Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malina299

Inseminacja

Polecane posty

Nadziejo ja piłam ziółka tylko do owulacji, później odstawiłam. U mnie nie było jakiegoś szału z pęcherzykami. Miałam zawsze tylko jeden - mimo że piłam taka dużą sporą łyżkę. W ostatnim miałam 3 aczkolwiek nie wiem czy 3 pękły ponieważ po iui nie miałam robionego usg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aallaaa a clo tez brałas??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoska1985
Witam wszystkie starajace się o dzidzię. Postanowiłam napisać na forum swoją historię żeby wesprzeć was na duchu i dać nutkę nadzieji, bo wiem jakue toważne. Sama szukalam opinii na temat pozytywnych efektow inseminacji. Zacznę może od tego, ze jestem w 9 tyodniu ciąży. Udalo nam się po 3 insrminacji. Problem byl po obu stronah. U mnie policystyczne jajniki i przodozgiecie macicy a u męża dosc słabe wyniki. Juz po pierwszej wizycie lekarz kazal mężowi brać jakieś leki a mi dokładnie monitorował każdy cykl i wspomagał hormonami. I po pół roku starań w tej klinice udało sie. Wczesniej levzylam sie u iinnego lekarza ale bezskutecznie i nie warto o tym pisac. Dla pocieszenia napisze ze nie jestem jedynym przypadkiem udanej inseminacji ktory znam. Mam kolezankę która po 5 latach staran , po robionej drożności i 5 inseminacjach jeet w 6 miesiacu ciąży bliźniaczej. Jej powodzenie dalo mi duza nadzieję. Także wam wszystkim życzę cierpliwosci i wiary. Mam nadzieje ze chociaz troszkę pomoglam. Trzymam za was kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak bralam clo od 3 dc przez 5 dni 2 razy dziennie- plam ziolka do 1 do 15 dc, a po zastrzyku odstawiamlam wszystko. Kazdy organizm reaguje inaczej. Ja czekam do srody na wizyte u lekarza a te dni ciagna sie strasznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj malina 299 chciałabym Cię zapewnić że nie jesteś jedyną która opłakiwała brak tych dwóch wymarzonych kresek na teście ciążowym. Ale głowa do góry wcześniej czy później się z pewnością pojawią. Wiem na 100 % że dużo zależy od naszego nastawienia mój lekarz zawsze powiadał mi że on uleczy mnie ginekologicznie ale nie duchowo i psychicznie a bez tej całej harmonii jego starania są nic nie warte. Tak więc główka do góry i nie płaczemy. Znam osobiście kilka par którym lekarze nie dawali żadnych szans leczyli się po wiele lat i nic. A kiedy odpuścili i psychicznie się wyciszyli następował ten mały cud. Ja osobiście jestem po paru operacjach które były wykonywane na moich jajnikach miałam guzki na szczęście nic groźnego się nie okazało w trakcie tej wycinki :). Myślałam że o macierzyństwie będę mogła pomarzyć przynajmniej tak mi mówili lekarze. Nie miałam prawego jajnika a lewy był w opłakanym stanie. A jednak natura czyni swoje jajnik prawy odrósł a lewy się poprawił. Miało być już dobrze a jednak nie było. Ciągłe bieganie po lekarzach, próby z mężem testy ciążowe i wciąż nic. Znowu poddałam się szczegółowych badań okazało się że pojawił się znowu guzek mój mąż tez ma problemy ale zostały one w chwili obecnej opanowane.( mała r***liwość i bakterie których się pozbył odpowiednimi lekami które dopasował mu pan doktor). Pisząc to jestem właśnie trzeci dzień po inseminacji. Guzek nadal jest ale zaprzestał rosnąć więc na razie go nie ruszam. Po inseminacji pobolewa mnie podbrzuszem ale podobno tak może być . W każdym razie chciałam przez to wszystko co napisałam powiedzieć Ci żebyś nie płakała a na pewno będzie dobrze wiem że łatwo się mówi trudniej robi. Ale ja już przechodziłam te etapy i wiem że nie warto wylewać tych łez teraz, zostaw je na te szczęśliwe chwile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny mam nadzieje że mogę się dołączyć ja tu już kiedyś pisałam ale to było chyba z półtora roku temu no i wiele się u mnie nie zmieniło miałam 2 IUI u jednego lekarza i wszystkie możliwe badania w grudniu zmieniłam klinikę bo zdecydowaliśmy się na IVF ale pan dr stwierdził żeby jeszcze raz spróbować IUI 19,02 miałam zrobioną laparoskopie usunięte 3 mięśniaki jajowody oba drożne 13,04 3 IUI - niestety nieudana i jakby tego było mało to pojawiła mi się cysta na jednym jajniku i znowu przerwa już mi brakuje sił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytam was od zawsze tylko jakoś tak pisać nie było o czym pozdrawiam wszystkie starające się i te które już nie muszą, miłego wieczoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny,dzisiaj pierwszy kubeczek ziolek juz za nami,da sie przezyc,wydaje mi sie jakbym pila rumianek.Dzis tez pierwsz dzien @,za 10 dni sie okaze czy moj lewy maly jajniczek cos wyprodukuje,az sie boje,ze znow bedzie kicha:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny przepraszam ze nie pisałam juz tak długo ale troszke sie załamałam jak dostałam @ oraz miałam drugie podejscie do egzaminu i niestety znowu sie nie udało. Dzis jest 8 dc a od 2-6 dc brałam trzy razy dziennie clo i mam nadzieje rosna jakies ładne i liczne pecherzyki chociaz jajniki mnie nue bola jeszcze. Troszke to podejrzane ale trudno. Jutro dzwonie do lekarza umowic sie na wizyte i kolejna IUI. Zycze spokojnej nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadzieja w sercu
aalllaaa powiedz prosze czemu piłaś zioła ojca sroki tylko do owulacji a nie cały cykl ?? bo ja tez o tym myslalam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was staraczki :] ja poszukałam na necie skład mieszanki i kupowałam w sklepie zielarskim tak wyszło najtaniej a to skład ## Mieszanka 3 -Ojca Grzegorza Sroki ## pobudzająca pracę jajników lebiodka (oregano) 50gr koszyczek rumianku 50gr macierzanka 50gr pokrzywa 50gr dziurawiec 50gr rdest ptasi 50gr ruta 20gr nagietek 20gr nostrzyk 20gr Łyżeczkę ziół zalać szklanką wrzącej wody, naparzać pół godziny. Pić szklankę odwaru przed snem. ja piłam przez 3 miesiące ale niestety mnie nie pomogły może dlatego że moje jajniki pracują prawidłowo jedyne co zaobserwowałam to to że miałam wcześniej owulacje o jakieś 2 dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadziejo- gdzieś czytałam że niektóre zioła szkodzą w ciąży- a ponieważ co miesiąc miałam nadzieje że sie uda to wolałam nie ryzykować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadzieja w sercu
katia ja zamowilam na allegro :) wpisz ziola sroki nr 3 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba forum padło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadzieja w sercu
znow nic nie widac na tej kafeterii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadzieja dziekuje za odpowiedz.ale obawiamsie troszke zamawiac na allegro zeby nie okazało sie ze to jakis inny sklad bedzie. W sobote mam podejscie do 2 IUI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadzieja w sercu
katia ja w poniedzielk ide do szpitala na inseminacje ale prawdopodobnie bede ja miala w srde :) takze mniej wiecej bedziemy blisko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadziejo a Ty masz robiona raz czy dwa razy w miesiacu? Bo ja mam miec 13 dc pozniej zastrzyk z pregnylu i chyba 15 dc kolejna iui. Moj lekarz wychodzi z załozenia ze dwa razy trzeba zrobic. Kazda kosztuje 400 zl. A u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla pewności się stymuluje
i daje zastrzyk na pęknięcie, dziwna metoda 2 iui w miesiącu...A co z "oszczędzaniem nasienia", przed iui zaleca się co najmniej 3-dniową abstynencję... Sprawdziłaś tego giną, czy kobietom w ogóle udają się u niego iui?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki ja w następnym cyklu podchodzę do in-vitro. Okzało sie że oba jajowody są do d**y. Ten niby drożny to wodniak :( Jednak nadal jestem z Wami, czytam posty i przede wszystkim trzymam kciuki !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poleciły mi go dwie osoby ktoe sie nie znaja wiec uznalam to za sprawdzone informacje. W internecie ma rozne opinie od tych bardzo dobrych po zle. Ale to chyba jak kazdy lekarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poleciły mi go dwie kobiety. W necie ma rozne opinie od dobrych po zle. Ale to chyba jak kazdy lekarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadzieja w sercu
katia ja za inseminacje nie place nic bo robie na nfz jedynie musze lezec w szpitlu 3 dni . ja mam robionajedna inseminacje ..pierwsze słysze zeby robiono ją dwa razy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nadzieja w sercu tak robi sie diwe iui przed peknieciem pecherzykoe i po peknieciu ja tam mialam i sie udalo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadzieja w sercu
gosciu naprawde ?? super gratuluje ja pierwsze slysze ale zagadam moje gin co on o tym mysli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadziejo a w jakim mieście Ty robisz inseminacje?? Bo ja jestem z Łodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×