czuje klamstwo za kilometr

ja o zdradzie dowiedziałam się przypadkiem, wiem ze każdy ma prawo do prywatności i nigdy nie grzebałam nikomu w tel bo niby po co , ale raz coś mnie natknęło i jak brał kąpiel sprawdziłam mu tel, jakie było moje zdziwienie gdy okazało się że miałam rację, więc może sprawdź mu tel?

wlasnie wczoraj wieczorem mial wyciszony telefon co tez dalo mi do myslenia, na pytanie czemu to zrobil, powiedzial ze mial ostatnio jakis telefon w nocy, i nie chce zeby znow ktos go obudzil. wszystko uklada sie w jeden logiczny obraz ze cos przede mna ukrywa, a raczej kogos. czuje sie oszukana na maxa, jak glupia robilam w domu zakupy z mysla o nim, jak przyjechalam to siegnal do mojej torby jak male dziecko i ogladal co mu przywiozlam.

zrob numer z pomadka. ja robilam tak w zeszlym roku w listopadzie rowniez po delegacji . rowniez mialam pewne 'domysly' wiec sprobowalam z tym sposobem... ahh ci faceci ;]

Tez sądzę, ze to dobry pomysł ... bo masz w dłoni dowód i jesli była kobieta, to On juz nie ma jak sie wykręcić ! Tylko dodaj, że tydzień wcześniej w tym miejscu nie było i już jest przyparty do muru, potem mowisz, że wolisz najgorsza prawdę niż kłamstwo - mówisz spokojnie, ale z oczkami maślanymi ... takimi wiesz, jak możesz mi to robić, a nie spojrzeniem "zaraz Cię wykastruję" wtedy może go ruszyć sumienie i idzie z górki ... a potem rób jak czujesz, jak uważasz ... Sama nigdy nie musiałam z tego korzystać, ale gdyby zaszła potrzeba ta bym zrobiła ! Nie rozmawiałabym już dziś z nim o tym ... bo jak dziś nakłamie, trudniej mu będzie przy akcji z pomadką się przyznać ... daj na razie temu spokój, powiedz dziś, ze chyba jestes przewrażliwiona, przeproś go uśpij jego czujność ! A za trzy dni jak On nie będzie się spodziewał ... atakujesz :P

za 20 min koncze prace, ma po mnie przyjechac, juz nie wiem czy chce z nim rozmawiac i robic numer z pomadka, chyba powinnam spakowac sie i dac mu tydzien "wolnego", a moze i wiecej niz tydzien.

"wszystko nam sie uklada dobrze, wczesniej byl kilka razy przylapany na klamastwach" "niezły" ciąg myśłowy (wiec dalej nawet nie czytalam)

ale kochana nie masz dowodów !! Nie zachowuj się jak dziecko ! Na razie jest oficjalnie niewinny ! nie nakręcaj się ! Spokojnie, może dzieje się coś w jego życiu ? Możesz zniszczyć wszystko, swoimi wymysłami ! Nie podejmuj pochopnych decyzji emocje to zły doradca !

ja zrobilam troszke inaczej niz mowicie. nie mowilam ze znalazlam w lazience, bo nie koniecznie wychodzac czy wchodzac do mieszkania malowalam pomadka usta w lazience, poniewaz mozemy to robic wszedzie. powiedzialam ze na przedpokoju za szafka. dalam mu do myslenia ze moze jej wypadla z kurtki czy cos. i spytalam czyje to, bo przed wyjazdem robilam generalne porzadki, odkurzalam wszedzie i na pewno jej tam nie bylo .. mina T. . bezcenna :D

* malowala usta pomadka --> mialo byc :D

Kazda zdrada predzej czy pozniej wyjdzie na jaw. Tym bardziej ze po tym co zobaczylas po swoim przyjezdzie bedziesz teraz bardzo czujna.Narazie nie masz dowodow wiec tylko spokojnie z nim porozmawiaj, nie rob mu awantury i madrze to rozegraj.

nie wiemy czy ma możliwośc w przedpokoju :P łazienka to łazienka ! Nie wie co laska tam robiła ! A skoro była na noc to na 100% korzystała z łazienki heh :) ja bym załatwiła podsłuch lub kamerkę i wyjechała na tydzień jesli akcja z pomadką nie da efektu i miałaby jasnośc co do jego wiarygodności, tylko co to za związek, kiedy boisz się zostawić faceta na weekend samego, może nad tym autorka powinna się zastanowić ? Nie chciałabym być w związku bez zaufania ... zasługujesz na coś więcej moja droga, bo jesteś fer w stosunku do niego !

Jesli ma mozliwosc to niech sproboje z pomadka. PIERWSZA reakcja faceta jest najwazniejsza. moj wlasnie na tym wpadl :D jesli by szedl w zaparte wtedy owszem, akcje z monitoringiem i wyjazd "sluzbowy" i nagle bym wpadla w srodku nocy ze niby odwolali :D i bys wiedziala na czym stoisz ;D

dzieki dziewczyny za rady i poswiecony tu czas. jutro a moze dzis wieczorem napisze co z tego wyszlo. pozdrawiam i uciekam stad.

facet wreszcie został sam,posprzątał co chciał,zrobił sobie do jedzenia co chciał i ile chciał a ty panny widzisz:D może jednak warto zaufać?

poki co nie ma co sobie zaprzatac glowy, sproboj albo z przedpokojem - ja mialam akurat mozliwosc

zrób to z tym błyszczykiem... a jak znowu powie, że to siostry to powiedz, że jej pytałas.. i to nie jej

No i jak?

?

PODNOSZĘ

dokopała sie pewnie do czegoś...

i??????

"patelnia po jajecznicy" O maaaaszzzzzzzz usmazył jajecznice OO .... jak nic cie zdradza. Jak facet sprzata i robi jajecznice to znaczy ze ma kochanke jak nic. Kochanka mórowana. Trzymaja go z dala od jajek najlepiej :} wtedy nigdy cie nie zdradzi. I bron boze nie dawaj mu sprzatac twoich wacików bo to oznacza ze knuje mega spisek przeciwko tobie. To pewnie jakis szyfr :} Ja bym sie zaopatrzyła w kontener wacików aby mnie mnie zdradził bo nie miał by gdzie ich poupychac :}

leszczynaaaa i po co ten sarkazm? Jasne,na 1 rzut oka mozna sie posmiac i pomyslec ze laska swiruje,no ale skoro facet na codzien nie kwapi sie do porzadkow a tu nagle pochowal wszystkie rzeczy ktore moga swiadczyc o obecnosci kobiety to autorka ma prawo sobie cos pomyslec. Koktajli truskawkowych tez by raczej dla kolegow czy sam dla siebie nie robil. A i wyciszanie telefonu kiedy wczesniej tego nie robil jest dosc zastanawiajace. Ja bym nie wyciagala pochopnych wnioskow i nie robila awantury nie majac pewnosci o co chodzi,bo facet sie wyprze a potem bedzie sie bardziej pilnowal.. Motyw ze szminka jest dobry,ale musisz umiec dobrze grac zeby on sie nie polapal ze blefujesz. Najprostsza metoda wydaje sie to zebys znow niby gdzies wyjechala,ale wrocila o wiele wczesniej niz planowalas. Albo kamera i podsluch :> mozliwosci jest wiele.

tak jak pisałam wcześniej, pomysł z błyszczykiem jest dobry, ale zostawie go na przyszłość. a poki co dla zainteresowanych tematem powiem, ze postanowilismy zrobic przerwe w mieszkaniu razem, wczoraj spakowalam najpotrzebniejsze rzeczy i przeprowadzialm sie na stancje ktora wynajmowalam wczesniej z moja kolezanka. czesc rzeczy zostawilam u niego w mieszkaniu, kosmetyki tez. czuje ze potrzebuje troche czasu by uspokoic moje nerwy i wyciszyc sie. on sie ze mna zgodzil. na moje pytanie: czy dlugo potrwa ta przerwa? powiedzial ze moze tydzien a moze 3 dni, ze sam nie wie. czekam na ciag dalszy ... niby nic sie nie zmienilo, dzis wydzwanial kilka razy bez zadnych konkretnych powodow, pytal gdzie jestem i z kim, wieczorem gadalismy na gg. :(( nie jest mi fajnie, chyba meczy mnie ta sytuacja.

ehhh, pozno sie robi, uciekam.

ale czemu sie wyprowadzilas? co on ci powiedzial ? ma kogos ?

wyprowadzilam sie bo doszlismy do wniosku ze chcemy troche "odpoczac" od siebie, zarzucil mi ze wogole mu nie ufam i ze powinnam mu bardziej ufac a nie doszukawac się na kazdym kroku podstepu. mieszkam na razie u siebie, tyle sie zmieniło. dzis zadzwonil o 6.30 powiedzial ze obudzil sie ok 5 i nie mogl dłuzej spac, a zazwyczaj spi jak suseł. hehh, nie wiem o co tu chodzi, ale wrzucam od dzis na luz i nie bede sie martwic. co ma byc to bedzie, ja wierze ze bedzie dobrze :)

wyprowadzilam sie bo doszlismy do wniosku ze chcemy troche "odpoczac" od siebie, zarzucil mi ze wogole mu nie ufam i ze powinnam mu bardziej ufac a nie doszukawac się na kazdym kroku podstepu. mieszkam na razie u siebie, tyle sie zmieniło. dzis zadzwonil o 6.30 powiedzial ze obudzil sie ok 5 i nie mogl dłuzej spac, a zazwyczaj spi jak suseł. hehh, nie wiem o co tu chodzi, ale wrzucam od dzis na luz i nie bede sie martwic. co ma byc to bedzie, ja wierze ze bedzie dobrze :)

Ale czekaj, Ty go podejrzewasz ze kogos ma i dalas mu przerwe? Nic z tego nie rozumiem...

jego telefon czy trzymał go kurczowo przy sobie?