Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Merji

czterolistna koniczyna na szczęście

Polecane posty

Tak w ładnej okolicy mieszkam.Lubię spędzać czas wolny nad wodą,tylko nie lubię potem swego zapachu.Poza tym lubię plener,namioty,biwaki.Ale też lubię centra handlowe,salony piękności ,masaże,sauny itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze, to działaj, działaj i nie zmarznij za bardzo. ja za to zadziałałam bronią o większej mocy ( bo kawa już nie pomaga) na brak energii i wyciągnęłam starą płytę DVD Bollywood Dance - ćwiczenia fitness... ;-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ondinku, a czy ta KOLEŻANKA przypadkiem nie zgrała Ci kilku albumów ze swojej mp3 wprost na komputer?????????? Coś mi się kojarzy, że o tym mówiłaś :P Witaj Monique! Masz dzieci? czym się zajmujesz zawodowo?? W. Sugar! Wow!! :) a strój odpowiedni do tego masz?? :D już sobie Ciebie wyobraziłam - skąpa spódniczka ze złotych frędzelków, chusta przewieszona przez jedno ramię i zakryta twarz poniżej linii oczu! Bosko!!!! :) :) A ja zaraz się ubieram i ...jak ja to napisałam wczoraj?.. idę przelecieć się z kijami ;) :P Ondin, najlepiej byłoby podjechać do jakiegoś parku, jeśli osiedle nie jest dobre do takiego chodzenia. M. niedobry, że Cię nie posłuchał! Dbaj o siebie kochana, bo przecież jesteś po chorobie! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę Moniq, że wszystkiego po troszkę lubisz :) NIe za bardzo tylko zrozumiałam o co chodzi z tym zapachem wody??? Ja w każdym bądź razie cierpię na kleszczofobię i od lat kilku nie chodzę po lasach i w miejscach gdzie kleszcze moga mieszkać. Naprawdę nie chodzę do lasu!!! Spotkałam w życiu kilka osób ciężko chorych po bliskim spotkaniu z kleszczem i tak to się zaczęłao z tą moją fobią.. W.Sugar przyjemnej gimnastyki, pofikaj troszkę też za mnie. Ja zmykam się zagrzać, potem uszykuję śniadanie na jutro i jakieś fatałaszki ;) No i ile się da to popiszę jeszcze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Merjii heheh to było zaledwie kilka utworów :) Miłego przelatywania :D pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Chodzi mi o zapach wody jezioranki :D Ma specyficzny zapach,nigdy nie przyzwyczaję się do niego.Mam manię na punkcie czystości,wszystko musi być idealnie poukładane ja sama muszę nieskazitelnie wyglądać no i takie tam ble ble wiecie o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przychodzi facet ze złotą rybką do onkologa. Wchodzi. Milczy. Onkolog również milczy. Patrzą na siebie pytająco. - Kicha. - wydusza z siebie wreszcie facet. - Słucham? - Kicha. - Jaka znowu kicha? - Rybka kicha. Chora jest znaczy się. - Panie, coś pan! Jak rybka może panu kichać? A w ogóle ja jestem onkologiem, czemu przynosi pan do mnie chorą rybkę? - Kolega pana zareklamował. Podobno raka pan wyleczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ondin, szykuj się szykuj :) ja odkąd przybyło mi kilka darów od pewnej dobrej duszyczki mogę tworzyć tyyyyle kompozycji :) ;) Ja wróciłam z trasy ;) Dziś miałam takie tempo, że nie zdziwię się jak dostanę fotkę z fotoradaru :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przychodzi Kowalski do Urzędu Pracy i pyta: - Dzień dobry, chciałbym się zapytać czy jest dla mnie jakaś praca? Urzedniczka odpowiada mu: - Tak... oczywiście 10 000 zł zarobków co miesiąc netto , firmowy samochod, firmowy telefon, mieszkanie, coroczne wakacje na koszt firmy... ...- Pani chyba zartuje? - mówi zdziwiony Kowalski. - Tak, ale to pan pierwszy zaczął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniq udanych pogawędek, kawał :D Co do zamiłowania do porządków 🖐️ Merji, kochana duszyczko, żebym to ja tak potrafiła sobie kombinować zestawy... Ale idzie mi to kiepsko, albo możliwość druga jestem wewnętrznie niezadowolona i nie zdaję sobie z tego sprawy, a wpływa to na moje ciągłe niezadowolenie :O No to zamieszałam, ale chyba wiecie o co chodzi ? Żart z radarem nieźle mnie ubawił :D:D Dobrej nocy i miłego poniedziałku, ja wracam koło 19tej.. pa pa👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry w pierwszym dniu wiosny ?????????????????????? Nadal zimno!!!!!!!!!!!!! Merji, na tej płytce stroje są w miarę tracycyjne ( odnosząc do fitnessu ), za to w ćwiczeniach są specyficzne i piękne ruchy dłoni. Tą wizją stroju bardzo mnie rozbawiłaś... szczególnie, że lubię proste wzory i formy... zapamiętam ją sobie i bedę przypominać dla poprawy nastroju np. na jakimś nudnym zebraniu !!! Zazdroszczę Ci, że z kijkami chodzisz codziennie. Jak się zrobi ciepło, będę tak samo robić codzienne wyprawy na rowerze, a na razie brrr... niektórzy jeżdżą , ale to jeszcze nie są warunki dla mnie. Zaraz gardło mi wysiada. Ondin, mnie Merji już ubrała w jeden zestaw. Idę w nim dziś do pracy :-). Może Ci coś doradzi ;-). A kleszcze już atakują. Niestety. W sobotę siostra znalazła jednego po naszym spacerze. Ale u nas jest blisko miasta sporo lasów i nie sposób się ustrzec. Dziewczyny nie gniewajcie się, że tak plotę od rana, ale czeka mnie dziś stresujący dzień i to dlatego. Trzymajce kciuki. Miłego dnia! Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W. Sugar, trzymam kciuki bardzo mocno! :) Strój z pewnością nie pozostałby niezauważony w pracy ;) Ondin, z czego Ty możesz być niezadowolona, co??? Z Twoją figurą jest Ci dobrze we wszystkim! :) Musisz codziennie rano mówić sobie - jestem niezłe ciacho ;) - mam piękne oczy - każdy ciuch świetnie na mnie leży :) Co do NW to czasem mi się nie chce... Najgorzej jest wtedy zebrać się i po prostu wyjść z domu. Potem już nogi same niosą :) Mam przerwę w pracy. Wstawiłam pranie, odkurzę, zmyję podłogi i balkon, wywieszę pranie, zrobię obiad, popracuję, zjem, spędzę czas z chłopakami a wieczorem NW. Wyobraźcie sobie, że moja koleżanka jak napisałam na skypie że idę NW to zrozumiała "nocne wyjście" :D :D I była święcie przekonana, że hasam gdzieś po zadymionych knajpkach z jazzem w tle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Merji, trzymanie kciuków się przydało. Dzięki! Strój niezauważony :-( no, ale na zewnątrz do ludzi był szary z lekkim fioletowym akcentem ;-) Z tym nocnym wyjściem , to dobre. Podobało mi się. Koleżanka musiała być w szoku i myśląc, jaką masz kondycję, chodząc do klubu codziennie :-D. Jak tam porządki? Napracowałaś się czy odpoczęłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!! U mnie było nawet nawet jak na pierwszy dzień wiosny, chłodno, wciąż kurtka zimowa w użytku, ale nawet jakoś poczułam tą wiosnę.Tylko co z tego jak w sobotę znowu zrobi się zimno??? I znowu z zimowej kurtki wskoczę w kótki rękawek ;) Merji ostatnio przytyłam na własne życzenie i pod twoją inspiracją (heh - poważnie) ale przytyłąm najbardziej na samym brzuchu co mnie teraz denerwuje 😠 No ale może N(ocne) W(yjście) pomoże? :D:D Dobre to było.. W.Sugar cieszę się że dzień minął ci dobrze, a przede wszystkim że udało ci się osiągnąć to co chciałaś :) Merji to chyba zostanei naszą nadworną stylistką ;) Zaciekawił mnie ten ruch dłoni.... A kleszcze to dla mnie prawdziwa masakra...nie wiem jak sobie radzisz z tym, ja mam prawdziwą fobię i nie ma co tego ukrywać. Koszmarnie panikuję na myśl o kleszczach, a dolasu na serio nie chodzę :O Powiem więcej, sprawdzam się nawet po wejściu na trawę we Wrocku :O:O Koszmar prawda?? Mam po prostu fobię :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A teraz czekając na m. zastanowię się czy umyć włosy... Generalnie wyglądają ładnie, ale jak będą wyglądały jutro??? Ot dylemat..znacie go?:D Poza tym zadzwonili do mnie z salonu tel. bo niebawem kończy mi się umowa, umówiłam się na rozmowę, mam tylko nadzieję, że nie wyjdę z kolejnym telefonem :D Możę zresztą w środę nie znajdę wystarczająco dużo na to czasu? myć, nie myć, myć nie myć, myć nie myć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ondin, to Cię teraz zaskoczę chyba! Otóż. Odkąd zaczęłam Nocne Wyjścia :P straciłam 4 cm w pasie i 3 w biodrach :) I co Ty na to?? Właśnie zresztą wróciłam i wyrównuję oddech ;) Co do włosów, to ja umyję jutro rano. Koniec dylematu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam napisać, że wiosna przyszła do mnie bukietem ukochanych tulipanów od męża i synka :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No teraz to mnie zachęciłąś tymi cm.... a czy po spacerze masz jakąś dietę przewidzianą? MŻ, czy coś specjalnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapytała wcinając kaloryczne, czekoladowe wafle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"zapytała wcinając kaloryczne, czekoladowe wafle.." :D :D :D :D :D uwielbiam Cię!! :D Diety nie stosuję żadnej :) Ale wydaje mi się logiczne, że skoro jedząc tak samo utrzymywałam wagę to po dodaniu wysiłku spalającego kalorie waga spadnie. Może nie w jakimś zastraszający tempie, bo na tym mi nie zależy, ale zawsze coś tam spadnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Ech Merji miło popatrzyć na twój szeroki, głęboki i głośny uśmiech :D A tak serio, to myślenie o ćwiczeniach zajadając wielkie ilości kalori to rzeczywiście zabójcze połączenie. Dobrze, że teściowa pojechałą do sanatorium, bo miałabym świeżą dostawę ciasta :O A ta znowu o kaloriach! Już się spoliczkowałam w ramach dpo! Odmeldowuję się i pędzę przywitać m. :) Już jest w drzwiach i przytaszczył małe co nieco:classic_cool: O nie, drugiego policzka nie naraziłam, to produkty na jutrzejsze śniadanko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A do mnie wiosna przyszła w różowych tulipanach :) słodko ... :D:D Co mnie z tym słodkim napadło?? No i co ci nasi m. w zmowie? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W.Sugar chyba jeszcze nie może złapać oddechu. Ja już zmykam, porozmawiam z m., przedyskutujemy pewne sprawy i pójdziemy spać, chociaż jak to na wieczór bywa akurat spać to mi się nie chce. pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Ze wstydem oświadczam, że po ćwiczeniach byłam bardzo głodna, więc najadłam się o czywiście za dużo ( to dygresja do waszego wczorajszego wątku) i położyłam się chwilkę... Po czym obudziłam się tak ok. 5.30 ... Teraz piję kawkę w łożku, z mokrą głową... i z uśmiechem czytam o Waszym pierwszym dniu wiosny w tulipanach.... :-D Miłego dnia pa,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj W. Sugar :) Ja też po wczorajszym maratonie skubnęłam co nieco ;) No ale nie jestem idealna przecież :P Dostałaś maila?? Zastanawiam się co by Ci zadedykować muzycznie na dzień dobry :) może to co jest moją piosenką dla m. :) http://www.youtube.com/watch?v=YKlbJnAGOHQ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć mail dotarł... a jego zawartość jest tak samo pozytywna i pogodnie nastraja jak ta piosenka... więc podwójne dzięki za dobry poranek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Po 6 dniach całkowitej nieobecności w sieci znowu jestem online : No więc tak: dziecko do niedzieli było u babci, w domu zero tv, zero internetu, ograniczony dostęp do informacji, tylko trójka ratowała sytuację. Ale za to mieszkanie lśni, a raczej lśniło do wczoraj, akumulatory naładowane, sprawy zaległe zrobione, wieczory z mężem spędzone :) Mam nadzieję, że dalej mam tu swój malutko kącik. Pozdrawiam Was ciepło, wiosennie i muzycznie http://www.youtube.com/watch?v=zWSfiVp0vYA P.S dziękuję ze maile :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteś werszcie!!!!!!!!!!!!!!!!!! Naczekałyśmy się na Ciebie :- ) Trzymam kciuki, by akumulatory trzymały moc jak najdłużej :-) Właśnie zrobiłam sobie kawę, ale wpadam tylko na moment, przed pracą i przesyłam pozdrowienia. Merji, Tobie dzięki za skuteczną pobudkę pozytywnym brzmieniem, bo dziś wstałam z planem, zeby nie iść na anglika. Wczoraj nic nie powtórzyłam i miały być wagary. Ale poszłam! Było O.K. :-) Ondin, wczoraj wieczorem Cię widziałam u mnie na osiedlu. seio! ;-)Wracając z ćwiczeń zobaczyłam na przejściu dla pieszych naprzeciwko mnie dziewczynę podobną, jak dwie krople wody... i uwaga, tu najlepsze..... - z kijkami!!!! Miłego dnia wszystkim. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×