Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

raiska

Co robić z pyskatą 13-nastolatką?

Polecane posty

Gość Querta
tez mam w domu 13 latkę:) nie mam z nią żadnych problemów. To bardzo zdyscyplinowana dziewczynka. Jak tego dokonalam?? zaszepiłam jej pasje od 10 roku zycia jest w klasie sportowej. od niedawna zaczeła treningi w klubie . Jej dzien powszedni wygląda tak: od 180-214 na zajeciach w szkole na 15,30 na trening codziennie lub basen wraca po 18 odrabia lekcje i pada około 21 zmordowana :) W tygoniu nie ma czasu na kolezanki ani wyjscia inne niz zwiazane z pasją:) Musi byc badzo zorganizowana i sumienna inczaej cały plan dnia pada:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Querta
sorki od 8-14 w szkole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjakijshyh
A japowim tak. mojego męza corka lat13. Samowolka totalna.Łazi nie wiadomo gdzie i z kim.Pyskuje ile wlezie.Jak matka jej czegos zabroni to ona wychodzi z domu ,trzaska drzwiami i nie wraca na noc(spi u koleżanki) Matce oleżanki mówi jak ma strasznie w domu itd. Matka jej tłumaczy ,prosi,itd nic to nie daje.Ja nie rozumiem czemu nie wezmie po prostu kija i nie wpierdoli jej tak zeby sie nauczyła raz na zawsze,ze ona ma gówno do powiedzenia!!!! osobiscie to ja bym jej kark skreciła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trampki na lato
Ja mam córke i moja siostra ma corke obie w tym roku koncza 18 lat. Moja corka:dobrze sie uczy nie klamie i nie mam z nia problemow. Mojej siostry corka:nie wiem czy zda w tym roku,klamie ile wlezie,jest chamska Jak moja corka byla mala miala chyba z 6 lat to zaczelam z nia sprzatac jej pokoj nie tak ,ze ksiazeczki poukladane i to wszystko.Pokazywalam jej jak scierac kurz jak poodkurzac odkurzaczem.Pozniej jak byla wieksza wysylalam ja do sklepiku po zakupy (chleb i mleko).Miala tez w obowiazku pilnowanie mlodszej siostry nie ze caly wolny czas ale jak mialam sie umyc czy pozmywac.W wieku 14 lat zaczela niby prace u mnie :D placilam jej za dobrze wykonana prace.Dzis moja corka ma prawie 18 lat u niej w pokoju jest zawsze porzadek,wie ,ze nie ma co mnie oklamywac bo i tak sie wyda,wychodzi na imprezy a jak ale wie ze nie moze przyjsc do domu nawalona. Moja siostra wszystko robila za swoja corke ,Kupowala jej wszystko co ta chciala i nie bylo u niej kar.Teraz panna ma matke w dupie jak mowi ze chce buty za 200 mamusia musi kupic bo jak nie to wojna w domu.Ma chlopaka co nie szanuje jej matki i jej to wcale nie przeszkadza. A kiedys siostra mnie cioagle krytykowala,ze moja mala ma tyle obowiazkow,ze karzę ja ,że roznosi ulotki :D:DAle co tu durzo pisac moja corka wie co to znaczy pracowac co to znaczy oszczedzac i szanowac rodzicow.Nie wiem jak to bedzie dalej ale ja nie mam problemow pogadac z corka na wszystkie tematy wiem ze jak wychodzi na impreze to nie oklamuje mnie co do miejsca imprezy.Moge jej ufac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trampki na lato
dużo kurwa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mów jej że ją kochasz i przytulaj. Powiedz, że ją rozumiesz bo też byłaś kiedyś w jej wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozwiązanie jest bardzo proste i skuteczne - solidny wpierdziel pachem po doopie i mordzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat stary a ja zastanawiam sie jaka jest teraz corka autorki? W koncu ma 20 lat.... Weszlam tu bo mam ten sam problem tylko moja corka od pewnego czasu jest pod opieka psychologa ale nadal nie widac poprawy... corka traktuje mnie jak smiecia...powoli nienawidze swoje dziecko... Potrafi doprowadzic mnie do placzu i na dodatek widze perfidny usmiech na jej twarzy ze sprawilo jej satysfakcje ze mnie upokorzyla. Ze slodkiej dziewczynki wyrasta potwor, ostatnio przez mysl mi przeszlo po co ja ją urodzilam... Po co chcialam dziecko. To straszne tak myslec ale wlasnie tak jest. Zaznacze ze nigdy nie byla rozpieszczonym dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×