Nie kochamy się z mezem po kilka tyg a mąż oglada porno.

fundamentem udanego malzenstwa jest udany seks i tego nikt nie podwazy, jak sie w lozku nie uklada to sie nigdzie nie ulozy wiec gdzie tu mowa o milosci?" Zgadzam sie :) Ale na słowa "może idzcie do seksuologa" zareagowałaś z góry przecząco i negatywnie Tak naprawdę to wiemy tylko tyle że ty chcesz więcej seksu a on tego nie potrzebuje ... normalna reakcja postronnych ludzi jest taka że jesteście nie dopasowani do siebie pod wzgledem temperamentu i nad czym tu wiecej dywagować ? jesli wam specjalista nie pomoże to tutaj raczej na swoje bolaczki nie znajdziesz odpowiedzi ... jedynie co mozesz zrobic to sie tu "wygadać" :D

a może pare razy go spławiłaś kiedy chciał się kochać? skoro teraz jako powód wymienił, ze nie wie czy ty chcesz..? zakladam, ze zamiast usłyszeć NIE woli sie zaspokoić sam.. troche błędne koło, ale taki skutek tez jest możliwy. Zamiast sie z nim kłócić powiedz mu ze nie chce CI sie gadac w kółko o tym samym tylko bzykac:)

tak to jest jedyne co moge zrobic i wlasnie to robie. wizyte u seksuologa juz mu proponowalam w liscie, o ktorym wspomnialam powyzej. reakcja byla taka, ze on nie ma zadnego problemu [nie napisalam w liscie ze to ON ma problem lecz MY bo nie kochamy się i trzeba znaleźć powód] i, że nie bedzie sie osmieszal przed obcymi ludźmi. konmi go do tego seksuologa nie zaciagnę.

i ze jak chce to mam przyjsc powiedziec. z tego winika, ze mu sie nigdy nie chce bo nigdy nie przychodzi i nic nie inicjuje." Kobieto !!! Zamiast rozstrzasac takie dyrdymały to idz do niego i zrób mu dobrego orala Zapewniam cie że nie bedzie obojetny wobec ciebie :)

dlugo juz o tym nie rozmawialam z nim, az do wczoraj kiedy to wszystko odkrywalm. wczesniej jak probowalam cos wspominac na ten temat to do razu sie oburzał, ze mam skonczyć z ta dziecinadą. seks i potrzeba go to dziecinada??

wizyte u seksuologa juz mu proponowalam w liscie" jak dzieci szkoda ze mu esa nie wysłałas ? Jestescie dorosli ,nie umiecie wprost rozmawiac?

jak ja juz cos inicjuje to czasem nie odmowi, w sumie to pol na pol. ale my mamy dziecko, mieszkamy na jednym pokoju wiec w ciagu dnia kiedy dziecko jest przy nas jest na prawde ciezko na spontan. poza tym mamy tescow nad glowami.

konmi go do tego seksuologa nie zaciagnę." ale masz prawo wymagać ,stawiac ultimatum i być konsekwentna w swoich postanowieniach

regres no zesz kurwa strzeliles w dziesiatke! doslownie jak dziecko! z tym, ze on. co ja mialam robic kiedy kazde moje proby podejmowania jakiejkowliek rozmowy na ten temat konczyla sie wrzaskiem i oburzeniem z jego strony? probowalam juz na wszystkie mozliwe sposoby do niego dotrzec. w koncu napisalam list, myslalam, ze to go zmiękczy. moze kurwa po prostu powinnam pojsc na lewizne co???????????? no ale przeciez wtedy to ja bylabym ta najgorsza bo zdradzilam faceta. i gowno to kogo obchodzi , ze ja tez mam potrzeby. wazne sa tylko potrzeby faceta. on ma potrzebe obejzec pornosa i sobie zwalic to niech tak robi a kobieta niech radzi sobie sama. ja mam potrzebe kochanai sie ze swoim mezem. on jest slepy. albo glupi.

moze k**wa po prostu powinnam pojsc na lewizne co????????????" to nie jest rozwiązanie to byłaby tylko eskalacja problemu wazne sa tylko potrzeby faceta. on ma potrzebe obejzec pornosa i sobie zwalic to niech tak robi a kobieta niech radzi sobie sama. ja mam potrzebe kochanai sie ze swoim mezem. on jest slepy. albo glupi." może zagubiony albo zamkniety w sobie :) masz pełne prawo wymagac współzycia ze swoim męzem Proponuje postawic ultimatum by podjął sie wspólnie z toba wizyty u seksuologa , jesli tego nie zrobi bedziesz musiała sie zastanowić o odejsciu od niego .... pozniej broń tej tezy i badź konsekwentna w swoich działaniach

a ty myslisz, ze co ja caly czas robie? stawiam ultimatum i tylko na tym sie konczy bo on mnie wysmiewa i jest pewien na 100, ze go nie zostawie jest zbyt pewien siebie. a jak bym go zdradzila to bym byla ta najgorsza, bo jak ja tak moglam.

problem jest taki, ze ja nie mam gdzie odejsc. nie mam mieszkania, do pracy jeszcze nei wrocilam i przez najblizszy czas wrocic nie moge. gdybym poszla do rodzicow od razu staraliby sie to wszystko zalagodzic i sie wypytywac, i co ja mam wtedy powiedziec? ze odeszlam bo moj maz nie chce sie z e mna bzykac a na boku zas sie zaspokaja ogladajac uprzednio pornosy????

z twoich wypowiedzi bije ewidentna złożoność problemu.. mąż z jakiegos powodu przestał Cie słuchać dziecko dom tesciowie gdzies w tym chaosie zagubił się romantyzm i inne fajne uczucia, nie dziwne wiec ze nawet o zaspokojenie potrzeb seksualnych trudno.

do tego teraz najprawdopodobniej wyjedzie do pracy za granice, juz dzis dzwonila pośredniczaca firma. tam bedzie mial lus blus, bez dziecka placzacego, bez kobiety ktora ciagle nalegala na seks, bedzie mogl nawet sobie znaleźć swój chudy kościsty ideał. w sumie nawet cieszylabym sie gdyby sobie kogos znalazł, byłoby mi łatwiej odejść.

a ty myslisz, ze co ja caly czas robie? stawiam ultimatum i tylko na tym sie konczy bo on mnie wysmiewa i jest pewien na 100, " no ok ale stwianie ultimatum bez konsekwencji to to samo jak zaba z dzieckiem w "kotka i myszke" jesli mu powiesz chodz ze mna do lekarza bo jesli nie pojdziesz ze mna to sie wyprowadze a on nie pojdzie i nie bedzie chciał by problem zniknał to niestety ale musisz sie spakowac i wyprowadzić ( do kolezanki, do rodziców ) Zauważam jeszcze jedno On nie liczy sie z twoim zdaniem tylko dlatego ze mu sama na to pozwoliłas i sama go przyzwyczaiłas do tego że to co mówisz jest mało znaczące ...

okropnie jestes nabuzowana... az mi Ciebie szkoda, bo wiem jak brak seksu wpływa na kondycje psychiczną... Podaj mi numer do Twojego męża zadzwonie i mu powiem, zeby Cie w końcu porządnie bzyknął bo szkoda zdrowia:)

staraliby sie to wszystko zalagodzic i sie wypytywac, i co ja mam wtedy powiedziec? ze odeszlam bo moj maz nie chce sie z e mna bzykac a na boku zas sie zaspokaja ogladajac uprzednio pornosy????" rece mi opdaja jak słysze takie laski bo rodzice beda pytac ? ja pierd... to powiesz że macie kryzys, musisz sie wpuszczać w szczegóły ? frajde ci to sprawia ?

bedzie mogl nawet sobie znaleźć swój chudy kościsty ideał" a ta nadal swoje

Wiesz co nie wiem jak ci doradzić. Masz naprawdę upartego faceta który nie liczy się z tobą. Tak jak pisałem wczesniej nie słuchaj się nikogo jezeli chodzi o wagę 1 czy 2 kilo więcej nie jest powodem zeby nie kochać się z własną żoną.. Wiem że nie każdy facet jest takim zbokiem jak jak...Prawda jest taka ze W małżeństwie to dwie strony powinny zabiegać zaskakiwać szaleć dosłownie kiedy jest na to sposobność. Ja widze ze ty się starasz chcesz dobrze. nawet nie wiesz ilu facetów chcialoby mieć takie żony które chcą sexu pare razy w tygodniu!!. Ja mam nadzieje ze własnie tak będzie po moim jeżeli do tego dojdzie.. On nie chce do sexuologa , uprawia z Tobą sex od niechcenia, ON naprawdę potrzebuję pomocy . są pewne priorytety. Jeżeli chodzi o odejscie o którym mówiłaś. Wyprowadź się ale na trochę własnie do rodziców. Niech poczuje jak to jest kiedy obiad nie będzie podany kiedy sam będzie zasypiał w łóżku kiedy sam będzie musiał sobie gacie prać. I kiedy nie będzie własnie Ciebie osoby która skacze nad nim próbując wszystko naprawić i załagodzić Takie moje zdanie

juz raz tak zrobilam i to zupelnie niedawno, wyrpowadzilam sie na kilka dni do rodzicow, rodzice oczywiscie oburzeni, w szczegolnosci moj ojciec bo nie toleruje takich rzeczy. ma rozumowanie ze powinnam sobie radzic sama, jestem dorosla. wrocilam tylko dlatego, ze dostal dziecko na niedziele mialo zostac na noc z nim bo tego sobie zarzadal i dziecko dostalo gorączki poźnym wieczorem a on nie wiedzial co robic wiec przyjechałam. poza tymjesli chodzi o takie przyziemne sprawy jak pranie i gotowanie to zapomnijcie. mam tesciowa nad glowa ktora pod nosek obiadek podstawi i brudy spod tylka wypierze.

KUP SOBIE WIBRATOR I ZOSTAW W JAKIEJS SZAFCE TAK ZEBY GO ZOBACZYL I ZNALAZL!!!! zobaczysz jak wtedy bedzie mu zal :D aha i koniecznie udawaj ze to nie twoj tylko kolezanka dala ci na przechowanie!! oko za oko :)

Powiem szczerze ze dobry pomysł, możeo mu pograć na ambicji....

w moim miescie nie kupie bo nie ma tu nigdzie sexshopów, na llegro równiez nie bardzo bo mąz regularnie robi zakupy na allegro i na pewno by widzial, poza tym mamy wspolne konto w banku.

Wspólne konto banku. Z tym mozna sobie poradzić. Zawsze od zakupów po pare złoty i sie nazbiera. Jeżeli chodzi o zakup skorzystaj z Ebay albo jakiegos sklepu internetowego. Przesyłka za pośrednictwem kuriera tak zeby przyjechał jak tylko ty będziesz w domu ;);)...

nie sadzę że pomysł jest dobry... miałam już taką sytuację - facet chciał mi sam kupić bo miał mały popęd rzekomo - żenada - a na kompie pornosy...

Ludzie jak ja takich facetów nie rozumiem grr.... Jak można tak ignorować kobietę . . . Ja bym skakał pod niebo gdybym miał taką żonę która chciała by ze mną się często kochać!!! Naprawdę no chyba tylko sztuki hipnozy tutaj pomogą... I wpoić mu ze pornosy oczy wypalają , i że ma sie zaopiekować żoną!!!!

tez jestem zdania, ze ten facet normalny nie jest. kobieta duzo sie nie mogla zmienic przez ten czas, nawet pisze, ze sie wcale nie zmienila. poza tym pisze, ze kocha, wiec jak mozna nie kochac sie z osoba, ktora sie kocha? jak mozna ja tak upokarzać? dla osoby ktora kocha mala wzmianka w wygladzie nie powinna stac na przeszkodzie o ile w ogole powinna stac mowiac o milosci, bo podobno ja kocha. a regres tylko udowadnia, ze jego mózg jest w spodniach. mysli tylko fiutem niczym wiecej. i pisze to facet.

ale dlaczego napisales moj nick w swoim??????????????????????

bo moja wypowiedź kierowala sie do ciebie a nie do reszty forum. fakt - moglo to dziwnie wygladac.

poza tym pisze, ze kocha, wiec jak mozna nie kochac sie z osoba, ktora sie kocha? " jest na sali tłumacz? :)