Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

magicstone

POMOCY! co trzeba do szpitala? termin mam na 1 kwietnia. Rodzic w wadowicach?

Polecane posty

ja mam termin na dzien wczesniej od ciebie, tez zaczynam powoli panikowac. jutro mam zamiar spakowac troche rzeczy. jak gadalam z kolezankami to radzily mi jeszcze zeby wziac ze soba laktator i butelke do karmienia oraz herbatke na laktacje dla kobiet w ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no postawa mamy moze nie jest taka jak powinna...ale wiesz,pisalas o pomniku dla taty wiec wnioskuje ze zmarl jakis czas temu. moze mama tez bardzo przezywa ta sytuacje.. jestes bardzo mlodziutka osobka ale na pewno sobie poradzisz.,bo niby czemu mialo by byc inaczej,cio???? mamie na pewno minie,jak zobaczy wnusie lub wnusia( ps wiesz juz czy masz w brzuszku mala dame czy kawalera??;)) Wszystko bedzie ok.opowiedz nam lepiej jakie kupilas juz spioszki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .....................ludde
ratowniczko, powinnas zostac terapeutka :) serio. wplywasz na ludzi kojaco. a ty autorko nie martw sie, bo i tak bedzie dobrze! dobranoc :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mały Jacuś (i nie zmienię zdania na temat imienia:)) czesc rzeczy mam spakowane od miesiaca. zastanawiem sie jeszcze co z psem zrobic, bo mowia ze nie powinno byc psa w domu a inni ze wrecz przeciwnie. Cenne rady i warto skorzystac :) Wole konkrety niz rady ciotek ktore slyszaly ze ktos kiedys cos tam mial itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.....................ludde ale mi milo takie slowa przeczytac:))) na prawde:) moze wynika to z tego ze taka mam prace,ze ludzie z ktorymi sie spotykam na codzien zazwyczaj przechodza ciezkie chwile(sam fakt ze sa pacjentami musi byc ciezki) i trzeba miec odrobine wyrozumialosci i empatii.no i kochama ta robote;)) trzeba traktowac drugiego czlowieka tak jak sami chcielibysmy byc traktowani:) Autorko to co z tymi spioszkami? a myslalas nad imieniem juz?? ja ja bede miala corke to bedzie Hania.chlopcu jeszce nie wymyslilam,choc podoba mi sie Dorian,Dawid,Filipek i Wojtus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo ladnie. pieskiem sie nie matrw,moze jak najbardziej zostac w domu.pilnuj tylko by nie lizal maluszka po buzi np. dziecko nie musi,wrecz nie moze byc sterylne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boje sie ze w najmniej odpowiednim momencie zabraknie mi sil zeby sobie radzic z dzieckiem... Przez cala ciaze jestem sama. busami do szkoly, ciasnymi, zatloczonymi i z wariatami zamiast kierowców, mnóstwo nauki, teraz caly dom na glowie do sprzatania bo po smierci ojca mieszkam z mama u jej rodzicow a teraz wyjechala do nieniec na probe na dwa miesiace i cly do musze sprzatac a do tego dziadek nienormalny (kto to widzial dusic czy za wlosy probowac komus glowe o podloge rozwalic a tym bardziej ciezarnej) a pozniej bedzie jeszcze trudniej ale juz nie daje rady. Chcialabym zeby dziecko bylo zdrowe tak jak ja. ja w szpitalu przez cale zycie bylam tylko raz - jak sie rodzilam a teraz bede drugi jak bede rodzic i kiedy odwiedziny u babci i kuzyna. Mam nadzieje ze nie bedzie chorowac... cale moje zycie to same nadzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana pogadaj z babcia na temat dziadka. bo nie ejst wesole to co napisalas. ale popatrz: dalas rade tyle mies i co???znalazlas sily. a maluszek da Ci ich jeszce wiecej ja nie mowie ze wszystko bedzie tak przesuper.bo jak napisalam kazda przyszla mama i taklze ta swiezo upieczona ma watpliwosci. Ale instynkt podpowie Ci bardzo wiele .z kazdym spokojnym snem maluszka bedzie tych watpliwosci coraz mniej . z kazdym usmiechem -jeszce mniej i mniej i mniej. bedziesz widziala jak pogodne jest dziecko i bedziesz czula ze jest tu dobrze a co za tym idzie ze sprawdzasz sie jako mama. poczatki oga byc dziwne,bedziecie sie siebie chwilami uczyc od nowa.swoich reakcji i zachowan.Twoj swiat sie zmieni.ale nikt nie mowi ze zmiana musi byc zla.bedzie inaczej.po prostu:)) juz nie bedziesz sama ,wlasciwie juz nie jestes. Jestescie we dwoje. mysle ze znajdziesz odpowiedzialnego partnera w pewnym czasie,ktory da Wam ppczucie bezpieczenstwa i wszytsko sie ulozy.teraz mamy czasy gdzie kobieta z dzieckiem nie jest jak dawniej-partia nie do wziecia,bo jak to tak!!!Czasy sie zmienily.:*:*:*:* buziaki malutka,usmiech i mysl pozytywnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za pomoc. Jest mi duuużo lepiej. A taka pomoc jest nieoceniona. Miłych snów i oby więcej takich ludzi było :) DZIĘKUJĘ buziaki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamamam26
ja jestem z wadowic - i wiadomo jak trzeba to i tu się urodzi - ale niema mowy o znieczuleniu - zdaje się że niema nawet sali 1 osobowej i rodzi się w kilka osób - chyba ze trafi ci się że sama będziesz.. koleżanka dała rady i urodziła - ja wybrałam krk - a jak miałaś 2 razy usg to wiesz choć czy dziecko jest dobrze ułożone?? bo moje było pośladkowo i miałam planowane cc - a w wadowicach zapewne czekałabym do porodu i że w jego czasie może się jeszcze obróci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam "do ujścia" tak to chyba pisalo. A znieczulenia nie daja jak juz kobieta nie wytrzymuje bólu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak masz jakąś starszą
dzieciatą koleżankę w swoim mieście, albo kogoś takiego z rodziny, to spróbuj pożyczyć rzeczy których ci brakuje, np. fotelik 0-13 kg, laktator, leżaczek. Mogą ci się bardzo bardzo przydać i może ktoś właśnie je ma i chwilowo nie potrzebuje. Jesteś bardzo młoda i nie pracujesz, więc raczej nie na wszystko cię stać (a to nie są tanie rzeczy), dlatego nie powinnaś mieć oporów przed poproszeniem kogoś bliskiego o pożyczenie takich rzeczy na jakiś czas. (Oczywiście jak się uda, to dbaj o nie i zwróć z powrotem, o ile ktoś nie da czegoś na zawsze, bo takie rzeczy mogą się komuś przydać dla kolejnego dziecka.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Staram sie zalatwiac ile moge bo na ojca dziecka liczyc nie moge wogole. Mam jedna kolezanke i moze pozyczy laktator, od cioci mam wozek, lozeczko i inne rzeczy ktore miala dla swoich synow (5 i 8lat) do tego nawet nauczyciele oferuja pomoc jestem im strasznie wdzieczna ze sie zainteresowali i chca pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak masz jakąś starszą
Koniecznie wybierz się do urzędu miasta i MOPS-u i wypytaj ich o wszelkie możliwe zasiłki, które ci przysługują. Był tu niedawno temat o becikowym i ludzie pisali, że można dostać aż 3 x 1000 złotych z tytułu urodzenia dziecka (becikowe + porodowe pod warunkiem, ze pobierasz zasiłek rodzinny jeśli dochód na głowę w rodzinie nie przekracza pewnej kwoty + becikowe samorządowe w niektórych gminach). Musisz się o wszystko wypytać. Chłopaka powinnaś pozwać o alimenty. Jeśli on nie ma źródła dochodu bo nie pracuje, to będą płacili jego rodzice. Upewnij się, czy masz ważne ubezpieczenie, bo inaczej nie wydadzą ci dziecka ze szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ubezpiecza mnie mama i musze jezdzic ksiazeczke podbijac i akurat mam do 1 kwietnia wazna ale mysle w polowie marca ja podbic znow bo podobno do 2tyg moge pozniej urodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak masz jakąś starszą
Może w szkole masz jakąś młodą nauczycielkę, która niedawno rodziła i może pożyczy ci jakichś rzeczy. Fotelik jest bardzo ważny, bo w końcu chodzi o życie dziecka w razie wypadku. Postaraj się wykombinować jednak ten fotelik. Nie możesz ciągle usprawiedliwiać ojca dziecka (nawet jeśli nadal darzysz go uczuciem), tylko musisz otrzeźwieć i założyć sprawę o ustalenie alimentów. Nie ma przebacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam nauczycielke ktora juz ma dziecko a drugie rodzi w lipcu, cud nie kobieta. Swojemu dziecku musialaby rozek kupic i tak ale kupila teraz i dala mi zebym miala dla swojefo a potem dam jej jak bedzie potrzebowac. a mogla przeciez nowe dla swojego dziecka zostawic, mowila cos o jakims nosidelku czy cos i nie wiem czy to do samochodu jest. Ojca dzieckajuz chyba nie daze uczuciem, jednak pozostaje cos takiego ze to z nim mam dziecko... to takie dziwne... A najchetniej bym mu w pysk dala. ciagle mowi ze kocha dziecko itd (pomijam ze mnie oszukiwal mowiac ze jestem najwazniejsza a kochal sie w innej a ja widocznie bylam zapatrzona w niego jego sexzabawka) ale do tej pory kupil z kumlem na wspole skarpeteczki dla dziecka jak bylam w 4 miesiacu i tyle z jego strony. Chcialam zeby zniknal z mojego zycia i kiedys nie mieszal dziecku w glowie a on chcial placic 500zl (ze jak nie da rady to od brata pozyczy a am juz szuka pracy pare ladnych miesiecy) i ze wystarczy mu widywac sie z dzieckiem raz w tygodniu na godzine. Ale ja mu w nic nie wierze i boje sie ze kiedys moze mi namieszac i zastanawiam sie czy wpisac go jako ojca :/ i nie wiem co robic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spakuj dla siebie : 2-3 koszule, szlafrok, kapcie, ręcznik, podklady (ja mialam 2 paczki cale się zuzyly), podpaski poporodowe (ja mialam 4 paczki), majtki poporodowe ( w niektorych szpitalach zakazują - trzeba chodzic bez) chusteczki nawilzające, pomadke, krem, jakis deo - najlepiej w sztyfcie lub kulce, czasem trzeba miec zestaw do lewatywy ze sobą ;/ dla dzidzi: ubranka 56 (ja mialam 56 - mala miala 51 cm jak sie urodzila a ubranka byly za duze), w szpitalu zazwyczaj zakladają szpitalne ale jak chcesz to mozna zalozyc swoje ubranka, pampersy (new born) , chusteczki nawilzające, laktator, rękawiczki na rączki (zeby sie nie podrapalo) , pieluszki tetrowe, czapeczke, ubranka na wyjscie, becik, kombinezon lub spiwor, koc, zabierz dowód, karte chipową, karte ciązy i ostatnie usg.czasem potrzebne jest tez RUM-a hm nie wiem czy o czyms nie zapomnialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak masz jakąś starszą
Tak to jest właśnie nosidełko - tzn. niektórzy tak mówią, bo nosidełko może być również na brzuch, czyli dwie zupełnie różne rzeczy. Zapytaj jej wprost o nosidełko/fotelik 0-13 kg dla niemowląt do auta. Będzie wiedziała o co chodzi. Nie powinno cię interesować co mówi chłopak, ani ile proponuje, bo to sąd zasądza alimenty, a nie on i na pewno nie jest to 500 złotych tylko często sporo więcej, a kwota jest szacowana w oparciu o aktualne ceny rynkowe i różni się w zależności od miejsca zamieszkania. Nie łudź się, że jeśli nie będzie płacił to nie będzie miał prawa rościć praw do dziecka, bo akurat w każdej chwili może wystąpić o ustalenie praw ojcowskich i widzeń, czy ci się to podoba czy nie, więc nic z ci po tej dumę. Lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jak będzie dochodził swoich praw to wtedy alimenty chyba będzie musiał. Ja słyszałam ze niby 250zl jest z banku alimentacyjnego a od niepracującego pełnoletniego tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ta nauczycielka mowila ze to takie ze w kuchni mozna postawic na stole i polozyc w tym dziecko a na przyrzadzac obiad w tym czasie jednoczesnie majac dziecko na oku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak masz jakąś starszą
RUM to książeczka Rejestru Usług Medycznych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak masz jakąś starszą
To się upewnij czy nauczycielka nie miała na myśli leżaczka. Masz Google to sobie zobacz jak wygląda fotelik 0-13 kg i jak się go montuje i zobacz jak wygląda leżaczek. Wtedy będziesz miała pewność. Lepiej brać alimenty od początku a nie czekać kiedy ojciec zechce je płacić. Trzeba być zapobiegliwym. Musisz się dowiedzieć co i jak w sadzie rejonowym w wydziale rodzinny i nieletnich. Możesz do nich zadzwonić i zaczerpnąć informacji. Nie zaszkodzi jak zapytasz też na forach, bo sporo kobiet je pobiera (tutaj, albo na forum gazety wyborczej).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do tego rodzinka robi mu co jakis czas pranie mozgu:/ boje sie ze bedzie mi mieszal w zyciu pozniej:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak masz jakąś starszą
Pamiętaj, że musisz się za coś utrzymać także każdy grosz jest ważny: alimenty, zasiłek rodzinny, becikowe, możesz się ubiegać o zasiłek dla samotnej matki i nie wiem jakie jeszcze (pytaj w MOPS-ie i urzędzie). Dziecko mało kosztuje na początku, a potem coraz więcej. Miej tego świadomość i bądź odpowiedzialna. Ja uciekam. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×