hehe smak awokado :D Nie lubię awokado ;) :P Dla mnie to w sumie nie wiem - lekko słony posmak czegoś bez smaku ;) Ale sobie temat zrobiłyśmy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihihihihihihi
A, to kwestia ciekawości odpada i dobrze. Bo człowiek z natury jest ciekawski i nie uwierzę, że nikogo kto jest w związku od samego początku nie ciągnie gdzieś w bok, aby chociaż tylko sprawdzić jak to jest z kimś innym i z powrotem wrócić. My akurat poznaliśmy się po przejściach z każdej ze stron, więc ciekawości już nie było ani trochę co do innych partnerów :) Okazuje się że można świetnie bawić się przez tyle lat i nadal sobą nie nudzić, hehe, chyba nie ma nic lepszego w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mateuszz28
Ta niesmialosc u mnie jest zawsze. Myslaem z ez tego wyrosne - jednak nie wyroslem. A do specjalisty nie pojde. Wiem ze problem tkwi m wmojej psychice. Nie jestem jakis starszny - raczej przecietny jesli chodzi o urode. Niestety nie jestem zbyt pewny siebie - to jest powiazane z niesmialoscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dokładnie. Mój sam przyznał że to co zrobił to był największy błąd jego życia i nigdy go sobie nie wybaczy - bo pomimo że nam się układało on był właśnie ciekaw. No ale szybko się okazało że to tylko ciekawość i nie może po prostu wytrzymać beze mnie. Wiesz no nie zaliczył innej dupy na baletach czy coś to też wiadomo że i ja na to inaczej spojrzałam - życie... rozstaliśmy się i chciał spróbować - nie powiem żeby było mi łatwo ale jednak widziałam że faktycznie żałuje ... nie dałam się "wyrwać" ponownie z otwartymi ramionami i musiał się trochę postarać by mnie poderwać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to albo przełamiesz się sam w sobie, albo pójdziesz po pomoc do specjalisty ... oczywiście możesz też czekać aż znajdzie Cię taka co będzie chciała poderwać lub trafisz na tak samo nieśmiałą jak Ty i małymi kroczkami stworzycie związek - z tym ze uważaj by nie stworzyć związku na zasadzie "ja sam Ty sama - co nam innego pozostało" bo będzie to bardzo nudny i nieszczęśliwy związek A do tej pory jak wyglądały Twoje kontakty z kobietami? Może to nie tylko nieśmiałość ale się wręcz zamykasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihihihihihihi
No właśnie, ponieważ ja jestem bardzo wyrozumiała i potrafię zrozumieć drugiego, że ciekawość może go zżerać, to wybaczyłabym że chciał spróbować jak to jest z inną, no ale wiadomo - tylko raz :P Mateusz - wiesz co, to nie jest nawet kwestia tego że facet jest nieśmiały, bo aż tak nie olewałam nigdy nieśmiałych (choć jak wspomniałam nie przepadam za nimi) Tu chodzi o to, że nieśmiałość ma swoje granice, a raczej swój zakres czasowy. Jeśli po dwudziestym spotkaniu (randce) facet nadal zachowuje się jak pierwszak i ma skulone uszy, to sorry, każda laska zrezygnuje z takiego kolesia. Tak to w życiu jest, że każdy czegoś od siebie nawzajem wymaga i oczekuje zmian na lepsze. Nie można być nieśmiałym w nieskończoność, nie wiem jak to jest z Tobą i czy jesteś nieśmiały tylko w stosunku do kobiet, czy ogólnie, wstydzisz się np. czytać wypracowania na głos na auli, albo iść do banku załatwić przelew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie też mnie to ciekawi czy tylko jest nieśmiały czy ucieka od kobiet - oj o takiego to też bym nie walczyła Hehehe wiecie jak wyglądał nasz pierwszy pocałunek? Całowaliśmy się już w policzek wcześniej i przy którejś okazji nastawiłam policzka a gdy on się zbliżył z ustami przekręciłam głowę nastawiając usta - jakby w tedy spierdolił to bym więcej nie zadzwoniła ;) Ale właśnie - mój to odpowiednio wykorzystał, tylko po prostu sam się bał to zainicjować... ahhhh pamiętam to jak pierw się musnęliśmy ustami, spojrzał mi w oczy i pocałował baardzo namiętnie...a w oknie obserwowała nas moja mama hahahah.... o qrwa jak wróci z pracy to chyba napalona będę czekała na mojego :prawiczka" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mateuszz28
Do specjalisty nie pojde jak juz wczesniej wspomnialem. Musze sie sam przelamac. Niesmialy jestem szczegolnie przy nowych osobach. Jeste taki szczegolnie do kobiet, ale nie tylko. Np. obawiam sie pracowac jako kelener z nieznajomymi ludzmi. Ale do banku nie krepuje sie pojsc. odoba mi sie j dziewczyna z pracy, jest bardzo rozrywkowa. Nawet jesli umowie sie z Nia to co dalej, jesli jestem malomowny. Jezeli chodzi o ta niesmialosc to nawet nie caluje dziewczyn z pracy na dzien dobry ( tylko czasami ) ja robi to wiekszosc osob. Oni wiedza jaki jestem i domyslaja sie ze jestem virgin :-( Swoja droga w przeszlosci dziewczyny mnie podrywaly, a ja bylem niesmialy. Teraz rzadziej, czasmai sie tylko usmiechaja lub cos wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihihihihihihi
z tym nastawieniem policzka a potem szybko ust, to był w ogóle mój 1 pocałunek w życiu w usta!!! Tyle że zrobił to kolega w 7 klasie, fajny koleś, byliśmy ku sobie :) O matko, ale byłam w szoku jak mnie tak zrobił "w konia", ale nie powiem, byłam zadowolona :P Mateusz - rany boskie, można być nieśmiałym, ale Ty uczyniłeś już z tego taką normalność. Piszesz, że wszystkie babki z pracy wiedzą że jesteś virgin, a wiesz co Ci powiem. Ja kiedyś poznałam faceta który nie był specjalnie śmiały, to ja musiałam zagadywać itp. ale skutecznie się rozkręcał, więc fajnie że coś działał, stwarzałam zawsze przy nim nawet specjalnie taką zbyt luzacką atmosferę, bo widziałam że koleś chłonął i szybko się uczył nawiązywania kontaktów i nawet potrafił klepnąć w rękę, a wcześniej był nietykalski i sam nie dotykał nawet po koleżeńsku. No ale on coś robił, przede wszystkim nie pokazywał że jest sierotką, czasem nawet zaskakiwał, chyba zbyt szybko się uczył :P aż w pewnym momencie stwierdziłam że to jakby nie ten sam koleś i uznałam że chyba nie jest prawikiem. Okazało się że JEST! Ale zupełnie nie stwarzał takiego wrażenia i ja sobie cenię takie osoby które nie pokazują wszem i wobec że "patrzcie jaki jestem nieśmiały, wiem że wiecie że w łóżku jestem zerem". Ehh no kolego, tak nie można!!! Piszesz, ze kiedyś dziewczyny Cię podrywały, to gdzie Ty wtedy byłeś, czemu nie korzystałeś z sytuacji jak wspomniany przeze mnie wyżej kolega. Teraz? Teraz jak już wszystkie wiedzą i widzą bo swoim zachowaniem pokazujesz ze jesteś sierotką, to już mało ktora się takim Tobą zainteresuje. Twój problem polega na tym, że zbyt mało przebywasz wśród ludzi (pomijam pracę) i zwyczajnie nie jesteś z nimi oswojony. Czas to zmienić!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mateuszz28
Nie napisalem ze wiedza z jestem prawiczkiem, tylko ze sie domyslaja, np. unikam tematu sexu - bo nic o nim nie wiem. Wiem ze nie mam sensu uzalac sie nad soba czy udawac sierotke. To tylko mnie doluje. Poz atym za malo mowie. Aczkolwiek niektorzy twierdza ze jestem bardziej pewny siebie ( wlasnie ta koleznka ktora mi sie podoba ) zaczepiam ja, a ona zaczepia mnie - lapie mnie za biodra itp. Gdzie ja bylem kiedy dziewczyny mnie podrywaly - unikalem ich; to bylo na studiach. A pierwszy raz pocalowalem sie z dziewczyna kiedy bylem po kilku piwach. Ale niezle sie zassalem :-). Nie moglem oderwac moich ust od jej i moich rak od jej pupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihihihihihihi
mateuszz28 - e, no to nie jest jeszcze tak źle z Tobą :) Nawet piwo pijesz, bo już myślałam że wszystko to jest BE dla Ciebie ;) Fajnie że po piwku wyluzowujesz, a więc zaproś tą co się nawzajem zaczepiacie na randkę na lampkę (lampki) wina i po wszystkim na pożegnanie dłuższy gorący pocałunek. Co Ci szkodzi, tylko po wszystkim nie czuj wyrzutów i nie zastanawiaj się czy aby dobrze postąpiłeś, nie wolno roztrząsać i się za bardzo zastanawiać nad takimi rzeczami, trzeba po prostu robić, działać - życzę powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mateuszz28
co ciekawe ta dziewczyna ktora mi sie podoba jest Hiszpanka - i ja jestem w Niej powaznei zauroczony, a z tymi pocalunkami - to ostatni mialem bardzo dawno temu powinienem sobie wyznaczyc postanowienie - w ciagu 2 tygodni zaprosze ta dziewczyne na spotkanie znam ja prawie rok i nie slyszalem zeby miala chlopaka czy nawet wiele randek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihihihihihihi
hehe, Hiszpanki są gorące :) Swoją drogą jak pracowałam za granicą to wszyscy myśleli że jestem Hiszpanką, taką mam urodę i też jestem gorąca :P No widzę że zaczynasz jarzyć. I o to tu chodzi - o wyznaczanie sobie terminów!!! Bo obiecywać można sobie coś do usranej śmierci i oddalać to w czasie ile się da. Wyznacz sobie koniecznie jakiś sztywny termin i choćby się waliło, paliło - zaproś ją na spotkanie, nie nazywaj tego od razu randką. Zagadaj tam niby spontanicznie: "Co Ty na to żebyśmy się spotkali w weekend w ***** pogadamy trochę i miło spędzimy czas" i tyle. Bez żadnych podtekstów, tak z pozoru po koleżeńsku. Może ona na to od dawna czeka, a Ty tak zwlekasz... Różnie może być. Także działaj, działaj. Działanie zawsze przynosi swój skutek, tylko nicnierobienie nie przynosi nic nowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mateuszz28
Ona ma szczegolnie temperament hiszpanski, taki ostry. I mnie nie ignoruje. To z Nia czasami sie caluje na dzien dobry. Generalnie mnie nie skresla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mateuszz28
Tylko najbardziej sie obawiam ciszy. Jestem malomowny, i to mnie denerwuje........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihihihihihihi
No to Matias do dzieła :) hehe, daj tu kiedyś znać jak to było ten 1 raz :P powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihihihihihihi
Jak zapadnie cisza, to nawet o pogodzie gadaj, o filmach jakie lubisz i zapytaj co ona ogląda, może sobie razem jakiś seansik w domku zapodacie, o wszystkim się mówi, uwierz, nawet o bzdetach, napijesz się winka, to i język Ci się rozkręci, tylko niczego nie analizuj, szkoda na to czasu gadaj o wszystkim i o niczym, byle nie o pracy, o tym mów gdzie chciałbyś pojechać, co zwiedzić, zapytaj co ona i takie tam, przecieź o tym na ogół się gada na początku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mateuszz28
dzieki dzis wieczorem ide na kurs tanca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihihihihihihi
wow - nieźle :) zazdroszczę :D No to tańcuj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vshjjkhsfdhgshsfglohshlhfsfklh
Żadna by takiego nie chciała! Nawet jakby był przystojniakiem! To jest chore! Sprzeczne z naturą! Przeciwieństwa się odpychają! Każdy powinien wiązać się z osobami podobnymi wyglądem i charakterem do siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuobj
vfhgth

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mateuszz28
cvcxg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdas
ascsa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdas
kjhb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×