Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malina299

Inseminacja

Polecane posty

jolooo28 aha mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze ciesze sei twoim szczeciem moja siostra miala krwiaka w ciazy tez musiala lezec ale wszystko potem bylo wporzadku teraz mam 8 miesieczna chrzesnica zuz78 z tym to nie wiadomo bo objawy czesto sa takie same jak @ a mozna sie mile zaskoczyc onjoc82, Tosia-czekamy a was to podziwiam tyle prób jak to znosicie? no ja tez mam troche za soba 4 lata czekamy na upragiony skarb wiec to juz szmat czasu:O:(( monjoc82 moze faktycznie stanie sie cud i sie uda? zycze ci tego bardzo z calego serca ale ciezko tez liczyc na te cuda tak naprawde oj ciezko a ja sie modle mam taka litanie dostalam od sióstr zakonnych i poswiecone taka nowene modle sie codziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jolooo, bardzo mocno trzymam za Was kciuki. Rzeczywiście-z tego co i Ty piszesz-duuuużo siedzi w głowie. Codziennie wieczorem wyobrażam sobie jak okazuje się, że się udaje...na głos jednak boję się mówić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiywne misiaki musi być dobrze.A ja mysle ze przede wszystkim pozytywne myslenie !! Życze WAM wyluzownia choć ciężko z pozoru o tym marzć najlepiej jechać na wakacje albo cokolwiek byleby nie ubolewać nad sobą. Wiem że to ciężko patrząc jak innym łatwo zaciążenie przychodzi ale co tam moze tak ma być moze oni maja inne problemy. Tak sobie to tłumaczę. Głowy do góry zaniedługo będziemy mam nadzieje gratulować kolejnej mamusi. Może to że mamy fajnych mężów co jest towarem deficytowym musimy troche wiecej sie nastarać :) No cóż coś za coś. życze pozytywnych myśli. Ja od jutra zaczynam kolejny stymulowany cykl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane ja to zaczynam się powoli przyzwyczajać, ze chyba tak nam pisane jest życ bez dzieci. Cóż zrobic!? Nie przeskoczę tego, ileż można. Ja to już leniwa się robię i nie chce mi się jeździć pi tych lekarzach. Moze jeszcze powalczymy ale za chwile, narazie przerwa! A TY zuza78 tez długo się staracie. Jool 28 moze ta Czestochowa pomogła. Ja tez jestem wierzaca, ale nieraz zatanawiam się dlaczego to mnie spotkało??!! Podobno wszystko sie po coś dzieje! Ma jakis sens! Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Paula Cztery nieudane IUI przy "Tylko" wrogości śluzu... A co powiesz na sześć porażek, gdzie jedna i druga strona ma wyniki w okolicach normy? Myślę, że u nich diagnozowanie stanęło na tym etapie i lekarze nie dociekali co jest faktyczną przyczyną. Zresztą we wszystkich innych przypadkach też stosują procedury. Bóg, przypadek, zrządzenie losu...itd... Odpowiem z duża goryczą! Czy ludzie którzy nie chcą dzieci, biją je, znęcają się nad nimi, poniżają, traktują jako zło które ich dosięgło a skrajnych przypadkach ZABIJAJĄ są lepszymi kandydatami na rodziców niż my? Osoby które usuwają ciążę otrzymują kolejną szansę i...znów usuwają... Wystarczy rozejrzeć się wokoło... Widocznie los lub ... poddaje nas ciężkiej próbie, która bardzo wyniszcza ludzi pod każdym względem, a nie wszyscy są w stanie ją wytrzymać... Dlaczego??? A tak na marginesie IUI i IVF według nauki kościoła to grzech i to cięższego kalibru... Której konsekwencją może być ekskomunika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skrabi ja oczywiscie zdaje sobie sprawe z tego ze mam wrogi sluz i moze IUI sie nie udac nawe dajmy na to za 5podejsciem ale jak bym ni miala tej nadziei to po co ma prubowac ?musialabym z góry zalozyc a po co bede prubac jak i tak sie nie uda nie uda sie raz,dwa to sprubuje i trzeci raz troche tez juz mam za soba 4lata czekam ale w jakis sposob jestem silniejsza i mysle ze dam rade nawet jak iui sie nie uda nawet ta pierwsza proba ale jescze bede miala dwie szanse jak to mowic "do trzech razy sztuka " tez wszystko wydaje mi sie zalezy od organizmu jednemu sie uda za pierwszym a innemu za czwartm albo i wcale majac ten sam problem widocznie jeszcze inni czynniki maja na to wplyw alw czym bylo by zycie bez nadziei? wydaje mi sie ze ci do iui wrogosc sluzu nie do konca omija skoro sie nie udaje ale i na to ma duzy wplyw psychika JAK MYSLICIE?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula Zawsze i do końca należy walczyć i próbować, oraz mieć nadzieję, że wszystko zakończy się sukcesem. Jeżeli chodzi o wrogość śluzu to IUI ją omija, gdyż nasienie masz podane do macicy, czyli poza szyjkę gdzie jest śluz. To, że IUI nie wychodzi może mieć też inne przyczyny. Może być ich bardzo wiele. Dlatego mówię o nas, gdyż nie ma żadnych większych przeciwwskazań a przez kilka lat nie udało nam się zajść w ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Tosia - czekamy
A badania genetyczne a przeciwciała przeciw plemnikowe (mogą być chyba też przeciw własnej komórce) badanie DNA plemnika Nie mozna mówic, że wszystko jest w porządku kiedy tyle czasu nie ma efektów...:( Coś nie jest w prządku...A im więcej badań ok to znaczy że przyczyna nietypowa albo bardziej skomplikowana....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pisząc,żę lekarze mówią, że wszystko jest dobrze - to właśnie mam na myśli, że albo mnie nie do końca dobrze zdiagnozowali, albo po prostu tak już będzie. Przecież gdyby naprawdę wszystko było ok, to któraś z tych inseminacji musiałaby się udać - były stymulacje, pęcherzyki duże i po dwa-cztery, pękały, nasienie dobre..... Ale się nie poddam. Do zainteresowanych - nowenna jest wymagająca, bo wymaga wytrwałości (w kwestii codziennych obszernych modlitw do tej pory nie byłam zbyt wytrwała... ale podołałam:-) )Ja dostałam to od pewnej dobrej duszy, ale tu znajdziecie więcej informacji http://pompejanska.rosemaria.pl/jak-odmawiac-nowenne-pompejanska/#comment-1126 pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tosiu Z całą pewnością nie jesteście do końca zdiagnozowani. Zresztą tak jak my... Przed IUI zostały wykonane tylko podstawowe badania bez wgłębiania się w problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam sie ze Skrabi w temacie rodzenia się niechcianych dzieci lub poddawaniu się aborcji w zestawieniu z parami które bardzo ich pragną... W kwestii Kościoła-nie jestem głęboko wierząca choć modlę się...ale nie rozumiem co złego jest w chęci posiadania dzieci i pomaganiu naturze jeśli nie da się inaczej :(-nie ma sensu chyba jednak o tym dyskutować... Jeszcze ok 10 dni oczekiwania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny oto wynik mojego badania hispatologicznego: RESIDUA DECIDUAE SUPPURANS ET NECROTICANS (M-28000). Nie wiem czy bym podołala w odmawianiu tej nowenny pompejskiej. Słyszałam ostatnio o pasku św. Dominika, ktory nosi się obwiazany na brzuchu. Podobno siostry Dominikanki w Krakowie wysylają taki pasek wraz z modlitwą za darmo. Ja wysłalam do nich emiela ale nie odpowiedziały. Jeszcze dziś spróbuję sie do nich dodzwonić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mareitanka
Malinka a przetłumaczyłaś to? co to oznacza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ana mariii
Resztki doczesnej i jaja bumierajacego : no cos w tym sensie ...To nie mówi o przyczynie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ana marii
ja wykonałabym badania immunologiczne i genetyczne... miejmy nadziej e, że po prostu tak się strałó, ale lepiej wiedzieć na czym się stoi...Zwłaszcza bo tak długich staraniach:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuz Bardzo mi miło, że się ze mną zgadzasz... :) Sporo osób dziwnie reaguje na takie słowa. Kościół jest zdecydowanie przeciwny wspomaganiu rozrodu, należy mieć nadzieję, że prawa nie będą stanowić ludzie silnie z nim związani. Mocno trzymam za Ciebie kciuki, miło by było usłyszeć dobrą wiadomość. :) Malino Dobrze by było rozważyć słowa any marii... Kolejne dwie przyczyny zostałyby wyeliminowane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ana marii
Dziewczynyu czy któraś z Was ma tyłozgięcie macicy? Mi pierwszy ginekolog powiedział " Ma Pani tyłozgięcie maciccy, ale o nic nie znaczy - taka uroda. Mówie,żeby Pani wiedziała" ale niedawno którystam z kolei lekarz powiedział, że tyłozgięcie może utrudniać zajście w ciążę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj annamarii. Ja mam tylozgiecie ale nie uslyszalam poki co ze moze to stanowic utrudnienie. Zapytam przy okazji wizyty u lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetta27
Ja mam ogromna prosbe do malina299@ Trafilas tutaj, pozniewz wczoraj moj pratnet mial robione badanie nasienia i wyszlo mu duuuzo leukocytow w nasieniu....wiem, ze Twoj maz tez je mial...nie jstem w stanie teraz przeczytac calego watku, skonczylam na 40 ktorejs stronie, ale widze ze caly czas jestes Bardzo Cie prosze, powiedz mi czy udalo Wam sie wyleczyc te bakterie i czy po ewentualnym wyleczeniu poprawily sie wyniki np ruchliwosci plemnikow? Bardzo Cie prosze o odpowiedz! Blagam|!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam dzisiaj PCT test. I się załamałam. Wynik jest zły, tak powiedział lekarz. Pobral krew na przeciwciała plemnikowe, i jakieś tam jeszcze. Z tego stresu nie wiem. A to wynik: Ocenia śluzu: (skala 0-3) Objetość- 3 Przejrzystość- 3 Lepkość - 3 Ciągliwość- 2 Krystalizacja - 2 Wynik: Badanie wykonano w 13 d.c, około 15 godzin po stosunku. W pobranym materiale stwierdzono obecność pojedyńczych plemników ( 0-2-3) w polu wiedzenia (ruchliwość: A-0%, B- 0%, C - 10 %) Co to oznacza? Określenie zły mi nic nie mówi . Czy któraś z Was umie powiedzieć coś wiecej? :roll:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pójdę do lekarza za tydzień to zapytam o te badania genetyczne i immunologiczne, jestem tylko ciekawa czy będzie chciał dać mi skierowanie na w/w badania. Jak myślicie??? anetta jesli chodzi o mojego męża to u niego było tak, ze jak wyleczył jedna bakterie w nasieniu pojawiała sie druga inna. Po leczeniu antybiotykami gdzie po zażyciu każdego antybiotyku badanie nasienia okazało się, ze już nie ma żadnych bakterii. Jednak cały czas wychodziły mu leukocyty mimo braku bakterii w posiewie. Lekarz tłumaczył to, ze widocznie mąż ma słabą odporność. Jakie bakterie ma twój mężuś???? Nie martw się kochana na pewno bakterie znikna po leczeniu. A gdzie sie leczycie? chodzi mi o miasto???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LILSTEKLILIOOWYY
dziewczyny jeśli mogę zapytać czy któraś z was miała inseminację mając torbielą na jajniku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana marii ja też mam lekkie tyło zgięcie gina nic nie wspominała o tym aby miało to jakikolwiek wpływ na poczęcie.. Pozdrawaiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też mam tyłozgięcie macicy. Taki nasz urok, i tyle. Pozdrawiam Was Kochane. Nie poddawajcie się w swojej walce.3mam za Was wszystkie mocno kciukasy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klirka
witajcie dziewczyny, u mnie znowu IUI przechodzi koło nosa- lekarz wyjeżdża na weekend majowy :( Jeśli chodzi o tyłozgięcie to ja też mam, pytałam lekarza czy to moze byc utrudnieniem to odpowiedział mi że na ogół nie. Wytłumaczył, ze przy normalnym układzie macicy plemniki "idą" z górki do macicy a jak jest tyłozgiecie to pod górkę, dodał, ze jeśli chcę ułatwic im drogę to po stosunku nalezy polozyć sie na brzuchu. Zaznaczył jednak, ze wiele kobiet z tyłozgięciem zachodzi bez problemu w ciążę i nie jest to nic strasznego. Ja nie miałam testu na wrogosc śluzu, mój gin stwierdził, że odstaje się od tego, bo bardzo trudno uzyskac wiarygodny wynik, badanie powinno powtarzać się kilka razy a czy będzie wrogi sluz czy tez nie to i tak po takim czasie starania bez efektów zaleca sie IUI. Mam nadzieję że pod koniec maja sie doczekam drugiej IUI i oby szcześliwej czego i Wam życzę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny. Też przygotowujemy się do pierwszej inseminacji w czerwcu. Robimy teraz wszystkie badania, dzisiaj odebraliśmy wyniki nasienia są kiepskie czy wiecie jakie paremetry nasienia wystarczą do przeprowadzenia inseminacji? Wizytę u dr planuję na koniec maja a teraz się niepokoję czy w ogóle w czerwcu dojdzie do tej inseminacji:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marietanko Zły wynik w waszym przypadku oznacza, że plemniki giną. Do zapłodnienia potrzebne są typu A - superszybkie lub B - o ruchu postępowym. Po 15 godzinach od zbliżenia zostały nieliczne plemniki o ruchu w miejscu... Cóż więcej, jak powiedziała Klirka - IUI. To omija barierę śluzu, a do tego sporo szczęścia... Malino Myślę, że nie powinno być problemu ze skierowaniem. Zależy do jakiego lekarza chodzisz... Na badania genetyczne musisz dostać dwa skierowania, dla siebie i męża (NFZ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marietanka tez mam wrogi sluz i w maju mam swoja 1 IUI ja mialam test robiony 2 razy i 2 razy nie bylo zywych plemnikow a krwi tez mialas robione przeciw ciala? bo ja mialam i nie mam przeciw cial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Motylek Nie wiem czy jest sztywna granica, czy też subiektywna ocena lekarza. Może powiedzieć, że szanse powodzenia są znikome, ale raczej IUI przeprowadzi. Chyba, że wyniki są tak złe, że zostaje IVF. Porównaj Wasze wyniki z normą wg WHO 2010. Będziesz wiedziała, jakie są odchylenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×