dziwne, ze tak wyszło

Wczoraj spotkałam sie z facetem, kolejne spotkanie,ale do tej pory były tylko pieszczoty. Teraz mialo byc cos wiecej I kicha Próbowaliśmy klasycznie, wszedł kawalek i dalej nie mógl chyba bo w pewnym momencie zrezygnował. Za chwilkę od tyłu i w ogóle nie mógł trafic. Ja nie mam dużej praktyki, ale on jest doświadczony I nie rozumiem dlaczego tak wyszło, po czyjej stronie jest propblem Nie rozmawialismy o tym, ale ja sie głupio czułam i nadal czuje.

może byliście za bardzo zestresowani- Ty się spięłaś, a jemu nie stanął jak trzeba.. Spróbujcie znowu- następnym razem będzie lepiej :) A obawiam się, że facet nie jest tak doświadczony jak mówi- dziwnie się trochę zachował- na moje oko na prawdę doświadczony facet by wiedział jak rozwiązać problem..

Na pewno doswiadczony Jesteśmy w wieku dobrze po 30-tce a on byl zonaty Raczej nie moze byc niedoswiadczony Wiec zbyt spieci? mi sie wydaje ze ja przynajmniej nie bylam spieta, w kazdym razie bardzo chcialam.

oj widze ze nikt nic mi nie poradzil, a jutro sie szykuje spotkanie i nie wiem jak sie zachowac Czy udawac ze sie nic nie stało? czy sprobowac porozmawiac?

Jak z nim zaczniesz rozmawiać to zdołujesz go do końca:((

czyli ze co ja go zdołuje? a ja niby nie jestem zdołowana tą sytuacją ? niestety czuje sie winna

On na pewno tez