Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kruszynka9126

mój chlopak mnie okłamuje!

Polecane posty

Gość kruszynka9126

jestem z moich chłopakiem(obecnie narzeczonym) juz 3,5roku. jesteśmy w jednym wieku,bo w gimnazjum chodzilismy razem do klasy lecz to nie tam sie w nim zakochalam. mamy po 20 lat. on mi mowil jak chodzilismy jeszcze do gimnazjum ze mnie kiocha ale ja bylam zakochana w kims innym. dopiero w szkole sredniaj zacząl mi sie podobac i zaczelismy sie spotykac.na poczatku bylo przecudnie po jakims czasie zaczal mnie oklamywac ale to byly drobne klamstwa np ze poszedl beze mnie na dyskoteke ale powiedzial mi o,tym na drugi dzien i mowil ze nie tanczyl z nikim ani nie podrywal dziewczyn tylko poszedl sie napic z kumplami. ja mu uwierzylam,bo obiecal poprawe i wiecej sie to nie powtorzylo, wiem o tym bo juz pol roku mieszkamy razem. ostatnio pokazal mi swoj profil na fotce i mowi za juz kilka lat z niego nie korzystal i powiedzial ze chce usunac to konto ale nie mogl bo cos sie zepsulo, wiec podal mi login i haslo i ja sama postanowilam je usunac. dzis weszlam na to konto i z ciekawosci sprawdzilam jego skrzynke a tam... list do dziewczyny o tresci: '"sliczna jestas i to bardzo..." z tym ze napisany byl 1.5 roku temu. a on mowil ze nie pisal z nikim odkad zaczelisny sie spotykac. napisalam mu teraz sms-a ze mnie oklamal ze z nami koniec (wiem ze to glupio przez sms-a ale nie moge na niego patrzec bo zaraz chce mi sie plakac). on ma taka prace ze nie moze korzystac z telefonu ale jak nie ma szefa to czasami pisze lub dzwoni do mnie. narazie mi nic nie odpisal ani nie kontaktowal sie ze mna.sadze ze bedzie probowal to wyjasnic bo mysle ze mnie kocha, bo przeciez po co by sie oswiadczal. nie wiem co mam robic, wybaczyc mu czy dac spokoj. bardzo go kocham jak sobie pomysle ze moglabym go zobaczyc z inna kobieta to secre mnie kluje i lzy naplywaja do oczu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kadzana
o taka rzecz nie ma sie co obrarzać. Masz prawo się zdenerwować, ale nie przesadzaj, kiedeś ktoś powiedział że takie zazdrosne sytuacje jak twoja, świadczą o niskiej samoocenie więc nie zniżaj sie do tego poziomu. On tylko napisał a nawet nie powiedział jakiejś dziewczynie że jest śliczna. Zastanowiłaś się dlaczego to zrobił? Może mu się nudziło albo dla rozrywki. Przecież cie nie zdradził więc nie masz o co płakać i wybuchać jak z tym sms. Czy ty nigdy go w niczym nie okłamałaś? Skoro dał ci swoje hasło tzn że nie miał nic przed tobą do ukrycia. Załatw ta sprawe na spokojnie i bez uniesien :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruszynka9126
kadzana dziekuje za podniesienie na duchu, bardzo mi to pomoglo. pozdrawiwm:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"On tylko napisał a nawet nie powiedział jakiejś dziewczynie że jest śliczna." a skąd wiesz??? Skoro kłamie, to może mieć różne rzeczy na koncie. Dał hasło, bo być może zapomniał, ze go nie wyczyścił. Oczywiście sam fakt, że napisał jakiejś tam lasce, ze jest śliczna i że Ci o tym nie wspomniał nie jest jeszcze powodem do rozsatnia, ale na pewno jest powodem, by stracić zaufanie i dokładniej mu patrzeć na ręce. Myślę, że Cię okłamał nie raz, nie dwa - po prostu wyjaśnij to z nim i otwórz szerzej oczy, bo masz powód

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blauska
aaa kto nie kłamie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ariel9993
Jesteście poj**ane, jak ktoś może pamiętać że 1,5 roku temu napisał jakiejś lasce że jest ładna ? LOL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może i nie pamięta, że akurat to pisał, ale dobrze wie, że nie było tak, ze przez kilka lat tam nie zaglądał może i każdy kłamie, ale nie każdy wpada :P Wpadł, więc niestety podpadł - proste :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ariel9993
Ja bym na miejscu tego chlopaka w tym momencie zakonczyl znajomosc, a laska niech dorosnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruszynka9126
ariel9993 chyba nie wiesz co to prawdziwa milosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blauska
to wyjasnij nam w takim razie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niektórzy twierdzą, że jak ktoś kłamie w małych sprawach, to kłamie i w dużych. Warto być bardziej czujną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doti:)
Autorko wiem co to znaczy...ale moze najpierw z nim pogadaj i nie postepuj pochopnie bo to nic nie da a pozniej czlowiek tego załuje...o ktoreji on wraca z pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ariel, faceta, który odwaraca kota ogonem (tak jak Ty sugerujesz) w sytuacjach, w których ewidentnie zawinił, kopnęłabym w tyłek przy pierwszej lepszej okazji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ariel9993
Dlatego pewnie jesteś sama ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z kolei ja
nie rozumiem po jaka cholere dwudziestolatkowie sie zareczaja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blauska
"mój chlopak mnie okłamuje!" nie martw sie....mnie tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babyy888
to że jej to napisał nie oznacza, że z nią pisał. Chyba, że w skrzynce były też inne wiadomości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babyy888
Przeciez ona mogla mu nie odpisac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruszynka9126
Odpisał mi na tego sms'a pytając czy mógłby chociaż wstąpić do domu, żeby zjeść obiad, bo jest bardzo głodny, a sam nie umie gotować. Napisał, że dopiero po obiedzie będziemy mogli się rozstać. Jak myślicie co powinnam zrobić? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kadzana
no widzisz... czy naprawde tego chciałaś?? Ja myślę że on sie unióśł honorem i dlatego tak napisał, albo zdenerwowałas go tym że sprawe sprzed ponad roku wyciagasz teraz na wierzch atak naprawde ten list dla niego nic nie znaczy i w jego oczach się czepiasz. Porozmawiaj z nim i ustal warunki, powiedz o tym czego oczekujesz, a pzede wszystkim nie próbuj się z nim kłucić, bo nic nie osiągniesz. Pamiętaj też żebyś podczes tej rozmowy nie przytaczała faktów bardziej odległych niż jakieś 2 tygodnie bo wtedy to juz jest wypominanie a przecież na te tematy juz rozmawialiście i sprawa jest zamknięta więc nie ma po co do tego wracać. Głowa do góry, wszystko będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruszynka912630
kadzana ta wypowiedz z godziny 17 nie pisalam ja. ktos sie pode mnie podszył:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×