Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kakaduuu

Ile facet powinien dawać na dziecko????

Polecane posty

Gość kakaduuu

Jestem w 9 miesiącu ciąży i rozstałam się z chłopakiem. On nie chce sadu, ale zaoferował się że będzie płacił, znaczy przelewem na konto żeby był dowód że łozy na dziecko. Ale ile powinien dawać? nie mam pojęcia jaka suma będzie w porządku doradźcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorabia
moj były płaci alimentów 450 zł, na rozprawie powiedział, ze będzie dawał więcej w miarę możliwosci, od 5 lat się nie zdarzyło jeszcze Ty nie bądź głupia tylko załóż normalną sprawę, będzie musiał płacić, pozniej powie, ze nie ma i co zrobisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakaduuu
to wtedy zaloze, nie bede czekac tylko jak jednego miesiaca ze zaplaci to wtedy zakladam sprawe o alimenty. ale chce mu dac szanse a tez na sady nie mam ochoty. ale wie ze musi placic systematycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Manitou3
Myślę, że tak z 800 zł to minimum. Też zależy ile on zarabia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakaduuu
jest na etapie szukania pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to z czego niby
bedzie Ci placil?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem ci tak jesli jestescie
normalnie myślącymi ludzmi to powinniście sie dogadac i ojciec bedzie płacił określoną ustaloną przez was kwotę moze nawet przelewem Ale myśle ,że jesli nastąpią jakies nieprzewidziane okoliczności to powinien cie wesprzec. Powinna to być kwota proporcjonalna do jego zarobków /// Wiadomo,że jak zarabia np 1900 to nie zapłaci ci 900

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem też ......
to zależy ile facet ma dochodu i jakie zobowiązania do płacenia ?....czy musi opłacić czynsz i rachunki itd.... wiesz jakimi pieniędzmi dysponuje ? innej kwoty możesz zażądać od kogoś kto zarabia np 6 tyś a innej od takiego co ma 1500 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakaduuu
rodzina ma mu pomoc, postawilam sprawe jasno, albo placi normalnie albo przez sad sie to zalatwi. A jemu akurat rodzina pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorabia
ja bym się bałą tak na gębę, spotak kogos, załozy związek i oleje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no a jesli nie ma pracy to
nasze prawo dopuszcza pozwanie o alimenty rodziców chłopaka i jest to jak najbardziej zasadne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HRHSJ\LVN
Wiesz co głupia jesteś, a może nie tyle co głupia, a naiwna. Później przez cały czas będzie Ci mówił " w tym miesiącu nie dam nic na dziecko, bo nie mam". Kobiety to jednak dalej są naiwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakaduuu
mieszka z rodzicami wiec opłacać nic nie musi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wg sądu raczej nie ma znaczenia ile facet zarabia. Wazny jest koszt utrzymania dziecka. Chyba że udowodnisz ze wydajesz 1800 zł miesięcznie na niemowlaka. Koszty dzieli się na pół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to jak on "jest na etapie szukania pracy" to powodzenia. Niedługo urodzisz, a on dalej będzie bez grosza. Ja bym nie dawała mu żadnych szans już wystarczy że zostawił kobietę w ciąży to mówi samo ze siebie jaki to śmieć. Co? myślisz że on będzie Ci regularnie kasę przelewał? to chyba jesteś śmieszna. Jak pójdziesz do sądu to zobaczy że to nie są żarty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakaduuu
ale nie ja juz mu nie wierze, jeden miesiac nie daje i zalatwiam alimenty, prosic sie go nie bebe i nie wzruszaja mnie jego teksty a jak zacznie gadac ze nie dal bo nie mial to nie bede sie tym przejmowac, jak mogl splodzic dziecko to teraz niech pomaga je utrzymac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezeli pojdziesz do sadu to zazwyczaj w takich sprawach bierze sie pod uwage zarobki ojca dziecka. Czy Twoj chlopak pracuje? Z jego zarobku sad nie moze ruszyc 60% - to musi mu zostac na zycie, czy tego chcesz czy nie. Pozniej bierze sie pod uwage to, czy ma jeszcze inne dzieci na utrzymaniu, lub kogos kolwiek. Zazwyczaj sad ustali ok 20% ( w przyblizeniu) jego pensji na alimenty. Oczywiscie zapyta Ciebie czy sie z ta kwota zgadzasz, czy uwazasz ze jest wystarczajaca, bo masz prawo wystapic o wiecej argumentujac potrzeby, liczac sie z tym ze sprawa moze sie dluzej przez to ciagnac. To jezeli chodzi o sad. Jesli chcesz sie z nim dogadac, a nie wiesz ile tak naprawde zarzadac poradzilabym zrobic mala liste (plus minus) miesiecznych wydatkow na dziecko typu pampersy, mleko, ciuszki, kosmetyki itd - miesiecznie, na bierzace wydatki, tak plus minus. Ta kwote podziel na dwa ( Ty i On ) i doloz do tego jakies 100 zl awaryjnie :P Moja kolezanka dostaje od ojca swojego dziecka - dobrowlonie 500zl miesiecznie i uwaza ze to jest wystarczajaca kwota, nie za duzo nie za malo. Przy czym ustalili ze dwa razy do roku ( w okresie zimy i lata) robi duzy potrzebny prezet - np. wozek spacerowke, rowerek, ciuszki, zapas pampersow itd - to co ojciec uwaza. tego sie trzymaja juz 3ci rok i jest ok i jedna i druga strona bardzo zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakaduuu
tyle ze ja wiem ze mu rodzina pomoze, nie uczy sie i nie pracuje a go utrzymuja bez problemu i juz sie jego rodzina zaoferowala ze mu pomoze placic, nie wazne czy to on zarobi czy to bedzie od jego rodziny, wazne ze bedzie na dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakaduuu
ally84 dzieki bardzo fajny pomysł,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakaduuu
paula01 nie wierze w jego wymowki, szansa sie kazdemu nalezy ale potknac sie moze tylko raz a wiem ze on moze liczyc na rodzine a jesli sie uda bez sadu to po co kombinowac, jak widac takie systemy tez sie sprawdzaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha i w sadzie nie byli, ale podpisali umowe notarialna dotyczaca platnosci na dziecko i tam tez umiescili informacje o 2 "paczkach" na dziecko w roku - to co opjciec uwaza za potrzebne. Przy czym tam tez umiescili zapis o paszporcie dla dziecka i mozliwosci wywozenia dziecka na wakacje przez obje rodzicow, z tym ze ojciec moze wziasc dziecko po ukonczeniu 5ciu lat sam na wakacje. Takie proste sprawy, wszystko spisali razem w zgodzie, podpisali i podbil to notriusz. Obie strony ( i matka i ojciec ) maja dokladnie sprecyzowane wszystko na papierze i tego sie trzymaja i powiem wiecej... sa bardzo zadolowleni z takiego ukladu spraw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i tego sie trzymaj jesli
nie bedzie wypłacalny to pozywasz jego rodzine w/g art.132 KR i O Dziadkowie mają przez sąd zasądzone płacenie alimentów i koniec ! I jak jakas pinda Paola wyżej pisze ze sąd nie bierze pod uwage jego zarobków !a własnie ze bierze -jemu musi zostać tzw minimum socjalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość QUEST123
spraw wygląda tak ze facet ma dać połowę kosztów utrzymania na dziecko, drugie tyle ma dac matka ostatnio mój kolega mial sprawe rozwodową zarabia ok 2000zł na rękę i ma alimenty 300zł na dziecko mój drugi znajmy ma 350zł na dziecko (zarobki ok 2300zl netto sąd chyba max może orzec 60% dochodu rodzica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakaduuu
podoba mi sie układ kolezanki ally84

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbnnjjuuhhyy
Co rodzina pomoze? Z jego rodzina dziecka nie masz... Zagonic nieroba do roboty i tyle. Nie wierzylabym w jego glupie gadanie o szukaniu pracy. I co-jego rodzine bedziesz scigac o pieniadze? Bo szanowny pracy nie znajdzie i nie bedzie mial z czego placic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boanna
spraw wygląda tak ze facet ma dać połowę kosztów utrzymania na dziecko, drugie tyle ma dac matka BZDURA!!!! Chyba, że ojciec zrobi dziecku co 2 obiad, wypierze co 2 pieluchę i pójdzie na co 2 spacer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję za pindę paole i trzymanie się meritum sprawy. Oczywiście, że sąd bierze pod uwage, że płacącemu alimenty musi zostać 60 % dochodów, ale jak zarabia 10 tys, to na pewno nie zasądzi 2 tys. alimentów - bo to za dużo dla niemowlęcia!!! Pamietajmy, ze koszty utrzymania dzieli sie na 2 - to ja Pinda:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mozesz z nim spisac taka umowe i isc do notariusza - on podbije, koszt chyba 80zl. cos w stylu: Ja Jan Nowak zobowiazuje sie placic na moja corke/ syna (imie)urodzonego (tutaj dane ) kazdego pierwszego dnia miesiaca, zaczynajac od 1.03.2011 alimenty w kwocie (kowta) do rak (lub na konto) matki dziecka - imie i nazwisko. Zakladamy rowniez mozliwosc spoznienia sie w oplacie do 5dni od daty z wczesniejszym poinformowaniem matki dziecka. tak mieli moi znajomi wpisane, do tego jeszcze o "paczce" i paszporcie. A kwote policzyli razem, wyszlo im ok 670 zl ( na wypasie ), podzielili na pol 335 zl i do tego dodal jej sam z siebie, tak na zapas 165zl - wiec wyszla kwota 500 zl. To ze dodal sam od siebie tyle to juz ich sprawa, Ty moglabys poprostu zaokraglic kwote do 400 zl, czy jakos tak. Policz ile mniej wiecej wyniesie Cie utrzymanie dziecka, ale tak z grubsza :P bo pozniej im dziecko starcze tym bedziesz wiecej potrzebowala, wiec mysl juz o tym teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×