Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość w trudnej sytuacji

Moja opiekunka do dziecka zaszła w ciąże. I co teraz?

Polecane posty

dokładnie.. porozmawiaj z nia jutro, ma 20l , chyba zdaje sobie sprawe z zaistnialej sutuacji.. a ty przesadzasz...co ci wiecej mamy napisac??pomoz jej.. gdybym miała mozliwosc sama bym ja zatrudniła..juz niewymyslaj ze chce u ciebie bedzie chcial zostac.albo jutro, powiedz jej.. dowidzenia.. bedziesz mogła spac spokojnie? i patrzec sobie w lustro??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz zaraz...
to autorka ma odebrac sobie i swojemu dziecku swoja kase aby dac obcej dziewczynie? A niby dlaczego? Umowa byla prosta - autorka dala jej mozliwosc zamieszkania, wyzywienie za pomoc przy opiece nad dzieckiem. Dlaczego raptem ma zmieniac swoje zycie? To tamta zawalila sprawe, nie autorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w trudnej sytuacji
wlasnie sie zastanawiam jak pomoc i dlatego zapytalam czy byloby w porzadku jakbym jej to umowe zaproponowala, ale pod warunkiem ze za 2 miesiace sie wyprowadzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wystaaaarczyyyy
ze zatrudnisz ja nawet na 1/6 etatu to juz wychowawczy dostanie-musi tylko 180 dni do daty porodu miec oplacane skladki ... tylko nie wiem, czy to sie bedzie liczyc, jesli na L4 pojdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No trudno, zawsze to jakaś
No nie przesadzajcie- dziewczyna jest pełnoletnia i chyba wiedziała skąd biorą się dzieci! Więc niech teraz wykaże trochę odpowiedzialności za samą siebie, a nie obarcza swoimi problemami samotną matkę, która sama pomocy potrzebuje. nagle same Matki Teresy się znalazły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na twoim
miejscu bym jej powiedziała by znalazła sobie nowe lokum. przeciez to nie ty jej dziecko zrobilas. bez przesady. a dlaczego ma u ciebie mieszkac? a co ty mops czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w trudnej sytuacji
pisze jasno, ze dziewczyna uwaza, ze bedzie jak teraz czyli, ze bedzie u mnie mieszkac. Jesli by sie wyprowadzila to chetnie pomoge i ubranka moge dac i wozek. Ale nie chce by bylo tak, ze ona ma u mnie mieszkac z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaa oczywiscie....
Autorko, jesli mieszkasz w malym miescie, to np. -wynajem pokoju-200 zl -jedzenie na miesiac-wystarczy 400 wychodzi 600-to cos marna pensyjka tej opiekunki... u mnie kolo 1000 sobie zycza... wiec jesli masz mozliwosci, mozesz dziewczynie pomoc... dostanie wychowawczy, rodzinne, zasilek dla samotnej matki a opieka spol albo jej rodzice nie pozwola, zeby pod mostem stala. a Ty bedziesz miala poczucie, ze cos dobrego w zyciu zrobilas-a to Ci sie kiedys wroci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na twoim
bez przesady a co ty jestes jej mamusią???? no bez jaj powiedz jej że no sorry ale musi znaleź inne mieszkanie ma sobie tupet, nie dosc ze kolejna na ktora panstwo bedzie musialo lozyc to jeszcze za darmo chce jesc i zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro to jest corka znajomych twoich rodzicow, to moze zaproponuj jej rozmowe z nimi? daleko mieszkaja jej rodzice? wypytaj ja o tego faceta, wiesz moze jej jest trudno.. zreszta nie zdziwilabym sie gdyby tak bylo porozmawiajcie na spokojnie, jak ona to sobie wyobraza.. powiedz wprost ze nie moze u Ciebie zostac na caly okres ciazy bo sie poprostu tego obawiasz uwazam ze jej rodzice powinni wiedziec o zaisntnialej sytuacji i pozniej jak to rodziece powinni cos zaradzic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No trudno, zawsze to jakaś
Taaa oczywiście- autorka parę postów wcześniej zrobiła takie wyliczenie- jednak u niej nie jest tak tanio...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem tak...
jak narazie to dziewczyna wykazała się szczerością bo przyznała się że jest w ciąży i nie wygląda na to że kogoś obarczała swoimi problemami. chce pracować zajmując się dzieckiem. niczego za darmo nie chce. skoro tak bardzo zaczeło ci przeszkadzać że mieszka pod twoim dachem to trzeba było zatrudnić dziewczynę za co najmniej 1 tys zł a nie za 400 zł. dziewczyna która mieszka w twoim domu jest bardziej dyspozycyjna i zajmuje się dzieckiem kiedy ty chcesz a gdybyś miała dziewczyną dochodzącą to musiałabyś ustalać godziny konkretnie od której do której. wiec układ jest korzystny dla ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym podziekowala
utnij to odrazu bo pozniej ani jej ani tego dziecka nie bedziesz mogla pozbyc przeciez kancelarie prowadzisz( no chyba nie parafialna) to prawo powinnas znac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz zaraz...
Autorka to ma obowiazek dbac o wlasne dziecko a nie o obca dorosla kobiete. Chyba tamta wiedziala skad dzieci sie biora :D Ja bym na pewno sie w takiej sytuacji pozegnala z opiekunka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No trudno, zawsze to jakaś
jejku kobiety, ja nie jestem autorką, ale nawet mnie bola takie odpowiedzi bez czytanie wszystkich wypowiedzi. Przecież niania zarabiała, przeliczając mieszkanie jedzenie i opłaty jakieś 1500zł!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siostra milosierdzia sie znala
do ja powiem tak- a czy ty wiesz co znaczy kobieta w ciąży? nie kazda sie czuje rewelacyjnie wiec nie bredz a co laske zrobila ze sie przyznala? przeciez nie jest u siebie moze ty ja przygarniesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w trudnej sytuacji
za tysiac zl to ja bym niani u mnie nie znalazla nawet. Ona u mnie w przeliczeniu zarabia wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w trudnej sytuacji
No przyznala sie bo ja przycisnelam, sama nic mi powiedziec nie chciala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No trudno, zawsze to jakaś
omorfi kopela - chodzi ci o moją wypowiedź? zobacz- pokój nie wiem jakie miasto, ale np Wrocław) ok 500-600zl wyżywienie- ok 400zł opłaty-??? kieszonkowe- 400zł sama sobie wylicz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz zaraz...
Pozegnaj sie z opiekunka jak najwczesniej. Bo jak sie dziecko urodzi to bedziesz miala problemy z wystawieniem jej za drzwi. Chyba, ze chcesz po prostu przygarnac obca dziewczyne i jej dziecko pod swoj dach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w trudnej sytuacji
i nie jest dyspozycyjna. Ustalam z nia normalnie wczesniej jakies godziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolokolokolo
Może jeszcze autorka oprócz dachu nad głową i jedzenia alimenty ma jej płacić? bez przesady, nie wiem jak ta niania wyobraża sobie mieszkać z niemowlakiem u autorki postu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubudubulubudubu
Ja wynajmuje z mezem i dzieckiem mieszkanie dwupokojowe 500 plus oplaty a maz zarabia 2200-i to starcza na 3 osobyna wszystko. A wg ktorejs z Was ta dziewczyna sama przejada i zuzywa energii, mieszkajac w pokoju za 1500 zl? Pogielo Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz
jej rodzicom, co to znaczy ze sie puszcza i jeszcze moze gacha do ciebie sprowadzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w trudnej sytuacji
a gdzie wynajmujesz te dwupokojowe mieszkanie za 500zl? W moim miescie studenci za pokoj placa 500zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubudubulubudubu
Nie, zebym pochwalala sytuacje, w jakiej znalazla sie autorka, ale te wyliczenia to gruba przesada.... To po co taka opiekunka? Dochodzaca by taniej znalazla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×