Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość olkamerka

moja corka chce isc na studia dzienne

Polecane posty

Gość olkamerka

i nie powiem jestem tym faktem wkurwiona na maxa! Skończyła w tym roku pielęgniarstwo dziennie. Teraz ma pół roku przerwy do studiów magisterkich (pielęgniarstwo trwało u niej 3,5 roku na uczelni). Raz dwa znalazła przy mojej pomocy prace w uniwersyteckim szpitalu za 2 tysiące zlotach do reki. I ona mi wczoraj komunikuje, ze idzie dziennie na studia ... i rzuca prace ;/ Normalnie się zdenerwowałam. Rozumiem licencjat robić dziennie, ale magisterke ? Po co, nie lepiej pracowac w szpitalu, zdobywac doswiadczenie, a w weekendy ksztalcic sie zaocznie ? Przesadzam ? Przez okres studiow do tej pory nie pracowala ani jednego dnia. Natomiast jej kolezanki, pracowaly jako sanitariuszki kilka godzin w tygodniu lub pomoce w domu starcow ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proste....
ja studiowalam dziennie i zaluje na dobre CV trzeba pracowac juz na studiach....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejj a ja własnie zjadłam
powiedz ze nie bedziesz jej utrzymywać do 30 ... i wiesz co? Ona źle skonczy bo bedzie miala 30 dychy a zadnego doswiadczenia,a ta praca moze jej duzo pomoc ,ale widac jej sie nie chce pracować..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjsjjs
masz racje. Twoja córka to nie rób, każdy kto idzie na dzienne to nie rób i patrzy tylko zeby rodzice ich utrzymywali. A kopnij taką w dupę raz a porządnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jajco
pokaz jej swoja wypowiedz..bo chyba ona nie rozumie ze bez doswiadczenia moze ulotki rozdawac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfgfgfgfgfg
Wybacz, ale twoja córka to leń śmierdzący, ja bym taka pracę przyjęła z wielką radością, mogłabym jednocześnie zarabiać, zdobywać doświadczenie i studiować zaocznie, no ale jak widać córunia woli sie opierdalac na studiach dziennych...:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rób
:-D :-D :-D jak nazwać kogoś kto nie zna ortografii ??? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkamerka
czyli dobrze myslalam. Dzisiaj z nia powaznie porozmawiam i postawie sprawe jasno. Albo idzie na zaoczne i do pracy, albo dziennie i wyprowadza sie z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i dobrze zrobisz :) Ja też od początku studiuję zaocznie i wyprowadziłam się z domu i jakieś doświadczenie mam , a tak to po 30 Ona będzie z niczym ... same studia nic nie dadzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na dziennych studiach
przynajmniej sie czegos na uczy, bo w weekendy to lipa nie studia, papier tylko. Zrobiłabym wszystko,zeby pomoc corce jej skonczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko bardzo dobrze
myslisz. Popieram cie w 100%. Twoja corka zdobyla juz dyplom pielegniarki i smialo moze wykonywac zawod. na magisterce wcale wiecje sie nie nauczy, wiec zaoczna wg mnie jest najmadrzejszym rozwiazaniem - dziennie to strata czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kriszonkaaaa
bo na dziennych sie lezy tak tepe idiotki to wy tępe jestescie i idziecie na łatwiznę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem tak...
ręce opadają jak czytam to co autorka wysmarowała. Kobieto jakie ty masz wykształcenie i jakie masz doświadczenie życiowe ? Zamiast się cieszyć że dziewcczyna jest ambitna i chce się czegoś nauczyć to ty jesteś wściekła. zastanawiałas się jak te dziewczyny w szpitalu po licencjacie są traktowane ? wynieś przynieś pozamiataj. A dyplom zaoczynych studiów jest guzik wart. wiadomo że to lipa i kupowanie magistra na raty nic poza tym. jak skończy dziennie studia będzie miała wieksze szanse na lepsze zatrudnienie a tak do końca życia będzie zwykłą pielęgniarką z zaoczynym mgr. co ty jestes za matka że nie chcesz pomóc własnej córce przez 2 lata ?!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do a ja powiem ...
Wez sie dziewczyno pierdolniej w leb. Tyle Ci powiem. Kolejna ktora skonczyla dzienne i sie wymadrza! Moze najpierw spojrz na statystyki i zobacz ilu jest bezrobotnych zaoczniakow, a ile po studiach dziennych. Wtedy moze zmienisz tok myslenia! Niejednokrotnie studia zaoczne+doświadczenie > studia dzienne +jakies smieszne praktyki. a z reszta poziom nauki na zaocznych na tych zwyklych kierunkach typu finanse, zarzadzanie itp. nie odbiega od dziennych. A autorka ma racje! Ja jestem po fizjoterapii. Licencjata robilam dziennie, a pozniej magistra zaocznie. Byl to najlepszy wybor jaki zrobilam w zyciu. Po obronie mialam 2 letnie doswiadczenie! Do tej pory chce mi sie smiac z osob ktore studiowaly przez 5 lata dziennie, przychodza na oddzial i maja zero obycia ;/ NO ALE ONE PRZECIEZ MAJA MAGISTRA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
a ja bede utrzymywac moje dzieci póki skoncza studia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem tak...
poziom na zaocznych jest taki sam jak na dziennych !!! No zaraz umrę ze śmiechu. wiadomo że zajęcia przez 5 dni w tygodniu to to samo co zajęcia raz na miesiąc w weekend !! zaoczne są tylko dla frajerów żeby płacili nikt ich nieczego nie nauczy. a obycia to można się nauczyć ale co najwyżej na dziennych bo to troszkę inne towarzystwo studiuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pancakessss
Boze bylebym NIGDY nie wyladowala w szpitalu gdzie takie ''zaradne'' i ''pracowite;; pielegniarki jak twoja corka pracuja.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka ZAOCZNA I DZIENNA
a ja cie popieram studiowalam dziennie i zoacznie i powiem co cos rob wszyskto zeby corka wziela sie za zdobywanie doswiadczenia a nie tracila czas na dziennych studiach wybaczcie nikt nikomu wiedyz do glowy nie wlozy dzienne studia niczym sie nie roznia od zaocznych i tak w domu trzeba usisc i sie uczyc roznica polega na zodbywaniu dosw zawodowego uczenius ie doroslego zycia i na dniahc tyg w jakich uczesccza sie na zajecia na zaocznych jest trudniej ale to w przyszlosci zaprocentuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 667777
weź córke za duupe i pokaz jej realia, że teraz bierze sie prace jaka jest, nawet wyscig szczurow trwa o prace za 900 lub 1200 zł, a ona taka pensją gardzi? teraz pracuje sie dla papierka zeby cos było do emerytury a nie dla swojego zaspokojenia ego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka ZAOCZNA I DZIENNA
i tez mi chce sie smiac z tych co pozostali na dziennych od 2 lat szukaja pracy i bide klepia na utrzymaniu rodzicow ja po 1 dniu szukania pracy dostalam na zaocznych prace w zawodzie zdobylam doswiadczenie mialam co wpisac w cv nadazyla sie okazja przenioslam sie do innej firmy jestem mloda mam staz mam dobra prace i fajne zaorbki moge myslec o rodzinie samodzielnosic itd a ci po dziennych co moga ?? nic taka prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tak dzienne i zaoczne
to niby to samo? Zaoczne studia to weekendowe pierdolenie w bambus dla inteligentnych inaczej. Ale po poziomie dyskusji widzę że czeka mnie życie w kraju gdzie wszyscy magistrzy będą mieli doświadczenie zawodowe ale ledwo się będą umieli podpisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blalallaabla
sratata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×