Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kaparkowa27

Szukam przyjaciolki londyn

Polecane posty

hej ! mam na imie dorota mam 27 lat super faceta i slicznego synka. mieszkamy w tym londynie juz dluzszy czas jednak wciaz brakuje mi kogos komu moglabym powiezyc swoja przyjazn... ciezko tutaj o kogos kto doceni czym jest przyjazn. Siedze w domu bawie sie z synkiem zakupy obiad i pusty smutny czas bo moj facet duzo pracuje i nie ma nawet komu kawy zrobic. jesli ktoras mialaby ochote moj msil to kaparek23@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja szukam
ale mieszkam w Luton jestem tu dopiero 2 tyg i jestem bardzo samotna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Kei Tomiyama ! ! ! W koncu ktos napisal :) ciesze sie ale tak serio czy odlegloscjest az taka wazna??? wiem ze latwiej jest spotykac sie gdy mieszka sie blisko ale ja chetnie jezdze tu i tam wiec nie byloby problemu. Nie mozna miec przeciez wszystkiego :) piszcie baby bo juz kur****wicy dostaje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z looooooo
tak , odleglosc jednak jest BARDZO wazna, tak napawrde wszedzie niby mozna dojechac,ale ludziom po prostu nie cche sie... fajnie meic kogos obok siebie najlepeij albo w pracy albo w tym samym meiszkaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co...fajnie fajnie.... wszystko rozumiem ale nie rozumiem dlaczego tyle jest nas tutaj samotnych??? czy nie lepiej dojechac do siebie i byc radosnym na codzien wiedzac ze sie ma wsparcie i zaufanie u drugiej osoby niz siedzenie i narzekanie ze jest za daleko- takim sposobem nic sie w zyciu nie zmieni- ciagle bedziemy samotni.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z looooooo
kaparkowa- wiesz TEORETYCZNIE masz racje,ale niestety PRAKTYCZNIE to nie dziala. ja np. dojezdzam do pracy 50 minut dziennie w JEDNA strone , 5-6 razy w tyg. i w moj dzien wolny po porstu nie mam ochoty znowu seidzec w metrze czy jeszcze gorzej brac autobus i gdzies jechac. na sama mysl mi sie odechciewa. poza tym problem tez ejst taki,ze w poslce znasz opsoby np. ze szkoly z ktorymi laczy cie jakas hisotria , znasz je dluzej i czujesz sie z nimi bardziej komfotowa, macie jakich wspoklnych znajomych,wspomnienia itd. po prostu taki ''zwiazek'' jest latwiej utrzymac przy zyciu. zagranica to ludzie rpzede wszystkim koncentruja sie na pracy , wracaja do domu zmwecznie i nie maja juz czasu czy ochoty na wyjscia , notmaist jezeli np. masz koelznake z ktora PRACUJESZ czy MIESZKASZ to masz staly kontakt i wiecie co sie dzieje w waszym zyiu na biezaco, a z taka kolezanka ''dojezdzajaca'' widzisz sie pewnie nie czescie niz RAZ na tydzien. porlbem tkwi jednak w tym ,ze znalezc osobe ktorej mozna zaufac i ktora na ''pasi pod wzgledem charakteru'' jest baaaaardzo trudno,a jeszcze zeby ta osoba z nami pracowala/mieszkala to juz rpawie ,ze cud i tak jestesmy samotni............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie i tak po niekad jest to racja jak najbardziej...niestety... chodzi o to ze ja juz na leb dostaje , a niedlugo zajade maja mp3ke do konca...cisza w uszach mnie dobija... nigdy wczesniej nie bylam tak odizolowana od swiata zewnetrznego, a tutaj takie ciche dni... siedze wlasnie z moim synkiem i sie zastanawiam co tu robic zeby bylo dobrze i chyba coraz bardziej sie w sobie przez ta cisze zamykam ... nie wiem laski macie ochote to piszcie--- mi juz brakuje argumentow ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z looooooo
kaparkowa - ja jestem w londynie od 6 lat i powiem ci ,ze juz przestalam liczyc ,ze znajde tu kogos kogo bede mogla nazwac przyjaciolka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyjazn,to wielkie slowo...zaczyna sie od znajomosci ,poznania czlowieka a pozniej mozna jego zakwalifikowac do grona przyjaciol.Ja mieszam tu ponad 17 lat i jakdo tej pory niektore osoby sa w moim zyciu bardzo wazne.Przyjazn,to nie tylko wtedy ,kiedy jest dobrze ,ale wtedy kiedy potrzeba sie wyplakac w rekaw i ta osoba wyslucha .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swiete slowa :) wiekszosc z nas nie zdaje sobie dokonca sprawy czym tak naprawde jest przyjazn. nie licze od razu na cud ale nie chce pozostac w tym gronie ze tak powiem "przestalam liczyc na przyjazn" bo to strasznie smutne jest a uwazam ze przyjazn tak jak i milosc wymaga czasu pielegnacji i komprpmisu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ugg mieszkam na cricklewood dziekuje za maila i odpowiem cos wiecej jak tylko synek zasnie (w koncu bo na rrazie to przemykam miedzy kuchnia a sypialnia) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mieszkam niedaleko Heathrow i 5 dni w tygodniu siedze w domu z coreczka. 2 pozostale na szczescie pracuje. Ale i tak dostaje na leb. Myslalam o przedszkolu i powrocie do pracy full time, ale cena, nawet po ewentualnym dodatku od panstwa, skuteczsnie mnie do tego pomyslu zniechecila. I jak tak patrze na dziewczyny w mojej okolicy (Polki), to wybaczcie, Boze strzez mnie od takich. Imprezy, alkohol, zakupy. Z dziecmi czy bez nie ma znaczenia. No i obgadywanie sie nawzajem. Przestalam juz pojawiac sie w miejscach gdzie mozna takie spotkac, bo mi tez tylek obrabialy ile wlezie. A ze moj maz jest obcokrajowcem to mialy o czym gadac. Przykre, no ale moze kiedys poznam jakas fajna dziewczyne, ktorej nie bedzie przeszkadzalo pochodzenie mojego meza, nie bedzie jej interesowalo ile mamy na koncie, tylko bedzie fajna towarzyszka na kawe, do plotek, czy innych babskich spraw. I tego kazdej z Was tez zycze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooooo jakbym slyszala wlasna historie... narzeczonego mam co prawda polaka ale ... niektorym nawet i to wadzi... przyjechlalam tutaj do kumpeli ktora sama mnie zaprosila a jak juz przyjechalam to nie mialam gdzie spac a gdy poznalam jej znajomych bo oni de facto pomogli troszke z noclegiem to sie dowiedzialam ze obrobila mi tylek zanim jeszcze w ogole ktos mnie na oczy zobaczyl... zastanawiam sie gdzie tu jest logika ??!!! bo przeciez jesli ktos kogos nie lubi topo jakiego ch*** zaprasza do siebie... heh no taka juz wlasnie polska natura mam nadzieje ze te z Was ktore chca inaczej sa tez inne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28 luty
wiele osob szuka na tym forum kolezanki ale jak przyjdzie do konkretow zeby sie spotkac i poznac to nikt sie nie kwapi ja juz nawet nie licze ze poznam jakas normalna poska kolezanke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiecie gdzie szukac znajomych :P Ludzie na forum http://www.mojawyspa.co.uk/forum juz od dawna spotykaja sie i nie ma znaczenia czy maja dzieci czy nie :) Teraz organizuja wyjazd pod namiot i polowa towarzystwa wybiera sie z dzieciaczkami . Tam szukajcie znajomych :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mam ograniczenia ale nie przekreslam niczego bo bardzo mi zalezy na przyjazni i bardzo czekam na kogos kto w koncu wybedzie ze mna na brudzia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do freja
Nie wiecie gdzie szukac znajomych Ludzie na forum http://www.mojawyspa.co.uk/forum juz od dawna spotykaja sie i nie ma znaczenia czy maja dzieci czy nie a mozesz mi pokazac KONKRENTY topik z tego forum gdzie to sie ludzie spotykaja ,bo ja tylko widzialam topik gdzie MIELI sie sptokac ale jak zawsze sie nie udalo iten topik juz sie ciagnie i ciagnie i nadal nie moga sie spotkac- chodzi mi o topik z LONDYNU!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
super dziewczynki napisze i do jednej i do drugiej na bank tylko wypelzne zrobic wieksze zakupy bo z tej nudy nawet mi sie wczesniej nie chcialo samej a tak to z moim narcyzem ide :) no i do uslyszenia :) mam nadzieje ze sie umowilmy wkrotce na smaczna kawunie no i Agniesiu Ty rowniez :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szukam fajnych kumpelek w podobnym wieku ( 32 lata) ale niekoniecznie moze nawet uda mi sie znalezc jakas bratnia dusze z ktora mozna porozmawiac o wszystkim i o niczym,pojsc na kawe,zakupy itp. Mieszkam z mezem na Greenford pozdrowionka:-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no prosze
fajny topik jest ktos z tootingu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×