Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosia gosia gosia 4444

Czy mam sie szarpac z dzieckiem zeby umyc mu uszy, obciac paznokvie? ma 2lata

Polecane posty

Gość u mnie jest lekki problem
z myciem glowy,tzn.splukiwaniem,bo moja dwulatka wtedy zaczyna sie wiercic,a ze wlosy ma dosyc dlugie,to splukiwanie przy jej wierceniu trwa chwile.Z obcinaniem paznikci mialam problem,jak byla mlodsza.NIe histeryzowala specjalnie,ale wyrywala raczki,zwijala w piastki i musialam wymyslac coraz to nowe sposoby na odwrocenie jej uwagi,zeby dala sobie paznokcie obciac (najbardziej pomogla szczoteczka do zebow,ale taka dla doroslych:) ).Kilka razy obcinalam paznokcie przy niej i zachowywalam sie tak,jakby to byla najlepsza rzecz pod sloncem i sprawiala mi duzo frajdy.Z czasem sie przekonala i teraz,jak jej mowie,ze trzeba obciac pazurki,to siada i sama podaje rece jak do manikiuru;) :P Kapie ja codziennie albo co drugi dzien (raczej rzadko),jak sie nie zdazy ufajdac lub spocic.Kiedys mialam z tym problem,bo mala bala sie wanny,a potem prysznica,ale to jej samo z czasem przeszlo,oprocz wiercenia sie przy splukiwaniu szamponu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie jest lekki problem
Zdesperowana-zajebista stopka:D chcialabym poznac tego desperata,ktory to napisal:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiuytfvbunhn
to z myciem misiaczków to świetny pomysł. Samabym na to niewpadła. Ja moją córeczkę myje codziennie szybkim prysznicem. A może spróbój myć synka rano, z zaskoczenia. Może on boi się tej wody w wannie. Kiedyś był problem mycia włosków, to powiedziałam 'yjemy jak małą dzidzie na leżąco i po czasie płacz przeszedł. Teraz ma 6 lat i sama myje sobie główke. Powodzenia zycze i wytrwałości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama______Marcinka
Ja mam problem z obcinaniem mojemu synkowi paznokci u stóp :) U rąk nie ma żadnego problemu, ale u stóp... Zakrywanie, niby płacz, rzucanie się :) W maju skończy 2 lata i ma tak od dawna, nawet nie pamiętam od kiedy. No cóż, obcinam mu na siłę, bo oprócz estetyki to jeszcze może sobie krzywdę zrobić jak mu się złamie za bardzo taki długi paznokieć i zacznie mu się babrać. A co do kąpieli to chyba na Twoim miejscu powiedziałabym dziecku, że musi się wykąpać, że szybko go umyjesz i wstawiłabym go do wanny raz dwa na ekspresowe mycie. Nie jestem typem władczej matki i w sumie to w wielu kwestiach jestem za miękka, ale nie wyobrażam sobie myć dziecka raz w tygodniu, bo naszego kąpię codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziecko do wszystkiego musi
dorosnąć. Mój syn nie pozwalał na obcinanie paznokci (robiłam to przez sen),na zakładanie rękawiczek zimą,nie chciał dmuchać nosa... ale przyszedł czas,że ni stąd ni zowąd mogłam obciąć paznokcie na spokojnie bez szarpaniny i krzyku,że sam zaczął zakładać rękawiczki,sam dmucha nos jak ma katar u nas przełom nastąpił w wieku 3-4 lat. Nic na siłę,szkoda mi moich nerwów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HAHAHAHAHA MAMA 8MIESSS
no wypowiedz dumnej mamy co jej 8 miesieczne dziecko daje sobie obciazc paznokcie byla najlepsza :D wyobraz sobie ze moj syn tez dawal sobie bez problemu obciAC PAZOKCIE W WIEKU 8 MIESIECY, BAAA NAWET W IEKU 1,5 ROKU TEZ PALUSZKI MI PODSAWIAL.. CHYBA POWINNAM PEKNAC Z DUMY? :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm... no to kurczę, rzeczywiscie problem... ale może to co inni ci radą, obcinanie paznokci przez sen i ktoś wspomniał o psychologu dziecięcym... moze warto się nad tym zastanowic. Bo może twoje dziecko z jakiegoś konkretnego powodu nie chce się kąpać czy czyścić uszu.. A psycholog to żaden wstyd. Mojej ciotki córka do 5 lat nie mówiła, a drugi jej problem był taki, że właśnie jak miała 3- 4 lata nosiła wyłącznie spódniczki i sukienki, za nic w świecie nie chciała włożyć spodni, mróz czy nie mróz zawsze musiała byc spódnica i zaczęli chodzic z nią do psychologa. Pomogło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama______Marcinka
He he he :) Dokładnie, bzdury jak nie wiem. I "mądrości", że jak się dziecko od małego przyzwyczai to później nie ma problemu :D Znaczy, że mój miał nieobcinane paznokcie u stóp przez rok i dlatego teraz tak się siłuje? :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrrr..........
A ja powiem tylko jedno : STANOWCZOSC tam gdzie jest to konieczne. Ustepujcie Waszym dzieciom w innych, mniej istotnych sprawach, ale nie pozwalajcie sobie na glowe wchodzic. Mam 2 letnia corke, nie mamy roblemow ani z kapiela, ani z czyszczenirm uszu, ani z myciem zebow ani z obcinaniem paznokci, choc proby buntu sie nam tez zdazaly kilkakrotnie ... zostaly zduszone w zarodku :P i mala spokojnie przyjmuje wszystkie te zabiegi. Dziecko musie wiedziec ze niektore czynnosci MUSZA byc wykonane, chocby sie palilo-walilo... i nie ma zmiluj sie :P W tym wypadku nie ma miejsca na "ciackanie"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia gosia gosia 4444
grrrrr... a jak zdusilas te bunty w zdusic w zarodku? ona histeryzowala i uciekała a Ty na sile trzymalas ja wyrywajaca sie i czyscilas uszy czy tez na sile trzymalas otwarta buzie a maz np szorowal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia gosia gosia 4444
Mamo Marcinka dokladnie!!! idac tokiem rozumowania tamtej dziewczyny co jej 8miesieczne dziecko daje sobie obciac paznokcie to mój syn powinien juz miec conajmniej 10cm pazury bo przeciez nigdy mu nie obcinalam napewno bo nie przyzyczajony. czasem az mnie nosi jak slysze takie otepiałe wypowiedzi :O tak jak tez ktos napisal dziecko 8mies nie wie ze ma wybór (o juz wiem Zdesperowana ladnie to napisala), i poddaje sie przewaznie wszystkim czynnosciom. po pierwsze jeszcze nie chodzi wiec nigdzie nie ucieknie, nie ma tyle sily zeby sie szamotac, wyrywac, pozatym nie bardzo sobie zdaje sprawe co sie dzieje.... dopiero taki dwulatek potrafi zademonstrowac i to dobitnie co mu sie podoba a co nie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrrr..........
Zdusic w zarodku oznacza nie dopuscic do histerii... po prostu w ktoryms momencie przegapilyscie moment kiedy to sie zaczelo :P... To nie krytyka, tylko stwierdzenie faktow. Nie wiem co mi jeszcze przyszlosc szykuje i jakie niespodzianki mnie ze strony corki czekaja ;)... ale sa rzeczy na ktore po prostu nie pozwalam. Dzieciaki sa cwane i wiedza dokladnie na ile sobie moga pozwolic, wystarczy na moment dopuscic i pozniej wrocic do normalnosci jest ciezko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u nas tez jest problem
z paznokciami u nóg:( Dajcie jakies sposoby!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowicjuszka przeciez
U nas na poczatku bardzo lubil obcinanie, uwielbial jak opilowywalam mu paznokcie na koniec,ale wszystko co dobre szybko sie konczy bo jak podrosl to nagle przestal to lubic. Teraz ma 2 lata.Na szczescie jak duzo do niego mowie, ze obetniemy, ze tutaj to, tutaj tamto a daj teraz druga raczke, nozke i po kapieli siedzi na przewijaku (mamy taki wolnostojacy i wciaz uzywamy) i grzecznie daje sobie obciac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowicjuszka przeciez
mozna tez zajac czyms rece dziecka kiedy obcinamy paznokcie u nog, mozna mu podac tubke czy sloik z kremem, cokolwiek a my zyskujemy na czasie,ale sporo daje spokojne wytlumaczenie i dziecko wie ze to jest koniecznosc, obetniemy i juz (przynajmniej w naszym przypadku)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylekkolorowy
Paznokcie u rak obcinamy kiedy moj synek siedzi na parapecie i obserwuje co sie dzieje za oknem, tak tez dzis wyczyscilam uszy. U nog - gorzej ale jedyny sposob, ktory skutkuje, to powolanie sie na to, ze jego ulubiony kuzyn - idol obecny,tez obcina paznokcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obcinanie paznokci : kiedyś był problem , bo za żadne skarby nie dała sobie obciać , potem dawała tylko jak leciała bajka w tv , teraz samo przeszło i ładnie daje rączki i nóżki do obcięcia . kąpiel i mycie głowy : masakara ! Nie mamy wanny tylko prysznic i chyba tylko to nas ratuje, bo trwa szybko . Już próbowałam w wannie u babci - to był wrzask . Teraz wkąłdam ją pod prysznic , oczywiscie już histeria jest przy drzwiach , ale ja ją szybko spłukuje , namydlam , włosy myję jej raz na tydzień , bo by mi chyba spazmów dostała . Rozmawiałam z inną mamą której dziecko znowuż nie chce wychodzić z wanny i jest też wrzask . Potrafi 2 godziny sie pluskać a i tak jest mało .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teneryfa jak widac i tak zle i tak niedobrze :) tez mnie rozbawilo ze 8 miesieczne dziecko daje sobie bez trudu obciac paznokcie :) ja zycze Miss M zeby jej dziecko zawsze to lubilo. moj nigdy nie robil problemu i nie robi, tak samo z uszami, czy kapiela ale zadna w tym moja zasluga, po prostu mu to nie przeszkadza. ale rozumiem mamy ktore maja z tym problem i nie maja juz pomyslow jak to zmienic. mysle ze wizyta u psychologa dzieciecego jak najbardziej dobry pomysl, moze to cos pomoze. Autorko a probowalas przekupic? np. powiedziec mu ze za kazde wyczyszczenie uszu, obciecie paznokci, kapiel dostanie naklejke a za kazde 5 naklejek jakas mala zabawke. ja tak robie teraz ze swoim jesli chodzi o sprzatanie bo tak go czasami ciezko zagonic do pozbierania zabawek ze szok. teraz ma motywwacje. nie wiem czy to pomoze u Was jesli ta niechec wynika z jakiegos leku, ale moze warto sprobowac. i oczywiscie stawiac kogos za przyklad. np. jak maly czegos nei lubi czy nie chce to mowie ze jego kolega ulubiony to lubi/robi i czesto to dziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×