Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

chce byc mala

WOJNA z WAGĄ!!!

Polecane posty

od Srody jestem na diecie ok. 1000 kalorii oraz cwicze godzine dziennie przez 3 dni w tygodniu, jak jest ladna pogoda to biegam. moj cel 52kg teraz waze 59 przy161cm wzrostu... mam czas do swiat wielkanocnych zeby pozbyc sie tych 7 kg... wystarczy 5:P ktos sie przylaczy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1000 kcal to na 99% za mało! Dieta 1000kcal Sprawa ma się identycznie jak w przypadku gotowych diet. Podstawą odchudzania jest stworzenie pewnego deficytu kalorycznego. Np obliczamy że nasz organizm dzienie spala 1600kcal. Więc jeżeli dostarczymy mu 1800 to ma 200kcal nadwyżki. Aby zrezukować wagę musimy spożywać mniej niż spalamy, czyli np 1400. Ważne jest tutaj aby nie wytwarzać zbyt dużego deficytu kalorycznego ponieważ wtedy nasz organizm odbierze to jako głód i spowolni metabolizm. Dlaczego diety 1000kcal są złe? Ponieważ każdy człowiek ma inną przemianę materii, inny tryb życia, genetykę, wagę itp. Dla jednej kobiety te 1000kcal może być optymalne (a sądzę że zdarza się to raczej rzadko) a dla drugiej to już będzie silny impuls głodu. Stały poziom kaloryczny dla wszystkich? Za przeproszeniem ale posłuże się przykładem: Czy jeżeli mamy dwa samochody, malucha i 18 kołową ciężarównę to możemy założyć że dla jednego i drugiego wystarczy tyle samo paliwa do przejechania 100km? Pamiętajcie, każdy z nas jest inny i potrzebuje indywidualnych rozwiązań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikogo nie zmuszam do mojej diety chce tylko aby wspolnie walczyc z kilogramami. od zeszlego roku na diecie rozdzielnej schudam 11kg zostalo mi ostatnie 5-7... kalorycznosc dziennego jadlospisu wynosila mi wtedy 1000-1200. skoro dziala to nie bede tego zmieniac. przykladowy jadlospis: sniadanie: -dwa jajka na miekko ogorek lub pomidor -herbata zielona 2sniadanie: -owoc (jablko, pomarancz, grejfrut) obiad: -piers z kurczaka i warzywa z pary (brokuly,kalafior marchew) kolacja: -ser bialy z kefirem -herbata czerwona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kefir na noc, tak nie za bardzo to jest zbyt mała podaż kalorii. to spowalnia metabolizm i utrudnia trwałą redukcję wagi a nie ułatwia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
proponuje podejście do sprawy profesjonalnie a nie za pomocą zasłyszanych mądrości. Fachowo najpierw liczy się zapotrzebowanie kaloryczne w ciagu dnia a potem na jego podstawie układa dietę pod konkretną osobę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najskuteczniejsza wojna
z kg to (jak dla mnie) MŻ + skakanka +inne niewyczerpujące ćwiczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skacze na skakance pozniej brzuszki cwiczenia z hantelkami hulla hoop przysiady i orbitrek....chyba wyczerujace:) ograniczylam slodycze i napoje gazowane i slodzone do zera pije tylko wode i herbate zielona badz czerwona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktos tu ma zamiar bic
się z wagą? taką łazienkowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mogę Ci polecić zieloną herbatę z sokiem grapefruitowym (oczywiście świeżo wyciskanym ;)) Wspaniale smakuje i daje uczucie pełności, a kalorii niewiele. Powodzenia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sloooonecko
Witam. Jeśli można chciałabym powiedzieć cos na temat diet,odchudzania...Każda chce byc z nas szczupła miec ładna sylwetkę. Ja jestem obecnie na diecie od2 miesięcy (marzec zaczyna sie trzeci miesiac diety).Nie stosuje diet wg lekarzy czy roznych pism.Kiedys potrafilam sie opychac byle czym i do niczego to nie doprowadzilo waga 78 kg.Dzis waże 68kg.Co rawda duzo mi brakuje do super modelki ale wygladam lepiej czuje sie lepiej nawet kondycje mam lepsza.A co robie ćwicze i poprostu jem mniej staram sie dobierac posilek tak abym nie czula głodu pije duzo wody niegazowanej.Jem duzo owoców przewaznie jablka.I moja kolacja zjadana jest najpozniej o 19(dlatego iz kłade sie spac pozno).Ale takze nie odmawiam sobie kawałka czekolady czy ciastka.Duzo mnie to kosztowalo najbardziej bylo w 3 pierwszych tyg teraz juz jest dobrze przyzwyczailam sie do ,,mniejszych,, posiłków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musicie wiedzieć, że każdy człowiek jest inny. Jedni wymagają mniej, inni bardziej zaawansowanych diet. część kobiet tutaj ma już tak rozchwiany metabolizm przez różne głodówki, dukany i 1000 kcal że ich organizm mocno się buntuje. Jeżeli Twoja dieta slooonecko Ci służy to moje najszczersze gratulacje. Jednak musicie wiedzieć drogie panie że u niektórych osób duże spożycie owoców może zadziałać na odwrót (jabłka zawierają sporo cukru) a długa przerwa od ostatniego posiłku do snu także utrudni odchudzanie ponieważ spowolni metabolizm. Dlatego nie stosujcie nigdy na ślepo cudzych strategii. Jeszcze raz zachęcam abyście zdobywały wiedzę na temat ludzkiego organizmu, metabolizmu aby później samodzielnie móc ocenić różne proponowane metody. Bardzo częsty błąd popełniany kobiety polega na stosowaniu czegoś tylko dlatego, że u kogoś innego zadziałało. Zawsze na pierwszym miejscu powinna stać wiedza. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sloooonecko
dareios zgadzam sie w 100% z tym co piszesz :)... Lecz sam przyznaj racje ze nie raz jest tak ze siadamy przed tv badz komputerem i przegryzamy czyms slodkim albo innym paskudstwem nasza uwaga wtedy jest skupiona na czyms innym i jemy wiecej....Inne kobiety sie głoduja i to ma odwrotny skutek bo wtey najchetniej pochlonęly by cala lodówke..Poprostu aby schudnac trzeba jesc mniej i kazdy to powie , bo osoby otyłe napewno obżerały sie fast-foodami i teraz placza ze nie sa szczupłe.Wszystko mozna zjesc i z umiarem:). Itu nie wystarczy dieta cwiczenia potrzeba jest i silna wola.. :D przed najtrudniejszym wyzwaniem jakie stawiamy sobie aby schudnąc :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja proponuje trudniejsza wojne- z centymetrami a nie waga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dzisiaj rano wskoczylam na wage i pokazala 58,3 kg:D wiem ze to woda narazie ze mnie schodzi ale oko cieszy:) dzisiaj ide biegac jest cudna pogoda wiec zachecam wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! powalczę z wami chce być mała też chciałabym zlecieć 7 kg wzrost 157cm i waga 1marca byla 59,5 a dziś jest 57,5kg ćwiczę brzuszki rano i wieczorem i parę innych ćwiczen rozciagających piję wodę z cytryną i herbatki ziolowe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olenka ja tez robie brzuszki i inne cwiczenia.chce sie zapisac na silownie jeszcze.mam nadzieje ze waga dalej bedzie tak spadac jak teraz. a jak sie odzywiasz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! od 1 marca rano na czczo piję śliwki suszone z wodą potem robię brzuszki na kolysce do brzuchów potem robię koktajl z mleka odtluszczonego jogurtu naturalnego i truskawek mrozonych czasem dodaję banana i miksuję to w blenderze potem jakiś obiad lekki zupa przede wszystkim piję też jedną czarną kawę parzona we włoskiej kafetierce i woda z cytryna i herbatki ziolowe rózne przez cały dzień i lekka kolacja tak o 19 a chodzę spać koło 24 no i codziennie spacery z synkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe on jest smaczny polecam a i dodaję jeszcze do niego otręby żytnie lub owsiane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja waga narazie stoi w miejscu bo mam okres ale się bardzo cieszę ze nie wzrosła heheee czyli wszystko na dobrej drodze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja tez stop narazie i tez okres hehe:) jutro zobaczymy.... wczoraj ostro biegalam i bylam na masazu na cellulit zobaczymy czy beda efekty tego i tego:)narazie czuje miesnie przy kazdym ruchu ;) jutro rano czas na brzuszki...naprzemiennie biegam jednego dnia kolejnego cwiczenia w domu i brzuszki i znowu kolejny dzien biegam i tak na zmiane;) diete trzymam nadal 1000 kalorii....dzsiaij zjadlam parowki z berlinek wiecej tego grzechu nie popelnie brzuch mi wywalilo ;/ czekamy na efekty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja także już zaczynam brzuchy i inne ćwiczenia wzmacniające z tym bieganiem to super sprawa też zamierzam ale u mnie drugi dzień leje i pogoda masakryczna jest:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sloooonecko
Moje drogie widze ostro walczycie:) moja waga pokazała dzis 66 kg :D jest super :). Aby tez boczki znacie jakies inne cwiczenia na pozbycie sie oponki hehe:):P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. na boczki dobre jest hula hoop i brzuszki takie ukosne a przynajmniej na mnie to dziala :) u mnie olenko tez leje i przeraziwie wieeeeejeeeeeeeeeeeeee dzisiaj masakra:( zostaam w domu wiec tu pocwicze ;)waga stoi zobaczymy rano .... 58,3.... nie podoba mi sie ten STOP :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×