Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ZdecydowanaMama___

Nie rozumiem jak matki moga same sobie utrudniac zycie...

Polecane posty

I dokladnie robisz to, co ja. Jesli moje dziecko grymasi nie zwracam uwagi poprostu. Wiadomo, ze jak sie dziecku krzywda dzieje np przewroci sie, to nie uzalam sie nad nia bo to na nia zle dziala, doprowadza do placzu, a mawiam " wstawaj szybciutko, bo zając ucieka" ona sie smieje :) Jak dziecko podejdzie do niej i ja uderzy tak, ze moja plakac bedzie a widze ze matka nie reaguje na to dziecko, ktore uderzylo moje, ja podchodze i zwracam uwage temu dziecku i pokazuje palcem ze tak nie wolno, a moja to widzi i czuje sie bezpieczna, ze "nakrzyczalam" na kolezanke, ale mowie swojej tak samo, zeby juz nie plakala bo nic wielkiego sie nie stalo. NIe ragujesz na grymasy swojego dziecka i to jest wlasnie sposób Super Niani :) ktora uwazasz za złą zapewne twierdzac po Twych wypisach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkie popierajace autorke
takie madre :-0 to wytlumaczcie mi jak mozna nie wstac do niemowlaka w nocy ? Czy to jest normalne ? Jak mozna spokojnie spac i sie nawet nie obudzic wiedzac ze ma sie w domu takiego malucha ?? Autorko ty jej nie karmilas w nocy ? Pisalas ze po cycu odkladalas , wiec jak bylo w nocy ? Cyca jej nie dalas ,bo ci na glowe pozniej wejdzie ? Spoko pewnie sie przyzwyczaila ,ze mama nie wstanie :-0 OMG

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie mąż w dni w które nie pracował dziecko podawał, ja uchyliłam oko, przystawiłam i spałam dalej a dziecko jadło potem mąż odkładał go do łóżeczka( jak przeszliśmy na butelkę, nie było już potrzeby wstawania w ogóle), to już jest prywatna sprawa autorki jak dzieli sie obowiązkami z mężem, co wam do tego. Nie jest zbrodnia przeciw macierzyństwu nie wstać w nocy jak mąż może. Jeżeli obie strony sie zgadają to ja nie widzę problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkie popierajace autorke
,,Nie pozwalalam jej zasypiac przy piersi bo nie chcialam zeby miala tego typu nawyki od których pózniej trudno byloby ja odzwyczaic. Jesli plakala- trudno, nie zwracalam uwagi na histerie. Ogólnie ignorowalam jakiekolwiek przejawy histerii, bo lepiej nie nauczac teraz ze mama jest na kazde zawolanie, niz pozniej odzwyczajac, co byloby trauma dla dziecka.,, :-0 :-0 :-0 ,,W nocy zawsze wstawal do niej maz, mimo ze pracowal.,, :-0 :-0 :-0 ,,Podobnie z kapiela. Nie ma ze nie chce- wtedy bralam córke, sadzalam w wannie, i mylam nie zwracajac uwagi na jakiekolwiek krzyki.,,:-0 :-0 :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetka odpowiada
Eh dziecko sie kocha daję się dużo miłości, poświeca dużo uwagi i wtedy rozwija się bardzo szybko umie okazywać uczucia. Autorko twoje postepowanie nie jest dobre. Dziecko ma prawo do płaczu ma nierozwinięty układ emocjonalny i trzeba jak najwięcej przytulac a nie zostawiać samemu z problemami i smutkiem. Twoje zachowania oczywiscie niektóre nie wszystkie są wyprane z uczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkie popierajace autorke
nie jest zbrodnia , ale ktora matka tak postepuje ??? Chyba tylko taka , ktora jest pozbawiona instynku macierzynskiego :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetka odpowiada
Dokładnie ja również nie rozumiem jak nie można przytulać i uspokoić płaczącego dziecka. Sama jestem mama 3 letniej dziewczynki bardzo ja kocham i ona i ja nie widzimy świata poza sobą, ale nigdy tak nie postępowałam jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkie popierajace autorke
postaram sie byc kulturalna czy ty dokladnie czytalas? Autorka nie pisze o jednej dwoch nocach , jej maz zawsze wstawal do dziecka w nocy , mimo ze pracowal !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytałam, tak rzuciłam o tej jednej nocy żeby bardziej pompatycznie było. Czytałam uważnie i ja nie widzę problemu, jak kobieta wstaje mimo pracy to jest wszystko w porządku bo matka a jak facet to juz cos dziwnego, mam takiego szwagra co nie umie nic przy dziecku zrobić, w zyciu syna nie przewinął, i wszystkiego sie brzydzi wytrzeć nos umyć rączki, a jego żona tylko lata z wywalonym jęzorem bo matka bo powinna. Nie dziękuje, ja z mężem sie dzielimy opieka, gdy mąż ma wolne( ja nie pracuje) to on do dziecka wstaje, on go karmi przewija a ja spie do południa. Bo tez mam prawo sie pobyczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Masayuki Yammamottooooooo
trzeba bylo sobie na allegro lalke kupic. Widzialam sa takie jak prawdziwe dzieci. Nie byloby placzu, histerii, autorka moglaby w spokoju wyprostowac wlosy, ugotowac obiad i jeszcze podloge umyc bez wiekszych przerw. Nie mialaby problemu z kapiela i nocnym wstawaniem. . Mialaby za to ulozone dziecko, ktore nigdy nie placze, nigdy nie grymasi i odzywa sie tylko wtedy gdy ma naladowane baterie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale czy to taki dramat że wstawał mąż?? w czym widzicie problem? grunt że dziecko nie leżało samo, tylko ktoś do niego wstał. nigdzie nie jest napisane że po nocach koniecznie i niezbędnie ma zapierdzielac matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama parki
Przepraszam bardzo że się wtrące, a co w tym złego że to mąż wstaje do dziecka? Mój też tak robił i to z własnej nieprzymuszonej woli żebym ja nie musiała mówił że przecież i tak musi wstać to się nimi zajmie w końcu cały dzień ich nie widzi to chociaż tyle z nimi będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie czytałam wszystkiego, ale coś mi sie wydaje, że autorka miała supergrzeczne dziecko bez kolek i podobnych historii i jeszcze je poddawała jakiejs tresurze. Znam dziecko, które od płaczu dostało przepukliny, a moje przy płaczu często wymiotuje. Całe szczęście, że autorki córka taka nie jest bo leżała by obżygana (oby na boku) aż ta se fryzurę ułoży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkie popierajace autorke
kulturalna nie odwracaj kota ogonem , bo tu nie chodzi o to ,ze ojciec wstawal ,a matka nie ! Brawa dla ojca ,ze jest prawdziwym tata, a w tym przypadku chodzi o to ,ze taka wspanaial matka jak autorka nie ruszyla w nocy dupy do dziecka ,zeby go nie rozdziadoszyc jak dziadowski bicz ! Tu chodzi o instynk macierzynski , kiedy nawet najbardziej zmeczona mama budzi sie w nocy i sprawdza co z dzieckiem , nie wspominajac juz o karmieniu :-0 To wlasnie swiadczy o braku tego instynktu , dlatego autorce latwo przychodzilo tak postepowac . Owszem sprawdzala czy pielucha sucha , nakarmila , ale nie dawala z siebie za duzo uczucia . Wiesz co , jestem gotowa pomyslec ,ze to ty jestes autorka , bo tak zaciekle jej bronisz , a jak nie masz juz argumentow to odwracasz kota ogonem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to mnie ten pomysł zaskoczył,... bronie jej poglądów bo po części są moimi( czyt. bronie swojego światopoglądu), i jak odpowiadam to na własnym przykładzie nie na przykładzie autorki( no chyba że jeszcze ze swoim dzieckiem nie doświadczyłam np buntu 2 latka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkie popierajace autorke
Masayuki yammmmamote - dobre :-D Wszystkie popierajace oburzone ze napisalam ze tatus wstawal , atu nie o to chodzi i wy dobrze o tym wiecie !!! :-D A co do zachowania autorki i wstawania w nocy oraz braniadziecka kiedy plakalo , podobno podobnie zachowuja sie kobiety z depresja poporodowa . Jezeli jej nie mialas to jestes wyjatkowo zimna i wyrachowana kobieta. No ,.ale coz tak jak napisalas ty sie liczysz i twoja wygoda , a ty sobie ,,NIE UTRUDNIALAS ,,Bo przeciez chodzi o to zeby tobie bylo wygodniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"w tym przypadku chodzi o to ,ze taka wspanaial matka jak autorka nie ruszyla w nocy d**y do dziecka ,zeby go nie rozdziadoszyc jak dziadowski bicz" każda matka umie po jakimś czasie rozróżnic płacze dziecka. ja wstaję jak słyszę płacz "zasadny" - jak słyszę głód, strach itp. Jak słyszę że kwiczy bo sama nie wiec czy chce spac, czy moze nie, a moze by sie chciala pobawic, a bo smoczka wypluła, a moze cos tam innego - to nie wstaję, daję jej czas żeby sie uspokoiła. przewaznie po paru minutach kwękania zasypia. po kiego czorta mam do niej leciec skoro wiem że nic jej nie jest? podobnie jak ktos pisał że leci z kibla z niepodciągniętymi majtkami - no kurcze, umiesciłam dziecko bezpiecznie i spokojnie w łóżeczku, nic jej sie stac nie moze, chyba wolno mi w spokoju zrobic siku albo i wiecej i nie leciec z tego kibla jednak?... i co,to znaczy że jestem złą matką? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po za tym wytłumacz mi bez argumentu "bo kobieta jest matką" dlaczego to kobieta ma latać koło dziecka w nocy a nie mężczyzna. Nie odwróciłam kota ogonem bo i jak, nie widzę w takim zachowaniu nic dziwnego bez względu na to kto to robi czy autorka, czy któraś z uczestniczek dyskusji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Całe szczęście, że autorki córka taka nie jest bo leżała by obżygana (oby na boku) aż ta se fryzurę ułoży." czyli kilka minut. i co w tym takiego strasznego?... byle się nie zachłysnęla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po za tym autorka podkreśliła że nie idzie do dziecka jak dziecko jęczy płacze bo się nudzi, bo brak mu zajęcia. A nie jak słyszy że dziecko płacze z innego powodu, koleżanka napisał taki płacz rozróżnia się po jakimś czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Masayuki Yammamottooooooo
postaram sie byc kulturalna z tego co pamietam Twoje nie ma jeszcze roku, wiec o jakim buncie 2-latka piszesz?? No chyba, ze na kafe sa dwie osoby o takim samym nicku:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo tak i już
W takim razie ja jestem wyrodna matką... zdarza mi się przespac nocny placz dzieca... żebyście od razu po policje nie dzwoniły że dziecko mi głoduje - ojciec do niego wstaje :P albo jak taajasne nie wstaje na każde kwilenie tylko czekam na rozwój sytuacji. Rozumiem że moj maluch bedzie miał traume do końca życia a ja powinnam zacząć się biczować ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taajasne współczuję fryzury, ja mam włosy do pasa i ułożenie ich zajmuje conajmniej godzinę, ale skoro autorka jest wg ciebie prawie łysa, skoro prostuje włosy w kilka minut to jednak dobrze, że się w nocy dziecku nie pokazuje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
postaram się być kulturalna czytając Twoja wypowiedz, ze zasypiasz sama karmiac dziecko - jestes nieodpowiedzialna moim zdaniem. Dziecko sie moze zaksztusic czy ty sama je udusić wlasnym cycem, jak bys nie wiedziala tego typu przypadki mialy miejsce. Ludziska :) niemowle, a dziecko 2 czy 3 letnie to roznica. Czytajcie i piszcie, bo do niemowlaka wtsawac trzeba, do 3 letniego dziecka tez, ale niestety nimowlak jeszcze nie potrafi wymusic na nas zakupu, moze jedynie to by wziąć go na rece jesli od malego na rekach go przyzwyczaimy. ALe takiego malucha to szkoda by plakał, 2 czy 3 letnie dzieko juz zrozumie na tyle, ze wie o co chodzi w pewnych sprawach, natomiast nigdy nie porównujcie niemowlaka do dziecka ktore mowi juz i wie co sie do niego mowi a mimo to udaje, bo ja wiem po sobe jak corka potrafi byc sprytna i mądra. Kazde dziecko jest inne, ale z mojego doswiadczenia sie tu wypowiadam. Metoda sloneczek Pani Niani na dzieci niektore dziala a na niektore nie dziala. Sa rozne sposoby na wychowywanie i ich sie trzymajmy. Nie ja i nikt inny nie bedzie pluc sobie w brode ze obce dziecko jest wychowane nie po obcej osobie mysli, takze nie ma sie o co tu kłócić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiscie ze dziecko ma
postepowac dobrze, bo ucza go odrozniac dobra od zla , a nie dlatego ze sie boi ( krzyku, klapsa czy zakazu)- odpowiadam komus tam powyzej. Dziecko to człowiek i trzeba je od urodzenia uczyc MYSLEC i DOKONYWAC DOBREGO WYBORU. INTELIGENTNA matka bedzie sie starala dobrze dziecku tłumaczyc, to wymaga wysiłku mozgu , cierpliwosci i konsekwencji. Jasne - prosciej założyc, ,ze dziecko nie rozumie niz sie uczciwie wysilic. Tępy zakaz, krzyk i danie w tyłek to lenistwo i brak wyobrazni. Ale coz , nie kazdemu Bozia równo dała . Są matki i matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Masayuki Yammamottooooooo
alez ja czytac umiem. Naucz sie poprawnie formulowac zdania. Poza tym masz w domu niespelna 9-miesieczne dziecko i siedzisz godzinami na kafe. To sie nazywa idealna matka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
następna nie umie czytać. mąż w dni w które nie pracował dziecko podawał, ja uchyliłam oko, przystawiłam i spałam dalej a dziecko jadło potem mąż odkładał go do łóżeczka( jak przeszliśmy na butelkę, nie było już potrzeby wstawania w ogóle)--- czyli jak syn był karmiony ja udzielałam tylko piersi mąż pilnował. Po za tym z dzieckiem przy piersi to taki pól spanie, na najmniejszy ruch byłam wyczulona. A te uwagi o przygnieceniu w czasie snu to bardziej do mam które spią całą noc ze swoimi dziec i mężami w jednym łóżku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×