spodziewające się i już dzieciate - zapraszam do dyskusji :-)

Cześć dziewczynki:) Gratuluję wszystkim dziewczynom, które dowiedziały się niedawno, że są w ciąży:) Troszkę mnie nie było na forum bo jednak czasami wolę się przespać jak maluszek śpi niż siedzieć przed komputerem:) Synuś ma już 12 dni i jak na razie zero problemów, w nocy ma dobrane godziny o których sie budzi a w dzień raz lepiej raz gorzej jak to z dzieckiem:) To prawda, że po porodzie życie odwraca się o 180 stopni ale warto dla tego malutkiego uśmiechu:) Ja mam 24 lata i studiuję ostatni rok dziennie więc i dla moich rodziców to był szok, że jestem w ciaży, że stracone życie a tym bardziej studia...ale ja jestem za bardzo uparta żeby sobie nie dać rady;P I fakt teraz jak mają wnuczka to całkowicie zmienili zdanie, świata poza nim nie widzą:)

Hej! gabis85- gratulacje dla córeczki :):) To teraz pewnie jej z oka nie możesz spuścić ;P mama_6587-- ja też urodziłam w wieku 24 lat :) czyli w październiku 2010r. 9.10 jeszcze sie broniłam, a 28.10 urodziłam :):) tyle, że ja studiowałam zaocznie, więc było mi łatwiej. 12 dni jejku jaka kruszynka :), a ty jak sie czujesz po porodzie i w ogóle jako mama??

Faktycznie kruszynka bo jak sie urodził miał 2600 g a przy wyjściu ze szpitala tylko 2460g:( Ale teraz idzie z wagą do góry bo jeździmy na kontrolne ważenie:) A ja czuję sie już dobrze:) a jako mama też:)

Ja posiadam 23 lata jestem na 4 roku studiów:) moi rodzice jeszcze nie wiedza ze beda dziadkami, ale wiem jak zareaguja moja mama nie raz nie dwa mi mowila ze nie ma zamiaru byc babcia :D ale jakos sie tym nie przejmujemy zwlaszcza ze moj narzeczony jest troche starszy posiada 30 lat i jest ustabilizowany finansowo i bardzo szczesliwy ze bedzie tata juz wymysla imiona w wersji dziewczecej i chlopiecej i zastanawia sie nad pokoikiem ech :P a ja dostalam dzis wyniki i tej bety-HCG wyszlo mi 27 665,63 mIU/ml i chyba jestem w ciazy w sumie to chyba na 100% no ale poki co boje sie isc do ginekologa poczekam do kwietnia :) mam pytanie zna ktos fajny sposob na poranne mdlosci ?

Ale cicho sie zrobilo. Nowka co u Ciebie? mam nadzieje, ze okey. ja sie dzis dowiedzialam ze moja znajoma jest w ciazy. Udalo sie jej po jakis 10 latach staran. Rano przyslala mi sms. To bedzie jej drugie dziecko. Pierwsza (corka) jest juz duza i chodzi do szkoly. Mam nadzieje, ze wszystko pojdzie dobrze i moja kolezanka za rok bedzie szczesliwa mama:))

a no zgadza się teraz to jej wszędzie pełno :) a no właśnie co tu taka cisza ??

Kalosze w Groszki mój facet(mąż;P) tez jest ode mnie 7 lat starszy:) i niestety na poranne mdłości nie mam sposobu- ehh trzeba przeczekać ;/ Właśnie strasznie tu cichutko...

hej Dziewczyny! Strasznie Was przepraszam, że tak Was zaniedbałam na kafe,ale ostatnio mam urwanie głowy w pracy, a przez tą ciążę, to po powrocie do domu to myślę tylko o tym, zeby iść spać :-( Poza tym mdłości dają mi ciagle sie we znaki :-( ale wiecie co.....to kieruję główeni do Kalosze w Groszki i innych dziewczyn zaciażonych ;-) - wydaje mi się, że na mdłosci pomaga trochę imbir! np. kanapka z dodatikiem imbiru i podobno ma to swoje uzasadnienei medyczne ;-) Cartusia i Mama_6587 - wiecie a też planowałam zajść w ciążę na ostatnim roku studiów ;-) wydawało mi się to idealnym rozwiązaniem, potem oczywiscie jak zaczęłam pracę to mi już przeszło ;-) Thaisse - gratulacje dla koleżanki :-) kurcze, 10 lat starań to naprawdę sporo... Postaram się zaglądać do Was na bieżąco, no i oczywiscie dbajcie łądnie o nasz wspólny wątek :-)!!!

Hej! Mogłybyście wejść do tego wątku: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4775480& start=0 i mi pomóc? Z góry dziękuję

hej dziewczyny...słuchajcie ja mam problem nie wiem co zrobic .jestem juz w 38 tyg a w zasadzie jutro sie kończy 38 tydz bede troche bezposrednia i z góry przepraszam...chcialam zapytac jesli któras z was wie otóz od jakis nie całych 2 tyg zauwazylam na papierze toaletowym śluz bezbarwny jak kuirze białko i nie przejęłam sie tym gdyz uspokojono mnie ze to czop śluzowy ,ale nic sie poza tym ie działo wiec cały czas czekam,a tu wczoraj po wizycie w toalecie był koloru najpierw brązowego,a potem juz różowy z niteczkami krwi i myslalam ze lada chwila rozpocznie sie poród ale cisza nawet teraz ..w dodtaku dzis juz nie jest taki ciemny brąz jak wczoraj badz rózowy tylko leciusienko...nie wiem co to oznacza juz sama..czekam i czekam i sie doczekac nie moge wsłuch*je sie w swój organizm ale nic sie nie dzieje oprócz tego śluzu.. moze ktoras z was miała taki przypadek ile jeszcze bede czekała na poród;p? pozdrawiam i czekam na odp Ania

hej wszystkim , mam termin za dwa dni i strasznie sie boje czop mi jeszcze nie odszedl i raczej nic sie nie dzieje. macie jakies rady po jakim symptomie bede wiedziec ze juz niedlugo , nic mnie nie boli i nie wiem jak wygladaja skurcze czy cos bola te pierwsze?

hej wszystkim , mam termin za dwa dni i strasznie sie boje czop mi jeszcze nie odszedl i raczej nic sie nie dzieje. macie jakies rady po jakim symptomie bede wiedziec ze juz niedlugo , nic mnie nie boli i nie wiem jak wygladaja skurcze czy cos bola te pierwsze?

dziewczyny Cos sie cicho zrobilo chyba bardzo zajete jestecie. ja mam ograniczony dostep do kompa, bo jak maly widzi komputer to taki krzyk, zabawke sobie znalazl:O Co do tego sluzu, moze zadzwon do swojego lekarza i sie spytaj. Mi czop nie odszedl albo go przeoczylam nic mi o tym niewiadomo;) tak samo wody, przebijali mi juz w szpitalu. A jak poznalam, ze to juz pare dni wczesniej brzuch mnei pobolewal jak na okres, ale w niedziele bol byl mocniejszy co prawda skurcze byly nieregularne, myslalam ze dam radewytrzymac do rana. Wykapalam sie i polozylam do lozka no i wtedy zaczelo mnie mocniej bolec, trudno jest ten bol opisac ale uwierzcie mi bedziecie wiedzialy, ze to juz :D