Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość milena1983

komputer a związek

Polecane posty

Gość milena1983

Witam, jestem z moim chłopakiem już jakiś czas a od roku mieszkamy razem. Kiedy zaczęliśmy się spotykać Rafał miał dla mnie bardzo dużo czasu, kilka razy w tygodniu spotykaliśmy się popołudniami i do wieczora zajmowaliśmy się tylko sobą, w weekendy było podobnie. Chodziliśmy do kina, na długie spacery, do restauracji. Całe godziny poświęcaliśmy rozmowom. Sytuacja diametralnie się zmieniła jak tylko się do mnie wprowadził. Kiedy Rafał wraca z pracy od razu siada przed komputerem. Ja zawsze jestem w domu na godzinę przed nim i zawsze ma podany obiad. Jednak nie chce normalnie zjeść go ze mną tylko je przed komputerem. Kilka razy zmusiłam go do tego żeby usiadł ze mną normalnie przy stole ale podczas jedzenia już widziałam że kątem oka spogląda na komputer. Rafał gra w WOW-a i ciągle idzie z innymi graczami na rajdy więc ma ustalone godziny kiedy musi się logować. Wcale nie mam nic przeciwko temu żeby grał ale do cholery jasnej niech robi to z umiarem. Jeśli akurat nie gra w WOW-a to przesiaduje na forach z tym związanych albo ogląda jakieś durne seriale. Z przed kompa odchodzi dopiero przed spaniem. Aż się dziwię że po całym takim dniu ma jeszcze ochotę na sex. Nie mogę go wogóle z domu wyciągnąć a robienie zakupów to dla niego katorga i nie mogą one trwać dłużej niż 45 min razem z drogą do i ze sklepu. Jak tylko mu narzekam że nie spędzamy razem czasu to wyłącza grę i włącza jakiś film żebyśmy oglądali razem. Lubię oglądać filmy ale ma to być tylko dodatek a nie spędzanie czasu bo nawet nie mogę się odzywać bo mnie ucisza i mówi że mam oglądać. Jak tylko chcę z nim porozmawiać to możemy wtedy kiedy on akurat gra. Irytuje mnie to bo słucha mnie tylko przelotnie i większość uwagi poświęca grze. Dopiero jak perfidnie usiądę mu na kolanach i zasłonię monitor to łaskawie zwraca na mnie uwagę. Po seksie też nie rozmawiamy bo on od razu zasypia i co gorsza osiem godzin snu uważa za spędzony razem czas i nie chce słuchać o ograniczeniu grania. W pracy spędza osiem godzin z dojazdami dziewięć, potem siedem godzin przed kompem a potem do łóżka. Już nie wiem jak mam z nim postępować. Rozmowy nie pomagają, żadne groźby czy prośby. Bardzo go kocham i nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć. Z tego powodu mam pytanie do forumowiczek czy miały taką sytuację? Jak sobie z tym poradziłyście? Wiem że nasz związek może wyglądać zupełnie inaczej bo tak było na samym początku kiedy dla mnie ograniczał korzystanie z komputera. Teraz mam wrażenie że skoro już mnie zdobył to więcej się nie musi starać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×