wstydziłabym sie iść do slubu...

nadja skoro jesteś taka pobożna współczuje twojemu mężowi przyszłemu! tylko misjonarska pozycja zostanie bo oral to już grzech, zabawnki erotyczne grzech, seks z zabezpieczeniem grzech... biedny facet

nadijaa kobiety które to spotkało i szły w ciąży przed ołtarz zawsze będą juz sie bronić i tyle. Już wyżej dośc jasno pisałam, że ani nie brałam ślubu, ani nie byłam w ciąży. Ja Ci jedynie pokazuję, że nie za bardzo rozumiesz temat, który sama poruszyłaś, bo sama sobie zaprzeczasz, i że pokazujesz moralność Pani Dulskiej.

tydzień temu byłam na ślubie znajomej na głowie stanęła żeby ślub był przed narodzinami no i poszła do ołtarza w 9 miesiącu a w noc poślubną urodziła synka:) wczoraj u niej byłam i śmiałam się do rozpuku jak usłyszałam, że jej dziecko jest "ślubne", a nie jak większość bękarty ......

klapska sorry za to co napisze, ale czy dziecko urodzone przez slubem nie jest czasami bekartem?? Owszem, formalnie jest. Jesli ktoś nie chce, żeby takie dziecko mieć, to niech nie śpi z partnerem przed ślubem. A jeśli już sypia, to musi się liczyć z konsekwencjami. Chodzi tylko o to, by jeśli już to dziecko się komuś przytrafi, nie decydować o niczym pochopnie, to znaczy nie brać ślubu na łapu-capu tylko dlatego, że "trzeba". A jeśli brać, to tylko wtedy, gdy rzeczywiście jest miłośc i nie wstydzić się tego, że pojawi się na świecie wspaniała istota, która będzie miała pełen ciepła dom.

a propo tych grzechów, teraz katolicy siebie sami tak nazywają a wybierają sobie czego będą przestrzegać z regul kościola a czego nie i sami decyduja co jest grzechem a co nie. Jak dla mnie? śmieszne i dziwne. Albo sie jest katolikiem na sto procent i przyjmuje się kościół ze wszystkimi zaletami wadami zasadami i regułami albo wcale. a nie jest się katolikiem ale tego tego i tamtego nie będę przestrzegać.

RastaWoman... nie musisz współczuc mojemu facetowi, bo ma wszystko czego zapragnie:) od seksu oralnego po analny.

a i jeszcze pojawia się innym problem jak się bierze ślub tylko dla dziecka a z dzieckiem po drodze coś się stanie to co potem?

nadia sorry pierdolisz jak potluczona. Lapanie faceta na dziecko nie ma akurat nic wspolnego ze slubem bedac w ciazy. Rzoumiem, ze dziewica nie jestes wiec taka z ciebie katoliczka jak z koziej dupy traba, wybacz. Krzyczysz, ze wstyd by ci bylo isc do slubu w ciazy, ale tak naprawde w nosie masz zasady kosciola. Taka Pani Dulska z ciebie

hgvvkklknjl - bardzo mnie rozbawiła ta historia i nawet pomyślałam sobie, że ta kobieta będzie miała ciekawe wspomnienia nocy poślubnej, ale smutno mi się zrobiło, gdy napisałaś, że ona zamiast cieszyć sie z tego podwójnego szczęścia, cieszy się jedynie z tego, że to dziecko nie jest bękartem. Tutaj niestety widać determinację do wzięcia ślubu, a nie miłość do męża. Przykre...

nadijaa RastaWoman... nie musisz współczuc mojemu facetowi, bo ma wszystko czego zapragnie od seksu oralnego po analny. Aha, więc masz bardzo wysokie prawdopodobieństwo zostania ciężarną przed ołtarzem. :-P

To Wy jesteście zaściankowe wszyscy odradzaliśmy jej branie ślubu w 9 mieś ale uparła się urodziła 3 tyg przed czasem, była bardzo zdeterminowana ona rodziła a jej mąż bawił się z nami na weselu....

to juz nie Tobie oceniac jakie ja mam prawdopodobienstwo ;P Nie robie z siebie dziewicy, cnoty czy jakiejś...po prostu dla mnie jest niesmaczne kiedy kobieta w ciąży założy białą suknie +welon i idzie jakby nigdy nic. uśmiac sie można.

boze ztrzez mnie przed takimi ludzmi jak autorka. A powiedz mi jak dostajesz zaproszenie od ciezarnej panny mlodej to rechoczesz jej w twarz?? Czy moze falszywie skladasz zyczenia a za plecami przewracasz oczy i informujesz wszystkich, ze slub to bo w ciazy??

a dlaczego miałabym odmówić kolezance czy coś....czy Ty nie widzisz ze ja wyrazam swoje zdanie o sobie a nie o innych???. to Czytaj a nie sie domyślaj.

Nadijaa widze ze jesteś kobieta która wie czego chce, pozostałe nie wiedza...to dla niech najwazniejszy okazywał sie ślub bo go brały z powodu ciąży a nie dziecko.

ale to grzech! tylko wybranych praw przestrzegasz?

o sobie? owszem ale dopiero co mowiłaś że żalosne i wstyd jak panna z brzuchem i w ogolei nie wiesz jak tak mogą panny iść do slubu i po co i na co. więc mowisz tez o innych. zaprzeczasz sama sobie.

hgvvkklknjl To Wy jesteście zaściankowe wszyscy odradzaliśmy jej branie ślubu w 9 mieś ale uparła się urodziła 3 tyg przed czasem, była bardzo zdeterminowana ona rodziła a jej mąż bawił się z nami na weselu.... No doprawdy bardzo musiala być zdeterminowana, żeby urodzić w swoją noc poślubną! ;-) :-D A mąż też niezły, że bawił się na weselu, zamiast do żony do szpitala przyjechać. Widać tyle go obchodziło to dziecko. :-( Nikt, kto pragnie dziecka, nie zostałby w takiej sytuacji na swoim weselu. Najwyżej zrobiliby poprawiny, ale w momencie, gdy żona rodzi, kochający tatuś sam by się wyrywał, niecierpliwie czekając, kiedy ujrzy to dziecko. To nie są niestety dobre wiadomości dla tego dziecka. :-(

no piszesz o sobie, wiec rechoczesz kolezance w twarz bo idzie w ciazy do oltarza??

On 1971 Nadijaa widze ze jesteś kobieta która wie czego chce, pozostałe nie wiedza...to dla niech najwazniejszy okazywał sie ślub bo go brały z powodu ciąży a nie dziecko. Jakie inne nie wiedzą, czego chcą? Wiele piszących tutaj mówi, że nie chce ślubu tylko ze względu na dziecko. Natomiast z wypowiedzi Nadiji właśnie wynika, że ona nie wie, czego chce, bo przede wszystkim plącze się w tym, co pisze. Jej zdaniem nie może stanąć przed ołtarzem kobieta w białej sukni i widocznej ciąży przed ołtarzem, ale ta w mniej widocznej już może (!), a ta, co urodziła przed ślubem i podrzuciła komuś innemu dziecko (jak go nie widać, to nie jej dziecko ;-) ) czy ta, co sypiała przed ślubem z innymi na prawo i lewo są już od tej w widocznej ciąży lepsze na tyle, że pewnie spokojnie mogą uchodzić za wzór cnót katolickich :-D i iść do ślubu w białej sukni jako dziewice. Śmiech na sali z takim rozumowaniem.

Nie poszłabym do ślubu w ciąży z kilku względów, ale nie jest to na pewno wstyd. Przede wszystkim w ciąży nie powinno się stresować, a całe te przygotowania, wesele to męka i stres dla państwa młodych. Druga rzecz, to fakt, że każda kobieta chyba chciałaby w dniu ślubu wyglądać pięknie, a brzuch, wystający spod sukni to spore obciążenie, oprócz tego nie da się ukryć, że ciąża ciąży na urodzie. Trzecia rzecz, uważam, że ślub powinien być decyzją przemyślaną, na spokojnie, przygotowaną z duzym wyprzedzeniem i dniem radosnym, bez nerwów. Osobiście wzięłam ślub cywilny, gdy moje dziecko miało już pół roku, a z Kościelnym się nie spieszę. Przyjdzie czas, że wezmę go z radością, a to żaden wstyd żyć na kocią łapę, czy tylko z cywilnym. Najpierw chcę uniezależnić się finansowo, oszczędzić na to kasę, zadbać o to, by był to MÓJ wymarzony dzień, taki jak ja chcę, nie jak rodzice, czy ktokolwiek inny. Starsze pokolenia w mojej i męża rodzinie ma z tym problem, ja nie. Poczekają.

Nie rozumiem o co sie klocicie. Moim zdaniem to sprawa sumienia. Jesli ktos jest wierzacy i zasady wiary katolickiej maja dla niego znaczenie, to z seksem wstrzyma sie do slubu (a sa jeszcze tacy ludzie). Cala reszta niech sobie robi jak jej sie zywnie podoba. Dla mnie slub w ciazy nie bylby powodem do wstydu. Jestem w stalym zwiazku od prawie 7 lat, pobrac sie i tak zamierzamy, tylko ze zwyklego wygodnictwa jeszcze tego nie zrobilismy. ;) Gdybym zaszla w ciaze, mielibysmy przynajmniej powod, zeby wreszcie sie wziac za zalatwianie. Ale nie zamierzam specjalnie "wpadac", nie bojcie sie o to :P

Księżniczko Przedwiośnia, takie powody, jakie wymieniasz, to cos nieco innego niz my piszemy i są całkiem zrozumiałe. Czysto praktyczne lub zdrowotne. Ale nie widzę tu powodu do wstydu i o to rozchodzi się cała sprawa. Fajnie się to czyta - Wasza sprawa, jak sobie ułożycie życie.

bo jesteś zacofana

Tez tak uwazam. Ale jak sama widzisz, mnostwo jest osob ktore chcialyby innym dyktowac, co wypada a co nie wypada.

Właśnie o tym mówię. ŚLub w ciąży to nie powód do wstydu, to indywidualna decyzja każdego. Ale jeżeli ktoś przed ślubem uprawia seks i skutkiem tego jest ciąża, to co za róznica kiedy wyjdzie za mąż? U mnie decydowałyby właśnie praktyczne powody. Co nagrzeszyłam to moje w końcu... Proszę o pokutę i rozgrzeszenie :)

Ja tu nie oceniam, czy to dobrze, gdy ktoś idzie w ciąży do ślubu i spał z kims przed ślubem, czy nie, bo to sprawa sumienia. Ale poraża mnie ta "logika" rozumowania Nadiji, gdzie dzieli kobiety na te w ciąży (złe) i te trochę w ciąży lub matki, które podrzucają swoje dzieci innym, czyli te dobre i cnotliwe zapewne. ;-) I oburza się jak gorliwa katoliczka, a tymczasem sypia ze swoim mężczyzną, i to jeszcze uprawiając takie formy seksu, których KK nie dopuszcza. No i jeszcze kolejna rzecz, to ten Jej paniczny lęk przed byciem w widocznej ciąży na swoim ślubie. Nie ma na to lepszego lekarstwa niż brak współżycia, bo niepokalane poczęcie Jej nie grozi. :-D No ale jeśli ktoś nie ma kontroli nad swoim rozporkiem, to nich się liczy z tym, co może się wydarzyć i nie jęczy na forum, jak bardzo się tego boi.

To wy jesteście zaściankowe-> jak możesz wnioskowac ze ja dzielę kobiety na te lepsze i gorsze?? gdzie ja to napisałam?? Moze Ty je na takie dzielisz. Ja wyraziłam swoja opinie ze dla mnie brzuch przed ołtarzem pod biała suknia z welonem na glowie nie smacznie wygląda i troche "odbiega" od katolicyzmu. O to mi chodzi. To jest decyzja każdego człowieka i ja nie uwazam nikogo za gorszego. A skoro wolisz tym podnosic poziom swoich wypowiedzi czy też ukazywac w tym złym świetle moją osobe po prostu coś wnioskując to prosze zachowaj to dla siebie. a pisz co jest prawdą.

To może i ja coś napisze . Też szłam to slubu z brzuchem ( 3 mc) , ale nie było wyjścia ślub zaplanowany rok przed , wszystko załatwione, sukienka w szafie , a nam się wpadka po drodze przytrafiła. I co... odwołać mieliśmy slub ? Sukienka poszła do przeróbki i wszystko było ok. :-)

Widziałeś już zdjęcie zwłok Ś.P. Lecha Kaczyńskiego ?? Jeśli nie, to możesz je zobaczyć tutaj, tylko się nie przestrasz!! http://tnij.org/kaczynski-zwloki