Czy karmicie dziecko piersia przy swoich rodziciach,tesciach,znajomych ?????????

Do chuy Oj zaraz po chuy Wystarczy nie mieć bękarta :)

XD xD xD hahaha

Nie ale przy dzieciach i mężu. Gdy miałam nadwyżkę chętnie mąż spijał ssąc cyca. Lubiłam ten moment bo było mi przyjemnie.

Dzieki temu, ze karmie piersia jestem wolnym czlowiekiem, moge wszedzie i zawsze wyjsc i wyjechac. Jedzenie przy sobie, a dziecko, jesliby zaczelo marudzic , w kazdej chwili moge uspokoic. Nie rozumiem dziewczyn, ktore czuja sie jak niewolnice do domu. Ja z kilkumiesiecznym dzickiem nie czuje ograniczen, latalam nie raz samolotem za granice, chodze normalnie, dokad chcę,spotykam sie ze znajomymi. Przyslaniam sie, nie karmię ostentacyjnie ale nie szukam nerwowo osobnego pokoju, bo nie ma potrzeby, musialby sie ktos we mnie nachalnie wgapiac,zeby sie domyslec ze akurat karmie a nie tylko przytulam dziecko.

Nauczyłam się kp w chuscie. To dopiero rewelacyjna sprawa , kompletnie nic nie widać, mogę kp wszędzie, bez stresu. Mam starsza córkę i nie muszę wszystkiego podporzadkowywac pod karmienie synka. Wychodzimy na spacer, zakupy czy grupy dla mam a jak młody głodny wsadzam go do chusty i kontynuujemy spacer.

No i to jest rozwiazanie jak pani powyżej robi .

2018.03.07 Kobieta która ma trochę klasy, jeśli ma możliwość wyjdzie do drugiego pokoju by nakarmić dziecko. Mi osobiście jakoś specjalnie nie przeszkadza matka karmiąca, niech sobie karmi przy wszystkich, ale to świadczy tylko o niej. x też tak uważam.

up

A czy np. karmicie przy znajomych dalszych np. męża ?

Ja karmie wszędzie. Widok matki z dzieckiem przy piersi to widok rozczulający, a jak komuś nie odpowiasa to ma problem i tyle. Moi tesciowie i bracia męża sie zachwycali, wolali wszystkich zeby widzieli jak synek slicznie ciumka.