Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Magda z Płockaa

Pytanie do tych juz po weselu - alkohol

Polecane posty

Gość Magda z Płockaa

Ile miałyście gości i ile kupiliście wódki? I czy wab brakło czy coś zostało? Muszę sie zorientować ile wódki mam kupić na 100 osób jedni mówią że 0,5 inni że 0,7 a jeszcze inni ze litr na głowę Proszę o wpisy tylko tych osób które już sa po weselu Zdanie tych które dopiero będą miały nie interesuje mnie pozdrawiam i z góry dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda z Płockaa
i czy wam miało być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala9148
0.5l na głowe, tak nam włascicielka sali doradziła i się sprawdziło , a nadodatek bardzo duzo wodki zostało. Ślub był w lipcu, na 120 osób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my mielismy slub w pazdzierniku na 170 osob szykowalismy no bylo 140 a wesele bylo dwudniowe na jeden dzien liczylismy 0.7 na pare ...i mnostwo ponad polowa zostala ale mielismy jeszcze wino , śliwowice i piwa no i na wiejskim stole bimber wiec bylo troche ale ogolnie malo pili i duzo alkoholu zostalo to juz nie te wesela ze kazdy szedl po to by sie nawalic no ale tez zalezy jaka sie ma rodzine i znajomych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonuśka
0,5l na osobę spokojnie wystarczy. My mieliśmy wesele na 140 osób i też dodatkowo mieliśmy wino i bimber na wiejskim stole. Kupiliśmy 150 butelek i zostało nam ok.40 butelek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonuśka
dodam że u nas na weselu praktycznie nie było dzieci, a osoby które tego dnia pełniły funkcję "szofera" dostały buteleczkę do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my liczyliśmy
0,7 na głowę, do tego mieliśmy parę win ( ale niedużo), trocę piwa. Zostało nam 1/3 wódki, 1/2 piwa i 1/2 wina. Wesele było w sierpniu, dwudniowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawian
Jeśli jest 0,5 na osobę, to wystarczy bezwzględnie. Przy 100 osobach zostanie ci 10-20 butelek. To zależy od struktury płciowej i wiekowej gości. Jest jeszcze kilka uwarunkowań. 0,5 jest dobre, więcej - zbędne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy planujecie również podać inny alkohol? U nas było 0,5 l na głowę i trochę zostało, z tym że były też różne wina+ piwo, bo mam w rodzinie kilku piwoszów, co wódki nie tykają :). Tak czy siak, 0,5 l powinno być wystarczającą ilością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda z Płockaa
bedzie tylko wódka i ok 15 win nie bawimy sie w bezndziejne stoły wiejskie czy też barmanów z drinkami Osób ok 100

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kupiliśmy 0,5 litra na parę plus parę rezerwowych, było też wino i piwo. Wódki zostało bardzo dużo, no ale w przyrodzie nic nie ginie, potem na wszystkie imprezki flaszka była, nie trzeba było kupować:) niedawno zapas się skończył, a ślub był 3 lata temu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uderzonaŻona
Teraz mało kto nawala się jak meserszmit na weselu... Poza tym z reguły jest i wino, piwo, swojak... My mieliśmy 100 gości w sumie ostatecznie i po 0.5 na głowę. I sporo wódki zostało, za to nawet kropla swojaka nie ostała:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ładnie nie!!!
10:54 [zgłoś do usunięcia] Magda z Płockaa "nie bawimy sie w bezndziejne stoły wiejskie czy też barmanów z drinkami" Ludzie odpowiadają na Twoje pytanie a Ty ich obrażasz... Rozumiem że nie każdemu podoba się tzw. wiejski stół ale nie musisz zaraz krytykować innych!!! Wystarczyło napisać że Tobie się to nie podoba albo pominąć tą informację. Zastanów się dziewczyno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paź k
beznadziejne stoły czy tez barmanów ale na weselu na 100osób tylko wuda hi hi swiadczy to o tobie bardzo dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja jak pisalam zostala polowa nie wspominajac ze kazda para dostała wodke do domu jeszcze Laura dokladnie nic w przyrodzie nie ginie u nas tez na kazda impereze potemw odka byla i nie trzeba bylo kupowaC:) u mnie nawet jeszcze jedna butelka stoi:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A poza tym faktycznie nie musiałas obrazac bo dla Ciebie moze beznadziejny jest wiejski stol a dla innego fajny ale nie trzeba sie obrazac jak ty...wniosek taki ze najlepiej nie odpowiadac nikomu na forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda z Płockaa
dokładnie sama wóda ( nie wuda) bedzie bo doswiadczeniem z innych wesel i po moich obserwacjach wyszło że na jednodniowym weselu drinki i stół wiejski nie cieszy sie zbyt duza popularnoscia skoro jest wódka na stole i na sali 7 goracych posiłkow To sa niepotrzebne koszta-koniec i kropka aha i nikogo nie obrażam wyrażam tylko swoje zdanie że jest to beznadzieja i zbędny produkt na weselu gdzie wódki i żarcia jest w bród

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda z Płockaa
ale na weselu na 100osób tylko wuda hi hi swiadczy to o tobie bardzo dobrze" no co to o mnie świadczy? bo jestem bardzo ciekawa? dziękuję za wpisy tych którzy udzielili mi konkretnych odpowiedzi czekam na nastepne wpisy tych którzy już sa po weselu piszcie ile kupiliscie na ile osób i ile wam zostało tej wódki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gn fgn
moze na tajkie wesela chodzilas, w mojej rodzinie zawsze schodzi sporo wina, bimbru i zarcia z wiejskiego stolu :o i to na weselach jednodniowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...xxx...zzz...
wesele mialam dwa lata temu w sierpniu. wesele dwudniowe, 120 osob na pozegnanie kazdemu dawalismy, ciasto i flaszke butelek mielismy kupione 315 sztuk. liczylismy po flaszce na glowe + zapas na odchodne. zostalo ok 30.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda z Płockaa
a jaką wódę polecacie? pewnie kupiem finlandie, bo to co wy podajecie to pewnie jakieś gnioty byly, jakies maximusy czy inne zoladkowe, badziewie, ja bede dbac o gosci wiec finlandia albo cos importowanego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...xxx...zzz...
ja miałam Pałacową, ładna elegancka butelka ( wtedy2 lata temu jeszcze byly te srebrne duze nakretki, teraz zmienili na mniejsze) a po schlodzienu baardzo dobra:)) i duzego kaca po niej niema:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam "gniota", co się nazywa Pan Tadeusz:-P Jakoś nikt się nie otruł ani nawet kibelka nie zarzygał:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pawik xyz
Magda z Płockaa - jeśli można spytać ile ty masz lat? Z twoich wypowiedzi można wnioskować że nie więcej niż 15:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaakkaa
importuj sobie jaką wódkę tylko chcesz i w ilościach dowolnych. chociaż osobiście ja skorzystałabym z tego, że mieszkam w Polsce, z której wódka na świecie słynie i kupiłabym właśnie polską. ale rozumiem ze hamerykańska pewnie jest lepsza.... btw finlandia raczej nie jest w czołówce wódek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My mamy litr na głowe, wesele mamy dwudniowe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten ostatni wpis to podszyw był głupi i ktoś mi zahasłował nik :O wiec sie teraz zaczerniłam nie bede miała Finlandii tylko stocka albo wyborową Prosiłam o wypowiedzi ludzi którzy mieli juz wesele nie tych którzy beda mieli Chciałam otrzymać rzeczowe odpowiedzi na moje pytanie od tych osób które maja juz doswiadczenie po weselne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ja wiem
My rozliczaliśmy się z restauracją, w której było przyjęcie, więc inna sytuacja, ale opiszę (choć raczej jakościowo niż ilościowo ;) ). Do obiadu kelnerzy podawali wino (czerwone lub białe) i wodę, a jeśli ktoś miał ochotę na coś innego (wódka, piwo, sok), mówił kelnerowi, który przynosił do stolika. Potem (taneczna część imprezy + tort) był bar i barman serwował wszystko, co zamawiali goście (czy alkoholowe, czy bezalkoholowe). Czy coś zostało? Wódka :D (co zdziwiło restauratorów) Zabrakło natomiast tequili ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upppppat
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mialam jeszcze wesela ale moja kolezanka miala, ktorej pomagalam je organizowac. miala miec 250 osob, nie przyszlo 30 czyli bylo 220. wodke kupowala z mysla o 250. litr na pare (oczywiscie odliczajac dzieci). byly tez wina po 0,5l na dwie kobiety i piwa po 0,5l na dwoch facetow (wszystko odliczajac dzieci). alkoholu zostalo jej bardzo duzo. szczegolnie wina i piwa poszla mniej wiecej polowa. wodki zostalo ok 25 pelnych butelek plus niedopitki w juz otwartych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×