OSTATNIE CHWILE !!! KWIECIEŃ 2011 - PRZYGOTOWANIA, PORÓD, PIERWSZE CHWILE...

A co do porodu, to trzymaj sie lepiej tego co piszą w ksiazkach, albo z mama porozmawiaj na ten temat :) polozne w POlsce chyba nie wszystkie są sympatyczne wiec wrazie czego zabezpiecz sie informacja zawarta w książkach :D ja chodzilam do szkoly rodzenia, tam mowili wszystko jak oddychac przy skurczach, jak oddychac by nie przec itd... bedzie wszystko dobrze, ponoc my kobiety jestesmy do tego stwirzone, wiec co moze pojsc nie tak z nnaszej winy. Jak cos zlego ma sie stac to nikt temu juz nie zaradzi, dlatego czasem o ciązy mawia sie jak o jajku "kinder" ... jest czekolada, zabawka, ale jaka zabawka to sie dowiemy jak juz bedziemy miec ja w rączkach :)

Do tego/tej od cipy - popatrz na swoją matkę ta to Cie musi nienawidzieć jej przecież też rozerwało bo nie wziołeś/aś się z kapusty.

Hej dziewczyny ja tez mam termin na kwiecien dokladnie 20.04. mam juz 2 letnia corke a teraz bede miec chlopca prawdopodobnie bedzie Maksymilian. Corke rodzilam przez cc bo byla duza 4.100 kg w 39 tyg i teraz sie zanosi ze maly bedzie wiekszy od niej i czekam az mi ustala termin cesarki bo nie chce sie znowu meczyc tak jak z corka. Parlam 2 godz a mala nie chcial wyjsc, nawet proznociag nie pomogl i skonczylo sie na cc. Co do przygotowan to wozek i lozeczko mam po malej. Ubranka tez mam kilka jeszcze po malej jasne kolory a reszte kupie jak bede po usg tak mysle kolo 37 tyg. zeby wiedziec jaki rozmiar kupic.

czesc ja tez kwiecien,i tez 9:),i tez w uk,itez mam stracha,choc to 3 dziecko!

hej dziewczyny !!! Miło, ze zaglądnęłyście tutaj :-) Samanta30 - jestem pod wrażeniem masy ciała Twoich dzieciaczków :-) naprawde duże, aż się nie dziwie, że cc miałaś :( Jak mówisz, że chłopczyka tez będziesz mieć takiego dużego, to już wiesz co Cię czeka. Ale ważne, ze dzieci zdrowe. Ja mam coreczke, ma 3,5 roku. Dużo ubranek mam po Małej takze tym sie akurat nie przejmuję zbytnio :D choc troche musiałam dokupić, bo niektore uległy tzw totalnemu zniszczeniu :D pisze tutaj o tym, jak czasem córce przeleciało nogawka małe co nieco :D juz nawet nie prałam, tylko wyrzucałam do smieci hehe Łóżeczko i wozek odsprzedałam za smieszną sume, ale to biedna rodzina była, wiec nawet mi tych rzeczy zal nie było, jak widziałam usmiech rodziny, ktora zobaczyła łozeczko i wozek. Wozek był porzadny, łozeczko kojec turystyczny. Facet mowil, ze jak co, najwyzej sie kupi cos jak sie bedzie planowac. Nie było mi z tym zle, bo naprawde rodzinka szczesliwa była a ja razem z nią. Dzis na wozek oczekuję, niestety do 6 tygodni trwa realizacja zamowienia, bo w sklepach go nie ma :( a łóżeczko juz jutro ma byc i tym razem drewniane zakupilam, bo te kojce, to mi nózki w nich powyginało, jak Mala zazwyczaj stała oparta w jednym miejscu i przy tym wychylając główkę :D Ja już poprałam, poprasowałam, i na raty pakuję wszystko :D juz koncowka, ale trzeba sie pospieszyc, bo za chwilke 36 tydzien bedzie i powinnam juz wszystko w aucie miec zostawione :) gabrys11 miło mi, że masz ten sam termin i ze tez w UK rodzic bedziesz :) miło by bylo jak by sie okazało, ze bedziesz rodzic w tym samym miescie i szpitalu :D hehe Ja strachc nie mam co do porodu, ale mam co do dojazdu do szpitala. Mam go ok 55km od domu, wiec jednak mam sie czym zamartwiac, a bardzo mi zalezy jednak by rodzic w wybranym przeze mnie szpitalu.

A chciałam zapytać mamy, które juz rodziły. O co chodzi z tym "korkiem" czy jak to inni zwą "czopem" ktory jak wylatuje jest oznaką nadchodzącego porodu. Ja tez jestem po porodzie, ale mi niestety owodniowy przebijano i nie dowiadczyłam czegos w rodzaju "czopka" :D Czy jak on mi wyleci, to mam sie już zwijać do szpitala? czy raczej nie ma co panikować?

Malunia333 mi czop odchodzil w szpitalu jak mialam rozwarcie na 4 cm. To taka galaretka z krwia. Czytalam ze czop moze odejsc nawet 2 tyg. przed porodem wiec jak wody Ci nie odejda i nie masz skorczy to do szpitala nie ma po co jechac.

Malunia na jaki wózek czekasz ?? :) I faktycznie spakujesz torbe do szpitala i bedziesz ją wozic w samochodzie :D ??

hej malunia333,ja mam do szpitala 10 minutek,wiec nie martwie sie ze nie zdaze :) to moja 3 ciaza i odnosnie czopa,to ja nic takiego nie mialam,albo musialo byc to tak malo zauwazalne,ze przegapilam,ale ponoc on moze na pare tygodni przed porodem juz wypasc.

Toffi ja czekam na wózek icandy peach. MIałam go juz wczesniej zamówionego ale zmienilam kolor w ostatniej chwili i musze czekac nastepne tygodnie :/ wiec wozek nadejdzie cos mi sie wydaje po narodzinach dziecka hehe Tak tak, dla mnie innego wyjscia nie ma. Jak bylam w ciazy z moja corką, gdyby nie torba ktora lezała sobie w bagazniku samochodu, to bym nie miala nic ze sobą, a w podrozy do Londynu dostałam skurczy. teraz duzo wyjezdzam tez tu i tam, facet ma od polowy marca urlop, czesto bedziemy w Londynie zapewne na spacerkach, jezdzenie po sklepach, wrazie czego jak bym dostala skurczy to jestem juz prawie na miejscu, a tak to by musial najpierw mnie do szpitala wozic, potem wracac sie 50km po torbe i znow wracac. Klopotliwe to troche, wiec torba od jutra bedzie nam towarzyszyc w dalszych wycieczkach :D

A w jakich kolorach gustujesz ? mam nadzieje,ze nie w smutnej czerni ;). A jak wspominasz pierwszy poród??

Nie nie, to nie jest czerń... nie są to wesołe kolory, ale to wszystko zależy od gustu. Mnie się podoba brąz i wózek bedzie brązowy. Róż i brąz ładnie są ze sobą zgrane w ostatnich czasach z tego co zauwazylam ;-) a kocyk rozowy w takim wozku, czy dzieciatko ubrane na rozowo tez nie bedzie zle wygladac. Czerwony mnie sie nie podobał, a z niebieskiego zrezygnowałam, bo faktycznie za jaskrawy był. Pierwszy poród wspominam fantastycznie, dlatego dzis sie tak nie stresuje, choc zdaje sobie sprawe z tego, że jak kazda ciaza jest inna, poród tak samo moze byc inny, nawet nie to, ze moze... napewno bedzie inny. Przy pierwszym było pełno smiechu. Facet wiecej nawdychał sie tego gazu niz ja :D smialismy sie jak porypani, ale to były tylko momenty. DOstalam po 13, czy 14 godzinach morfine syntetyczna po ktorej poszlam spac. Obudziła mnie chęć parcia i w 5 minut "wydaliłam" z siebie malenką Istotke, ktora dzis ma ponad 3 latka juz :-) Rozerwało mnie na kilka cm, ale zszycia nie czułam. Po zszyciu jakies 20 minut wstałam jakby nigdy nic, poszłam pod prysznic, a po 20h od porodu pojechalismy wszyscy juz do domku :)

Czyli nie boisz sie drugiego porodu?? :)

dziewczyny,widze,ze nie tylko ja mam problemy ze spaniem:) malunia333 ja z drugiego konca uk,wiec szpital niestety nie bedzie ten sam:(

Tofii owszem boje sie, ale tylko i wyłącznie z powodu tych seriali dokumentalnych. Juz na sam widok tych kobiet boli :D boje sie ze cos pojdzie nie tak, ze nie zdarze do szpitala i na autostradzie urodze hehe, ze faktycznie ból jednak bedzie mocniejszy, choc slyszałam, ze drugie dziecko lzej i szybciej sie rodzi, ale czy to mit czy prawda to sie okaze :) Boje sie Kochana, boje, jak kazda kobieta, ale staram sie podchodzic do tego z lekkim dystansem. Nie zatruwam sobie tym dnia myśląc tylko i wylacznie o tym. Jak mnie złapie to nie wiem czy bedzie czas na "łzy" i tak bym chciała, bo czym wiecej bede o tym myslala, jakie to straszne byc moze, choc pierwszy porod wspominam dobrze, to juz dawno bym zwariowała :D Nie no... bedzie dobrze. WIeki to trwac nie bedzie, a potem przytulisz do siebie taka maleńką kruszynke... wspaniałe uczucie. Ubierzesz ją w .sliczne malenkie ubranko, zalozysz czapeczke czy opaske, no cos pieknego ;-) kwiecien jest udanym miesiacem, bo robi sie coraz cieplej a zanim cieplo naprawde sie zrobi dzieci beda miały juz po 3 czy 4 miesiace :D takie juz fajne beda :D

Gabryś a skad Jestes??

gabrys11 ja mam problemy z zasypianiem juz od dawna. Ja musze byc padnieta by moc zasnąć. Poloze sie teraz, to i tak nie znasne, bede sie krecic na boki, bo zadna pozycja nie jest wygodna jak dla mnie. Na jednym boku zgaga, na drugim dusznosci, na plecach uczucie ucisku na narządy wewnetrzne, a na brzuchu to jak :D chyba dziurę wytnę w materacu i tam wsadze brzuch :P Ja sie pomecze przed kompem, tv i ide spac a wstaje gdzie ok 10 a czasami 11 i pobudke robi mi wlasna corka :) ta starsza oczywiscie :D

Malunia cos tam widziałam urywki filmu o porodach.. i.. teraz mam stresa.Czytam tez ksiazke o narodzinach i jak narazie koduje sobie do główki,zeby sie nie nakręcac i nie myslec obsesyjnie o bolu,i calej reszcie.A podobno sa orgazmiczne porody...słyszałyscie o tym??

o kurde... o tym nie słyszałam :D:D moze w necie cos bedzie pisac :)

Malunia ja własnie sobie ssam :P tabletke na zgage :P,prze łozku butelka z woda-niezbedna i tez sie wierce w nocy.Nigdy nie lubilam spac na plecach a teraz mi to pasuje,bo lzej oddychac :P ale znowu dziecko podobno ugniatam,na prawym boku dziecko sie buntuje i kopie :P zostaje tylko lewizna :D ktorej znowu ja nie lubie... i tak sie przewracam z boku na bok :P

No niektórzy sa zgorszeni tym,ze mozna inaczej przezyc porod.. nie jako traume,ale jako głebsze doznanie... któremu towarzyszy orgazm.... Podobno nieraz kobiety go maja podczas porodu... może któejs na forum sie takie cos zdarzyło???????

tofii,ja okolice liverpoolu,a zpolski to poznan :) ty skad?

moje porody moze nie byly tragiczne,ale do orgazmu to kurcze bardzo im daleko :)

malunia333 ty dziewczynke druga bedziesz miala?

a podobno dziewuszke trudniej począc :) ,jakby cos to malunia dasz na przepis na dziewczynke ;)

Hej, jestem z UK oczekuję drugiego dziecka! Drugiej córci:) Pierwsza jest z 2007 roku, to moje oczko w głowie:)

Gabrys a Ty planowalas wszystkie swoje dzieci? chcialas miec slodka gromadke?? podobaja mi sie rodzinki wielodzietne,choc ja sama nie wiem,czy bede chciala drugie dziecko.. zobacze jak mi z tym pojdzie ;)

Witaj Andy :D koleny nocny marku ;)

tak planowalam dwojke,i skonczylam planowanie i dzialanie 12 lat temu,teraz mlodszy syn ma 12 lat,a tu niespodzianka niewyobrazalna dla mnie, ciezko bylo mi uwierzyc,i wogule ciezko mi bylo i jest,ale teraz sie ciesze no moze dodam ze moj starszy syn ma 16 lat,i babel to tez raczej chlopak!

czesc andy,raczej dobrywieczor:)