ospa wietrzna - szczepic czy nie?

dziecko ma rok, szczepienie nie jest obowiązkowe ale podobno zalecane kosztuje 180 zł i zastanawiam się, czy to naprawdę cos daje - szczepicie czy nie?

dziecko i tak prędzej czy później zachoruje, a prawda jest taka, ze lepiej wcześniej. Moja córka miała niecały roczek, nie dawały rady jeszcze sie mocno drapać, więc nawet blizny nie zostały.

tak własnie myslalam ale mam wrazenie, ze jak nie zaszczepię to wszyscy pomyslą, ze chcę zaoszczędzic na dziecku :O

Znam to, ja pomimo tego, ze mnie stać, nie szczepiłam córki szczepionkami skojarzonymi i tymi "ponadprogramowymi". Stwierdziłam, ze lepiej te pieniądze przeznaczyć na spędzenie razem czasu itp. Też nieraz usłyszałam, ze oszczędzam i dziecko cierpi tyyyyle bólu przy szczepieniu x3. Siostra ma dziecko z tego samego rocznika i szczepiła na wszstko- ospa, rota, pneumokoki itd płatne szczepionki skojarzone. I wiesz co? siostrzenica gorączkowała po szczepieniach, nie spała po nocach, a u mnie spokój- takie dzieci. Rotawirusa ta mała też juz przechodziła, moja tfu tfu, na razie nie. Ospa być musi, pneumokoki jak sie przyplątają to każde dziecko się rozchoruje. Nigdy jednak nie odraczałam ani nie odmawiałam szczepień podstawowych, one są bardzo ważne. Te dodatkowe szczepionki to robienie kasy przez firmy farmaceutyczne i tyle.

Popatrz na kalendarz szczepień - dzieciaczki i tak dostają baardzo dużo szczepionek w tak krótkim czasie. Moim zdaniem nie ma sensu dodatkowo obciążać ich organizmów szczepionkami na niegroźne choroby, typu ospa. A propos szczepień - czy komuś udało się zaszczepić dziecko tylko na odrę - zamiast potrójnej szczepionki mmr?

Moje dziecko własnie przeszlo ospe. ma 2,5 nie jest to grożna choroba , nie szczepiłam

lauryn- ja szczególnie się nie dowiadywałam czy się da, a dlaczego? Zależy ci na takim szczepieniu?

dzięki :) to sobie ospę darujemy a co do szczepienia na odrę to to juz chyba nie jest mmr tylko inaczej się nazywa? zdaje się, ze priorix i to chyba bez rtęci

do można ale po co: Z dwóch powodów: po pierwsze, wielu rodziców mówi o różnych powikłaniach po tej szczepionce, wynika z tego, że jest ona dużym obciążeniem dla organizmu dziecka i część z nich źle na nią reaguje. po drugie: podobnie jak w przypadku ospy, nie widzę specjalnego powodu żeby szczepić córkę na świnkę, a na różyczkę mogę ją zaszczepić w wieku szkolnym (sama byłam szczepiona na różyczkę w szkole średniej). Dlatego zastanawiam się czy jest możliwość zaszczepienia pojedynczą szczepionką tylko na odrę.