1 dziecko --to własnie jest patologia!!!!

Tak mysle ,własnie dziecko gdy jest samo wyrosnie na egoiste ,samoluba...widze to na przykładzie paru kolezanek ktore maja po 1 dzieciaku,,dzieci sa skąpe ,egoistyczne,,myslą ze są najlepsze ..ja mam 3 a moje dzieci umieją sie dzielic ze sobą ,są uczynne pomocne ...jak wpadłam z trzecim byłam załamana( 4 lata temu) ale teraz tak bardzo sie ciesze

jak urosnie to matce i ojcu do dupy na kopie

TAK TAK TAK TYLKO ŻE JAK MA KTOŚ JEDNO DZIECKO TO ono ma wszystko a twoje pewno zdzierają ciuchy jedno z drugiego, chodzą w spranych rzeczach i otoczenie z 3 dzieci postrzega was za patologie. a ty pewnie masz odrosty,oszczędzasz na fryzjerze i ciuchach - na pewno nie jestes zadbaną paniusia

nie generalizujcie!

mojej kolezanki syn jest jeden,,siedzi tylko sam w tym domu po szkole,,zamkniety w sobie,nieszczesliwy,,no ale dzisiaj ludzie patrza na to aby im sie lepiej zylo nie mysla o dzieciach,,ale pozniej na stare lata zostaną sami nawet wnuków nie beda miec tylko umrą samotni

login masz do duuupy i do duuupy myślisz ,nie sztuka urodzić troje ,sztuka je wychować ,i nie pisać podań do opieki ,nie każdego stać na drugie czy trzecie dziecko

1 dziecko nie ejst patologia!!! 3 tez nie jest patologia pod warunkiem ze ma sie za co im zapewnic wszystko co potrzebne. lepiej miec 1 i miec co dac mu jesc niz 3 glodnych . nie jest prawda ze jedynak musi byc skapym egoista. wiele mam sie ze mna na pewno zgodzi.na skapych egositwo przy zlej taktyce mozna tez wychopwac 3 dzieci.

Ja jestem jedynaczką, ale nie wyrosłam na samoluba ani egoistę. Więc może zastanów się nad różnicą między jedynactwem w latach np. 50, a jedynactwem teraz.

gowno prawda ,jestem zadbana dzieci są już duże,,a ciuszki zawsze maja nowe,,w spranych to sie dzisiaj nawet na podwórko nie wychodzi,,,,

czy masz 1 czy 5 to jeden ciul - i tak nie możesz na nich liczyc jak urosną pójdą swą drogą - a ty zamias użyc na młodości to się wyeksploatowałaś jak suka w hodowli psów i pewnie z tych ciąż zęby ci wypadły

chwileczke:) mialam mase kolezanek jedynaczek ktore sa normalne i maja bardzo dobrze pokladane w glowie. To na kogo wyrosnie Ci dziecko zalezy od wychowania rodzicow a nie od tego ile ma rodzenstwa. Patologią jest jesli ktos uwaza inaczej i narobi 10 dzieci bo tak fajniej.

Kolejna, która odkryła patent na prawdę:)

no to super ze jestes w stanie zapewnoc calej 3 wszystko co najlepsze. Ale nie masz prawa obrazac rodzin w modelu 2+1 za patologie...

jak sie ma w głowie pusto to ma sie głodne dzieci,,,jak masz pustki w portfelu to wcale nie rodz

tak tak chciała bym widziec cie i męza jaki łysy i wyrobiony a w chałpie masz rozpierniczone . wyglądasz pewnie jak 100 kilowa locha

jak ci ulży to tak pisz,,zdziwila bys sie

A ja uważam, że tego typu myślenie, jakie prezentuje autorka, to jest właśnie patologia:)

Ja jestem jedynaczką wiec....wielkie dzięki autorko za tak cudowne słowa z samego rana:-O

poprostu uwazam ze dzieci to skarb,,a dziewuchy dupy skrobią bo nowoczesnosc

Nie wiem, czy to prowo? Że jeśli ktoś ma jedno dziecko, tzn. że się skrobie? :o Jeśli prowo - mało śmieszne. Jeśli nie - bez komentarza.

co za idiotka zalozyla ten post??????? jedno dziecko czy trojka to nie patologia, patologia to wlasnie taka kretynka jak ty!!! albo najlepiej wpisz w google - jesli potrafisz sie tym poslugiwac - slowo patologia i wroc z definicja na kafe

owszem dzieci to skarb. ale jezeli ktos ma malo kasy to chyba lepiej ze ma jedno dziecko i zapewnia u godne zycie(nie musszac tlumaczyc czemu nie da mu 2 zl na ulubiony soczek) niz dwoje czy troje... powiem szczerze ze nawet gsyby bylo mnie stac na 3 dzieci chyba bym sie nie zdecydowala...dwoje-owszem ,bo chce zeby w przyszlosci moje dziecko mialo braciszka lub siostrzyczke.Ja jestem jedynaczka ,ale nie egoistka a juz na pewno nie jestem skapa.

Skoro na samym początku autorko postawiłaś tak rezolutną tezę, to znaczy że niewątpliwie masz jednak jakiś problem i nie jest tak "piknie" jak starasz się to pokazać

skoro dzieci to karb to moze adoptuj kilka. Jak widze inteligencja nie grzeszysz skoro nie wiesz co to palologia. No ale czego sie spodziewac po kims kto mysli cipa

ja jedynaczka mama jedynaka i co? wyrosłam na normalnego dobrego człowieka i mam nadzieję,e syn również taki będzie a wyznacznikiem tego jakim się jest na pewno nie jest ilość posiadanych dzieci

widzicie patologie tam gdzie jej nie ma. Wszystko zalezy od wychowania, a nie od ilosci.

Na następny raz zanim znów dasz popis swojej "mądrej?" filozofii to stuknij się w łeb. Bo to co napisałaś teraz--obraziłaś tym nie tylko mnie ale wiele osób. Rozumiesz, kretynko???

ja tam wole miec 1 i zeby mialo wszsytko co potrzebne a nie myslec jak tu przezyc do kolejnej wypłaty z 3 dzieci

ta ta uderzyłam w czuły punkt

W żaden czuły punkt nie uderzyłaś. Bo chociaż jestem jedynaczką to wcale z tego powodu nie ubolewam a wręcz przeciwnie. Mi ta sytuacja odpowiada.