Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość matka5335

Moja corka zostala zdradzona przez chlopaka - jak jej pomoc?

Polecane posty

Gość zdrajcy się nie zmieniają
Misza xo przekonałam się po sobie że nie mają wyrzutów sumienia! jak ktoś ma wyrzuty sumienia to raz zastanowi się nad zdradą zanim do niej dojdzie, a dwa nie będzie cię zdradzał przez dłuższy czas (nawet kilka dni) bo mu wyrzuty sumienia nie pozwolą takowe. jak facet zdradza dużo dłużej np tu 1,5 roku to sprawa jest jasna. nie kocha, wyrzutów sumienia nie ma i jakby nie wyszło jasne jest, że zdradzał by dalej. wyszło to przeprasza, że nie będzie, że coś tam... wyciszy temat i dalej będzie zdradzał. co to za życie z takim facetem. brak zaufania, niepewność, kontrola nonstop. no ale są jak widać kobiety dla których wierność nic nie znaczy. najważniejsze to dobra partia :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misza xo
U mnie to trwalo 8miesiecy, z tego co wiem....a moze i dluzej...Bylismy przez ten czas na odleglosc, wiec mial super warunki....Slyszalam, ze w tym czasie byla tez trzecia....mniej na powaznie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misza xo
U mnie to trwalo 8 miesiecy- z tego co wiem....Mial idealne warunki...Slyszalam, ze byla tez trzecia, niby mniej "na powaznie"...Nie miesci mi sie to w glowie do tej pory...Co kieruje takim facetem???Wielkanoc spedzal z moja rodzina,potem jechal do niej....i spedzal czas z nia i jej rodzina....Ona byla w takiej samej sytuacji co ja...tylko moj zwiazek trwal az5 lat.Po takim czasie oczekuje sie wiecej szacunku, szczerosci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misza xo
Mial byc na cale zycie...Tak obiecywal....Klamalna kazdym kroku i bardzo dobrze mu to wychodzilo....Bravo za moja naiwnosc!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdrajcy się nie zmieniają
też mi pięknie słodził. do rany przyłóż. tak doskonale kłamał i się ukrywał , że w życiu bym nie pomyślała, że może mnie tyle czasu będąc ze mną zdradzać z inną. nie mogłam uwierzyć. planowaliśmy ślub, wesele, wspólne plany na przyszłość, a on cały czas patrząc mi w oczy i mówiąc, że kocha był w stanie mnie okłamywać i spotykać się z inną. byłam strasznie naiwna. ryczałam. on przepraszał, ale nie wierzyłam już w jego kłamstwa choć kochałam go bardzo. nie chciałam żyć z człowiekiem który patrząc mi w oczy i mówiąc, że mnie kocha jednocześnie bez żadnych skrupułów był w stanie spotykać się z inną. żadne tłumaczenia nie pomogły. cierpiałam, myślałam, że może wrócę. ale przy wsparciu rodziny zmądrzałam. teraz jestem z nowym cudownym wiernym mężczyzną. staram się zapomnieć o tamtym i jego kłamstwach i zdradach w ramionach wiernego mężczyzny :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdrajcy się nie zmieniają
a do matki5335. tamten mógłby mieć miliony i mieszkać w pałacu. mógłby być najlepszą partią na świecie i kupić mi gwiazdkę z nieba, a i tak bym z nim nie była po tym co mi zrobił. zdradził i to wszystko mówi. chcę przeżyć życie spokojnie przy boku wiernego mężczyzny nie martwiąc się że zdradzi, że muszę go kontrolować, trzymać na uwięzi, brać na diecko, łudzić się że się zmieni, żyć w niepewności i podobne. nie pchaj córki w takie bagno za żadną kasę czy za co tam tak uwielbiasz tą dobrą partję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misza xo
Czytajac poprzedni post, to tak jakbym czytala o sobie....tylko,ze ja jeszcze nie jestem gotowa na nic nowego, jeszcze nie chce.Ale ciesze sie, ze ci sie udalo otworzyc serce na nowo.Powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdrajcy się nie zmieniają
nie spiesz się. nic na siłę. u mnie to też zajęło trochę czasu. i nie bój się. jeszcze trochę tych wiernych zostało ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniołeczek_22
Mnie też chłopak zdradził, dałam mu szanse na zmianę... znowu oszukiwał i w końcu zostawiłam. Teraz po pół roku się spotykamy ale jestem ostrożna .... ostrożna......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdrajcy się nie zmieniają
i tak całe życie chcesz żyć ? ostrożna...ostrożna...ostrożna... ? znajdź sobie wiernego faceta i zobacz jak wygląda związek z takim, a wtedy przyjdź tu na kafe i porozmawiamy ;) zobaczysz o czym mówię i w czym tkwi duuuża różnica, której nic ci nie zrekompensuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ileż nas na swiecie
Misza i zdrajcy się nie zmieniają.. jesteście przeciweństwem dziewczyny z którą jest mój (w sumie nie wiem czyj) ex, Wy nawet za kase nie potrafiłybyście i to pokazałyscie, skoro takie jak Wy są na świecie to kim sa te jak ta od mojego że wybaczyły. Wg mnie to ona go nawet nie kontroluje, bo pewnie tak zamotał, że mi nie chce uwierzyć, choć fakty są to ich znać nie chce. Nie wiem czy jakby go nakryła ze mną to by uwierzyła jesli w nic nie wierzy, a w sumie jak wierzy to jej to wisi, bo ma teraz wszystko. Podziwiam Was, potrafiłście choć kochałyście. Ciekawa jestem czy ten mój już zawsze będzie grzeczny, bo nie wierzę, ze teraz nagle zrozumiał swój błąd i już zawsze będzie jej mówił prawdę. jak mógł ją kochac skoro tyle lat był ze mną ukrywając nas przed sobą. Ale, ze ona go nie kontroluje i wierzy że on popełnił błędzik i go już zrozumiał to dla mnie coś niesamowitego do pojęcia. Ale nie sadziłam, ze jest nas tyle w takiej samej sytuacji! A tak różnie kobiety postępują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalalalalalalalala
On ją pewnie zwyczajnie od siebie uzależnił i tyle. Ona go nie kontroluje. To on kontroluje ją. Jest jego własnością. Słucha się go i wierzy we wszystko co jej powie. Pewnie, że nie zrozumiał żadnego błędu bo zdrada to nie błąd dla niego. Zdradzał i zdradzał by dalej. Wyszło, wyciszy sytuację, pozałatwia trochę różnych rzeczy , drogich prezentów, zamydli jej oczy, weźmie ślub, zrobi dziecko i już całkowicie uzależni ją od siebie. A później wróci do zdrad, a jej znów jak danwniej będzie pięknie słodził bo doskonale już wie, że ma naiwną która we wszystko mu uwierzy. A nawet jak coś wyjdzie to znów przeprosi, powie że to był błąd, a ona pewnie będzie się cieszyła, że ją wybrał jak znów przy niej zostanie, jak tu ktoś napisał. Tyle. Jak powiedziałaś teraz ma wszystko. I to o niej wszystko mówi. Nie ważna jest dla niej miłość, nie musi go kochać. Zwyczajnie on zapewnia jej kasę i wygodne życie i to jej wystarcza. Zdrajca jej kasę i wygody, ona zdrajcy wypina dupę i robi dobrze i taki układ im pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leszczynaaaaa
a dlaczego zdradził??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupa za kasę
coż więcej dodać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalalalalalalalala
Jak w każdym przypadku zdradził bo nie kochał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalalalalalalalala
Mężczyzna których kocha swoją kobietę nigdy jej nie zdradzi! A jak zdradza i to tyle czasu to jest zwykłym skurwysynem i zdrajcą, a nie kochającym mężczyzną. Ale dle niektórych od miłości i wierności ważniejsze jest to aby wszystko mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misza xo
Tu nie chodzi o normalna zdrade. Nie wiem jak mozna nazwac takie przemyslane postepowanie z premedytacja..... To ze mezczyzni zdradzaja, to normalne.Laska dobrze sie zakreci, facet straci glowe itp..... Ale budowanie zwiazku na zwiazku, planowanie przyszlosci, rodziny.Obietnice bez echa.....??????Jak mozna komus pozwolic zyc fikcja??? Przykre ze takim sie wybacza...ale czesto tacy mezczyzni umieja manipulowac kobietami. Moj tez probowal odwrocic kota ogonem, ze nie dawalam mu wszystkiego, ze go nie docenialam, ze tak bardzo nie chcial, ale po prostu sie stalo......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ileż nas na świecie
Mój kiedys mówił, ze mnie kocha i ze mu dobrze ze mną ale nie chce się jeszcze żenić, a ostatnio już powiedział, że nigdy się nie ożeni, ze w jego rodzinie tak jest czasem, że rodzice wiedzą o tym. Ale jednocześnie mówił, ze jego rodzice wiedzą, że do mnie jeździ, że lepiej jest jak jest, ja mieszkam u siebie, a on u siebie. Cóż, popłakałam ale się pogodziłam, o jakiż był zadowolony! Bo tak się nasłuchałam po co facet ma się zenić i jak to on ma w niskim poważaniu takie śluby i ze to mało znaczy. A tamta mi powiedziała, że w jego rodzinie ożenek to podstawa! No i która strona była prawdziwa? Oni potrafią kłamać w żywe oczy, przecież to jacyś psychopaci, okłamywać bez drgnienia powieki. Niby go znałam ale wychodzi na to, że nie wiem kto to jest.Lata w kłamstwie to rzeczywiście premedytacja a nie "błąd". Misza, współczuję ale i tak uważam, ze jesteś bardzo silna, że dałaś radę odejść. Ja chyba dopiero teraz odetchnęłam, widzę jak to jest nie być tak psychicznie uzależnioną:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misza xo
ILez nas na swiecie, pol roku od momentu jak sie dowiedzialam bylo koszmarem.Na poczatku chcialam mu wybaczyc, probowalam sobie wytlumaczyc dlaczego on to zrobil, mialam momenty, ze zaczelam obwiniac siebie. Rodzina i przyjaciele bardzo mi pomogli bym sie nie zalamala. Wlasnie najgorsze jest to uczucie, ze wydaje ci sie, ze kogos znasz...reke bys dala sobie obciac, bo jestes kogos tak pewna....my mieszkalismy ze soba 4 lata.Wydawalo mi sie, ze to najblizsza mi osoba na swiecie... A teraz co zrobic z masa tych wspomien o czlowieku , ktorego tak na prawde nie znalam.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misza xo
I masz racje,to sa PSYCHOPACI!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dxf5456
cyt i tak całe życie chcesz żyć ? ostrożna...ostrożna...ostrożna... ? znajdź sobie wiernego faceta i zobacz jak wygląda związek z takim, a wtedy przyjdź tu na kafe i porozmawiamy zobaczysz o czym mówię i w czym tkwi duuuża różnica, której nic ci nie zrekompensuje. /**/ wlasnie tak jest !! poprzedni mial tysiace kontaktow, jakies dziwne spotkania .. podejrzliwosc moja, odkrywanie "rzeczy" .. zdrady baby obecny ... spokoj ducha i zycie przyjemne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misza xo
Ja sie obawiam, ze to doswiadczenie troche mnie skrzywilo...Nie jestem pewna czy umialabym zaufac znowu jakiemus mezczyznie na tyle by zbudowac szczesliwy zwiazek.... Boje sie, ze popadne w obsesje chorego sprawdzania i kontrolowania ....: ((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ileż nas na świecie
nie popadniesz:) Będziesz ostrożniejsza ale nie popadniesz Ten mój podobno był zdradzony przez jakąś dziewczynę wcześniej dlatego był wściekle zazdrosny, i tamtą i mnie sprawdzał, sama to potwierdziła. Ale ja widać nie przeszkodziło mu to załatwić nas obie tak jak jego któras wcześniej. Więc tylko postaraj się dalej byc ok względem siebie i kogoś kogo pokochasz a będzie dobrze, choc czasem cięzko mieć nadzieję, że wytrzyma się i nie będzie się nieufnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do dxf5456
FUJ FUJ FUJ! BABY SĄ OBŻYDLIWE! NAJPIERW CHODZĄ Z DRANIEM, A SPOKOJNYM FACETEM GARDZĄ, A POTEM JAK DRAŃ JE ZDRADZI TO SZALEJĄ ZA TYM SPOKOJNYM! NIGDY BYM SOBIE NIE WZIĄŁ BABY PO PRZEJŚCIACH! TAKA NIE JEST NORMALNA! FUJ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdrajcy się nie zmieniają
Wiem coś o tym. Bardzo ciężko jest zaufać po zdradzie innemu mężczyźnie. Nie można się spieszyć. Rodzina, przyjaciele, znajomi pomagają wyjść na prostą. Będziesz umiała tylko musisz trochę pobyć sama z nimi. Daj sobie na razie spokój z facetami jakimikolwiek. Wyjdź na prostą, spotkaj porządnego faceta i zaufanie samo przyjdzie. U mnie tak było więc mówię z własnego doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misza xo
No na razie nie mysle o zadnym zwiazku...Serce juz prawie wyszlo na prosta.Czasem tesknie za tym czlowiekiem,ktorego poznalam i ktorym myslalam, ze jest... On jest teraz sam i pewno sie dobrze bawi. TO jest glupie myslenie, ale chcialabym udowodnic mu, ze jestem szczeslwsza bez niego,u boku innego wartosciowego czlowieka... On teraz mieszka z mama,a jest juz po 30stce... ja ide naprzod i jestem z tego dumna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dobrze wam tak, że
zostałyście zdradzone! Wasza wina, bo same sobie wybrałyście takich, a nie innych facetów! Dobrze wam tak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ileż nas na świecie
i dobrze wam tak - wiesz oni nie powiedzieli na początku, ze oni zdradzają, wręcz cos rpzeciwnego mówili:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×