Czy sa tu mamy ktorych dzieci urodzily sie z naczyniakami?

Moj synek za tydzien skonczy 6 miesiecy. Urodził się z naczyniakami płaskimi na powiekach i na główce z tyłu i ma jednego jamistego naczyniaka na jajeczkach. Lekarze mowili ze zanikna ale ja nie chce sie sie oszukiwać. Chcialabym sie dowiedziec gdzie sie zglosic z naczyniakami zeby je usunac laserowo. Musze miec jakies skierowanie od pediatry? Z gory dziekuje za pomoc

??

mojej kolezanki synek urodził sie z naczyniakiem na ramieniu..teraz ma 1,5 roku i nadal go ma...raz jest większy raz się zmniejsza. Z tego co wiem to naczyniowiec powiedziła jej,że trzeba to miec pod stałą kontrolą. Nie moza tego opalać, ocierać.

no wlasnie a pediatra ignoruje naczyniaki i kaze czekać. Ale ja chce zrobic wszystko zeby je usunąć. Slyszalam o usuwaniu laserowym ale nie mam pojecia ile koszytuje i gdzie sie zglosic z nimi :(

jej naczyniowiec powiedział ze do chyba???4 roku lepiej nie ruszac moze sie wchłonie, ale ona jeździ z nim do naczyniowca co 6 miesiecy

tobie chyba laserowo usuneli mozg:O wiekszosc naczyniakow znika sama wiec nie lamentuj pojebana babo:O sa wieksze tragedie..wolisz naczyniaka czy bialaczke?

moj 7-miesieczny synek ma naczyniaka na szyji, jest dosyc "odstajacy", ja narazie nic nie bede z tym robic, podobno wchalniaja sie nawet do 3 roku zycia. Mojej kolezanki synek ma naczyniaka na nodze i dopiero zaczal zanikac a maly ma 1,5 roku

Autorko wiem że chciałabyś aby Twoje dziecko było najpiękniejsze i w ogóle ... Ale dla swojego kaprysu chcesz zaryzykować zdrowie maluszka?? Poczekaj jeszcze troszkę, może sie wchłonie. Moja córcia ma 8 miesięcy i naczyniaka na karku juz prawie nie widać. Pokaż że jesteś matką i zrób to dla swojego dziecka i poczekaj. Weź dziecka nie narażaj dla swojego kaprysu...

moja córka urodzila się z naczyniakiem, w szpitalu powiedzieli że trzeba czekac i nic nie robić, genialny pediatra chcial usuwać, postanowiłam nie narażać dziecka na żadne zabiegi. teraz córka ma 6 lat i prawie nie ma śladu. jeszcze rok dwa i zupełnie zniknie. problem nie w naczyniakach tylko w tobie. powinnas iść na terapie