Czy z nim jest coś nie tak? On inspiruje sie filmami porno i mnie namawia

jesteśmy ze soba dość długo, niedawno podjelismy wspołzycie a on już opowiada jak to było z innymi laskami, opowiedział ostatnio,ze był w trójkacie, nie mogłam tego słuchać. Namawia mnie do seksu analnego ,mówi,ze jestem zacofana ,ze nie chce być pchana w dupe. No mam takie zasady i nie zrobie tego. Ciagle mi docina a wczoraj napisał, ze mam zostac jego seks pielegniarką, i jakich mam ulubionych aktorów na redtube. Odpisałam,ze nie ogladam takich stron. a on powiedział,ze to bład, ma nawet załozone konto na jakims zbiorniku,zeby móc ogladac filmiki. Mam tegp dość, on chce robic to co przedstawiaja te filmy a ja nie chce być jego dziwką!!! Poradzcie mi coś. Oczywiscie do trójkąta tez juz nawiazywał.

up up. proszę napiszcie mi coś, jakies opinie. Bo nie mogę już znieść tych jego historii o innych laskach, tych propozycji i wyśmiewania sie

powinnas otworzyc sie seksualnie na faceta a jak nie to zostaje ci ciche ciupcianko pod kołderką z jakims przegrańcem

Nie jesteś niczyją lalką dmuchaną do zabawy oczywiście ważny jest kompromis ale bez przesady . Rób to co lubisz a nie to co łoś sobie życzy . Widocznie nie nadajecie na tych samych falach a swoje opowieści pewnie tak by chciał ale czy tak było ?

Odnośnie tego zacofania że nie chcesz być "pchana w dupe" - powiedziałabym wypierdalaj i sam się pchaj jak lubisz :O Nie chcesz to nie, można się inaczej bawić w łóżku - tak żeby dla obojga było fajnie a nie że jedna strona zmusza druga do czegoś. Mam takiego kolegę co uważa że kobieta POWINNA dać skończyć facetowi w tyłku bo sama cipka to za mało. Kiedyś jak gadaliśmy to zapytał się mojego czy ja jestem taka "fajna i miła" że tak daje - dobrze że mój nie uważa tego za jakąś konieczność i sam stwierdził że to z tym kolegą coś nie tak skoro tego WYMAGA Odnośnie "inspirowania" się filmami porno - my tak czasami się wygłupialiśmy że "dawaj obejrzymy jakiegoś pornosa i zrobimy to tak samo ;) " Ale w praktyce było yyyy nie no tego to akurat nie będziemy robić i robiliśmy to co odpowiadało obojgu.

dupe az bys wpadła do klasztoru karmelitek bosych bo masz podejscie do seksu jak dewota ze zryta psyche

Ale to nie jest tak,ze jestem zacofana, seks oralny, zwykly jest, są rózne mocne słowka, klapsy. Ja po prostu nie chce uprawiać seksu analnego, nie zgodze na trójkat. I jestem zacofana? Ja tego nie rozumiem.

Sex jest istotnym elementam budowania wiezi miedzy partenerami i co chca robic ze soba to jest prywatna sprawa kazdej pary.Ale podporzedkowanie zycie pod sex i zmusznie partnera do dziwnych zachowan, ktory ten nie aprobuje jest przegieciem.Mysle, ze ten Twoj facet jest uzalezniony od sexu, a to juz jest jednostka chorobowa!

Nie jesteś zacofana! Rób to co lubisz a nie to co ktoś będzie Ci wmawiał że jest "na topie". Może kiedyś otworzysz się na spróbowanie czegoś nowego - ale poczekaj aż sama będziesz chciała spróbować a nie bo ktoś Ci mówi że to zacofanie :O

Mam sie otworzyć seksualnie bo on tak chce? Bo chce mnie poniżac? Ja rozumiem,ze mozna sie zabawiać, ale ja nie bede na jego zachcianki. On traktuje seks jak jakieś zwierzęce odruchy. Dlaczego mam sie otwierać przed nim? Bo sobie filmiko oglada i nie potrafi odróznic rzeczywistosci od fikcji

No własnie, tak myślałam,ze jest uzalezniony. Wiecie jak sie czuje jak opowiada co robil? Brzydzę sie nim.

Masz racje.Teraz wprowadz miesieczny celibat i powiedz, ze widzialas to na filmach i to jest postepowe!!

Kup wibrator do tyłka i podczas seksu zaproponuj facetowi ostra zabawę pchania go w tyłek bo widziałaś to na filmie ;) Chociaż w sumie - może mu się to spodobać :O

Rzuć go. Gość się stoczył.

haha z tym wibratorem to dobre:-D Ale naprawdę myślicie,ze on ma coś nie tak z glową? Jak dla mnie to maniak, ciagle te filmiki:-(

Uciekaj od gościa póki czas. Ktoś kto lubi trójkąciki jest psychicznie chory i niezdolny do budowania prawdziwej głębokiej więzi. Ewidentnie pornole mu zaszkodziły na głowę - może z tego wyjść, jak z każdego uzależnienia, ale musiałby od ręki odstawić. ps. wymaganie anala - czy w ogóle czegoś na co nie masz ochoty i robienie z tego docinków to b. b. zły znak - znaczy to, że jesteś dla niego tylko lalą do "załatwiania potrzeb seksualnych". Facet, który kocha swoją kobietę nawet jeśli pragnie ją zachęcić do czegoś czego wcześniej nie robiła robi to delikatnie i bez obcesowości i wulgaryzmu.

On chyba nie wytrzyma w celibacie, jakaś kolezanka go zaspokoi:-( Ja nie chce być z kims takim nawiedzonym seksualnie

On jest nienormalny. Zostaw go bo bedziesz nieszczesliwa. takim typom jak on nie wystarczy jedna kobieta. Chcesz go na męża? Pomysl spokojnie o tym czego chcesz od zycia i jak ma wygldac twoje małzenstwo w przyszłosci. czy on da ci oparcie w zyciu, da ci miłosc? ja bym go olała...

No powiem Ci że ten mój kolega co ma takie podejście jak Twój facet to nie jest dobrym kandydatem na faceta. Poza szpanerskim autem, skórą i komórą nie reprezentuje sobą nic. Każda dupa to dla niego tylko dupa - wyrucha, pobawi się i szuka nowej bo "nawet kot przy jednej dziurze nie wyżyje". Na Twoim miejscu bym uważała na angażowanie się w związek z kimś takim. Dziewczyny często myślą że "będę tą która go zmieni" ale takie typy są często nie reformowalni - w każdym razie powodzenia życzę, ale nie rób nic wbrew sobie bo jak okaże się takim skurwielem to będziesz bardzo żałować. Macie czas na poznawanie siebie i nowych odkryć seksualnych. Jak kocha to poczeka ;)

Ucieknę na pewno od tego psychola, ale jest mi przykro, nie wiem co myśleć. Nie chce, by ktos mnie do czegoś zmuszał

A właśnie zastanawiam sie co on robi gdy mnie na ma, bo cały tydzien jestem na uczelni, w innym miescie i zjezdzam na weekendy. Wszystko wchodzi w całosc. Skoro jest taki niewyżyty...

Mój kolega nawet gdy dziewczyna była na miejscu ruchał inne W sylwestra powiedział jej że ma robotę i jako taxi będzie jeździł a był na imprezie z inną, chodzenie na dziwki też było wg niego ok, ciągle tylko szukał innej dupy - czasem tylko do zaliczenia a czasem jak stwierdzał lepsza od poprzedniej to od razu zmieniał... ale nie powiem bo ostatnio poznał jakąś co twierdził że na stałe - w każdym razie z rozmowy jej nie szanował bo nie wiem po co opowiadał nam jak mu szybko dała itp.. no ale akurat twierdził przy niej że chce na stałe a wcześniej tak nie mówił nigdy ( chociaż smsował z jakąś inną jakiś czas ale żadnej innej nie zaliczył) - z tym że tutaj to ona go zrobiła w chuja i poszła z innym ;) Życie czasem jest "sprawiedliwe" ;)

No to niezły ten kolega, po prostu kurwiarz:-(

walić takie męskie szmaty:P są gorsi niż używana szczoteczka do zębów:P nadają sie tylko dla frajerek ..

To prawda - ogólnie jego podboje mi zwisały ale kiedyś polubiłam jedną z jego dziewczyn. Pamiętam jak raz gadaliśmy coś o wierności i on zaczął prawić morale a później powiedział tej swojej że przed nią miał tylko 3 dziewczyny - wszystko stałe związki! Normalnie może bym się tylko zaśmiała i to olała, ale ta dziewczyna była na prawdę fajna i odezwałam się co-nie-co w tym temacie - doznała szoku ale uważała właśnie że "ona go zmieni" zdradzał ją na prawo i lewo a ja się nie wysilałam żeby ją o tym informować czy coś - uprzedziłam co za typ i wiedziała z kim się zadała i jakie numery odstawia - długo związek nie trwał ;)

Upiorna mała blondynka upiorną rację ma **** Upiorny wibrator... Upiorny celibat... Upiorne to wszystko, Jesteś pełna nadziei, ale nie jeszcze na takie ekscesy. Lub nigdy na takie upiorności się zgodzisz. Upiornie Trwaj przy swoim! Miłość i upiorny seks, czy odwrotnie... powinny obojgu dać satysfakcję. Nawet upiorną, ale obojgu!!! Tak mi się upiornie wydaje... Więc myk, myk...