hula hop rada

Chyba troszke nie na temat ale mam pytanko odnosnie hula hop. a wiec mam te zwykle tanie kolko, czytalam ze trzeba je obciazyc i ze dobrze jest wodą. wiec nalalam wode dobrze zakleilam ale woda wycieka. o zrobic zeby nie wyciekala?? prosze o pomoc

A w jakim celu stosujesz hula hop?

zeby spadly boczki i ogolnie troche poprawil sie wyglad brzucha

czyli krótko mówiąc w celu spalenia tłuszczu? więc to nie ma znaczenia ile waży hula hop. aby spalić tłuszcz należy prowadzić trening wydajnościowy, aerobowy. tu nie chodzi o to aby było nam ciężko, tu chodzi o odpowiednią intensywność mierzoną za pomocą pulsu. wg mnie hula hop nie jest optymalne ponieważ aby spalić tłuszczu należy stosować raczej ciągły, stały wysiłek przez kilkadziesiąt musi. nie chodzi o to aby zmęczyć nasze mięsnie, bo mięśnie pobierają energię z glikogenu (organiczny zapas glukozy) a nie bezpośrednio z tłuszczu. tu chodzi o stworzenie takich warunków aby organizm zaczął czerpać energię z tłuszczu. raczej polecam bieganie, rowerek, szybki chód, stepper

Możesz wsypac sól i tez obciążysz koło. Jeśli dobrze zakleisz napewno nie wyleci

Dareios, niby radzisz, ale tu to kompletnie kula w plot. Hula hop jest swietnym cwiczeniem, wlasnie na brzuch. Zakladasz, ze obciazanie hula hop sluzy do tego, zeby bylo nam ciezko? Nie znasz sie, a sie madrzysz. Hula hop jest cwiczeniem aerobowym, mozna je uprawiac po kilkadziesiat minut. Kolo obciaza sie, by bylo latwiej, nie, by bylo ciezko. Do pomyslu obciazania hula hop woda podeszlabym sceptycznie. Nie lepiej tym ryzem? Ja zreszta nigdy nie obciazam, wole sie namachac lekkim i napocic.

chodzi mi o to że nie ma znaczenia ciężar owego hula hopa tylko utrzymywanie pulsu na stałym poziomie. w tym celu nie trzeba nic niczym obciążać. ps. raz piszesz, że na brzuch, raz że aerobowe. może się zdecyduj

Aerobowe, bo pali tluszcz, z brzucha tez pali, wiec na brzuch. A poza tym: czy bieganiem nie wzmacniasz miesni? A ja Ci powtarzam: ciezar ma znaczenie, bo zbyt lekkim cwiczyc sie nie da. Czyli utrzymac pulsu tez nie. Cwicysz hula hop? Dlaczego wydaje mi sie, ze nie?

Ja obciazam hula-hop ryzem zakleilam i nic sie nie wysypuje. Prawda jest taka ze boczki po nim znikaja .Cwicze juz ponad 2 m-ce i boczkow nie widac.Fakt na poczatku bolalo i byly siniaki ale teraz ani sladu.Codziennie pol godzinki mi wystarcza. Hula-hop pomaga

"Aerobowe, bo pali tluszcz, z brzucha tez pali, wiec na brzuch." To skąd tłuszcz się pali to jest kwestia genetyki a nie konkretnego ćwiczenia. Nie twierdzę, żę hula hop jest złe, tylko że są łatwiejsze techniczne aeroby do wykonania i wcale nie mniej, a może nawet bardziej skuteczne. w aerobach liczy się sam ruch a nie cięzar. myślisz że jak przez 30 min byś machała rękami bez obciążenia to puls nie wzrośnie do aerobowego poziomu? czytałem niegdyś, że jednym z najlepszych ćwiczeń aerobowych jest szybki chód "Cwicysz hula hop? Dlaczego wydaje mi sie, ze nie?" ja z aerobów preferuje rowerek stacjonarny

W kolko piszesz to samo i nic do Ciebie nie dociera. Na czyms tam to moze i sie znasz, ale nie udawaj, ze na wszystkim. Skoro palenie tluszczu to kwestia genetyki, to tak samo spali Ci ten tluszcz hula hop jak i rowerek. I jeszce raz Ci powtarzam, ciezar ma takie mniej wiecej znaczenie, jak rozmiar kola roweru. Nie sluzy zwiekszeniu obciazenia do cwiczenia, ale wygodzie przy jego wykonywaniu. A ocene tego, czy to cwiczenie trudne technicznie i czy rower i bieganie sa przyjemniejsze, to moze zostaw zainteresowanym. To, co Ty sobie preferujesz, naszych preferencji to zmieni.

kwestią genetyki jest miejsce palenia. po prostu chodzi mi o to że zdecydowanie łatwiej jest utrzymać stałe tempo podczas biegania czy chodzenia. i to wszystko

Tobie latwiej, wiec sobie daruj.

jesteś wyjątkowo arogancką kobietą. to jest forum i każdy może wypowiedzieć swoje zdanie. poza tym użyłem takiego pięknego skrótu jak wg czyli według mnie. i wcale nie uważam, że się znam na wszystkim

To forum, wiec i ja moge wypowiadac swoje aroganckie zdanie. Po prostu drazni mnie, kiedy ktos krytykuje wybory innych (hula hop), jesli nie ma o tym wiekszego pojecia Poza tym - autorka nie prosila o rade, czy hula hop to dobre cwiczenie na tluszcz, a Ty sie wtracasz wszedzie :P

dzieki za rady:) ja jeszcze nie potrafie tak dlugo krecic, ale juz lepiej mi idzie. Tylko wlasnie mam siniaki i to spore, bardzo bola jak krece. Tez krecilyscie majac siniaki czy dopiero jak sie troche zagoily?

ej tylko pamietaj zeby krecic w obie strony bo ja krecilam tylko w jedna strone i wygladalam jak krzywus mialam jedna strone inna, cale szczescie zeszlo mi to jak przestalam krecic

no slyszalam, ale nie umiem w druga:(

to bedziesz wygladala jak krzywa wieza w pizie

naucze sie...

A powiedzcie mi miłe panie o jakich efektach słyszałyście z przygodą w kręceniu Hula - Hop i czy efekt się utrzymywał?

czytalam na innych forach ze efekty sa swietne, spadaja boczki, talia sie modeluje itd. ale teraz zaczynam i chce sprawdzic efekty na sobie