Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość w trudnej sytuacji

Moja opiekunka do dziecka zaszła w ciąże. I co teraz?

Polecane posty

Gość No trudno, zawsze to jakaś
naucz się czytać lubudu.... ona ma pokój, jedzenie, korzysta z mediów w domu i dostaje 400zł kieszonkowego. Boże można pisac milion razy a wy i tak swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwazam
ze taniej bys znalazla taka dochodzaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubudubulubudubu
Wiadomo, ze na studentach sie kase zbija. Male miasteczko-15 tys mieszkancow. kawalerki juz od 300 plus oplaty sa... Ale w wielkich miastach, wiem, drozej jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w trudnej sytuacji
dochodzaca za mniej niz 1500zl bym nie znalazla. A mieszkam w duzym miescie wiec nie porownujcie do malych miasteczek. Stad moje wyliczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubudubulubudubu
Co sie tak bulwersujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubudubulubudubu
Przeczytalam pierwszy post autorki (nie ma nic o kieszonkowym, tylko opieka w zamian za mieszkanie) i kilka wyrywkowo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie obrazajac nikogo uwazam ze wine ponosi autorka.. dalajc jej dach nad glowa i wszystko co chce... moglas to zalatwic inaczej.. opiekunka ma byc opiekunka a nie czescia rodziny.. zaloze sie ze traktowalas ja jak kolezanke.. skoro dostawala 400 zl to sama mogla sobie kupic ulubione slodycze.. nie powiedziala ci o ciazy bo z pewnoscia myslala ze jej to ujdzie skoro pozwolilas jej zamieszkac u siebie.. teraz macie problem.. zaplac jej normalnie powiedz jej ze ma znalesc sobie lokum.. niech jej rodzice tez pomoga finansowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No trudno, zawsze to jakaś
no to czytaj dokładniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w trudnej sytuacji
jak kolezanke to jej nie traktowalam, ale fakt moze za bradzo bylam dobra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No trudno, zawsze to jakaś
Macie problem? Nie to dziewczyna ma problem, a autorka powinna jak najszybciej zaproponować niani zmianę, ze tak powiem, umowy. nie mówię o wyrzucaniu jej na ulicę, ale to, ze niania uważa, ze nic sie nie stało, to nie jest wyjście z sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wejdz sobie
jestem z duzego miasta i ja mojej place 8zl za godzine. jest dochodzaca. zawsze dostaje wiecej niz jej wychodzi z godzin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wejdz sobie
na portal nianie.pl tam sa na prawde sensowne dziewczyny, z wykształceniem. i wcale nie biora tak duzo. Ja znalzlam opiekunke na tym portalu i dziewczyna jest super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wejdz sobie
a tak wogole to niezla tupeciara ci sie trafila. skoro mysli ze tak sobie wszyscy super zamieszkacie i komune bedziecie tworzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubudubulubudubu
trudno sie mowi, ale niech dziewczyna wraca do rodzicow. A Ty znajdz inna, dochodzaca opiekunke... Nie wyobrazam sobie, jak ona mialaby opiekowac sie twoim dzieckiem i swoim-ciagnac studia i prace. Nie jestes instytucja charytatywna. W sumie odwazna bylas i dobra, ze wzielas prawie obca dziewczyne pod swoj dach-to juz powinno wystarczyc-okazalas jej wiele dobroci. Ale w obecnej sytuacji nie moze z Toba mieszkac... dajmy na to, poszlabys na taki uklad. I co? Jak urodzi, bedzie w szpitalu to ty bez opieki nad swoim dzieckiem zostaniesz? A potem? Watpie, ze jako mloda, niedoswiadczona matka da sobie rade ze swoim dzieckiem i Twoim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paschalina
mieszkanie, wyżywienie i może jeszcze autorka ma pilnować dziecka opiekunki, kiedy tamta będzie miała wykłady :O to jak się zachodzi w ciążę, to nie jest żadna tajemnica i dziewczyna mogła być bardziej odpowiedzialna... a teraz to niestety, ale czas ponieść konsekwencje swojego zachowania. autorko, nie masz żadnych obowiązków wobec tej dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do omorfi kopela
fikcyjne zatrudnianie to zwykłe oszustwo i wyłudzanie. Dobrze ci z myślą że jesteś oszustką???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sie wypowiem
autorko jestes w ciezkiej sytuacji dziewczyne przyparlas do muru wtedy sie przyznala iz w ciaze zaszla , nadto mysli ze bedzie tak jak do tej pory ale niby jak ? ona jest tylko opiekunka ,zrobilas blad ze ja pod dach przyjelas ale z postow wynika ze jej dom rodzinny jest oddalony od studiow ja bym z nia powaznie porozmawiala , ze nie chcesz wziasc odpowiedzialnosci za nia i jej ciaze a pozniej dziecko , ze powinna zwrocic sie do rodzicow itp no sorry co ma zywic ja i jej dziecko pozniej ? no ludzie dziewczyna dorosla przeciez wie skad sie dzieci biora musisz koniecznie z nia porozmawiac i znalezsc jak najszybciej rozwiazanie a ty rozgladaj sie za opiekunka DOCHODZACA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sie wypowiem
autorka jej pomogla a raczej napewno rodzice sie zapytali czy mogla by przyjac na czas studiow itp znajomych corke ? moze tak bylo ? w zamian za przypilnowanie dziecka no sorry pokoj , wyzywienie , korzystanie z dobrodziejstw jak switalo woda itp tez sie liczy plus wyzywienie w dodatku miala kieszonkowe plus zarabiala jako kelnerka ok , ale teraz syt. sie zmienila ja nie wyobrazam sobei byc za kogos odpowiedzialna i w dodatku przyjac kogos z dzieckiem no sorry ale ona tylko jest opiekunka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakis głupek
mnie się wydaje, że po prostu musisz umówić się z dziewczyną, że do 6 czy tam 7 miesiąca (zależy od wskazań lekarskich) może u ciebie pracować jako opiekunka, a później niech załatwi urlop dziekański i wraca do domu. Przecież gdy urodzi się dziecko, dziewczyna nie będzie w stanie zajmować się dzieckiem autorki. Wg mnie pomysł z utrzymywaniem młodej matki, która ma swoją rodzinę, jest co najmniej dziwny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakis głupek
jeśli autorka chce jej pomóc, a prowadzi kancelarię prawną, to może jej doradzić w sprawie wyciągnięcia alimentów od ojca dziecka. I taka pomoc wg mnie jest wystarczająca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oszustka zaraz!!!! ciebie zus, nie tak oszukuje , przez lata....:) zadne tam oszustwo, zwykła pomoc, zeby miał na pampersy i tyle... ludzie.. jazde robicie zniczego, miliony sa fikcyjnych zatrudnien i to na kwoty hoooo. zlinczujcie mnie bo mni zatrudnili fikcyjnie na 3000 netto.. oj... zlinczujcie, tu na kafee tak jest, jkaza rodzic!!!!!ale jak o kase juz chdzi to teg typu arakcje sie dzieja, trzeba jej pomoc i tyle, nie zbiedniejesz jedna z druga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paschalina
ta, ja bezpośrednio nie zbiednieję,tylko, że przez te rzesze fikcyjnie zatrudnianych, pracujących na czarno, ukrywających dochody i będących na nieuzasadnionych rentach podatki idą w górę bo przecież trzeba tę zgraję z czegoś opłacić. nie jestem zwolenniczką ani obecnego rządu ani zakładu ubezpieczeń, ale szlag mnie trafia, że ludzie nie rozumieją, że przez nieuczciwość szkodzą najbardziej sami sobie. ale przecież w tym kraju nie ma się co wstydzić kombinatorstwa i łamania prawa, bo to wyraz zaradności jest :O i jak tu ma być normalnie. a autorka i tak pomogła- zaoferowała jej mieszkanie i wyżywienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w trudnej sytuacji
zalozmy, ze z nia podpisuje umowe nawet na te marne 2000zl i umawiam sie, ze jej place tylko miesiac potem ma kase juz nie ode mnie bo idzie na L4 ale w miedzyczasie pilnuje mi dziecka. I nagla okazuje sie, ze mi przynosi zwolnienie od lekarza (ma do tego prawo) ja jej place za miesiac a ona mi dziecka nie pilnuje tylko lezy sobie w moim domu. I okazuje sie, ze z dnia na dzien zostaje bez opiekunki i w plecy o 2 tysiace. Nie chce az tak ryzykowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w trudnej sytuacji
mialam na mysli ze mi zwolnienie pokazuje zaraz po podpisaniu umowy i zamiast pilnowac mi dziecka stwierdzi ze jest na zwolnieniu. Nie znam tej dziewczyny na tyle by jej az tak zaufac. Jutro a raczej dzis juz z nia porozmawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez juz odeszla
biedna kobieta, pewnie jej nawet nie zarejestrowalas i ona bez pieniedzy zostanie jak urodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierze....
nie znasz laski a wzielas ja pod swoj dach?! nie wierze ze sa tacy nieodpowiedzialni ludzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gizelllda31
a ta o jednym...,ze ta ja oszuka,KAZDY SADZI WEDŁUG SIEBIE.., niewymyslaj, jeszcze nie słyszałam zeb ktos zajmowal dom pracodawczyni.nielegalnie,jest w razie czego policja, zreszta co ja ci mowe ty pani prawnik jestes:) ta jasne i takie głupoty piszsz i pytasz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja myśle że musisz z nią pogadać co będzie jak urodzi dziecko bo to nie wchodziło w grę odnośnie mieszkania u Ciebie Za samo wyżywienie i dach nad głową za dwie osoby wyjdzie więcej niż ta opieka Niestety życie jest drogie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A że spytam dlaczego ona mieszka u Ciebie a nie u siebie w domu i nie przychodzi opiekować się maluchem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka z brukseli
po prostu musisz z nia porozmawiać i powiedzieć jej tak że w zaistniałej sytuacji jest ci przykro ale nie chcesz jej narażać i po prostu teraz musicie się pożegnać bo nie wyobrażasz sobie dalszej współpracy bo zawsze może poczuć się źle i co wtedy. że tak samo teraz boisz sie o swoje dziecko no i niestety każ jej się wyprowadzić do rodziców bo przecież to nie jest juz twój problem jak ja przyjmowałaś do pracy to nie było gadki o dziecku dodatkowym no coż masz problem ale to da sie rozwiązać tylko nie bój się szczerej rozmowy z nią jest dorosła zrozumie sama naważyła tego piwa więc niech teraz je wypije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×