Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

X24X

Moja pierwsza ciąża obawy i radości

Polecane posty

oj siku to ja tez czesto a w szczegolnosci wieczorem... ogole jestem na etapie czytania ksiazki "ciezarowka przez 9 miesiecy" i tam wczoraj wyczytalam ze nasze malenstwa siusiaja i my to pozniej z wlasnym moczem wydalamy na to moj D stwierdzil: to dlatego tak czesto chodzisz siku. hehe usmialam sie z niego. nasi faceci to potrafia nieraz cos "madrego" powiedziec hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No z tym sikaniem to jest przewalone a podobno pod koniec ciąży to dopiero się często chodzi. Dziewczyny macie jakiś przepis na super danie takie żeby zaskoczyć swojego lubego:) Chciałbym jutro zrobić coś specjalnego coś czego jeszcze nie było, ale brak pomysłów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
x24x a co Twoj luby lubi najbardziej? jakies miesa, zupy,kremy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagle nie wierze
A powiedzcie dziewczyny kiedy poczułyście pierwsze ruchy dziecka? Bo ja miałam dzis ze dwa razy takie..nie wiadomo co w brzuchu...nie wiem czy to było łaskotanie, czy co? A moze to tylko ruchy jelit ?? W każdym badz razie chyba trochę za szybko na ruchy dziecka w pierwszej ciązy? Wkońcu to dopiero koniec 14 tyg :-( jak sądzicie? Ciekawe jak tam Pristina? Z tego co kojarze to chyba na dziś właśnie miała termin... :-) Przepis na zapiekane z makaronem: Gotujesz makaron, podsmażasz mięso mielone, które zalewasz sosem bolońskim(tym z torebki). W naczyniu żaroodpornym mieszasz ten makaron z tym sosem, na wierzchu rozprowadzasz śmietanę 18%. A na samą górę tarkowany ser zółty. Zapiekasz w tem 180 stopni do czasu rozpuszczenia sera(ok 10 min). Naprawdę dobre, polecam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciagle nie wierze ja poczułam dwa tyg temu, w 18tygodniu, lezalam wtedy na brzuchu i nagle poczułam cos dziwnego w dole brzucha, jak kopniecie hehe i od tego dnia juz codziennie sie to powtarzalo tylko mocniej... a najbardziej jak pojem to wtedy sie zaczynaja maratony!:) dzidzia raczej w dzien jest malo ruchliwa ale wieczorkiem daje o sobie porzanie znac, super jest czuc ze tam ktos jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jak mam kogos na obiedzie to moim nrr 1 sa devolaje. wychodza mi nieziemsko:) fiecik z kurczaka rozklepujesz,opruszasz przyprawami (vegeta i np cos do kurczaka ale musi to byc sprawdzona przyprawa bo nie wszystkie sa dobre) do tego nakladam plaster sera-szynki-pieczarek smazonych-szynki-sera. i to wszystko zwijam w rulonik wbijam wykalaczki zeby sie nie rozlecialo i smaze w oleju powolutku, aha oczywiscie tez trzeba zapanierowac jajko-bulka przed smazeniem, do tego mlode ziemniaczki, salatka (np) z pomidorow i jest pycha. troche czasochlonne ale efekt niesamowity:) robilam kieys tez taka panierke, pycha:) miesko delikatne sie robi bo skladniki sie wytapiaja do srodka, rowniez bardzo polecam! ja co prawda nie kroilam 2-2 tylko troche wieksze kawalki, prosze link: http://www.wielkiezarcie.com/recipe8027.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm tak jeszcze pomyslalam ze bardzo dobry jest pieczony kurczak... nacierasz kurczaka: sola czosnkowa, papryka slodka, vegeta (ja w kuchni prawie wogole nie uzywam soli stad ta vegeta) majerankiem, i najlepiej jakby on Ci siedzial dzien i przechodzil tymi przyprawami. pozniej rozgrzewasz piekarnik 180stopni i do kurczaka wkladasz piwo (otwarte) i tak on sobie stoi i sie piecze powoli, przyblizony czas to tak do 2h trzeba pilnowac oczywiscie. jak juz ci sie ladnie zarumieni to sobie kroisz ziemniaczkow w plasterki (duzo bo sa pycha) i na tacke na ktorej ci sie piecze kurczaczek je rozsypujesz, na ne mozesz polozyc tez troszke wedzonego boczku i vegetujesz ale nie duzo bo tluszczyk z kurczaka juz slony, jak sie ziemniaczki upieka to masz danie gotowe, co jak co jest one kaloryczne ale dla nas ciezarowek dozwolone raz na jakis czas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh troche tego popisalam moze cos Ci sie spodoba, z moich przepisow, jezeli cos nie zrozumiale to pisz wytlumacze. ale sa to dania ktore zaden pasi-brzuch nie popusci hehe. wiadomo ze kazdy ma swoje smaki i kazdy lubi cos innego, moj D wcina to z wielkim smakiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki spróbuje te Twoje devolaje mam nadzieje, że mu się spodoba. A tak poza tym to Ty leżysz jeszcze na brzuchu?? Bo ja myślałam, że to lepiej unikać tej pozycji i choć uwielbiam spać na brzuchu i kiedyś nie umiałam zasnąć inaczej to od momentu jak się dowiedziała, że jestem w ciąży to zrezygnowałam z tego hmm ciekawa jestem jak to jest z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny!!! Nareszcie moge znowu do Was dolaczyc.. Bylam w PL , mialam wlasny slub, potem urlop ostatni raz we dwoje:) no i tak zlecialo..Ciekawa jestem co sie u Was pozmienialo, mam duze zaleglosci wiec dzisiejszy wieczor poswiece czytaniu..:) Jesli chodzi o moj stan zdrowia , to wszystko jest w porzadku, synek daje znac o sobie, najbardziej aktywny jest w poludnie i wieczorem. Brzuch rosnie, jestem po zakupach , bo juz niestety nie dopinam sie w spodniach i musialam sie ratowac... sukienkami, bo w nich jest mi najwygodniej a nie kupuje ciazowych ciuchow , bo mi sie nie podobaja, tylko poprostu biore o rozmiar wieksze.. Walcze ze slodyczami, tak mnie wzielo na slodkie , ze ciezko to opanowac, jak narazie (jestem w 23 tyg) przytylam 3 kg ale ponoc wlasnie od 5 m-ca kg ida mocno w gore.. Pozdrawiam i milego weekendu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie:) jak weekend mija? u mnie ok, troszke sie nam pogoda zepsula. ja jeszcze troche spie na brzuchu, moze nie tak calkiem na brzuchu bo tak uginam noge ze nie gniote brzuszka, staram sie tego oduczac powoli ale ciezko:) i jak devolaje smakowaly? gosiaa witaj ponownie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A no smakowały:) Wyszły wyjątkowo dobre. Witamy Gosie i życzę szczęścia na Nowej Drodze życia. W końcu słoneczko wróciło po tych deszczach. I znów po weekendzie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki ;) kolejna leniwa niedziela, dzisiaj przestalo padac nareszcie wiec bylam na spacerku.. Pewnie jak slyszalyscie w wiadomosciach w niemczech nie mozna jesc ogorkow, pomidorow i salaty bo sa zarazone bakteria escherica colli, 10 osob juz zmarlo a to jeszcze nie kulminacja. Tak wiec trzeba podwojnie dbac o higiene, myc rece no i uwazac. ja nawet owoce przestalam jesc , bo sie boje:( Ciekawe jak tam Pristina sie czuje, pewnie juz ma swoje malenstwo obok siebie.. X24X dziekuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) gosia no wlasnie slyszalam o tych warzywach u was.. przekichane bo teraz jak jest duzo tego to nie wolno... uwazaj tam na siebie:) ja weekend spedzilam z moim D, wczoraj u tesciow bylismy. mialam dzis isc zrobic badania ale tak spalam mocno ze nawet psy szczekajace mnie nie obudzily-dziwne:) milego dnia zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagle nie wierze
Hej dziewczyny, piekna pogoda znów sie zrobiła :-) U nas wczoraj było bardzo komunijnie, wiadomo duuuuuuuużo jedzenia(az za duzo). No i wielka kłótnia z moim chłopem, ech...wszystko trza im mówic bo naprawdę słabo domyślni są ;-P Brzuszek wyraźnie się już zaokrągla :-) W tym tyg musze porobić badania. Ciekawe jak tam Pristina?Oj, coś mi się zdaje,że to już kwestia godzin jak napisze nam ze jest juz szczęśliwą mamusią :-) :-) A co do tych ogórków, sałat itp. Oglądałam dziś program,że nasze polskie wyroby są całkowicie bezpieczne i nie rezygnujcie z nich! Ja tam się zajadam nimi dowoli... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sobie musze dzis zrobic ogorki malosolne:) takie dwu dniowe najlepsze:) i troszke kwu=iatkow poprzesadzam-taki plan dzialania:) pozniej oczywiscie na basenik, co dzis mamusie gotuja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No z tymi ogórkami to lepiej uważać, ja na obiadek serwuje zapiekanke zapraszam :D Ciepło dzisiaj ale lubie taką pogode byle nie za ciepło, bo potem się słabo robi i nie można za długo na tym słoneczko być niestety w naszym stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagle nie wierze
He,he..dziewczyny, a ja mam do Was takie troche intymne pytanie...chodzi mi o to czy depilujecie się w miejscach intymnych? :-) Wiem,że im brzusio większy tym trudniej, ale generalnie pytam jak to jest u was? Ja depiluje się na gładko raz na tydz, ale zawsze 2 dni przed wizytą u lekarza.. Wczoraj dzwoniłam by umówić się na koleją wizytę u mojej pani doktor. Niestety położna powiedziała,że moja lekarka jest 2 miesiące!!!!!!! na zwolenieniu :-( a zastepstwo za nią pełni młody, ale solidny PAN DOKTOR :-) No to zaczęłam sie śmiać do chłopaka,że skoro młody lekarz to muszę się nie tylko ładnie ubrać ale i starannie ogolić...aż czerwony ze złości się zrobił mój chłop :-D Hhehehhe..no myśłałam że padnę, ze śmiechu.... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, na warzywka trzeba uważać, coraz więcej osób choruje... ja zamierzam więcej gotowanych jeść np. brokułki, kalafiorki... boję się, żeby nie zachorować, bo w ciąży to bardzo niebezpieczne. co do golenia - owszem, cały czas się golę, tzn w tej chwili sama nie daję rady to mąż mi pomaga :) źle się czuję taka zarośnięta, z resztą w razie porodu wolę, żeby mąż mnie ogolił w domu niż jakaś obca osoba w szpitalu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jottkaa
hej! Nadrabiam kilkudniowe zaległości, miałam sporo pracy, wyjazd w sobotę do Niemiec, a dziś chwilowo trochę luzu i wybieram się do Aqua Parku. Zaczynając od depilacji, to ja kiedyś częściej się depilowałam, teraz z lenistwa rzadziej, tym bardziej, że często łapie po niej podrażnienie skóry. Jak zajdzie potrzeba przy dużym brzuszku wydepilować okolice intymne np w wakacje, to poproszę najnormalniej w świecie męża :) już kiedyś się tym "zajmował" i zawsze było okey. Odnośnie wizyt u ginekologa to się nie krępuje tym czy jestem po depilacji czy nie :) za długo do niego chodzę, i po prostu nawet o tym nie myślę. Dziś zaczynam 16 tydz. Brzuszek się troszkę zaokrąglił ale chodzę w tych samych ubraniach co przed ciążą póki co, chociaż częściej sięgam po getry, dresy niż jeansy. W piątek byłam u gin z NFZ, nie robił USG bo niby za często nie wolno, ale jak dla mnie to bajka dotycząca funduszu zdrowia, jest limit usg na ciąże i się tego trzyma. Gorszy problem mam z tym, że mam b. dobre wyniki i on "położniczo" nie widzi podstaw wysłania mnie na zwolnienie za jakiś czas, więc będę musiała wybrać się gdzieś indziej. Tylko nie jestem pewna czy dla ZUSu zwolnienia nie musi wypisywać lekarz prowadzący żeby nie było czepiania się, z 2 str. skąd Zus ma wiedzieć kto jest moim lekarzem? doskwierają mi coraz częściej zawroty głowy, bo mam problemy na innym podłożu i się teraz odzywają, dlatego czeka mnie wizyta u laryngologa niedługo. Myślę, że Pristina jest już w szpitalu i lada dzień coś napisze! Gosia, fajnie Cię znowu widzieć, jak ślub i cały pobyt? :) Zajrzę jeszcze później, 3majcie się dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jottkaa
Nunusia kiedy masz kolejną wizytę? Domyślam się, że jakoś na dniach, więc nareszcie się okaże o i jak tam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej dziewczyny:) dzis siedzialam z moim D, on teraz cwiczy a ja sobie buszuje po necie:) kupilam dzis nowa ksiazke "twoja ciaza tydzien po tygodniu" nowa lektura:) napewno cos ciekawego sie dowiem heeh jottka ja mam w czwartek wizyte juz sie doczekac nie moge:) dzis bylam na badaniach rano, i znow znioslam to dzielnie:) co do depilacji to kurde niewiem jak to bedzie hehe... ja zazwyczaj leze sobie w wannie wiec wtedy brzuszek nie przeszkadza, moze bede dala rade tak:P a jak nie to kurde niewiem jak to bedzie bo ehco jak co chyba nie chetnie bede chciala zeby moj D to robil... mowilam mu o tym dzis to zrobil tez zszkolowana minke... hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mamuśki:) Co do golenia to mam nadzieje, że mężuś stanie na wysokości zadania i się weźmie za to a jak nie to lustereczko i jazda :D Ja mam w pt wizyte na kase chorych może dowiem się płeć nunusia pisz zaraz po wizycie jak było i co nosisz pod serduszkiem. Tak sobie czytam o urlopie wychowawczym i macierzyńskim i sama nie wiem już jak to jest z tym wychowawczym ile kasy przysługuje?Orientujecie się w tych nowych przepisach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej:) dzis dzien dziecka, za rok o tej porze bedziemy dawac naszym szkraba zabaweczki hehe:) za tydzien mam urodzinki, 8, pasowalo by jakas "imprezke" zrobic ale co tu za imprezka bez % :) napewno wam napisze poz wizycie, napewno to juz jutro a czekam na nia strasznie, moj D tez sie doczekac nie moze:) ze w koncu zobaczy swoje malenstwo. ja wlasnie tez jestem ciekawa jak to jest z tymi macierzynskimi, ja mam umowe na czas okreslony i nie mam pojecia co mi przysluguje a co nie, wogole sie na tym nie znam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagle nie wierze
A powiedz czy masz pracę na umowę o pracę i jak długo pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezeli o mnie chodzi to ja mam umowe na rok i ona konczy sie 31 sierpnia. i urlop nie wykorzystany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciagle nie wierze
No bo to jest tak dziewczyny( dla osoby mającej umowę o pracę, pracującej co najmniej 6 miesięcy): -Urlop macierzyński trwa 20 tyg w przypadku urodzenia 1 dziecka -za urlop macierzynski płaci Ci ZUS -urlop wychowawczy może trwać max 3 lata(jednak nie dłużej niz do ukonczenia 4 roku przez dziecko) -Urlop wychowawczy nie musi byc brany od razu na 3 lata, mozna go sobie podzielic na max 4 części (czyli np. 1 rok, pół roku, 8 miesięcy i 10 miesięcy) -urlop wychowawczy wliczany jest do stazu pracy ale jest bezpłatny -można ubiegac sie o zasiłek wychowawczy z MOPS albo GOPS ale trezba spełnic jakies tam kryterium finansowe(jesli sie nie myle to jest to 504 zł na osobe) No..ale się rozpisałam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm...ciagle nie wierze, czyli w moim przypadku na co sie moge zalapac? skoro mi sie umowa konczy w sierpniu, porod w pazdzierniku... bo wiem ze musza mi umowe przedluzyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×