Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dziewczyna z Warszawy

NFZ, kolejki, nawiedzeni staruszkowie czekajacy od 4 rano!

Polecane posty

Gość to się leczcie
prywatnie,narzekacie na nfz a połowa z Was siedzicie na podatkach innych w pup żeby mieć ubezpieczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne historie...
nie wiem jak w Wawie, ale ja mieszkam we Wrocku i takich cyrków w przychodni nie ma. owszem, ze specjalistami jest problem, trzeba czekać,ale do lekarza 1 kontaktu rejestruję się telefonicznie na ten sam dzień albo następny i tyle. i są numerki wiec nikt się nie zabija...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka sobie Ona
dzieki!! w koncu ktos sie rozsądnie wypowiada! Krytykują mnie i wyzywają od glupich! Ale kto ma sile isc i od 4 stac! a pozniej jeszcze sie popychac i wyzywac! na pewno nikt kto by byul chory...na prawde chory... z calym szacunkiem ale mam dosc tych warszawskich starych nierobow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to się leczcie - pracuje odkąd ukończyłam studia, wiec już ładne parę lat i NALEŻY mi się, jak psu miska leczenie za moje pieniądze. A nie tylko dziadkom. Co miesiąc lwia część moim poborów jest oddawana państwu - więc proszę mi nie mówić, że służba zdrowia jest prywatna. I tak już do ginekologa i dentysty chodzę prywatnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to się leczcie------------>Nie do mnie ta gadka, ja pracuję i każdego miesiaca zabierają mi z wypłaty kupe kasy na te bezsensowne składki. Sami pomyślcie, ile razy w ciagu roku chodzicie do lekarza ja naliczyłam w porywach do 4!!! Jakbym poszła prywatnie to z tego co mi ZUS zabiera bym wyjechała na karaiby i jeszce by mi zostało!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko właśnie przez
tych dziadków są wykorzystane składki i poźniej nie ma na badania , bo je łupie w dupie za przeproszeniem.W autobusie w rączym kłusie potrafią staranować , z siatami z rynku zapierdzielają jak terminator.Nie łudzcie się , dla nich lekarz to forma rozrywki jak wycieczka do reala albo kościoła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ale kto ma sile isc i od 4 stac! a pozniej jeszcze sie popychac i wyzywac! na pewno nikt kto by byul chory...na prawde chory..." Więc właśnie ktoś kto jest naprawdę chory i zdesperowany jest w stanie sterczeć od 4 w kolejce do lekarza. Jak ktoś kręci nosem, to widać aż tak bardzo tej wizyty niepotrzebuje. Fajna teoryjka, prawda? "z calym szacunkiem ale mam dosc tych warszawskich starych nierobow..." Z całym szacunkiem ,ale za kilkadziesiąt lat to Ty będziesz starym warszawskim nierobem. I zobaczymy wtedy jak będziesz młode siksy wpuszczać przed siebie do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka sobie Ona
ale to nic! moj przyjaciel ktory jest lekarzem, jak mial staz... mowil, ze wlascie stazi najczesciej samotni dzwonia i wzywaja karetki! bez podstaw! bo do szpitala sie spakowali jechac... bo im sie nudzi!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś znajomej syn urwał się z zajęć, by pójść do lekarza. Bardzo mu było pilno, żeby jak najszybciej. Więc poprosił babcię, czy mogłaby go przepuścić. NIE, BO ONA SIĘ ŚPIESZY! Dokąd, ja się pytam:o Tu nie chodzi o to, że starsi nie mają praw, tylko o to, że oni sobie prawa absolutne pragną uzurpować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasdwa
Dzisiaj od 6 czekałam w kolejce do okulisty. Przede mna było jakes 13 osob, okulistka przyjmowała od 8 i tylko 15 osob. Jakos w ogolnym zamieszaniu wkreciła sie jedna babka, no trudno. Ale pozniej (w okolciach 8) przyszła starsza babcia i usiadła sobie i mowi do kobiety siedzacej przed nia, ze ona jest za nia. Do wejscia było jeszcze jakies 6, wszyscy pilnowaliśmy kolejki. Mówimy jej wiec,ze niestety ale nie, bo kolejka idzie tak i tak. Na co ona z pretensjami, że ona tu od 7 czeka (aha jasne). No i mowimy,ze my od 6 a co niektorzy nawet od 5. Udiadła koło drzwi i probowała sie wcisnac, ale nikt jej nie chciał przepuscic (przede mna stały 4 babcie i jedna dziewczyna która szła do pracy, ja zapalenie oskrzeli- miałam dzisiaj jeszcze badanie krwi i rentgen płuc) za mna tez babcia i dziadek, taki mocno zagubiony. Przede mna wszyscy pilnowali, zeby nie weszła, no bo niby czemu? Siedze juz w srodku, rozmawiam z pania doktor, nagle otwieraja sie drzwi i wchodzi ta mała wredna baba. Po prostu mi juz para uszami poszła, wstałam i pwoiedziałam,ze nie wstyd,zeby osoba w jej wieku zachowywała sie jak 5 latka i wpychała sie bezczelnie w kolejke. Ona oczywiscie,ze jej to nic nie obchodzi i ze przyszła do pani doktor prywatnie. Na szczescie okulistka pwoiedziała,ze bez kolejki nie przyjmuje to raz, dwa jest neizarejestrowana a trzy to sa godziny przyjec na nfz a nie prywatnei i dowidzenia. Po prostu nie znosze takich starych wredot!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazwyczaj takie babcie
ten cały nfz to dziadostwo, a te wredne babiszony to siłe maja po ryneczkach i lumpach biegać, ostatnio mnie 70 letni babiszon staranował bo zobaczył uwaga -> jakies futro. O dziwo jakoś nigdy nie widziałam zeby jakies młodsze osoby sie wykłócały o miejsce w kolejce, albo wyrywały sobei ciuchy na wyprzedaży Prawda jest jedna - starsze osoby nei szanują MŁODSZYCH to niech sie nie dziwia ze ich też nikt respektować nie bedzie. Mam prawie 30 lat i wszystko jedno czy dzieciak czy staruszka do każdego zwracam sie z szacunkiem, ale jak jakiś wypłosz zwraca sie do mnie na ty to już z mojej strony zero szacunku. Wole ustapic babce w ciaży, komuś z noga w gipsie niż jakies spasłej podstrzałej babie z kreskami zamiast brwi, która to wielce sapie i omdlewa w busie a pod blokiem potrafi 3 h stac i paplać. Mam prywatna opieke medyczna i na nfz ostatnio byłam 3 lata temu. Wolalabym zeby skladki nfz szly tylko w 50% na ogól społecznosci a 50% na prywatne konto każdego podatnika i jeśli pozostałyby nispozytkowane na leczenie to powinny byc doliczone do emeyrtury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, Marianno droga. Właśnie tym się zajmuję na codzień. Wybacz mi proszę, że nie mam mózgu zalepionego jadem i stereotypami. Życzę Ci, żebyś dożyła co najmniej setki i miała duuuuuużo czasu, żeby pobyć na miejscu tych wrednych staruchów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nogogłaszczka------- nie bądź smieszna znam to z autopsji :o staruchy nie mają co robić to łaża od specjalisty do specjalisty wyczerpują limit a potrem jak ktoś coś naparwdę potzreebuje to musi prywatnie bo nudzące się stare piozdy wykorzystały już kasę!! I nie rozumiem dlaczego tak się bronisz skoro to prawda !!! MAło ci było oglądac babiszonów pod krzyżem?? mało jeszcze siee napatrzyłaś na te obłoznie chore mohery????/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna z Warszawy
to ze stazi ludzie w 90% sa bez skrupułów, i wymagają Bog wie czego kazdy wie... niestety mysle ze przez tych staruchow nasza przyszlosc przez najblizsze kilkanascie lat, lepiej wygladac nie bedzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×