Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Aldona30

Łozysko nisko osadzone

Polecane posty

Hej dziewczyny,czy miał ktos tak? Bo na ostatnim usg dowiedziałam sie że mam łozysko nisko osadzone,lekarz mi mówi żeby się tym nie przejmowac,bo może iść do góry z wiekiem ciąży,ale chciałabym się czegoś więcej dowiedzieć bo lubię wszystko sprawdzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak mialam
lozysko niskko usadowione w 17 tyg ciazy nawet plamilam ale poszlo do gory :) moj ginekolog powiedzial ze czesto sie zdarza ze lozysko jest nisko a pozniej idzie w gore wiec u ciebie tez moze pojdzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak mialam
ah zobaczylam jestes w 23 tc . moze pojsc do gory zawsze jesli nie pojdzie bedziesz musiala bardzo dbac o siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) ja miałam nisko łożysko. Lekarz kazał mi trochę leżec bo to powoduje ze troche sie podniesie. W rezultacie moja ciaża zakonczyła sie cc bo łozysko zaczeło się odklejac ale na szczescie dzien przed terminem i wszystko skonczyło sie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkjglsjgmslgjmls
jesli masz takowe podobno trzeba dbac o siebie i oszczedzac sie jesli to jest jescze w miare wczesna ciaza moze podniesc sie do gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijevna
przeszukaj forum - było takich tematów od groma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bellabonda
U mnie się podniosło. Jestem teraz w 30 tc i mam łożysko na przedniej ścianie, ale wszystko ok. Około 20 tc jeszcze było nisko i nieznacznie zachodziło na ujście szyjki. Wtedy leżałam, zresztą i tak musiałam, bo miałam do tego krwiaka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez tak mialam bo trafilam do szpitala z plamieniem w 23 tygodni ciazy i okazalo sie ze lozysko nisko osadzone po 4 dniach do domu oczywiscie z pouczeniem przez lekarza ze w kazdej chwili moze stac sie tak samo (czyli znow plamienie) ze trzeba strasznie uwazac i bardzo sie oszczedzac za dwa dni od wyjscia ze szpitala trafilam ponownie ze strasznymi skurczami praktycznie porodowymi w szpitalu spedzilam tydzien pod kropluwkami pod pompami z lekami aby zatrzymac skurcze i oczywiscie lezenie plackiem w szpitalu jak i w domu i caly czas na lekach brzuch sie stawial juz do konca ciazy i mimo brania lekow skurcze tez byly tylko malutkie po miesiacu znowu szpital obite krwawienie lozysko nadal nisko osadzone tydzioen w szpitalu lezenie plackiem leki w kroplowkach i w domu lezenie plackiem wstalam z luzka miesiac przed terminem porodu czulam sie jak jakas nacpana i niezdolna do jakichkolwiek ruchow wiekszych przez to lezenie skutek porod tylko o 2 dni wczesniej niz termin porodu porod naturalny bo niby lozysko sie podnioslo ale porod 12 godzinny w strasznych bolach krzyzowycj i nie tylko skutek dziecko nie moze sie urodzic porod konczy sie na nacieciu w efekcie na rozerwniu wlacznie z szyjka macicy i na wyciagnieciu dziecka wacum po porodzie tydzien w szpitalu ze wzgledu na ifekcje zwiazane z wacum glowka dziecka spuchnieta i obrzeknieta w koncu wychodzimy do domu i dopiero wtedy moglam odetchnac ale to co przezylam w ciazy i podczas porodu nie zycze nikomu aha moj synek byl dosc duzy 4,160kg i 60cm i niepowinien sie rodzic naturalnie ale oczywiscie wszyscy byli madrzy po fakcie z dolna partia ciala dochodzilam do siebie 2 miesiace a przez dobre pol roku po porodzie nawet maz nie mogl mnie tam tykac taki mialam uraz przepraszam ze az tyle napisalam ale moze komus sie to przyda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja mussa30 boże kiedy ty rodziłaś? To straszne co ci zrobili, w takiej sytuacji powinno by ciecie a nie narażanie życia pacjętki i dziecka. Teraz tego vaccum się już nie stosuje. Masakra, tylko ci współczuc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bernia --- nie tak dawno bo moj maly ma poltora roku dopiero ale nic mi niewiadomo o tym ze nie wolno vacum stosowac od kiedy to weszlo???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po tym pierwszym porodzie juz jestem madrezjsza nigdy juz nie dopuszcze do takiej sytuacji no ale niestety tego sie nie zapomina szczegolnie takiego porodu nie da sie zapomniec tymbardziej ze przez polowe ciazy walczylam o to aby synek sie wogole urodzil ale teraz jest zdrowy rozwija sie jak inne dzieci i jestem szczesliwa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuzynka, która jest pielęgniarką mi mówiła, ze od tego vaccum się odchodzi. Możliwe, ze jeżeli nie ma czasu juz na znieczulenie i cc to to jeszcze stosuja bo nie ma innego wyjścia bo inaczej dziecko się udusi. Dlatego jeśli są jakieś niepokojace symptony od razu powinni robic cesarke a nie czekac gdy juz jest za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pod koniec porodu zanim mi go wyciagneli wlasnie za pomoca vacum rozmyslali nad cc ale to juz bylo za pozno a wogole jak mi pokazali jak wyglada to vacum to masakra jakas jak przetykacz do zlewu moj biedaczek malutki tyle sie nameczyl:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dziewczyny za wszystkie odpowiedzi:) mam nadzieję że mi się też podniesie,chociaż jak zobaczyłam na zdjęciu usg to nie jest wcale tak nisko jak przodujące,i nie zachodzi na szyjke wogóle wydaje mi się że ginka zbagatelizowała tą sprawe jakoś,a ja z tego wszystkiego nie zadałam jej rzadnych pytan z tym związanych,u mnie niedługo będzie 24 tydzień,skurczów i plamień odpukac niemiałam,ale we wtorek za tydzień ide na wizyte to dopytam sie szczegółów. To ja mussa30 współczuję kochana takiego porodu:( ale faktycznie dlaczego nie zrobili Ci cesarki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilka-28--- nie wiem czemu nie zrobili stwierdzili ze nie ma takiej potrzeby hehe smieszne prawda nie bylo takiej potrzeby tylko jakby sie cos dziecku stalo albo by sie udusilo to ciekawe co by powiedzieli tak sie zdarza prawda masakra co sie dziej w polskich szpitalach jatylko dziekuje ze moj synek mial wielka wole zycia i nic mu sie nie stalo i jest zdrowym dzieckiem teraz ale roznie moglo byc nawet nie chce myslec bo mi sie od razu wszystko przypomina:( prawda jest taka ze za cesarke sobie trzeba zaplacic bo przeciez lekarze nigdy nie widza wskazan do tego dopiero jak sie cos dzieje ale wiem ze jesli zdecyduje sie na nastepne dziecko to napewno zaplace sobie za cesarke bo nie mam zamiaru tego przerabiac po raz drugi a tymbardziej narazac dziecko na to czy sie urodzi zdrowe czy nie czy zywe czy nie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i lozysko mialam i nisko osadzone i przodujace a ta sa ewidentne wskazania do cc ale niestety u mnie bylo inaczej wazne ze teraz moj synek jest zdrowy ale przy nastepnej ciazy bede juz madrzejsza byla to moja pierwsza ciaza wiec nie mialam pojecia o niczym niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety teraz az strach rodzic dzieci,bo niektórzy lekarze to prawdziwe konowały,cieszę się że ani Tobie ,ani synkowi nic się nie stąło to chyba prawdziwy cud,lekarze dotąd chyba uznaja cesarkę jako zło konieczne niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem ci ze wolalabym juz tego nie pamietac ale sie nie da najwazniejsze ze mam zdrowego synka ktory sie prawidlowo rozwija lekarze teraz to totalna znieczulica ja pod koniec porodu juz sie darlam na nich aby cos zrobili ze ja juz nie mam sily ze zaraz umre a oni tylko tyle ze nic nie moga zrobic jakas masakra totalna jak na jakims filmie brak slow prostu my akurat mielismy szczescie bo oboje wyszlismy z tego calo ze tak powiem ale w innym przypadku inna dziewczyna i jej dziecko moga nie miec tyle szczescia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oniki
Dziewczyny przepraszam ze przeszkadzam a czy któras z Was miałą łożysko przodująse brzeżnie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oniki
Ja jestem w 20 tygodniu i mam nadzieje ze mi sie jeszcze podniesie,a miałas w związku z tym plamienia lub krwawienia w ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chce byc zlosliwa ale przeczytaj moje wczesniejsze wypowiedzi to bedziesz miec jasnosc tak mialam krwawienia i przestrzegam nie decyduj sie z takim lozyskiem na porod naturalny bo to jest wskazanie do cc musisz miec 100% pewnosc ze sie podnioslo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oniki Mussa 30 ma racje takie łozysko jest jak najbardziej wskazaniem do cesarki i nie daj sobie tego wmówić że nie bo lekarze jak widzisz są różni.I mam nadzieję że Tobie się jeszcze podniesie bo podnosi się nawet do 30 tygodnia,a miałaś już usg połówkowe? Ja nawet dalej bym nie wiedziała o tym łożysku że jest jakoś nisko dopiero na ostatnim połówkowym ginka tak mi w karcie ciąży napisała a ja w domu dopiero to zobaczyłam i od razu spanikowana do niej zadzwoniłam co to jest bo naczytałam się róznych rzeczy w necie,także ja pewnie też będę mieć cc bo dzidzius jest jak narazie ułozony pośladkowo,ale też jeszcze czas ma żeby się odwrócić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LILKA-28 --- upewnij sie na 100% czy podniesie ci sie to lozysko lepiej nie ryzykuj porodu naturalnego no ale jesli dzidzius ci sie nie odwroci to napewno cc bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mussa 30 tak też zrobię,sama niewiem jaki poród jest lepszy,ale jak się czyta różne rzeczy ile kobiety rodzą sn to az strach człowieka oblatuje,i już wolę mieć tą cesarkę chyba ja jeszcze taka panikara:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem ci tak kazdy porod jest inny indywidualny poniewaz kazda z nas jest zzbudowana inaczej itd gdy lezalam po raz pierwszy w szpitalu z krwawieniem w 23 tygodniu nie bylo miejsc na ginekologi i lezalam na sali poporodowej zaraz obok porodowki no i kobiety rodzily i te krzyki byly takie okropne ze myslalam ze zwariuje ale caly czas mialam takie myslenie ze jak inne kobiety potrafia urodzic to ja tez potrafie jasne potrafilam zrobilam to ale powiedzialam NIGDY WIECEJ NATURALNEGO PORODU!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×