znalazłam w tel mojego chłopaka sms innej, że tęskni

Skasowane sms w archiwum, że ona (koleżanka jego z pracy) tęskni, on w odp że też. Tłumaczył mi, że to tylko żarty i że on z nią pracuje i musi utrzymywać dobre kontakty, bo nie jest mrukiem! A na moje pyt dlaczego są kasowane niektóre wiadomości, odp mi że bym się wkurzyła jak bym zobaczył i robiła mu akcje. Uważa, że nic złego nie robi!! Co ja mam z nim zrobić??? :( Boli mnie to, że on jawnie adoruje inne i nie widzi, ze to już jest flirt. Już kiedyś tak było, że pisał do innej za moimi plecami, ale obiecał że to się zmieni - płakał i w ogóle. Więc co z nim?? Tak go wciąż ciągnie do flirtów, zabawy? I to on bardziej się boi, że go zostawię więc tym bardziej nie rozumiem! Jest babiarzem, tak mi się wydaje! Wciąż zwraca uwagę na inne kobiety, na ich dobre cechy i traktuje mnie pod tym względem jak kumpele, która też ma przyznawać mu racje, że one są atrakcyjne. Da się go zmienić, czy coś może na Niego wpłynąć? Czy ma ktoś podobnie??

Marzę po prostu o facecie, który będąc ze mną dotrzyma mi wierności i nie będzie adorować innych. Że nie rozwali wszystkiego w przyszłości, bo zauroczy sie inną...

się zmienić, nie bądź naiwna i nie wierz w to, że to "żarty"

On wciąż flirtuje, i nic w tym złego nie widzi - rani mnie przy tym, ale co tam! Mam z nim być i czekać aż pojawi się nowy obiekt westchnień za kilka miesięcy nowy? Bo skoro on nie potrafi nad tym zapanować - tylko każdej do dupy by wlazł - taki jest milutki, oczywiście ciekawe że jedynie do wybranych!!!

Jak ja mam to rozwiązać?? Co z tym zrobić? Jak przemówić do rozsądku? Żeby zobaczył to z mojej perspektywy?

takich facetówe nie ma, oni ciągle chcą by zona była a sami by mogli adorować inne. Nie wierze już że moze być inaczej.

ja bym zerwala ....przetrzymala bym go i jak nie dostanie szoku otrzezwienia to kochana ten typ sie nie zmieni Powodzenia

No właśnie, ale co zrobić żeby się opamiętał? Jak dotrzeć do niego?

Tak, żeby dosadnie zabolało

nie pozwol sobie na to, nawet w zartach nie powinien pozowlic zeby ktokolwiek mu takie cos pisal a tym bardziej odpisywac- zreszta co ty glupia jestes ze myslisz ze to zarty???

ja powiem tak z moich "badan" i "obserwacji" wynika ze faceci jak mowia do np, swojej dziewczyny o jakiejs lasce np.o ubiorze to sugeruja wlasnie jej - tej swojej kobiecie ze im sie to podoba czyli czyt. chcieliby ciebie zobaczyc w czyms takim co im sie podoba, natomiast do smsow to juz lekka przesada to ze nie chce wyjsc na "mruka " nie oznacza ze ma kleintce pisac ze teskni - bo to juz przegiecie, przesada, albo ci wkreca ze musi tak pisac a pisze bo chce i jakis tam romansik sie kreci, albo naprawde nie wiem o co chodzi bo innej opcji nie widze jest pewna roznica pomiedzy zwiazkiem a kolezenstwem i on ja wlasnie przekroczyl.... , dla mnie by byla krotka pilka albo przestaje i normalnie gada jak niby chce sie kolegowac i nie wyjsc na gbura albo niech zmienia prace.... i tyle , jak nie to goodbye nie ze mna takie numery... i tyle trzeba znac swoja wartosc....

czekoladka jak to mu pokazac najprosciej ?, idz gdzies z nim i zrob to samo co robi on - normalnie legalne przy nim, jakis meski przyjaciel musi sie znalezc do tej demonstracji :D, ciekawe czy sie wkurzy :) - i wtedy jak juz ci bedzie robil awanti to mozesz go oswiecic... niezawodny sposob ;)

Najgorsza jest ta nieświadomość jak on w ogóle zachowuje sie w obecności innych kobiet, kiedy mnie nie ma w pobliżu - bo pewnie je adoruje itp. bo inaczej nie byłoby pisania z jej strony, że tęskni. Jak mogę się o tym przekonać?? Bo już mam dość tego, że on wciąż zauważa coś lepszego gdzieś!

jak mnie ostatni raz chłopak tak potraktował to sobie znalazłam "kolegów" i od razu zauważył co w tym jest złego. ale i tak już z nim nie jestem.

Laura..... heh niech zmieni prcę?? A myślisz, że w innej nie znajdzie obiektu do westchnień? Za każdy razem tak jest! A jego przykrywką jest że nie będzie mrukiem, i że będzie utrzymywać dobre kontakty. A poźniej piszą mu te laski esy, a on kasuje je przede mną. Żenada co?

kochana miałam identyczna sytuace tez zartobliwe ze teskni w smsie..i co sie okazało ze miesiac pozniej mnie zostawił....dla niej a teraz sa razem zakochani:D

huńćwok No p-owiedziałąm mu jak wygląda to z mojej strony, ze ja nie adoruje innych bo wiem, ze byłoby mu przykro. I że jest pierdolonym egoistą, bo nie myśli o moich uczuciach wówczas. Że zdecydował się na związek ze mną, a szuka adoracji u innych. Ja tak nie robie!! Ale to zmienie, i on już o tym wie!! Wkurzył się, i zrozumiał chyba, Tylko pytanie na ile i do kiedy, do czasu nowego obiektu westchnień??

a sie zapierał ze kolezanka i czego ja chce....ze co Ty słońce ja?

abrakebabra To uświadomcie mnie w jakim celu wciąż pyta mnie czy go kocham i czy będę już z nim na zawsze?? PO jakiego grzyba?! Boi się, ze to ja go zostawie, za to że uświadamiam sobie jaki jest??

a skad ja mam wiedziec:D faceci sa beznadziejni jednym słowem;)

to egoista o niskim poczuciu watosci...nie widzisz ze wszystko co robi ma na celu potwierdzic jego wartosc, ty tego nie widzisz??????????

Z jednej strony fajnie miec poczucie bezpieczenstawa, stala dziewczynę a z drugiej strony podwyzsza jego ego jakas zbajerowana laska. Takie zachowania wynosi sie z procesu wychowaczego z domu

upewnia sie,ze go kochasz i mysli,ze ma cie w garsci.napewno cie oszukuje i chce miec pewnosc,ze z nim bedziesz mimo wszystko

Zatroskany aniołek.......69696 Tyle wiem. Wyrzuciłam mu to ostatnio, że co? że jest facetem o niskim poczuciu własnej wartości, chcący się podbudować adorując inne, otrzymujać od nich esy, a jaki wówczas jest dumny - żenada! A może wie, że go zostawię i szuka już innej na boku, w razie co?

może on chce doprowadzic do tego żebyś go zostawiła tylko się niecierpliwi kiedy? :D

zrobila. Powiedz mu ze jak mu tak teksno do kolezanki, to ty go sobie odpuszczasz, bo przeciez nie bedziesz go trzymac w klatce, umierajacego z tesknoty za inna. Mnie kiedys tez tak moj eks bajerowal i oczywiscie wmawial mi ze to ja mam problem. No fakt, on nie mial, bo jego flirtowanie z kolezanka nie bolalo. I to samo, jak ja wreszcie zaczelam odnawiac znajomosci z kolegami, to nagle zmienil zdanie, i stwierdzil ze tak sie nie robi jak sie jest z kims w zwiazku. Szkoda tylko, ze dzialalo to wylacznie w jedna strone, bo po tym jak myslalam ze sie uspokoil, sama tez wyrzucilam wszystkich kolegow ze swojego zycia, a on wtedy znowu zaczal swirowac. I znowu ta sama spiewka, czyli ze to ja mam cos z glowa i ze on przeciez nie robi nic zlego no bo w koncu jest ze mna a nie z tamta druga. I to byl definitywny koniec. Dupek jeden.

Czekoladko :)... Pisze to bo kiedys mialam doczynienia z podobnym typem...tyle ze on tak zacząl sie zachowywac po roku znajomosci. Albo probowal to obracac w zart albo jak robilam awanture to potrafil pieprzyc znajomym jaka to zazdrosna o niego jestem Z manipulatorem nie wygrasz. Odsunąc sie tylko od niego mozna ..albo sie opamieta albo nie...

fuckig people no właśnie, a skoro takiej pewności nie ma z mojej strony? To co, boi się? Bo wciąż mnie pyta czy go kocham. Strasznie boi się żebym jakiegoś przypadkiem kolegi nie miała! Ale on może mieć, a jak nie jawnie, to po kryjomu. I najlepsze w tym wszystkim, że oni słowa o tej nowej koleżance z pracy nie powiedział!! że tak jest taka i w ogółe.Ale ona to najmniejsze piwo, nie interesuje mnie ona. Ona może nie wiedzieć o mnie! Ale wówczas sprawa z nim byłaby jasna. Ale to jaki on jest!!

a ja bym tak... Kurde mój ma tak samo! Znam ten scenariusz! Już tak było kiedys, po jego wyskokach, zaczęłam robić tak samo - było mu z tym bardzo zle. Ale po czasie jak już moje kontakty ucichły, jego były ale w ukryciu!! I co, to ja mam go wiecznie szpiegować?! To on ma chciać być uczciwy! A tak sie boi zdrady z mojej strony.

Zatroskany aniołek.......69696 My też jesteśmy ponad rok ze sobą i niestety jest tak jak u Ciebie.