ile mowia wasze dwulatki?

moj mowi prawie wszystko, spiewa piosenki, mowi wierszyki , liczy do pieciu i zna niektore literki.

no i?

a moj wlasnie powiedzial " jestes pojebana", cwany nie?:)

chcialam sie pochwalic a co? jak na dwulatka to chyba duzo!!!

moja tez mowi pelnymi zdniami i liczy do 6-ciu w dwoch jezykach :P .... i co z tego ?

masz wysokie ambicje hahaha

a mój mówi nawet mandarynka !

moj umie zaspiewac okolo 10 piosenek takich dla dzieci ale nie tylko bo np. spiewa cala piosenke pije kuba do jakuba , umie tez jedzie pociag z daleka, wlazl kotek na plotek, wio koniku, pojedziemy na low, aaa kotki dwa, ta dorotka, my jestesmy krasnoludki, maly mis, pluszowe niedzwiadki, byla sobie zabka mala, kolorowe kredki,

mowi wierszyki: w pokoiku na stoliku, babciu babciu co ci dam, murzynek bambo,

No ale po co nam się chwalisz? Dużo dzieci w wieku dwóch lat mówi pełnymi zdaniami, śpiewa, recytuje i co w związku z tym? jeśli chciałaś pochwały super masz dziecko! :) a teraz daj spokój i idź dzieciaka uczyć nowej piosenki:P

moja tłumaczy symultanicznie z japońskiej nhk dla cnn

kogo obchodzi Twóje chwalenie się, powiedz. Nikogo. Niech sobie śpiewa i recytuje, co my mamy do tego. Kolejna nawiedzona chwalaczka

A tak na marginesie, to mój roczniak już więcej potrafi śpiewać, liczyć i recytowac niż Twój dwulatek. Przeciętne masz dziecko, czym tu się chwalić.

i mówi pełnymi zdaniami. A alfabet zna już cały.

wierzcie lub nie ale ja wiem co potrafi moje dziecko. i mysle ze to duzo jak na dwulatka. chcialam tylko sie dowiedziec czy tylko moj tak potrafi czy inne dzieci w jegoi wieku tez. a z tym 10 miesieczniakem i roczniakeim to wybaczcie ale po prostu nie wierze.

eeehh no to ci teraz serio napisze. moja mówi pełnymi zdaniami i rozmawiam z nią jak z 4 letnim dzieckiem. dlatego mnie nie dziwią takie rewelacje ;)

i o to mi chodzilo. moj tez jak rozmawia przez telefon z tata to pyta ; zdrowy jestes tatusiu/ co u ciebie slychac/ w pracy jestes/ a co mi kupisz/ itp. i tez sie z nim rozmawia jak z doroslym. jest bardzo ciekawski, dopytuje o wszystko a ja mu chetnie wszystko tlumacze. i ogolnie bardzo duzo do niego mowie, duzo mu spiewam, czytam , opowiadam, pisze mu literki drukowane. jest bardzo pojetny i chetny do nauki, umie powiedziec swoje imie , nazwisko i miasto w ktorym mieszka. oczywiscie nie wszystko mowi wyraznie, jak to dziecko, nie mowi jeszcze "r'.

a co najdziwniejsze to umie nawet tabliczka mnozenie !!! oczywscie niecala, najwiecej umie polcizyc 5*6, nauczyl sie przez przypadek gdy starsza croka wkuwala tabliczke ;-)

u nas jest etap: a czemu?? a czemu to? czemu też? Boże... kończą mi sie odpowiedzi... albo wczoraj: mamusiu co masz w brzuszku? masz dzidziusia? :o

a ha. chcicalam zapytac czy sa jakies zajecia muzyczne dla tak malych dzieci/ bo jak moj maly spiewa piosenki to pieknie zapamietuje melodie, nie falszuje. bardzo pieknie spiewa ' panie jenie' a przeciez to trudna piosenka.

popytaj w prywatnych przedszkolach u nas kilka takich przedszkoli oferuje popołudniami godzinne zajęcia z muzyką

i umie alfabet

u mnie ostatnio jest zainteresowanie plcia. odkad zaczal sikac na nocnik to ciagle dopytuje czy ja tez mam ptaszka!:D

o! moj tabliczke mnozenia tez umie!!! tez oczywiscie nie cala ale wie np. ile to 7 razy 5!! smiejemy sie z moim M ze pewnie bank zalozy jak dorosnie ;-)

a myslicie ze moglabym go wyslac juz na lekcje angielskiego? zauwazylam ze on bardzo szybciutko zapamietuje nowe slowa!!!

tjaaa moja ni z tego ni z owego potrafi nagle rzec: mamusia i nadusia mają pipulki a tatuś ma siusiaka :o pół roku temu wysiadając z autobusu zauważyła gościa lejącego w krzaki i wrzasneła na cały autobus: PAN SIUSIA SIUSIAKIEM!!! NA TRAWKE!!!! reakcja pasażerów bezcenna :P