Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Julita_1992

Czy mój tata jest alkoholikiem?

Polecane posty

Witam, mój tata pije odkąd pamiętam. Kiedyś jak zarobił dużo pieniędzy to potrafił chodzić podpity przez cały tydzień, a kiedy pieniądze się skończyły to się uspokoił. Teraz jest u nas ciężko z pieniędzmi. Ale tata zawsze skądś bierze pieniądze i ciągnie 2,3 dni z rzędu przez weekend co tydzień. Nie wiem czy jeśli miałby pieniądze to czy piłby częściej. Czy w takim razie jest alkoholikiem, czy po prostu pijakiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie jest takie wazne kim jest bo roznica miedzy alkoholikiem a pijakiem jest bardzo cienka.Najwazniejsze jest to jaki to ma wplyw na Twoje zycie i jaki moze miec skutek w przyszlosci dla Ciebie.A widze, ze jakis problem jest skoro go zauwazylas.Wejdz na strone www. al-anon.pl i tam sie dowiesz wszystkiego i dostaniesz wsparcie.To jest strona dla osob poszkodowanych przez alkoholizm kogos w rodzinie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli masz kochaną osobę, której picie powoduje poważne problemy, będziesz serdecznie witany na naszych spotkaniach. Nie mamy powiązań z żadnym wyznaniem wiary, nie mamy żadnych zobowiązań prawnych, składek ani wpisowego. Dzielimy się wzajemnie naszym doświadczeniem, siłą i nadzieją. Twój postęp może się dokonać według twojego własnego sposobu i tobie właściwego tempa. My tylko zachęcamy, abyś wziął udział w naszej wspólnej sprawie. od al-anon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi nie jest potrzebna pomoc, jeśli już to mojemu tacie. Nie zgadzam się z tym że między pijakiem a alkoholikiem jest niewielka różnica i dlatego zastanawia mnie kim jest mój tata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciotkapyrkotka
Porozmawiaj z nim o Twoich uczuciach. Z twoich postów wyraźnie widać, że cierpisz przez tatę. Spróbuj namówić go na spotkanie np u http://leczyc.pl/, lub gdziekolwiek indziej.. Najwazniejsze jest to, aby zrozumiał, że niszczy siebie i was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojku
Moja mama przez wiele miesiecy byla pijana we wszystkie weekendy, z czasem tez popijala wieczorami a potem nawet zdarzało jej pod wplywem alkoholu rozpoczynac prace. Byłam przekonana ze to alkoholizm bo trwało kilka lat w sumie. Potem urodził sie mój siostrzeniec, siostra zapowiedziała ze jesli podczas jej wizyty mama sięgnie po alkohol to ona wyjedzie i faktycznie jak tylko była taka sytuacja to siostra zabrała dziecko i wrćoila do domu. Odtad wiecej mama nie pila w obecnosci siotry i dziecka a z czasem w ogóle przestała pić. Bylysmy z siostra w szoku, ze wyszła z tego sama. Mysle ze tym sie rózni alkoholizm o pijactwa - z alkoholizmu mozna wyjsc dopiero po terapii. ale ja byłam przekonana ze u mojej mamy to wlasnie alkoholizm wiec jesli chodzi o oddziaływanie na bliskich to róznicy nie widze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojku
Moja mama przez wiele miesiecy byla pijana we wszystkie weekendy, z czasem tez popijala wieczorami a potem nawet zdarzało jej pod wplywem alkoholu rozpoczynac prace. Byłam przekonana ze to alkoholizm bo trwało kilka lat w sumie. Potem urodził sie mój siostrzeniec, siostra zapowiedziała ze jesli podczas jej wizyty mama sięgnie po alkohol to ona wyjedzie i faktycznie jak tylko była taka sytuacja to siostra zabrała dziecko i wrćoila do domu. Odtad wiecej mama nie pila w obecnosci siotry i dziecka a z czasem w ogóle przestała pić. Bylysmy z siostra w szoku, ze wyszła z tego sama. Mysle ze tym sie rózni alkoholizm o pijactwa - z alkoholizmu mozna wyjsc dopiero po terapii. ale ja byłam przekonana ze u mojej mamy to wlasnie alkoholizm wiec jesli chodzi o oddziaływanie na bliskich to róznicy nie widze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×