Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dobrze

rozmowy po 21:)

Polecane posty

Hej Vodka;) Ja mogę być?:P Filmu nie znam, ale piosenka fajna, lubię takie żydowskie klimaty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wreszcie ktoś się odezwał. Witaj Mary :* Poprostu dobija mnie fakt, ze nie mam do kogo otworzyć dzisiaj buzi, a jestem jakoś zestresowana. chyba przesadziłam z kofeiną. a film genialne, doskonały, prawdziwy. kocham go i szczerze polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej vodka🖐️ ja już też wróciłam i powiem wam że padam z nóg:( nie ma żadnego faceta żeby mi nóżki wymasował??:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mary jak samopoczucie ? Moje fatalnie. Wyszłam dzisiaj na spacer i zamiast poprawić mi to humor to tlyko spieprzyło do cna. Zobaczyłam wielką chmarę ludzi na mieście, poczułam przerażenie i uświadomiłam sobie, że jestem totalnie aspołeczna i najchętniej zamknęłabym się w śpiżarni i siedziała tam do końca swoich dni :/ Dodatkowo też zdałam sobie sprawę, że nie mam w swoim życiu żadnego celu i moja przyszłość ukazała mi się w nie zbyt kolorowych barwach :/ uhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze ja nie znajdzie się żaden chłop zawsze ja mogę zrobić masaż :D a dlaczego taka padnięta jesteś ? Zapomniałam jeszcze dopisać do powyższego, że jak zobaczyłam pijanego faceta, ktory pierdzielił sobie coś pod nosem i uśmiechał się sam do siebie, szczerze pozazdrościłam mu tego stanu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za wiele rzeczy dzisiaj musiałam nadrobić i oczy mi na wierzch wychodzą ....może kawka postawi mnie na nogi:) chyba będę musiała skorzystać bo facetów nadal brak :D jak nie masz celów? nie myślałaś o tym co chciałabyś osiągnąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze kawa o tej porze? lepiej się połż spać i wypocznij, a nie męcz organizmu. nie mam celów poprostu, jestem apatyczna, wszystko mi obojętne. kiedy próbuję sobie wyobrazić swoją przyszłość widzę czarną plamę :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vodko i właśnie dlatego ja sama nie wyszłam na spacer...za dużo zaczęłabym analizować i znów ten podły nastrój by mnie dopadł, więc już wolałam w domu siedzieć...czasami czuję się jak jakiś alien. Z jednej strony potrzebuję towarzystwa jak powietrza, a z drugiej sama czasami go unikam. Dobrze, ile kaw dziennie wypijasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj tak szybko nie zasnę dzisiaj, jeszcze jedna rzecz mi została do zrobienia:) ...ale jutro sobie pośpię do 11 hmmmm.... no tak, wiesz żeby nie widzieć swojej przyszłości, nie mieć celów ...to musiało wiele rzeczy się wydarzyć w twoim życiu negatywnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mary Mam dokładnie to samo. Jestem autsajderem, ale czasami chciałabym pobyć wśród ludzi. Sama się sobie wydaję dziwna, jakaś taka inna. Taki dziwoląg. Pewnie też inni tak mnie postrzegają. W dodatku nie mogę jeść od kilku dni. Wmówiłam sobie chyba zbyt dosłownie i dosadnie, że przechodzę na dietę i na ten moment mam jadłowstręt, nawet kiedy mi skręca kiszki. Ale kawa zawsze i wszędzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze czy ja wiem, każdego na pewno spotkały jakieś przykrości w życiu, ale bez przesady.. Inni mają gorzej. A ja stałam się nie dość, ze apatyczna to zła. Jestem zła poprostu i ciężko mi z tym, bo doskonale o tym wiem. Zła w stosunku do innych. Jakaś taka nieczuła i zimna, wyzuta z uczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mary mam podobnie.... tylko nie unikam towarzystwa, posiedze czasami z różnymi osobami, rodziną ....ale zawsze nachodzi czas gdy zaszywam się w swoich czterech ścianach i odpoczywam ...a gdzie tu pomyśleć o życiu z facetem :D dlaczego unikasz towarzystwa ?? pije jakieś cztery kawy dzienni minimum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jack ill
20letnie outsiderki:O macie jeszcze sporo czasu na odnalezienie celów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze problem w tym, ze ja poprostu nie mogę jeść, zuepełnie nie mam ochoty i nic nie przełknę i samo mi to przyszło. dużo popijasz tych kaw. a jakie wogóle pijesz i z ilu łyżek ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jack ill
niekoniecznie byłoby dobrze, ale różnie uklada się czy ukladamy sobie zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jack ill
może vodka zakochana?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jack ill wg Ciebie jaki wiek jest dobry na odnalezienie swojego celu, na planowanie swojej przyszłości ? hmm ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vodka ja piję z expresu lub rozpuszczalną ....czasami zrobię sobie taką sypaną ale to jak siedze z siostrą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vodko, zacznij jeść, bo padniesz nam jeszcze:( Ja to zawsze odnoszę wrażenie poznając kogoś że robię złe wrażenie, bo nie jestem otwarta, nie mam o czym gadać, a raczej po prostu nie wiem o czym, jestem cicha, małomówna i ogólnie chyba odpychająca, choć to tylko moje subiektywne zdanie, bo parę osób mi powiedziało że bije ode mnie ciepło, a przez skromność zyskuje sympatię. Dobrze...to nie dziwne że Ty tak długo w nocy siedzisz...ja też jestem nocnym markiem i mam problemy z zasypianiem, ale staram się kłaść wcześniej:) Ja też nie unikam, tylko po prostu nie ze wszystkimi lubię przebywać, najlepiej czuję się w towarzystwie osób które dobrze znam, przy nich się nie krępuje, jestem sobą, a przy obcych to tak jak wyżej pisałam, czuję się spięta, skrępowana i ogólnie jakoś dziwnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam chyba same negatywne uczucia i już zaczyna mnie to dobijać. jack przydałoby mi się na nowo zakochać :D niestety od 6 już lat, nikt nie zdołał wzniecić we mnie nawet jakiegoś trwalszego zauroczenia. Pomijając chłopaka, z ktorym jestem wlasnie 6 lat. i naszych uczuć w stosunku do siebie, których nie jestem w stanie określić. nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jack ill
każdy wiek ale lepiej późno niż poźniej:) chociaż to też chyba zależy od czlowieka niektorzy lubią żyć "z dnia na dzień":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jack ill
vodka to dobrze, że nikt nie zdołał w końcu masz faceta;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mary Jeśli chodzi o mnie to jest to bardzo skomplikowane, bo nikt nie uważa mnie za nieśmiałą, szarą myszkę i potrafię odnaleźć się w towarzystwie, jeśli tylko chcę. Ale własnie chyba tutaj tkwi problem, bo ja chyba nie chcę, a poza tym czuję jakiś strach przed ludźmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jack ill ja własnie tak żyję. z dnia na dzień. nie przejmuję się zazwyczaj niczym i wiele osób właśnie zazdrościło mi takiego podejścia do życia, ale w pewnym momencie uświadomiłam sobie, że to podejście wcale nie jest dobre. Ale fakt faktem ludzie w różnym wieku odnajdują swój sens i swój cel. Może poprostu jeszcze powinnam nacieszyć się swoim lekkim sposobem bycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vodka a po co się zakochiwać ...ja bym nie chciała i bronie się przed tym jak przed ogniem ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jack ale czasami fajnie byłoby poczuć znowu te motylki w brzuchu :D, a ja już ich nie czuję. przyzwyczajenie? nie wiem. poza tym ten związek trochę mnie przygniata, ogranicza i tłamsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×