Kobiety wyemancypowane i niezależne odstaraszaja i zniechęcają facetów

Często takie jak Wy wciąż powtarzacie jak to faceci się Was boją - to nie prawda, poprostu jesteście tak zniechęcające w sposobie życia i bycia, w podejściu do facetów, że nawet nie próbują, Macie się za niewiadomo kogo, uważacie się ponad innych - więc nie ma co się dziwieć, że żaden Was nie chce Taka jest prawda

:)

napisana prawda

:DDDDDDDDDDDDDD

Ta cała emancypacja, to popadanie ze skrajności w skrajność, sztuka dla sztuki. Szumne manifestowanie swej niezależności zamiast zwykłego sposobu bycia. Czy to ma zachęcać i wabić facetów, takie udawanie kogoś kim się nie jest aby udowodnić coś co nie wymaga wcale udowadniania? Być, dać się poznać, robić swoje z przekonań nie nurtu wtedy niezależność nie będzie straszakiem ale nawet zaletą.

popieram Megyllion, ja własnie taka jestem, przy tym nie tak bardzo buntownicza, ale mimo to zbyt niezależna :)

Mimo wszystko nie potrafię zyc bez faceta i bolca w pipce :)

prześladuje mnie jupik, to byl podszyw Bez milosci nie potrafię, to chyba norma:)

co nie zmienia faktu że nie ma to jak bolec w pipie