Odechcialo mi sie juz seksu. Czy powinnam z tego wzgledu rozstac sie z partnerem

Jest on moim pierwszym partnerem seksualnym. Początkowo podczas samych pieszczot zawsze osiagalam orgazm i bylo super. Kiedy pozniej zdecydowalismy sie na kolejny krok jakim byl stosunek odczulam ogromne rozczarowanie. Wczesniej odczuwalam duzy bol, z czasem minął jednak teraz stosunek nie daje mi żadnej przyjemności ani satysfakcji. Do tego czytałam, że osiągnięcie orgazmu przez sam stosunek jest praktycznie niemożliwy do osiągnięcia. Mało tego teraz nie odczuwam nawet przyjemności podczas pieszczot. Zapomniałam już co to jest orgazm :( Nie widzę sensu ani potrzeby w dalszym uprawianiu seksu skoro nie mam z niego satysfakcji. Skoro seks w związku jest bardzo ważny to chyba ja powinnam zakończyć swój :(

bo masz patracza a nie kochanka.

zaraz Cię wszyscy zwyzywają że zadna kobieta z Ciebie i chłopak jest biedny że nie umiesz zadowolić go........ zaraz poleca teksty oj biedna Ty teraz będziesz

Wygląda na to że ogólnie źle znosisz penetrację i należy z tego zrezygnować. Wróćcie do pieszczot i przy nich zostańcie.

Ogólnie mówiąc, wróćcie z partnerem do tej fazy gdy wszystko było OK.

Tylko, że wróciliśmy już do pieszczot ale one również przestały mnie zadowalać. Wprawdzie nie zrezygnowałam jeszcze ze stosunków ale podejrzewam, że to nastąpi lada dzień

Niektóre kobiety po prostu nie tolerują penetracji. Jest im wtedy źle. Natomiast lubią być pieszczone i same pieścić.

no ale zwiazek to nie tylko seks, chyba mozecie porozmawiac i wypracowac jakis kompromis, chyba ze tu nie ma innego uczucia

KURSY: Urody, komputerowe, firmowe, fotograficzne i inne. AP Edukacja ul. Chopina 21F, 62-507 Konin, tel 63 244 98 86/99, 506 080 495

No to zostało ci juz Koło Przyjaciół Radia Maryja

Co do mojego faceta to on jest zadowolony i zaspokojony i to w pewnym sensie mnie drażni, że on odczuwa podczas stosunku przyjemność a ja żadnej... To nie tak, że źle znoszę stosunek. Jest dla mnie raczej neutralny. Tzn nie jest jakoś tragicznie (nie czuję już bólu) ale nie jest to też żadna przyjemność. Po prostu jestem strasznie rozczarowana. Inaczej to wszystko sobie wyobrażałam i chyba stąd się bierze moja niechęć. Kocham swojego partnera, jednak wiem, że seks jest nieodłączną częścią związku, a brak satysfakcji w tej sferze może jedynie przysporzyć problemów...

penis mojego chłopaka to 8 cm,ogromny, wiem ale cóż :(

jakbyś kochała to nie byłoby takich problemów, więc nie perdol farmazonów i ściągaj majtki.

mam to samo co ty autorko, tak jakbys o mnie pisała:(

ja też nie lubie penetracji, jest dla mnie neutralny, nie ma znaczenia:( za to muszę mieć pieszczoty łechtaczki bo wtedy mam mega orgazmy takie odloty jak start w kosmos rakietą