Jakie macie stosunki z wlasnymi matkami?

psycholog Ci poradzi na pewno, ja tez się musze wybrać ale z odwrotnym problemem. A Ty unikaj sytuacji, ktore na Ciebie w jakis sposób dzialaja. Nie wiem, moze ogranicz kontakty albo zdystansuj.

Ja nie mówie, że mimo takich nienajlepszych relacji z mamą, kiedy umrze, nie będę za nia tęsknić... bo wiem, że lepiej jest mieć matke taką jaka się ma niz jej nie mieć w ogóle.. choć czasami róznie z tym bywa... phoneofffff_ - współczuje :( ale trzymaj sie :) po prostu tak musiało byc...

apropo psychologów, 10 kwietnia mam zadzwonic, zeby zapisac sie na maj to jest smieszne

Ja też mojej mamie źle nie życzę. Nigdy nie powiedziałam jej złego słowa. Ani na nią. Ciągle ją bronię przed ojcem i bratem. Oni już wiele razy mówili, że zdechnie albo, że sami ją zabiją. Tak było kiedy już im brakowało cierpliwości. Na początu dziwiłam się jak mogą tak w ogóle myśleć, ale ile człowiek może wytrzymać? Ja też nie wiem jak długo starczy mi sił, żeby stawać po jej stronie. A ona tak jakby sama się prosi o te złe sytuacje. Mówiliśmy, żeby powiedziała cała prawdę, nawet najgorszą. Ona twierdziła, że to już wszystko, a to guzik prawda.