Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

a g n i e s z k a _

pedagogika zamiast turystki, studia

Polecane posty

witam :) mam pytanie jestem na turystyce pierwszy rok sesja ladnie zaliczona ale to nie jest to co chce robic, czego chce sie uczyc:( ciagle mysle o pedagogice wczesnoszkolnej, nie daje mi to spokoju :( kazdy mi mowi zaczelas to wiec to skoncz, ale to jest dopiero pierwszy rok, gorzej jakbym byla na 3 roku ostatni semestr i mi sie odwiduje:( sa to studia zaoczne wiec za kazdy miesiac place, nie moge sobie pozwolic zeby dalej placic kiedy wiem ze tego nie chce co sadzicie na temat pedagogiki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tam oj tamm
jezeli to cie nie kreci to zmien na pedagogike, przynajmniej bedziesz robic to co chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to samo co na temat turystyki
gówno zamiast gówna, wybór należy do ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim skromnym zdaniem pewdagogika jest mocno przereklamowana i totalnie beż przyszłosci... ale jeśli turystyka kompletnie cie nie interesuje, to lepiej przenieś sie teraz niż później... bo szkoda i twojego czasu i ciebie i twoich pieniedzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przereklamowana ale co ja zrobie ze uwielbiam male dzieciaki, moglabym sie z nimi bawic godzinami jesli nie przedszkole, to chcialabym pracowac w klasach 1-3 i moze nie bede miec mega kokosow z tego ale bede robic to co lubie kolezanki mi mowia ze wszyscy koncza studia i praucja w sklepach, jedna po recozjalizacji i w sklepie, druga po geografii itez w sklepie a kolejna sprawa jest taka ze ja nie chce sie uczyc zeby sie uczyc byle czego, tylko czegos co mnie interesuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wtf??
wg mnie to nie ma zanczenia i tak skonczysz na kasie w biedronce ,a w biedronce przyjmuja bo kazdym kierunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to pedagogikuj sobie tam... Fakt, i tak wszyscy skonczymy w Biedronce na kasie, bo szkoły łączą albo zamykaja, przedszkola likwiduja, a Biedronki powstaja jak grzyby po deszczu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurffa a co to recozjalizacja
"jedna po recozjalizacji " lepiej naucz sie sprzątać, nie będziesz musiała sie później przyuczać do zawodu tępaczko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Choc akurat ludzi po resocjalizacji to potrzeba bedzie :) młodzież teraz na psy schodzi, to trzeba by ich poddać resocjalizacji :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
resocjalizacja, moj blad tak to tez pedagogika ale jednak rozni sie od pedagogiki wczesnoszkolnej masz strasznie slaby zasob slow ze nie umiesz nic innego napisac tylko wyzywasz, moze czytaj wiecej ksiazek a nie na kafe siedzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym zminieła na twoim
miejscu. Sama jestem po pedagogice i to prawda,że pracy nie ma, ale jak juz ktos napisał-zamykają przedszkola,żłobki, więc jest to dobra okazja,żeby założyć prywatną placówkę i masz 2 w 1- satysfakcja z wykonywanej pracy no i pieniądze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym jest bardzo malo miejsca w przedszkolach czy zlobkach dlatego warto wlasnie sie zastanowic nad otwarciem wlasnego prywatnego przedszkola nie chce sie uczyc byle czego rownie dorbze moglabym isc na zarzadzanie i marketing, i pracy nie miec chce zeby te studia daly mi satysfakcje, ze ucze sie dla siebie, ze cos z nich wyniose nie ejstem tym typem czlowieka ktory idzie na studia dla papierka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z dwojga złego, ja tez juz bym pedagogikę wybrała... choć trzeba byc kreatywnym w każdym zawodzie, żeby zarobic pieniądze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez poszłam na studia, bo interesował mnie ten kierunek i teraz jak niedługo kończe licencjat, to nie wyobrażam sobie siebie w innym zawodzie... ale mimo to żałuje, że to wybrałam... z kilku innych ekonomicznych powodów..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszyscy chca isc tam na pedagogike..co Wy widzicie w niej..wielka skala bezrobotnych sie rodzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlatego ja wole teraz zrezygnowac, to jest dopiero drugi semestr korzej jakbym byla na trzecim roku czuje ze to nie jest to, czuje ze sie mecze, ze to mi nic nie da, ucze sie bo sie ucze z rodzicami jeszcze nie rozmawialam na ten temat, ale oni w sumie mowia ze to moje zycie i zbeym robila tak zeby dla mnie bylo dobrze i nie patrzyla na innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chciałam ci powiedzieć, że teraz w dzisiejszych czasach, to jest mało ważne, co cie interesuje, teraz sie patrzy na finanse... Jak praca, która sprawia mi teoretycznie frajde, może przynosic mi szczęście, kiedy bede przychodzic do domu i obracac każdą złotówke i zastanawiać sie, co tu za nia kupic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shazz
ja już po studiach jestem i jedno, co powiedzieć mogę, to że jedynie kierunki techniczne, wykorzystujące szeroko pojęte nauki ścisłe mają jakikolwiek sens. cała reszta to o kant dupy potłuc. chyba, że się ma jakieś znajomości, które pracę załatwią, to wszystko jedno wtedy, co się skończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cokolwiekja
żeby nauczać w szkole lub przedszkolu, nie trzeba mieć skończonych trzech lat studiów. sama chcę być nauczycielką i skończyłam studia ze specjalnością nauczycielską, ale skończyłam je i wylądowałam w firmie, gdzie płacą mi dwa razy więcej niż jakbym poszła uczyć... co ci po marzeniach i spełnieniu, kiedy nie będziesz miała za co opłacić czynszu i rachunków? trzeba myśleć przyszłościowo. ja bym zmieniła turystykę najlepiej na filologię, jakiś obcy język doszlifuj przez trzy lata, obroń licencjat, a potem zrób kursy na wychowawcę :) w ten sposób zawsze będziesz miała język i będziesz mogła dorabiać do nauczycielskiej pensji, poczekaj tylko te parę lat i będzie fajnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wyobrazasz sobie pracowac przez ponad 30lat w zawodzie ktory w ogole nie sprawia Ci przyjemnosci? codziennie chodzic do rpacy i tylko myslec zeby sie dzien jak najszybciej skonczyl? ja znam siebie, jesli wiem ze czegos nie lubie a musze to robic, to robie to na odwal sie a nie wyobrazam sobie pracowac 30lat na odwal sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest jeszcze pedagogika elementarna z jezykiem angielskim wydaje mi sie to troche lepsza opcja, bo poza szkola zostaja jakies korepetycje, zajecia w prywatnych szkolach jezykowych itp wiec troche wiecej niz pensja nauczyciela jestem w poznaniu a pedagogika przedszkolna i naucz. poczatkowe sa w gnieznie (UAM). a mi zalezy zeby to bylo w poznaniu, a z tym angielskim jest w poznaniu mam czas do wakacji zeby sie porozgladac i zastanowic co jest lepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja sobie bym to wyobrażała, gdyby płacili mi rozsądne pieniadze... za 1000zł to by mi sie nawet rano do pracy nie chciało wstawac... a niestety tyle tylko płaca po moim kierunku, mimo że jest mój wyśniony i wymarzony... i że nic innego nie chcę robic w zyciu... ale ostatnio mysle coraz częściej, żeby sie przekwalifikowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale nauczyciel nie zarabia cale zycie 1000zl? na poczatku tak ale gdzie placa 3tys zl od razu na starcie?:o przeicez caly czas trzeba sie dokształcac, jako nauczyciel mozna awansowac mam wspollokatorke ktora praucje jako nauczycielka matematyki, ma 28lat, i na pewno nie ma 1000zl na reke, a pracuje jako nauczyciel dopiero 3rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi zapłacili 3 tys zł
praktycznie na starcie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cokolwiekja
to prawda, im wyższy stopień nauczyciela i im wyższe jego wykształcenie, tym więcej zarabia, ale wyżyj te parę pierwszych lat za marną pensję i nie załap przez to syndromu wypalenia zawodowego - to pogratuluję. dla mnie pedagogika to strata czasu, znam mnóstwo dziewczyn, które skończyły ten kierunek i bardzo niewiele pracuje w zawodzie, bo im się to zwyczajnie nie opłaca. co teraz robisz w ciągu tygodnia, skoro studiujesz zaocznie? gdzie pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×