Nie ufajcie mezczyznom poznanym w necie

"niestety Polacy nie są otwarci i nigdy nie będą" mylisz się. szukaj wśród tych powracających z imigracji. wiem po sobie. nabyłem luzu, co niejednokrotnie słyszałem od osób z którymi rozmawiam pierwszy raz. generalnie kobiet. ;) co do tematu, to po prostu wychodzą różnice płci.

a ja mojego poznałam właśnie na czacie :P 5 lat razem i jesteśmy ciagle szczęsliwi ;)

mezczyzni to zwierzeta sikajacy sperma gowniane pragmatyczne swtworzenia bez serca http://www.youtube.com/watch?v=47qzPb-I0mc

piszez, ze: lubię sukienki, spódniczki, wysokie obcasy i tak też ubieram się na randki. czemu miałabym ukrywać swoje atuty? normalny facet powinien się normalnie zachowywać, a nie jakby w życiu kobiety nie widział. - ale to jest wlasnie facet polak!! popatrz dookola, wiekszosc dziewczyn chodzi w jeansach, trampkach. na widok spodnicy czy nawet szpilek polscy faceci slinia sie jak psy, sorry ale taka prawda. nie wiesz jacy sa faceci???? kazda dziewczyne ubrana w mini i w szpilkach traktuja jak pierwsza lepsza. jak juz masz stalego partnera to sie tak dla niego ubieraj, ale nie ubieraj sie tak na pierwsza randke!!ubierz sie ladnie ale nie wyzywajaco!!na wlochach, hiszpanach panna w mini nie zrobi wrazenia, bo tam tak normalnie chodza ubranie, ale nie w naszym pierdziszeewie!!

ja też poznałam swojego faceta przez neta. jestem przeszczęśłiwa. siedziałam na necie bo czułam się samotna i chciałam sobie po prostu z kimś pogadać, skorzystałam z pewnego portalu randkowego, ponieważ tam można wyszukiwać osoby po zainteresowaniach. od raz nie odpisał bo nie jest maniakiem internetowym, zaczęliśmy pisać, spotkaliśmy się, ale nie w celach matrymonialnych, a wyszło jak wyszło, kochamy się, mieszkamy razem, nie znałam nigdy takiego faceta, nawet nie śmiałam o kimś taki marzyć... po przykrych związkach nie wierzyłam już w miłość, teraz wiem że tamto nie było miłością...dopiero teraz wiem jak jest kiedy facet kocha kobietę... ..ale..idąc na pierwsze spotkanie z nim, mój kumpel był w pobliżu na wszelki wypadek, i postarał się ,,sprawdzić tego gościa"...

do amelii-bzdura nie jest tak jak piszesz ,nie wymyslaj

moja koleżanka poznała faceta przez internet. Od początku jej to odradzałam i potem przyznała mi rację, też się na nim przejechała...