Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość GrzEchu WarTa

Co robia zony zeby zatrzymac faceta przy sobie?

Polecane posty

Gość GrzEchu WarTa

Mojego kochanka zona jak dowiedziala sie o mnie powiedziala mu ze jest w ciazy -smiech-nie sypiali ze soba od miesiecy !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdyby ze soba nie sypiali to ona by nie wymyslala bzdury przeciez zeby meza zatrzymac bo ewentualnie by podpadalo pod kochanka. a tak to teraz koles trzesie portami ze beda mieli dziecko ale widac nie musi sie obawiac ze ty odejdziesz z powodu, ze jednak z zona sypia bo jestes glupia jak but.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość airport in Bogota
manipulują dziećmi, zachodzą w ciażę ( bo to mit że nie śpią ze sobą) unikają pracy grożą rozwodem z orzekaniem o winie utrudniają codzienne życie grożą stawiają warunki ale głownie posługują się dziećmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GrzEchu WarTa
Dlaczego mialabym mu nie wierzyc?Byl ze mna zawsze szczery.Nigdy mnie nie oklamal.A teraz zastanawiam sie co zrobi,przeciez z nia nie sypial od dawna ,z nia sie nie da zyc a co dopiero sypiac,moze ma kogos i sprobuje mu wmowic ze to jego.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to znaczy on Ci tak powiedział, ze nie sypiają ze sobą od miesięcy. bo w sumie co innego mialby Ci powiedziec zebys mu z łóżka nie uciekła?... najpopularniejszy kit dla kochanek - "żona mnie nie rozumie, seksu nie ma, jest zimna ryba itd"... że tez ktos sie jeszcze na to łapie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mądre żony po prostu są ,głupie robią jakieś dziwne akcje ,ale żeby była jasnosc , gardze zdesperowanymi panienkami łapiącymi się cudzych portek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"skoro nie sypiaja to co on sie przejmuje?" no wiec wlasnie. gdyby naprawde ze soba nie sypiali, to mąż mógłby sie z nią spokojnie rozwieść, bo ewidentnie go zdradziła. a tu dupa :) nie bedzie rozwodu, zostanie z zoną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bajka stara jak swiat - dwie laski "walcza" a koles bzyka to jedna to druga;-)) i jeszcze kazda go "kocha' - tylko pogratulowac samooceny. "GrzEchu WarTa Dlaczego mialabym mu nie wierzyc?Byl ze mna zawsze szczery.Nigdy mnie nie oklamal" tego niestety nie wiesz - bo jak sama napisals klamstwo ma w mnaturze - tak juz niektorzy maja - no chyba ze od poczatku zonie powiedzuial ze wychodzi na spotkanie z toba;-) "A teraz zastanawiam sie co zrobi,przeciez z nia nie sypial od dawna ,z nia sie nie da zyc a co dopiero sypiac,moze ma kogos i sprobuje mu wmowic ze to jego.?" a co dopiero sie z "kims takim" ozenic - a jednak sie zdecydowal;-) nie sypiaja ze soba - ale mieszka z nia - to skad wiesz w jakiej pozycji spi w lozku i gdzie lezy jej noga a jego reka?;-)) " , gardze zdesperowanymi panienkami łapiącymi się cudzych portek" kochanie portki naleza zawsze i tylko wylacznie do wlasciciela;'-)))).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość airport in Bogota
sypiają na 100% z zonami mając kochanke takiemu gadowi zawsze mało a ty głupia jesteś że w to wierzysz, ale ja tez wierzyłam i sie zdiwiłam, naiwna jesteś jak nie wiem co, teraz się tylko wkurwiam jak czytam takie posty ale sama byłam kochanką zbyt długo, nie słuchAŁAM nikogo i Ty tez nie posłuchasz, na własnej skórze odczujesz jak to sie kończy źle tylko dla Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GrzEchu WarTa
Codziennie sie widujemy ,do domu wraca tylko ze wzgledu na dziecko na noc.Nie sypia z nia ,ciagle sie kloca .Caly czas powtarza mi ze jej nie kocha ,ze kocha tylko mnie a ona jest tylko matka jego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grenade.
sypiają na 100% z zonami mając kochanke takiemu gadowi zawsze mało a ty głupia jesteś że w to wierzysz, ale ja tez wierzyłam i sie zdiwiłam, naiwna jesteś jak nie wiem co, teraz się tylko wk**wiam jak czytam takie posty ale sama byłam kochanką zbyt długo, nie słuchAŁAM nikogo i Ty tez nie posłuchasz, na własnej skórze odczujesz jak to sie kończy źle tylko dla Ciebie POPIERAM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"[zgłoś do usunięcia] Zdesperowana Domowa Żona ror --> slabo jestes wytresowany" przede wszystkim gardze tresura - bo jest wynikiem frustracji, po drugie jestem kobieta " moj wie do kogo nalezy zawartosc jego portek' wiesz ja nigdy nie gustowalam w pantoflarzach - stad tez slaba znajomosc takowych - ja szanuje wolna wole - tylko strach popycha ludzi do zachlannosci i roszczenia sobie prawa do wlasnosci drugiej osoby, ja wole bardziej wyluzowanych facetow;-)) ale gusta sa rozne " jak bedzie chcial odejsc to ja zabieram co moje ze soba.' i prawdidlowo - kazdy zabiera co jego ze soba dla mnie to co opisalas to rodzaj sznatazu a nie zwiazku - ale skoro tak lubisz to ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grenade.
Przeraża mnie głupota kochanek, to co tu wypisują, te naiwne teksty i ich wiara w to, że mąż odejdzie od żony. Czemu ? Bo wiem, że sama taka byłam i tak samo się zachowywałam. Wszyscy wiemy jak kończy się 99 % takich historii, ale kochanki dalej swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Codziennie sie widujemy ,do domu wraca tylko ze wzgledu na dziecko na noc.Nie sypia z nia ,ciagle sie kloca .Caly czas powtarza mi ze jej nie kocha ,ze kocha tylko mnie a ona jest tylko matka jego dziecka." a powiedz mi, gdyby Ci powiedział "kocham moją żonę, sypiam z nią jak najbardziej i nigdy od niej nie odejdę" - poszłabyś z nim do łóżka? to co sie dziwisz że Ci kity wciska?... żonie też kiedyś mówił że ją kocha, ba! - przysięgał jej to przed ołtarzem lub w USC. sama widzisz ile warte jest jego słowo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ze wzgeldu na dziecko to on powienien byc w domu w dzien a nie na noc kiedy ono spi i ma zerowy pozytek z tatusia. pewnie zona sobie za to uzywa. jezli chodzi o to czy ja kocha czy nie to co to ma za znaczenie w seksie. wez nie badz naiwna, bo normalnie jest mi ciebie szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"[zgłoś do usunięcia] GrzEchu WarTa Codziennie sie widujemy ,do domu wraca tylko ze wzgledu na dziecko na noc.Nie sypia z nia ,ciagle sie kloca .Caly czas powtarza mi ze jej nie kocha ,ze kocha tylko mnie a ona jest tylko matka jego dziecka" hahahahhahahahahahahahaha ;-)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))) a ty to wszystko wiesz z ust klamcy jak mniemam? czyli jednak z nia mieszka i zapewne loze dzieli - nie przeszkadza ci to ze wzgledow higienicznych?;-) pytam bo sama nie bylam w trojkacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grenade.
Przez to co sama sobie zafundowałam przez dobieranie się do cudzego faceta mam ochotę teraz nawrzeszczeć na Was wszystkie. Ale wiem, że to bezcelowe, bo każda kochanka która teraz to czyta przewróci oczami i powie że jej to nie dotyczy. Bo przecież akurat jej kochanek ją kocha i niebawem odejdzie od żony !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"[zgłoś do usunięcia] grenade. Przeraża mnie głupota kochanek, to co tu wypisują, te naiwne teksty i ich wiara w to, że mąż odejdzie od żony' bez sensu jest uogolnianie - zdarza sie ze maz odchodzi od zony - pewnie 1 na 100 ale tak tez bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a powiedz mi, gdyby Ci powiedział "kocham moją żonę, sypiam z nią jak najbardziej i nigdy od niej nie odejdę" - poszłabyś z nim do łóżka? to co sie dziwisz że Ci kity wciska?... żonie też kiedyś mówił że ją kocha, ba! - przysięgał jej to przed ołtarzem lub w USC. sama widzisz ile warte jest jego słowo..." 100% racja;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stopkę masz wdechową Domowa Zdesperowana :) A jeśli chodzi o spodnie, to kiedyś krążył taki babciowy dowcip /sprzed 1 wojny światowej/ o tym, co robi facet, żeby zatrzymać żonę w domu: jak nadchodzi zima, to nie kupuje butów, a jak nadchodzi wiosna, to majstruje dzieciaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łajdaczka226
hahah :D po co wraca się na noc do domu?..."dla dziecka" hahaha :D żeby dziecko widziało że tata śpi w domu :D po h***uj***u tata :D Przeciez i tak dziecko spi w tym czasie :D przecież nie spędza dnia z tym dzieckiem, wiec po co "wraca na noc" dla dziecka :D faza, myślałam że głupota ma swoje granice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grenade.
ROR Uogólniam do kochanek które wypisują na tym forum, a jeszcze nie czytałam tu wypowiedzi kobiety w tym temacie które nie byłyby żałosnym oszukiwaniem siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grenade.
Oczywiście, że się zdarza że facet odchodzi od żony. Jak się po prostu zakocha w kimś innym, to czemu nie, ja nie uważam tego za coś złego. Każdy ma prawo układac sobie życie jak chce i nie musi być z nikim na siłę. Ale mialam na myśli wypowiedzi które pojawiają się na tym forum, i naprawdę 'nie widziałam' tu kochanki która nie czekałaby już pare lat na to jak facet odejdzie od żony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GrzEchu WarTa Codziennie sie widujemy ,do domu wraca tylko ze wzgledu na dziecko na noc.Nie sypia z nia ,ciagle sie kloca .Caly czas powtarza mi ze jej nie kocha ,ze kocha tylko mnie a ona jest tylko matka jego dziecka. Co Ty tak naprawde możesz wiedziec o ich pożyciu/życiu? Mieszkasz z nimi pod jednym dachem czy co? Jestes naiwna i łykasz każdą bajeczke jaką on ci opowiada, a opowiada ci to,co chcesz by ci mówił. Ogarnij sie bo zaniedługo bedziesz tu wylewac swoje zale"jestem załamana,kochanek wrócił do zony,a miało byc tak pięknie,miał byc rozwód,mówił,ze kocha ble,ble,ble

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"[zgłoś do usunięcia] Zdesperowana Domowa Żona ror --> sorry ze wzielam cie za faceta caly czas mojemu mowie, ze jak mnie zdradzi to zabieram co moje - czyli mozesz sie domylec co. i nawet okiem nie mrugne poki co on sie z tego smieje.. " zdesperowana - ja nparwde to roxzumiem tylko nie wiem czemu sie tym tak podniecasz? kazdy zabiera co jego - to przeciez nawet prawo polskie w przypadku malzenstwa - gwarantuje. czyli robisz/zrobisz to co reszta populacji - po co mu to powtarzasz - on tego nie wie? moi znajomi sie rozeszli - w sumie polubownie - gdzie milosc sie zgubila, kolezanka wziela swoj samochod, kubek do kawy i plyty, jej eks-maz swoj - mieszkanie sprzedali dzielac sie nia 50/50 co w tym takiego? ale zwiazek kt sie opiera na szntazu to taki...hm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×