Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bertywa

mam całą rodzine wierzącą katolików i chodzących do kościoła a ja nie jestem

Polecane posty

Gość bertywa

wierząca i muszę udawać.Te wszystkie ceremonie , chodzenie do kościoła - nie chce mi sie tam stać ponad godzinę, klęczeć, wstawać i wysłuchiwać kazań jak to kobieta musi dzieci rodzić i kochać męża, jak nie wolno stosować środków antykoncepcyjnych albo wspierać polityków którzy chodzą do kościoła. Wysłuchiwanie tych mądrości :O śluby, które polegają na tym żeby zedrzeć kase od pary młodej i ich rodziny . Po prostu niewierze, jestem sceptyczna.Moja teściowa wygraża sie tym bogiem , np jakiś pary nie chcą mieć dzieci to mówi " jak oni sie boga nie boją " albo "gniew boży" jaki gniew ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam podobnie, ale miałam na tyle siły w sobie, by się zbuntować. Dzieci nie chrzciłam, choć np. dziadek mój nadal nie przyjął tego do wiadomości. I jak tylko je widzi pyta - a kiedy chrzest:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bertywa
nie chodzę do Kościoła w niedziele i teściowa uważa mnie za patologie i że pójdę do piekła moja matka też chodzi ale dała sobie już spokój i mnie nie gnębi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×