Moja opiekunka do dziecka zaszła w ciąże. I co teraz?

mówisz że nawet nie wspomniała o wyprowadzce to ty powinnaś jej to zaproponować. jesli pracuje u ciebie na czarno to masz mały problem bo nic ci nie może zrobić prawnie za zwolnienie, ale gorzej jak ją zatrudniłaś to zaraz l4 ci przyniesie i poszła kasa w pole

Ja na miejscu autorki poprosilabym ta dziewczyne zeby opuscila moj dom i tyle. Autorka nie ma obowiazku utrzymywac obcej dziewczyny i jej dziecka, dla mnie to absurd. A poza tym niania jest dorosla i wiedziala czym sie moze skonczyc uprawianie sexu. Niech wypije piwo ktorego nawarzyla. Nie rozumiem jak niektore z was namawiaja autorke na to zeby pomagala tej lasce, dla mnie to niepojete. Autorko, pozbadz sie z domu tej lafiryndy , zadnej umowy z nia nie pdpisuj bo ptem moze bc roznie... :P Znajdz sobie inna nianke i tyle.

tak i nie obawiaj sie tego co powiedza rodzice ze to corka ich znajomych i trzeba pomoc masz swoje zycie i nie beziesz harowac na cudzego bahora

Ze wsi też idzie dojeżdżać do pracy więc cóż za problem No ale problem tkwi w czymś innym Autorko porozmawiaj z nią Jeśli nie chcesz by mieszkała u Ciebie z dzieckiem to po prostu jej to powiedz lub powiedz jej że potrzebujesz ja do danego miesiąca tylko i tyle

ja juz jestem po rozmowie z opiekunka. Wyprowadzi sie za dwa tygodnie. Nie mam zamiaru jej zatrudniac. Ktos napisal, ze jak moglam obca dziewczyne pod dach przyjac. Rodzice ja znali, ja tez ja poznalam wczesniej, pracuje w domu wiec mialam oko na wszystko. Takze to nie jest tak, ze jakas niezna dzieczyne z ulicy wzielam

brawo autorko ze tak dzielnie to rozegralas i nie dalas sie uwiklac w JEJ sprawy, ktore przeniosly by sie do Twojego domu.

a ja nie rozumiem po co masz ją zwalniać...Moja opiekunka, jak zaszła w ciążę, opiekowała sie moim dzieckiem do siodmego miesiąca. Faktem jest, że my mieszkamy w domku więc noszenie odpadało, bo wszystko na jednym poziomie. Ale generalnie ciąża to przecież nie choroba.

mirrka nie choroba ale dziewczyno odmienny stan.. dziecko dwuletnie chce sie bawic a z brzuchem taka nie bedzie sie tarzac po dywanie z malą. chociaz chyba powinna bo ciaza to przreciez nie choroba tak? :D

powinnaś ja zastrzelić za to ,że zaszła w ciąże - serio, idealne rozwiązanie. A jaka ulga!

co wy z tym tarzaniem po dywanie?????? Ja się z własnym dzieckiem nie tarzam po dywanie! A wiele kobiet ma dziecko jedno po drugim i jakos wychowują starsze dziecko normalnie. Moja opiekunka miała mały brzuszek- tak dopiero koło czwartego miesiąca zaczął porządnie rosnąc. A moje dziecko uwielbiało słuchać "dzidziusia"- głaskało brzuszek, mówiło do niego:)

do autorki sama wychowujesz dziecko samotnie,wiesz jaki to "miod" ta dziewczyna ma tylko 20 lat, pomysl co ja teraz czeka? moglabys ja zatrudnic chociaz na ta najnizsza krajawa zeby miala macierzynski i pozniej wychowawczy- Ty za to nie placisz! a nawet jak na zwolenienie by poszla to tez za to nie placisz, chyba ze masz wielka kancelarie a tam chyba powyzej 20 osob (bo ponizej za L4 placi ZUS) kurcze wiesz jak to jest, jej tez nie jest milo a tylkiem sie wypielas bo ona smiala zajsc w ciaze

he he pewnie twoj maz ja pyknal

Tak sobie czytam i proszę mnie oświecić dlaczego autorka ma zatrudnić opiekunkę?

co wy z tym zatrudnieniem??? Po co ma ją zatrudniać??? Umowa była jasna- za wikt, opierunek i kieszonkowe dziewczyna zajmuje się dzieckiem. Jeśli autorka nie chce, żeby ciężarna zajmowała się jej dzieckiem to się rozstają (chociaż ja dałabym jej szansę) i po temacie.

a gdzie ja napisalam, ze ona nie bedzie u mnie pracowac? Powiedzialam, ze jesli chce to bede jej normalna pensje placic za opieke, ale nie na zasadzie, ze u mnie mieszka. Juz sie dogadalysmy wiec jakies wasze domysly sa bez sensu.

i nie zatrudnie jej u siebie, nie chce potem zostac bez opiekunki i z pensja za miesiac w plecy. Nie jestem insytutcja charytatywna

wieesz co? swini a jestes i tyle, widac jakie masz zaufanie... na czarno to dobrze było trzymac ja co??? a nawet jakbyc ja zatrudniła i ta by prysneła, to duuuzo byc nie straciła..... wredna suko, sama beziesz do konca zycia i zycie cie jescze nakopie , i tego ci zycze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!bo zapłacic raz czy dwa składke za 300zł to kurwa , nie filozofia.. a ja by uratowało.super mamuska z ciebie.

"bo zapłacic raz czy dwa składke za 300zł to k**wa , nie filozofia.. a ja by uratowało.super mamuska z ciebie." Nie, no jasne, autorce kasa z nieba spada przeciez :D I owszem jest super mamuska bo dba o swoje dziecko a nie o obca dziewczyne.

nie widze przeciwskazan bys ty jej pomogla. W koncu dla ciebie to tak samo obca osoba jak dla mnie. To jak? Chcesz byc dobra i jej pomoc? Najlepiej daj jej dach nad glowa wyzywienie i zatrudnienie. Jak bedziesz chetna to daj znac:P

co ty kurwa o tym dachu nad głowa????ja pierdz.... chwalisz sie ze masz dom czy co?? ona wroci do rodzicow, nie dygaj, a składke to naprawde mogłabyc jej zapłacic, ze niby jako sprztaczka pracowała, najnizasz zapłc i tyle, laska z zieciaczkiem na ulicy nie wyladuje, a na mlek bedzie chociaz, ja to niewiem, mam a duze serce i nie rozumiem ludzi tych, co moga pomoc a nie chca, odliczysz jej to od opieki nad dzieckiem twojm i po sprawie,

a skad ty wiesz gdzie wroci? Bo ja z nia rozmawialam i do rodzicow wlasnie nie zamierza wracac bo chce wciaz studiowac. Wez ja sama zatrudnij albo podaruj kilka zlotych za nic jak tak ci jej szkoda. ja nie jestem instytucja charytatywna jak pisalam. Dosatnie ode mnie normalne pieniadze, ale za prace a nie za fakt, ze zaszla w ciaze.

urabura riki tiki wez ty zatrudnij obca babe na lewo :D Hojna z cudzej kieszeni jestes, co? :D

trzeba ja bylo zarejestrowac! dziewczyna mialaby macierz placona a tak to co? z czego bedzie zyc?

no miala z czego zyc, przeciez wedlug umowy mieszkala u mnie, miala wyzywienie i kase w zamian za opieke. A teraz zaszla w ciaze, ale nie ze mna wiec przepraszam bardzo, ale dlaczego ja mam ponosic odpowiedzialnosc za to? Zaproponowalam jej prace tylko, ze na innych warunkach (bez mieszkania), a w firmie nigdy ona u mnie nie pracowala.

idz z tego forum bo cie matki tesrey zjada wszystkie ktore maja ochote by autorka zatrudnila i przechowywała kobiete w ciazy to niech zrobia to same! dajcie kase i przygarnijcie ja Autorko ty idz z tego topicu bo cie zjada niemilosiernie bo to wiesniary bez szkoly

I problem rozwiązany :)

swinia nad swinie , jest autorka naprawde w szo jestem jak tak mozna zatrudniłab ja i po problemie..