Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malina299

Inseminacja

Polecane posty

Gość Aniek1206
Jeszcze sie łudziłam ze zawsze 2 to nie 0 no ale chyba musze pogodzic sie z tym ze i tym razm to nie ciaza ,a czy słyzałyscie cos takiego ze jezeli wynik bety jest np 2 to prawdopodobnie do zapłodnienia doszło ale sie nie zagniezdziło?bocos takiego obiło sie mi o uszy Jeszcze myslałam zeby zrobic bete po kilku dniach bo moze to bardzo wczesna a przeciez dokładnie nie wiadomo kiedy sie zarodek zagniezdzi i beta wzrosnie no ale wieczorem przyszła @wiec po wszystkim Dlaczego to takie niesprawiedliwe kobiety ciaze swiadomie przerywaja porzucaja dzieci a człowiek jak chce to maleństwa nie bedzie miał ehh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniek1206
Stoe Zrobiłam betke no i wyszło 2ml, ten gosciu to ja tylko ze zawsze zapominam pod spodem wpisac nick Nie wytrzymałam i zrobiłam wczoraj popołudniu miałam juz wyniki a wieczorem @ ale po przepłakanej nocy zaczynam działac od nowa , znów od 3-5 dc wizyta u lekarza i wszystko od nowa Podobno 2-3-4 insem.daje wieksze szanse wiec mam nadzieje ze wszystko przedemna Ale psycha działa ,czuje sie jak po moim pierwszym poronieniu choc to tylko nieudana insem. ,nie wiem...za bardzo to przezywam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karola!!!! Brawo brawo brawo!!!! Moze ten tepak w koncu zrozumie ze jej nikt tu nie chce A swoja droga ciekawe to uczucie wiedziec ze cie nie chca ze cie nie lubia a dalej probowac sie inicjowac z grupa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stoe
Aniek1206 myślę że każdej z nas tak samo działa psychika kiedy zaczyna się wielkie odliczanie i nerwy czy się udało czy nie.. ja też staram się mieć nadzieję do ostatniej chwili...Każda stara sobie radzić z tym wszystkim na swój sposób ale jestem pewna ze każdej jest równie ciężko. Dla mnie to straszna porażka , bezsilność i taka niemoc że się nie udaje... Najgorsze to wsłuchiwanie się we własny organizm doszukując się oznak ciąży... albo @... Trzymaj się , rozumiem że jest Ci ciężko, ma prawo być, ale trzeba wierzyć w to że w końcu przyjdzie taki miesiąc że @ nie przyjdzie...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stoe fajny pomysl z ta tabelka ;) ale kto ja poprowadzi? Prosze sie zglaszac! Aniek strasznie mi przykro Kochana! Wiem co czujesz ale glowka do gory dzialamy dalej ;* Asia858

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniek1206
Dzieki dziewczyny za dobre słowo .Jestem 2 lata po poronieniu ,lekarka do której wtedy chodziłam od poronienia przez rok czasu stale tylko powtarzała "prosze sie starac" i tyle zero badan zero zainteresowania Wkoncu od niej poszłam do kliniki leczenia niepłodnosci i tam porobili mi baania od A do Z Jestem pod ich opieka od pół roku ,Czasem pytam Boga co ja takiego zrobiłam ze tamto dziecko mi zabrał a teraz nie pozwala cieszyc sie drugim...Znów najgorsze czekanie znow bede odliczac do inseminacjii,niech sie cos dzieje bo czekanie jest najgorsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko z tymi tabelkami jest tak że one rosną, są duże, co chwilę ktoś je wkleja żeby uaktualnić i ciężko się to później czyta... Stoe Ja w ciąży też się czułam okresowo, ale nie aż tak ;) Mam już 2/3 dzień @. Też zaliczyłam kilka drinków ;) Aniek Ty nie miałaś wyniku "2" :( Ten znaczek oznacza " mniej " :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W matematyce poniżej 2 by było >2 a jak jest w labach odwrotnie? Aniek napisala <2 Dla mnie to jest powyzej dwa ale z drugiej strony Gdyby bylo powyzej to podaliby ile... Zglupialam ;) Asia858

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniek1206
tak czy siak ciazy nie ma,jeszcze miałam nadzieje no ale jak juz @jest no to wszystko jasne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniek rzeczywiście jest poniżej dwa, ale ja zobaczyłam 2 i niestety już się ucieszyłam, że mamy ciążę i jest ok, że znak mniał dla mnie drugorzędne znaczenie:-( stoe myślę, ze dobry pomysł, będzie widać jak to u nas statystycznie wyglada. stoe, ja po 3 nieudanych IUI podesłam do in vitro, rządowe na Starynkiewicza, ok 4 maja pierwsza wizyta w klinice, kwalifikacja i rozpisanie protokołu, 16 maja miesiączka i zaczęłam protokół, 3 czerwca punkcja, 6 czerwca transfer, udało się za pierwszym razem. Jeżeli masz jakies pytania chętnie odpowiem. Pozdrawiam i życzę powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniek, a w tamtą ciążę zaszłaś naturlanie? nie martw się następna ciąża to kwestia czasu. U mnie też tak było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniek1206
Tak Allisa naturalnie i nie spodziweałam sie ciazy bo zaszłam równe 9 mcy przed slubem hi hi cały slub przełozylismy zebym mogla spokojnie urodzic i dojsc do siebie ale potem poroniłam no i teraz nie moge miec tego maleństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stoe, Ja pisalam z dziewczynami kilka lat temu, na poczatku tematu. Ja juz mam dziecko (synka 3.5 roku). Nigdy nie mialam ani inseminacji ani IVF ze wzgledu na zle wyniki. Moja prolaktyna mimo prob zbicia jest okolo 36. Do tego niedrozny jajowod. Za kazdym razem procedura byla przerywana bo sie najzyczajniej w swiecie nie kwalifikowalam. I tak pewnego miesiaca sie okazalo ze jestem w ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karola Twoj przypadek jest niezwykly Do IFV i IUI Cie nie kwalifikowali a okazalo sie ze zaszlas naruralnie Niezwykly cud ktory daje nadzieje ;* Asia858

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiulek w matematyce ten znak też oznacza "mniej niż " ;) Karola a po porodzie unikaliście ciąży? Jak widać tu nie na reguł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, to byl chyba cud, jak zrobilam test to nie wierzylam, podobnie jak moj maz. Takze dziewczymy nie traccie nadziei. Kolega z pracy staral sie 20 lat! i tez ma zdrowa coreczke! Po ciazy tak na poczatku to raczej unikalismy, a teraz roznie to bywa ;) Ja mam jednen niedrozny jajowod, a zdanie pani doktor z kliniki nieplodnosci jest takie ze jak jeden jest niedrozny to w wiekszosci przypadkow to co spowodowalo jego niedroznosc spowoduje w koncu niedroznosc drugiego. Ja juz tego nie sprawdzalam, ciesze sie tym co mam i nie mam odwagi marzyc wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniek, jeżeli zaszłaś naturalnie to znaczy, że możesz zajść i masz duże szanse. Ja też kiedyś zaszłam naturlanie i moja doktor powiedziała, że to zwiększa moje szanse. Ja w końcu podeszłam do in vitro, bo nie miałam czasu dłużej czekać, 35 lat, a chciałabym jeszcze dać rodzeństwo mojej córeczce. Trzymamy kciuki. Teraz nie powinnam zajść, więc raczej uważam, ale pewnie za jakiś czas przestaniemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stoe
allisa to bardzo szybko skoro w maju @ a w czerwcu już transfer, super ze udało się za pierwszym razem:) nie wiem jak to się fachowo nazywa o co chce zapytać - miałaś transfer jednego zarodka czy dwóch i tylko jeden się zagnieździł? Słyszałam że w niektórych przypadkach sporo przybiera się na wadze od tych leków hormonalnych, tez tak miałaś? <><> karola11 to taki mały- duuuuży cud ten Twój synuś:) A od jakiego czasu starasz się o drugiego dzieciaczka? Też naturalnie czy tym razem przy pomocy inseminacji? Moja znajome też ma jeden niedrożny jajowód i udało jej się zajść w ciążę przy 4 inseminacji:) <><> Aniek1206 a w którym tygodniu/miesiącu poroniłaś? Znasz przyczynę? Bardzo mi przykro że Cię to spotkało:( A co Ci lekarze mówią? <><> U mnie wszystko wskazuje że niedługo przyjdzie @.... Czyli już się szykuje psychicznie do drugiej inseminacji... a jak na złość te dodatkowe badania sa tak cholernie drogie...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allisa
stoe, tak u mnie poszło bardzo szybko i prawdę mówiąc więcej i na wyrost miałam obaw przed niż to warte. Gdybym wiedziała, że tak będzie pewnie wcześniej podeszłabym do in vitro, bo większym obciążeniem dla mnie były te miesiące zawodów, smutków i utraty nadziei niż ta procedura. Ja miałam transfer jednego zarodka. Miałam też hiperstymulację. trochę przytyłam od leków, jakieś 5 kg, ale z drugiej strony nie wiem czy od leków, bo zaczęłam tyć trochę wcześniej. Nie wiem czy to nie zmiana gospodarki po 30, bo wcześniej byłam chuda mimo, że jadłam czekolady na noc:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stoe, a Ty nie pisałaś, że masz pakiet w Lux medzie? podbno można go rozszerzyć do max na wszytskie badania za niewielką opłatą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inga92
Hej właśnie dostałam wyniki mojej tarczycy. Moglibyście mi tak na chłopski rozum wytłumaczyć o co w tym chodzi i jak bardzo są złe ? TSH 2.24 FT3 2.61 FT4 1.21 MAK 2.5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stoe
allisa, kurcze w moim przypadku nawet te 5 kg nie jest wskazane bo już od clo i dupka przytyłam , ale w ciąży też się tyje więc jakoś bym to przeżyła. U nas z racji że mamy już jedno dziecko to nie kwalifikuje się do in vitro rządowego, bo Ty miałaś z tego programu rządowego czy prywatnie ? A nie miałaś możliwości transfera dwóch zarodków czy nie chciałaś? Ja jeśli będę podchodziła to będę chciała dwa, żeby zwiększyć szanse. Dokładnie, dla mnie te inseminacje również są jeszcze większym obciążeniem i nie raz zastanawiam się żeby od razu nie podejść do in vitro ale chyba mój mąż ma jeszcze opory. Tak, mam pakiet lux medu i chyba nawet rozszerzony na maxa ale i tak za badanie chlomadia pcr muszę zapłacić, w lux medzie kosztuje 180 zł a invimedzie 220 zł, z tym ze na to badanie czeka się do 20 dni wiec od razu zrobie w invimedzie żeby nie ryzykować że nie zdążę. a w jakiej klinice podchodziłaś do in vitro? Inga92 niestety ja nie pomogę, nie znam się :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inga92
Dostałam jeszcze do tego receptę na tabletki i są zwiekszone. I właśnie nie wiem czy przy takich wynikach jest możliwość ze znajdę w ciaze. Jeszcze jedno pytanko : Zastrzyk robiłam 11.11.2015 przytulania się z mężem 12 i 13 i od tej pory moja temperatura jest cały czas podwyższona 37.1 a dzisiaj 37.3 czy to właśnie przez ten zastrzyk może tak być? Bo ciążę to jeszcze za wcześnie wykryć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniek1206
Hej dziewczyny Wtedy zaszłam naturalnie,ale nie miałam takiego ciśnienia na dziecko poprostu zawsze mowiłam ze przyjdzie czas na dziecko i wtedy sie okazało ze jestem w ciazy.Poroniłam w 8tcMoja lekarka mi wtedy powiedziała ze niestety tak sie zdarza czasami i tyle ,zadnych badan nie kazała robic ,kompletnie nic .Wtedy zaczełam tyc w ciagu kilku miesiecy 15 kg i poszłam na własna reke na badania Ktos mi powiedział ze to moze tarczyca i rzeczywiscie TSH miało 3,70 Kolejny ginekolog do którego trafiłam powiedział ze to nie jest zły wynik ale jezeli chodzi o starania o dziecko to jest troszke za wysoki Przepisał mi Euthyrox25 i po miesiacu stosowania Tsh miało juz1,900 On tez skierował mnie do kliniki leczenia niepłodnosci i tam wszystkie inne badania moje i meza Meza wyniki ksiazkowe,moje podobno tez w normie ale owulacjii brak.Moj gin powiedZiał ze skoro tak to owulacjii prawdopodobnie nie ma przez nadwage Dzis byłam na wizycie gin zasugerował ze moze powinnam porozmawiac z psychologiem bo poronienie cały czas we mnie siedzi a pownnam sie wyluzowac ,dac na wstrzymanie a u mnie jedna mysl w głowie to DZIECKO Tylko jak to zrobic?oj dziewczyny ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniek1206
Allisa a orientujesz sie czy jest mozliwosc nie wykonywania inseminacjii tylko odrazu in vitro Dzis mi lekarz powiedział ze po inseinacjii to juz tylko in vitro.Od czego zalezy czy in vitro rzadowe czy prywatnie i jakie koszty tak na oko?Przepraszam ze tak wypytuje ale jestem zielona w tym wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aniek jesli bys robila prywatnie to nie musisz miec robionych inseminacji Jesli chodzi o rzadowke juz jest pare wytycznych Wejdz sobie na strone rzadowego in vitro i poczytaj tam wszystko jest napisane Zalezy od przypadku tez i kliniki W mojej obecnej z moimi problemami i staraniami 5 lat kwalifikowalismy sie od razu Ale bylismy wczesniej w innej i tam chcieli robic trzy przed in vitro Jak masz jakies szczegolowe pytania pisz!!! :* Asia858

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, koszt in vitro prywatnie ok 10-14 tys. Łącznie z wizytamia, badaniami, sam zabieg 7-10tys. (moje rozeznanie w W-wie). Prywatnie nie musisz przed mieć innych zabiegów, typu IUI, drożność itp, choć logicznie byłoby dobrze je zrobić, żeby dać szansę jak najmniej inwazyjnym metodom. Z rządowego musicie mieć udokumentowany rok bezowocnych starań, Aniek niestety poronienie liczy się jako ciąża (sama to przezyłam). Ale nie jest ważne czy macie już dziecko czy nie, więc Aniek posiadanie jednego szczęścia nie dyskwalifikuje Cię z programu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam stoe, posiadanie dziecka nie wyklucza Cię z programu. Miałam możlwość transferu dwóch, ale chciałam jeden, bo u mnie wszytsko ok, więc istaniało prawdopodbieństwo, że się uda. Poza tym na dzień transferu miałam jeszcze dużo zarodków, więc miałam szanse. Ja podchodziłam na Starynkiewicza, bo jedynie tam nie musiałam długo czekać i z tego co wiem nadal nie ma długich terminów. A z tyciem nie przejmuj się, przy dziecku zaraz waga Ci spadnie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniek do in vitro prywatnie sama sobie podchodzisz i wybierasz klinikę. Do rządowego wybierasz klinikę i zapisujesz się na wizytę kwalifikacyjną, za rządowe po prostu nic nie płacisz. Jak ja robiłam to jeszcze były płatnosci za leki, ale teraz też już są refundowane, jednak w tym za jakie i ile nie orientuję się dokładnie, bo ja płaciłam (wtedy ok 4 tys). Rządowe po prostu jest tanie, dla mnie miało też znaczenie, że będzie wykonane w normalnym szpitalu z pełnym zapleczem. podaję Ci stonę http://www.invitro.gov.pl/kto-moze-uczestniczyc-w-programie/ jeszcze ważna rzecz kawlifikacja 12 m-cy u par z niepłodnością idioaptyczną (kobieta po 35 latach) 24 m-ce u kobiet do 35 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×