czy szczepionki przeciwko wzw sa szkodliwe

Max, jeśli rzeczywiście to to jest tak mniej więcej jak homeopatia czy ty z twoją wodą utlenioną :P

Co do tego 2 to stwierdziłem że pomaga:P.

Tak, dokdładnie: stwierdziłeś nie mając dowodów (poważnych, bo powiedzieć, że mojej cioci to okłady z piasku pomogły każdy może).. ot. religia a nie nauka

Mam dowody bo sprawdziłem:P.

Żółtaczka była kiedys zwana chorobą brudnych rąk. Kiedy wyprodukowano szczepionkę na WZW A, to sie okazało, że dalej są zachorowania. Następny rodzaj nazwano żółtaczką wszczepienną - WZW B. Wyprodukowano szczepionkę, no i sie okazało, że mamy WZW C. Szczepionki jeszcze nie wyprodukowano. Ponieważ przed każdym zabiegiem każą sią szczepić przeciwko żółtaczce, to znaczyłoby, że w szpitalach jest syf - a na sali operacyjnej wirusy sobie skaczą po pacjentach. Więc zamiast płacić odszkodowania za zarażeniem wirusem, machaja Ci przed nosem zaświadczeniem, że się zaszczepiłeś i to nie ich wina jak się ewentualnie nabawisz żółtaczki wszczepiennej. Bo przecież wiadomo, że procenty i statystyka, i przeciez powszechnie wiadomo, że szczepionki nie działaja w 100% bla,bla,bla.... "Profilaktycznie przeciw WZW A stosuje się szczepienia ochronne; szczepienia są szczególnie zalecane dla osób podróżujących po świecie. Niemniej, najważniejszym sposobem zapobiegania rozpowszechnianiu się HAV jest higiena." Wirusowe zapalenie wątroby typu B: - zakażenia bezobjawowe - w 80% przypadków brak jest żółtaczki i objawów, które mogłyby być skojarzone z chorobą wątroby chorzy nie są świadomi, że przeszli zapalenie wątroby. Szczególnie skąpoobjawowe są zarażenia ze słabą odpowiedzią immunologiczną, które najprawdopodobniej przejdą w fazę przewlekłą. W 90-95% przypadków zakażenie kończy się samoistnym wyleczeniem. "Przed szczepieniem warto wykonać badanie HBs, gdyż szczepienie osoby uprzednio zakażonej nie będzie skuteczne. Wykonanie szczepienia usypia wówczas czujność pacjenta i lekarza, którzy nie biorą pod uwagę HBV jako potencjalnej jednostki chorobowej." Skoro 80% zakażeń przebiega bezobjawowo - to skąd wiadomo, że szczepionka dziala? Czy się zaszczepisz czy nie - to i tak nie będziesz wiedział czy szczepionka działa czy nie, jak trafisz na zakażenie bezobjawowe. Te medyczne bzdury nie są po prostu dla logicznie myślących.

A ja mam dowody na obecność UFO :P

UFO - http://www.nowypompon.pl/np_10/pages/12_10/wiad/napis_ufo.html

Ech, krótko, bo nie ma się nad czym rozwodzić. "Bartdeblog" a skąd te informacje? W szpitalach "nie jest syf", ale to jest miejsce takie, że żeby nie wiem jak było dezynfekowane to ze względu na funkcje jakie pełni, na ilość przechodzących przez nie osób z przeróżnymi chorobami etc. szpital czy gabinet kosmetyczny, czy dentysta zawsze będzie miejscem szczególnego narażenia na zakażenia. Dlatego jeśli istnieje dodatkowe zabezpieczenie w postaci szczepionki to należy je zastosować, chyba, że komuś zdrowie i życie niemiłe. A jak ktoś nie chce i jest przeciwko, to tak samo powinien być przeciwko wszelkim zabiegom medycznym, bo każdy z nich wystawia człowieka na o wiele większe zagrożenia (narkoza, powikłania pooperacyjne) niż tak prosta i sprawdzona rzecz jak szczepionka. I nie, nie trzeba się szczepić przed każdym zabiegiem, robi się 3 szczepienia w kilku-kilkunasto tygodniowym okresie przed pierwszą operacją, a potem odporność jest nabyta na dość długo, co jakiś czas daje się jedynie dawkę przypominającą jeśli trzeba (proste badanie krwi wykazuje czy trzeba czy nie). A osoba chora "bezobjawowo" (co nie do końca jest prawdą, bo objawy je anonsujące, a nie będące typowo "wątrobowe" jak żółtaczka są bardzo często ignorowane przez pacjetnów) też zakaża - przypominam, że zakażenie Wzw B dokonuje się też drogą seksualną. A zakażenie bezobjawowe może często przejść w przewlekle, prowadząc do raka czy marskości wątroby. Pewnie was to wszystko nie obchodzi a ni nie przekona, bo wy wiecie lepiej, a mnie nie chce mi się polemizować ze wszystkim, co będziecie tutaj chcieli insynuować, szkoda na to życia. Mam przewlekle chorą siostrę, i gdyby nie nauka, lekarze, szpitale, szczepienia dawno już nie miałabym możliwości cieszyć się jej śmiechem, jej radością życia (dawniej na to, na co ona cierpi ludzie umierali we wczesnym dzieciństwie), więc na taką pisaninę jak wasza mogę jedynie patrzeć z przymrużeniem oka czy w wolnej chwili napisać parę słów prawdy żeby ktoś trafiający na taki temat nie dał się do końca ogłupić. Bo na poważne traktowanie tego, co o szczepionkach czy tradycyjnej medycynie wypisujecie to naprawdę szkoda nerwów i czasu, który mogę znacznie lepiej spożytkować. Mam nadzieję, że temat będą czytać ludzie myślący, bo jak nie to cóż, za kilkadziesiąt lat wrócimy do czasów średniowiecza, do średniowiecznych chorób i do średniowiecznej śmiertelności. O to wam chodzi? do tego dążycie?

Ja czytałem że typek kiedys łyknał próbkę jakichś bardezo zjadliwych bakterii i dostał tylko sraczki:D.Jak widać łatwo się uodpornić na bakcyle:D.Ja już dawno nie miałem przeziębienia:D.

na co choruje Twoja siostra?

Cytat: "Mam przewlekle chorą siostrę, i gdyby nie nauka, lekarze, szpitale, szczepienia dawno już nie miałabym możliwości cieszyć się jej śmiechem..." Jeden przypadek nie potwierdza reguły. Nie wiesz co jej pomogło a co nie, bo nie można cofnąć się w czasie i zobaczyć jakby zadziałało coś innego niż szczepionka.

Siostra choruje na mukowiscydozę, w formie bardzo zaawansowanej, jest na liście oczekujących na przeszczep płuc. To nie jest "jeden przypadek", to jest chyba najpowszechniejsza choroba genetyczna i takich jak ona są setki (w samej Polsce zdiagonowanych z tą chorobą to ok. 1500 osób, a nie zdiagnozowanych wiele więcej, co roku rodzi się ponad setka dotkniętych nią dzieci), takich osób znam niestety dziesiątki. Szczepionki akurat nie są "na" tę chorobę (bo jej leczenie jest niestety jedynie objawowe(, ale są w niej bardzo ważne, ważniejsze niż przeciętnie (stosuje się nawet dodatkowe szczepienia, które zdrowym ludziom nie są konieczne), bo osoba chora na mukowiscydozę ma słabszą odporność i jest o wiele bardziej narażona na infekcje, w tym tak groźne jak zakażenia gronkowcowe. A szczepienie na wzw b perspektywie już samego przeszczepu to chyba jest oczywiste? I naprawdę, nie potrzebuję przenosić się w czasie, żeby zobaczyć, jak idę za trumną, bo ktoś zamącił mi w głowie i nie zadbałam na czas o szczepienie czy antybiotyk. Pozdrawiam i życzę więcej rozsądku, logiki i wiedzy.

Aha, proszę się już więcej nie wysilać w moim kierunku, bo do tego tematu zaglądać nie będę, szkoda mi nerwów.

Tylko co mają szczepionki mające niszczyć mikroby do choroby genetycznej:D?

a ciekawe czy producenci szczepionek sie szczepią ;) ;) była propozycja dla "naukowców" przyjąć to czym szczepią, w zamian za dużą kasę i żaden sie nie zgłosił SZCZEPIENIA - do poczytania i poszerzenia horyzontów (zamiast powtarzać bezmyślnie za telewizorem): http://wolnemedia.net/?s=szczepienia

Max Zander vel Klaun, dziewczyna wyraźnie napisała co mają, nie udawaj większego idioty niż jesteś: "Szczepionki akurat nie są "na" tę chorobę (bo jej leczenie jest niestety jedynie objawowe(, ale są w niej bardzo ważne, ważniejsze niż przeciętnie (stosuje się nawet dodatkowe szczepienia, które zdrowym ludziom nie są konieczne), bo osoba chora na mukowiscydozę ma słabszą odporność i jest o wiele bardziej narażona na infekcje, w tym tak groźne jak zakażenia gronkowcowe. A szczepienie na wzw b perspektywie już samego przeszczepu to chyba jest oczywiste? "

Ruszył "Żółty Tydzień" czyli akcja szczepień przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu A i typu B. Lekarze szczepionkę zalecają każdemu. Alarmują, że WZW to groźna choroba, którą nie tak łatwo wyleczyć. http://kobieceprawdy.pl/article_uni/uroda/zaszczep_sie_przeciw_wzw.html

skoro szczepienki sa bardzo trujace i rozwalaja system,,jst jedna zasada,Nie szczep się!!!!!!!!!!

" kajamilia Max Zander vel Klaun, dziewczyna wyraźnie napisała co mają, nie udawaj większego idioty niż jesteś: "Szczepionki akurat nie są "na" tę chorobę (bo jej leczenie jest niestety jedynie objawowe(, ale są w niej bardzo ważne, ważniejsze niż przeciętnie (stosuje się nawet dodatkowe szczepienia, które zdrowym ludziom nie są konieczne), bo osoba chora na mukowiscydozę ma słabszą odporność i jest o wiele bardziej narażona na infekcje, w tym tak groźne jak zakażenia gronkowcowe. A szczepienie na wzw b perspektywie już samego przeszczepu to chyba jest oczywiste? "" Ale brednie:P.A ja nie chodzę na zastrzyki i już dawno nie miałem choroby bakteryjnej czy"wirusowej":P.Nie wiem niestety za to jak z pasożytami:O.A odporność można polepszyć zdrową dietą i w razie czego stosować nadtlenek wodoru zamiast antybiotyków:D.

" markettta Ruszył "Żółty Tydzień" czyli akcja szczepień przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu A i typu B. Lekarze szczepionkę zalecają każdemu. Alarmują, że WZW to groźna choroba, którą nie tak łatwo wyleczyć. http://kobieceprawdy.pl/article_uni/uroda/zas zczep_sie_przeciw_wzw.html " Dobrze by było gdyby ktoś ich zaszczepił podaniem kulki w czoło:D. " 08:52 [zgłoś do usunięcia] No to chyba zardzewiały tydzie skoro szczepienki sa bardzo trujace i rozwalaja system,,jst jedna zasada,Nie szczep się!!!!!!!!!!" Ale do wielu to nie dociera:O.

Ja sie szczepiłam na wzw przed zabiegiem i mam się dobrze. Tak że nie panikujmy może bo widzę ze na forach można się nabawic choroby psychicznej czytając o tych wszystkich powikłaniach i spisku koncernów farm.

No pewnie,ze szczepionki sa szkodliwe wszystkie szczepionki sa truciznami,oczywiscie nie zabijaja szybko,ale powoli skutecznie,a co chciałabys tak szybko juz nie zyc po szczepionce???nie ma tak łątwo stopniowo powoli :)

no to się szykuj bo ciebie napewno w szkole szczepili obowiazkowymi!!!

Ja sie nie szykuj tylko Ty sie szykuj ej tammm,w szkole to było dawno ale żeby teraz to Ty sie szukuj dwa razy:)

Ja też się szczepiłam dawno.A co do szczepionek w szkołach to szkoda że wtedy nie miałeś/aś świadomosci o składzie szczepionek. To dopiero byla bomba.Ale co tam antyszczepiacy wiedza wszystko najlepiej rób jak chcesz. A pozwól że ja będę miała swoje zdanie na ten temat. Spadam!!!

Max,. ty to wystarczy że masz chorobę psychiczną, chyba ta woda utleniona mózg ci wyżarła

Ja juz na temat Maxa to sie nie wypowiadam:) fajny człowieczek z nigo,ale wiedzy to nie ma zadnej,ale pogadac musi:) heheh

szczepionki wszystkie sa szkodliwe,teraz jako dorosli mamy juz wiedze i wpływ,jako dzici nie,ale kiedys wszystko było zdrowsze wiec i szczepionki tez i napewno nie uszukane jak dzis

" [zgłoś do usunięcia] ahaaaaaaahahhh Max,. ty to wystarczy że masz chorobę psychiczną, chyba ta woda utleniona mózg ci wyżarła" ALE BREDZISZ:P. " [zgłoś do usunięcia] a dlaczego dziwne? Ja juz na temat Maxa to sie nie wypowiadam fajny człowieczek z nigo,ale wiedzy to nie ma zadnej,ale pogadac musi heheh 16:23" TO UDOWODNIJ ŻE ZADNEJ:P.

Już 50 lat temu ostrzegano przed szczepieniami np, w tej książce - THE POISONED NEEDLE, "Rak spowodowany przez szczepienia" - http://www.whale.to/a/mcbean3.html#CHAPTER V