Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

a g n i e s z k a _

pedagogika zamiast turystki, studia

Polecane posty

Ale nawet po tych 30 latach pracy w szkole zarobisz nie wiecej niz 2000zł na reke, to duzo twoim zdaniem?? a sa zawody, które zarabiają po 3000zł na starcie... np. lekarz w prywatnym szpitalu, bo w państwowym rezydenci tez więcej niz 2000zł nie zarobia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz pracuje w biurze pewnego wydawnictwa, wspolpraucje z przedstawicielami handlowymi, umawiam im spotkania, planuje grafik itp to jest praca na caly etat ale w ogole nie daje mi spelnienia nawet w 1%:( szukam teraz prayc jako niania, miala jedna swietna oferte, taki maly szkrab 18miesieczny, pieniadze nawet lepsze ale sie nie zgodzilam i teraz cholernie zaluje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilka spadaj z tego topiku, jak tematu nie rozumiesz... nas nie interesuje w tym momencie, kogo ona zgwałciła i czy kupiła rower czy skuter...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja znam swoje mozliwosci i po co mi piszesz o medycynie skoro ja wiem ze nawet semestru bym nie przetrwala? poza tym na widok krwi albo igly robi mi sie goraco i zaczynam sie denerwowac :o nie moglabym pracowac w szpitalu czy nawet zwyklej przychodni tak samo wszytskie kierunki techniczne, to nie dla mnie jestem cienias z matmy i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wiem ze sa lepsze zawody, ze mozna fajne pieniadze miec, ale co z tego skoro ja sie na to nie nadaje? zreszta nie stac mnie zeby dziennie sie uczyc a marze o studiach dziennych :( mam odlozone troche kasy ale starczyloby mi to na rok dziennych a pozniej co? chcialam wziac kredyt studencki ale dupa bo rodzice powiedzieli ze mi nie pozyruja:( wiec wole pracowac zeby miec na biezace wydatki i studia zaoczne, a pieniadze ktore mam odlozone, niech sobie beda na koncie czekajac na czarna godzine ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To idz na pedagogike :) a ja niestety, uwielbiam szpital i tylko tutaj moge pracowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cokolwiekja
ja bym radziła ci połączyć dwie rzeczy, jak ja to zrobiłam: poszłam na filologię francuską ze specjalnością nauczycielską. teraz nie dość, że mam papiery na znajomość języka, to mogę być nauczycielką :) to zawsze dwie możliwości, pedagogika strasznie ogranicza, bo ma konkretne specjalizacje, a po filologii możesz po prostu pracować jako ktoś z językiem obcym w naprawdę wielu miejscach, jeżeli od razu nie znajdziesz pracy jako nauczycielka lub też nie będziesz na początku takiej chciała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wlasnie o to chodzi ze ja nie chce wlasnie na filologie tylko pedagogike moge pedagogike z angielskim polaczyc ale chce male brzdace uczyc ;) dlatego pisalam o tej pedagogice elementarnej z jezykiem angielskim to troche lepsza opcja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moze psychologia? ja o tym myslalam ale isc ze wzgledu tylko takiego, ze to mnie interesuje... ale zeby pracowac w tym zawodzie to nie ma mowy... poszlabym zeby miec jakies studia, a jak juz mam isc to na takie ktore mnie kreca a psychologia kreci, mysle ze fajnie by sie tego uczylo. i zawsze bym miala papier :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie psychologia nie kazdy sie ze mnie smieje ze powinnam na to isc i swoj gabinet otworzyc bo dobrym psychologiem jestem ale nie, wole pedagogike marwti mnie tylko to ze to kolejny rok do tylu,bo 2 lata bylam w anglii zeby na studia zarobic, i rok teraz tej turystyki, wiec to sa 3lata :( mam 22 lata i bede dopiero zaczynac kurde:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cokolwiekja
mam wrażenie, że nie piszesz tutaj po to, żeby ci doradzić, co masz zrobić, tylko żeby otrzymać potwierdzenie, że pedagogika to dobry wybór. pedagogika to bardzo zły wybór. otrzymany papierek bardzo ogranicza i są małe szanse na to, że mogłabyś łatwo znaleźć inną pracę, jeżeli praca w zawodzie nie będzie ci odpowiadać. masz dopiero 22 lata i nigdy nie pracowałaś jako przedszkolanka lub nauczycielka, nie masz pojęcia, co cię w takim zawodzie czeka - ja nawet po przebytych praktykach wiem, że ledwo co poznałam ten zawód, nawet jeżeli marzę o nim od dziecka - więc nie nastawiaj się, że to na pewno TO na całe życie. chcesz iść na pedagogikę, to idź, dla mnie to kierunek nie-wiem-co-studiować-więc-pójdę-na-pedagogikę. kierunek dziewczyn w krótkich spódniczkach z toną tapety na twarzy, których rodzice chcieli, żeby studiowały, a które nigdzie indziej się nie dostały. takie mam wspomnienia z trzech lat studiowania z pedagożkami w jednym budynku. strata czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cokolwiekja
mam wrażenie, że nie piszesz tutaj po to, żeby ci doradzić, co masz zrobić, tylko żeby otrzymać potwierdzenie, że pedagogika to dobry wybór. pedagogika to bardzo zły wybór. otrzymany papierek bardzo ogranicza zawodowo i są małe szanse na to, że mogłabyś łatwo znaleźć inną pracę, jeżeli praca w zawodzie nie będzie ci odpowiadać. masz dopiero 22 lata i nigdy nie pracowałaś jako przedszkolanka lub nauczycielka, nie masz pojęcia, co cię w takim zawodzie czeka - ja nawet po przebytych praktykach wiem, że ledwo co poznałam ten zawód, nawet jeżeli marzę o nim od dziecka - więc nie nastawiaj się, że to na pewno TO na całe życie. chcesz iść na pedagogikę, to idź, dla mnie to kierunek nie-wiem-co-studiować-więc-pójdę-na-pedagogikę. kierunek dziewczyn w krótkich spódniczkach z toną tapety na twarzy, których rodzice chcieli, żeby studiowały, a które nigdzie indziej się nie dostały. takie mam wspomnienia z trzech lat studiowania z pedagożkami w jednym budynku. strata czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda ze akurat trafilas na takie towarzystwo zreszta dlaczego mam sie kierowac jakie dziewczyny to studiuja? jak ktos idzie na ASP to tez mam mowic nie idz bo tam sami nienormalni ida? po prostu pytam ludzi ktorzy moze pracuja w tym zawodzie, ktorzy studiuja zeby mi napisali mniej wiecej czego sie ucza, czy im sie podoba ale ja widze same zle komentarze na temat zarobkow ja wiem ze bede malo zarabiac i ze nie osiagne 3tys na reke, ja to wiem ale cos poza tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co sie przejmujesz, ja mam 21 lat i jeszcze nie poszlam na studia :D nie wiem na jakie i dlatego wolalam wcale nie isc. i nie wiem czy w ogole kiedys pojde...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cokolwiekja
po prostu nie rozumiem nastawiania się na jedną konkretną rzecz w tak młodym wieku. zawód nauczycielki lub przedszkolanki MOŻE ci się przestać podobać po jakimś czasie, a kończąc pedagogikę, nie będziesz miała dużej możliwości jego zmiany i wtedy dopiero obudzisz się, że po co poszłaś na kierunek, który tak bardzo cię ograniczał. można zostać nauczycielką lub przedszkolanką w inny sposób, tym samym zapewniając sobie lepszą przyszłość, nie tylko pod względem zarobkowym. to wszystko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cokolwiekja
ale do tego nie potrzeba trzech lat studiów. są kursy, jest CKU, jest mnóstwo możliwości, a studiami można zapewnić sobie drugie wyjście. po pedagogice będziesz miała tylko jedno, po innych studiach + kursach będziesz miała dwa. ale zrobisz, jak będziesz chciała. ja odradzam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie, mnie przerazalo najbardziej to ze az 3 lata studia trwaja i jak mozna wytrzymac tyle czasu na jednym kierunku... moze ktos kto ma pasje i uwielbia kierunek ktory studiuje wytrzymalby nawet 10 lat, ale ja w zyciu, przynajmniej tak mysle. myslalam tez o szkolach policealnych bo to max 2 lata, taniej niz studia i zrobilabym z 10 takich szkol, przeroznych od uslug kosmetcznych do ekonomiki, w szystko sie moze przydac kiedys bo nigdy nie wiadomo jaka praca sie trafi akurat :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no, żeby pracowac w szkole czy w ogóle z dziećmi to nie taka prosta sprawa, często po licencjacie nawet nie przyjmuja... takze nie uwierzę w to, ze po jakims kursie bez studiów mozna pracowac w szkole jeszcze z małymi dziećmi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×