puste koperty na weselu? patent jakis?

Up

Zarówno dawanie pustych kopert jak i podpisywanie ich pod kościołem przez świadków to lipa jakich mało... U mnie nie było pustych... Ale u siostrzeńca teraz niedawno były dwie...Niech się wstydzi ten, co robi... Ja bym nie mógł bawić się dobrze, mając tę świadomość, że dałem komuś pod kościołem "spaloną kozę"...Lecz świń nie brakuje... A co do wyśledzenia takiej osoby... Nie zawracać sobie tym głowy...Wziąć koperty, nie dochodzić kto? co? z kim? ile? i dlaczego?... Życie jest zbyt krótkie, by myśleć o takich rzeczach w tym dniu... Bawić się...

zasłużyłyście na puste materialistki :-) polecam wziąć terminal i płatność prezentowa kartą ,szybko i wygodnie :-)

taka informacja jest cenna! nigdy nie wiadomo, czy taki skąpy choy kiedyś nie wyciągnie swego sknerusowskiego łapska po hajsy!!! albo po pomoc - trzeba wiedzieć, kto jest kim.

To nie do wiary co mają teraz ludzie w głowie. Mam tu na myśli panią przyszłą mężatkę materialistkę i te płytkie kreatury proponujące podpisywanie albo układanie kopert. Wy macie chyba Whiskas zamiast mózgu! Tragedia! Nie popieram dawania pustych kopert, ale sam bym żadnego śledztwa nie prowadził. Niektórych rzeczy nie warto po prostu wiedzieć, bo co z taką wiedzą zrobić. Obrazić się, pokłócić, pójść odebrać należność? Jak ktoś się zachował jak burak to jego sprawa i krzyż na drogę, ale ja nie zapraszam gości dla ich kopert i pieniędzy tylko po to żeby wspólnie uczcić ważne chwile w moim życiu i może dlatego nie dostałem żadnej pustej koperty. Pieniądze to nie wszytko, ale niestety obecne pokolenie konsumpcjonistów, którym wszystko się należy już tak ma od przyjęcia do komunii kiedy to na prezent poniżej laptopa strzela się focha przy gościach. W ogóle żenujące jest nawet zadawanie takich pytań na forum. Zupełny brak taktu. Masakra!

A u nas była koperta, w środku 400 zł i bez pamiątki, też nie wiemy od kogo :)

Potępiam ten głupawy zwyczaj z wkładaniem pieniędzy do koperty. Kiedy ten zaścianek wreszcie się skończy? Prezent można dać, ale pieniądze? Na pieniądze się pracuje.

dla mnie wesele to w ogóle siara i obciach

Żałosne jest dawanie pustej koperty. Albo pociętych gazet. Przecież lepiej po ludzku kupić jakiś fajny prezent, nawet nie jakiś drogi, tylko coś przydatnego... U mnie się akurat nie zdarzyło, żeby ktoś dał pustą, bo z góry zapowiedziałam, że nie chcemy żadnych pieniędzy, wolę jakąś pamiątkę mieć. Szczególnie od mojej rodziny.

Największa siara to liczenie na koperty. Jeden debil czeka na duże sumy, drugi debil wkłada gazety do koperty. Same qwa debile :(

To po co zapraszacie gości? Pewnie jak zapraszasz koleżankę do siebie na kawę to każesz jej przynieść swoją lub zapłacić za filiżankę kawy u siebie wypitą??