Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Xlandrrrka

MAMY oczekujace synkow-czy kupujecie dla noworodka spodenki,koszulki itp.

Polecane posty

Gość Xlandrrrka

Owszem jest wybor ubranek dla chlopcow juz od urodzenia np.dzinsy,koszule itp.ale mnie sie wydaje to niepraktyczne i niewygodne. Jak wyglada wasza wyprawka na pierwsze 3 miesiace zycia???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xlandrrrka
Gdzies na jakims topiku pisala mama,ze juz kupila dzieck ubrnako na Wielkanoc... (choc jeszcze nie urodzila) ,by link portki sztruksowe chyba i kamizelka.. ,zalezalo jej zeby dzieciak ladnie wygladal,a ma termin na poczatek kwietnia.. Ciekawe czy Wy uwazacie ze to dobrze ,stroic,, tak male dziecko?? ja nie zamierzam z moi tak cudowac,i postawilam na spiochy ,pajace ,potem bedzie cieplej beda i spodenki i inne cuda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak sie dowiedziałam że będzie synek, to kupiłam dla niego koszulę i dżinsy w rozmiarze 62, ale szybko się ocknęłam i doszłam do wniosku, że nawet nie wiem czy mu to ubiorę... Także to był mój jedyny zakup w tym stylu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A dlaczego
A dlaczego od razu "cudować"??? Mój mały w domu owszem był w bodziakach i śpiochach czy kaftanikach ale jak z nim wychodziłam to ubierałam go normalnie tzn właśnie bluza i spodenki do tego skarpeteczki...nie mówię to o SZTRUKSACH poprostu miałam 2 pary dresowych fajnych WYGODNYCH spodenek 2 bluzy rozpinane równie wygodne z fajnego materiału. Teraz jest mnóstwo ciuszków maleńkich a jak na dorosłego...tylko trzeba uważać na materiał żeby to była bawełna i w miarę się rozciągało i przed ewszystkim żeby łatwo dziecku można to było ubrać bo są ubrania których nałożyć takiemu MALCOWI nie sposób :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A dlaczego
Dla takiego maluszka 1kpl góra 2 wystarczą bo i tak trzeba co TYDZIEŃ DWA większe ubrania kupować bo rosną dzieciaki w zastraszającym tempie i czasem faktycznie czegoś ubrać się "NIE ZDĄŻY" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Suwakowa
Ja nic nie kupowałam - kupowanie czegoś dziecku przed jego narodzeniem przynosi pecha :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem mama 2 tyg synka i powiem ci zebys sie nie bawila w takie rzeczy. Najlepsze sa pajacyk w kroku rozpinane.Jesli bedziesz karmila piersia to zobaczysz jak czesto taki maly robi kupy. moj potrafi zrobic jak sie przebodzi w trakcie jedzenia i jeszcze pare minut po. i jeszce w trakcie siusiu i za kazdym razem trzeba przebrac . oszalec mozna by bylo przy ciaglym zdejmowaniu spodenek. kup ewentualnie cos na wyjscie ale to tez po 1 mc i poczekaj najlepiej do urodzenia zebys nie kupila za malych. ja pokupowalam ciuszki ktore po porodzie okazaly sie byc zamale na synka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
potwierdzam - spodenki na co dzień tylko denerwują, jak się czasem przebiera trzy razy w ciągu pół godziny (mój tak potrafi, jak czysta pielucha, to od razu bombardowanie. Tak, że pajacyki królują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potwierdzam nie kupuj
mozesz jedne spodnie np welurowe na gumce + jakas bluzke i góra tyle...ale to tylko gdybys chciala jechac np do lekarza, rodziny, nic poza tym....żadnych jeansów beda leżec i ani raz nie wlozysz bo takiemu nie wygodnie i tobie tez zreszta to zdejmowac...... ja tak od 3-4 miesiaca dopiero zaczelam dziecko "normalnie" ubierac tzn na noc pajacyk lub śpiochy a na dzien bodziak, spodnie-połłspiochy i bluzka, - ale to wszystko takie wygodne bawelniane a nie sztruksy czy koszula....koszule mialam jedna na chrzciny i kamizelke takie z h&M że mozna niby załozyc na codzien....i wiesz co załozylam to tylko na chrzciny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój synek skończył 9 marca trzy miesiące i często mu teraz zakładam body z długim rękawkiem i spodenki takie ala dresowe. ma tez jedne jeansy i jedne sztruksy, ale dopiero na rozmiar 74. Teraz nosi 68. Mam kilka bluz (bez kaptura) które mu zakładam jak w domu jest chłodniej na to body, i z kapturem, jak wychodzimy na spacer. Wcześniej nie zakładałam ani spodenek ani bluz, ani koszulek, kaftaników itp, tylko body i pajacyki. Teraz sa tak ładne pajacyki że można malucha wystroić a przy okazji będzie mu wygodnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszalalas. nigdy w zyciu dla
noworodka. takie dziecko musi miec wygodnie i miekko i jego ubrania powinny dac sie zalozyc i sciagnac w minute. jednoczesciowki sa najlepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xlandrrrka
Zalozylam ten topic bo wlasnie sie dziwie,ze niektore mamy kupuja takie ,,dorosle ubranka,, na tycie dzieciaczki-mnie sie to nei podoba,i nic takiego nie mam w wyprawce,jedynie wygodne spioszki,pajace.. i kombinezon polarkowy.Nie mam ani jednej pary spodenek-chocby dresowych.Nie rozumiem takich mam ktore wciskaja dzieciaczki w takie sztywne ciuszki typu dzinsy :(. I co z tego,ze to ladnie wyglada? jakie to ma znaczenie skoro jest niepraktyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam takie ubranka. Ogrodniczki dżinsowe i sztruksowe (i zapewniam, że wcale nie są sztywne, trzeba umieć kupować), kilka bluz (o zgrozo z kapturem), kamizelkę sweterkową. Jak wychodzę na spacer, czy do lekarza, czy gdziekolwiek to właśnie takie rzeczy mu zakładam. Po prostu lubię stroić mojego małego mężczyznę. A znaleźć wygodne ubranka to naprawdę żaden problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na 56 ma pajacyki jakieś spodenki dresowe i welurowy kpl po starszym synku. Takie dorosłe rzeczy od ok 68 miałam ale tez kilka szt jakieś ogrodniczki sztruksy . Teraz troszkę inaczej z wyprawką bo starszy koniec września a mały na początku czerwca więc dokupiłam rempersy mam ogrodniczki z krótkimi spodenkami ale nie wiem czy użyję bo jakieś sztywne mi się wydają mimo że nie jeansowe Ja w ogóle nie lubię ubierania dzieci ala mały stary. szczególnie te garniturki do chrztu okropne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli o garniturki do chrztu chodzi to fakt - okropne ;/ Niewygodne to cholerstwo strasznie, dziecko mi się męczyło i marudziło póki go nie rozebraliśmy z tego gajerka. A przy ogrodniczkach i bluzie nie marudzi. Za to przy kombinezonie bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
absolutnie nie, u mnie nawet na wyjścia specjalne królowały dresy i pajace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Absolutnie nie kupwalabym noworodkowi zadnych sztruksow, jeansow ani bluz z kapturem. Kazdy kto mial male dziecko wie ze jakie te rzeczy do okolo 4m zycia sa niepraktyczne i niewygodne dla dziecka. :P Taki dzieciak wtedy strasznie marudzi i to jest problem. :D Taki maluszek najlepiej sie czuje w ubraniach ktore nie krepuja jego ruchow np pajacyki, spioszki, bluzeczki, body to wszytsko wykonane z miekiej bawelny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruda_Wiewióra
Owszem. Pare sweterków, bluz, bluzek, dżinów i innych takich miał. Bo w domu to i owszem pajac czy body i półśpiochy (chociaż nieraz też ubralam bluzke i spodnie), ale jak szliśmy na spacer, do lekarza czy ogólnie do kogoś to dzieciaka w pidżamie brać nie będę. Ale to tak na jeden rozmiar powiedzmy 3 bluzy i 3 pary spodni + 2 dresiki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluskjh
Czyli wziece dziecka np.3 tyg gdzies do znajomych w spiochach oznacza ze dziecko jest w pizamie?????????? :O bez jaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorry, ale wszystkie malenkie
tygodniowe dzieci w doroslych ciuchach (czyli sukienkach, koszulach, szelkach, butach) wygladaja po prostu zalosnie i tak samo zalosni musza byc ich niedojrzali psychicznie rodzice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam trochę tego typu ubrań, kupionych z pomocą znajomej mamy, która ma synka. nie wydają mi się ani niepraktyczne, ani niewygodne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie tam!
a po co? na poczatku bada w uzyciu tylko spioszki,sweterki,body. ewentualnie mozesz cos fajnego kupic na wyjscie moj syn dostaw swoja pierwsza koszule jak mial 4 miesiace.i dlugo jej nie ponosil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ulegajaca modzie mama
Gdy bylam w koncowce ciazy, zadzwonila do mnie tesciowa, cala w skowronkach i oznajmila mi, ze odkupila dla mojej corki super ciuszki od znajomej, wiec nie mam juz nic kupowac. Przyjezdzam, patrze, a tam same sukienki, spodniczki, wymyslne bluzeczki.... Nie chcialam urazic tesciowej, podziekowalam jej oczywiscie, ale powiedzialam, ze niestety dla noworodka takie ciuszki nie sa odpowiednie... A tesciowa zdziwiona mowi-"przeciez na pewno urodzisz duza dziewczyne, bedzie slicznie wygladala w tych rzeczach...". Taak, jasne. kupilam dla noworodka wiec spioszki, kaftaniki, welurowe, polarowe pajace. dwa komplety odlozylam na wyjscia na spacery, do lekarza czy znajomych. I do 7 miesiaca tylko w takie ciuszki ubieralam coreczke-bawelniane i wygodne. W dupie mialam komentarze kolezanki na spacerze-co Ty, ubralas malej spiochy i kaftanik?? Jak to wyglada... Jak dla mnie slodko- ale ja nie czepialam sie jej, ze jej 4-miesieczna corka na spacerku ubrana w same wymyslne koronki... Dziecko, to dziecko, moim zdaniem niemowle slicznie wyglada w spioszkach i kaftaniku, jakims ladnym pajacyku... A ubieranie takiego maluszka jak dorosłego to moim zdaniem tylko uciecha dla oczu mamusi. dziecko to nie laleczka do przebierania :) Ja corce dopiero ok roczku zaczelam zakladac spodniczki, dresowe spodenki, bluzy wkladane przez glowe... A i tak, gdy zaczela raczkowac (11 mies. miala) wystarczyly rajstopy i bluzeczka-ubieralam sukienki i spodniczki do wózka na spacery, ale w domu, nie wazne czy u mnie czy znajomych, mala najwygodniej czula sie bez zbednych ciuszkow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 19 miesiecznego synka
Od samego poczatku zakladalam synkowi normalnie spodnie (dla niemowlaczkow sa takie z szeroka gumka, ktora nie uciska),skarpetki, body i bluzeczki, bo mieszkam zagranica i tutaj nie ma w ogole spiochow chyba, ze do spania (to samo z pajacami - u nas sa to pizamki).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak. na poczatku jak bylam
noworodek? tylko pajace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo tak i już
Noworodkowi nie, za to pare koszul, dzinsów, ogrodniczek itp mam, czekają aż mały skończy 3 miesiące. Być może nie bede ubierac malego w takie ubrania na codzień i zwykłe spacery za to wizyty - czemu nie :) komus może się to nie podobać - grunt dobrać wygodne rzeczy i by podobało się rodzicom :) choć fakt faktem 3 tygodniowe dziecko w takich ubraniach to przesada ale też, nigdzie nie zauważyłam takich ubranek w rozmiarze np 56 ( może dlatego bo nie szukałam :P )za to nie widze problemu od malego zakladać spodnie dresowe czy pół spiochy, mi sciągnięcie ich zajmuje dokladnie tyle samo czasu ile rozpiecie zatrzasków w śpiochach i podwinięcie ich :)za to pajacyków nie cierpie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×